Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

cyklopka, lacze sie z Toba bo tez mam @ :?

W dodatku piecyk gazowy w lazience mi sie popsul i leci mi chlodnba woda :why::why: dzwonilam do goscia poleconego przez kolezanke to oznajmil ze naprawa moze nawet i 300 zl kosztowac :(:(

 

Glowa mniej boli , migreny dzis nie mam , zatoki mi troche odczopowalo i schodza mi gluty . Bede miala swieta z cieknacym nosem i zimna woda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, jak nie urok, to przemarsz wojsk :bezradny:

Moje jelito grube jeszcze chciałoby wrócić do funkcjonowania po chorobie, dlatego się te dolegliwości sumują poprzez ucisk jednych narządów na drugie i z wzajemnością.

No i jeszcze takie błędne koło mdłości <---> nerwowy kaszel.

 

Zażyłam co mogłam, koło południa umyję gufke, po obiedzie przejrzę dokumenty, pojadę do pani, zobaczymy jak nam się będzie układało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przeraża mnie widmo exodusu i samotności która mi będzie dokuczać również w powietrzu.może skończe jak kaczyński począwszy od brudasów którzy mnie wyflaczą po starcie skończywszy na mgle po drugiej stronie jak ostatnio lub silnych wiatrach na dole+dodatkowych 40 minut zamiast głupio umrzeć w zakładzie zamkniętym po złośliwym zespole neuroleptycznym spowodowanym przez zwyrodniałego lekarzynke który uznał mnie za nadspodziewanie uciążliwego pacjenta.najlepsze że nie mają szmat ani masek tlenowych.jesli umre to jak bohater.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Kochani!!!

 

Melduję, że już mam powoli dosyć - codziennie mnie boli łeb. Dziś o piątej rano mnie obudził wybuch w głowie. Jadę cały czas na ibupromie. Mam nadzieję, że jest to kwestia tej zmiennej pogody. Z tego wymęczenia zapomniałam sobie zrobić żarełko do pracy... :roll:

Na pocieszenie założyłam ładne biżu do roboty, wyperfumowałam się znów inaczej i udaję, że wszystko jest si, może sama siebie przekonam... ;)

Czekam tylko na koniec pracy, potem zbiorę się na kawkowanie, głupi ból łba nie przeszkodzi mi spędzić miło czasu. O!

A od jutra wolne- świąteczne zakupy i pichcenie. Mam nadzieję, że dostanę dobry twaróg. :zonk:

Zaraz zrobię sobie kolejną kawę, bo oczy mi się lepią.

 

platek rozy, Platuś może wystarczy przeczyścić piec, ja tak miałam... :bezradny:

 

Tulam Was, Cyklopkę i Plateczkową obolałe, Straconą bez energii, przerażonego Nieboszczyka, napiętego Wiesława, a Jerzykowi życzę miłego spaceru! Neon nie wiem, czy wkurzony, czy tryskający energią... :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! :papa:

 

kosmostrada, to możemy sobie podać łapkę, bo mnie ból głowy obudził o 4, musiałam wstać i połazić, wyprostować się, bo to od szyjnego. Taki ból z jednej strony nad uchem, ale ostry.

Dzisiaj dzionek ładny, słoneczko od rana.

Nie wiem co będę robić dzisiaj w domu, zakupy robię jutro, też twaróg muszę kupić.

 

platek rozy, jak się czujesz z zatokami? Dobrze, że już łeb nie boli. A bez piecyka, to kłopot, akurat na święta... może to nic poważnego, niech zajrzy jakiś spec.

 

Pozdrawiam Spamowiczów!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Oj Kochana, to tez bidulka jesteś... :( Ja zbieram piniondz i chcę iść do kręgarza, bo myślę, że od szyjnego mi się dokłada. Aż mi chrupią te zwyrodnienia, jak ruszam głową. O bólu karku w zestawie nie wspomnę. Idziesz w piątek do pracy?

 

detektywmonk, I cóż zrobisz z ta zwierzyną? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, ja bym nie powierzyła kręgosłupa szyjnego kręgarzowi. Zbyt ryzykowne. Rozejrzyj się za certyfikowanym fizjoterapeutą lub osteopatą, który po obejrzeniu płytki rtg lub MR oraz zbadaniu Ciebie i Twoich objawów będzie wiedział co ma robić.

 

Kochana, piątek mam wolny, dzisiaj se załatwiłam. Nie dałabym rady iść do pracy i jeszcze coś zrobić. Poza tym praca w piątek to i tak na pół gwizdka, wszyscy szybko, szybko i do domu.

Też się zaraz zbieram, szef przymyka oko. ;):great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, kosmostrada, Kochane byl fachowiec i niestety poszla w piecyku wezownica plus uklad wodny i naprawa 600 zl . Juz nie mam sil. Zaplacilam mu polowe teraz bo tylko tyle mialam , na reszte jestem umowiona po wyplacie i mam dosc . Kutfa mam dosc tego wiecznego psucia sie roznych sprzetow bo przeciez niedawno lodowe musialam kupic nowa i mam dosc mojej biedy skurwysynskiej bo teraz costalam bez grosza . takze swieta beda o samym zurku bo tylko na niego mam juz produkty a reszte nie wiem , bede jadla powietrze.

 

Chuj , chuj i zajebane zycie biedaka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Boże Drogi... strasznie Ci współczuje.. a nie lepiej kupić nowy piecyk? moja mama za nowy piecyk 7 lat temu zapłaciła 1000zł. może teraz sa tansze

 

 

ja byłam dziś w środowiskowym domu samopomocy i mam tam chodzić 2 razy w tygodniu. tak mi mops kazał :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Strasznie dużo!!! Więcej niż skomplikowana naprawa mojej lodówki. :shock: Tak mi przykro Słońce... :(

 

cyklopka, Oj dzisiaj widzę ciężki dzień dla wielu z nas... Ściskam!

 

AtroposIsDead, Jakiego mazurka robisz? :105: Chociaż Ty coś poopowiadaj dla otuchy...

 

Lusesita Dolores, Po co masz tam chodzić ?

 

Ja właśnie gotuję makaron do sosiku, potem odsapnę i pójdę na to spotkanie, choć z siłami dziś u mnie słabo. Oczywiście piję kolejną kawę... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lusesita Dolores, bedziesz miala tam zajecia rozne , do nas przychodza ludzie z tego domu na angielski:)I to jest fajne :) ja sama mam stamtad warsztaty wtorkowe:)Tylko u mnie sie to nazywa Klub aktywizacji zawodowej a mialam to tez zalatwiane przez Mops. I teraz z biegiem czasu sobie chwale bo jednak z domu ruszylam i mam i prace .

A Mops juz teraz kasy za nic dawac nie chce , daja tym ktorzy chca cos zmienic stad pewnie to wyslanie Ciebie zdomu.,

 

 

 

Co do piecyka nie oplaca mi sie nowego kupowac bo w 2017 roku bedzie mi calkiem niepotrzebny gdyz bede miala ciepla wode z cieplowni z piwnicy.Zmieniaja na calym osiedlu.

 

kosmostrada, Mam dosc , mylam wanne z placzem. I ja mam byc zdrowa???? Jak jak ja mam wiecznie stresy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Kosztowna awaria piecyka Ci się przytrafiła. :shock: No są takie sprawy w życiu, na które nie mamy wpływu i trzeba to przyjąć z bólem serca i kieszeni...

Może będziesz mogła sobie pożyczyć parę groszy, żeby coś kupić na święta? Płatuś, pieniądz rzecz nabyta, raz jest, raz go nie ma i trzeba jakoś sobie poradzić, a wierzę, że Ty sobie dasz radę i zapomnisz wkrótce o tym.

Naprawa była konieczna. Masz już ciepłą wodę do kąpieli?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich serdecznie... :D

 

Od dzisiaj mam urlop krótki, do przyszłej środy /ferie/. Od jutra zaczynam prace domowe. Część zakupów już zrobiłam.

Zupełnie nie nadaję się do noszenia ciężkich rzeczy.

Dzisiaj mam bóle wszystkich stawów, noc nieprzespaną z powodu bólu krzyża, itd...nie chcę wymienić wszystkich dolegliwości.

Planów mam sporo, mam nadzieję, że wszystko zrealizuję...

Aż trudno uwierzyć, ale mija 7 miesięcy odkąd zajęliśmy się Wnuczkiem :!: Pozostały 3...

Dzisiaj nie robię już nic, jedynie wieczorem wyjdę z pieskiem na spacer...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×