Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

JERZY62, to znaczy, że również lubisz herbatę...masz jakąś ulubioną? Ja lubię zmieniać, od tradycyjnych do smakowych. Bez herbaty nie ma życia :mrgreen: Także staram się zmieniać otoczenie, bo bez ruchu trudno wytrzymać. Wiem coś o tym, ponieważ,/ może pamiętasz?/, prawie nie wychodziłam z domu przez kilka lat, to koszmar jakiś :hide:

 

 

Witam Cię Ḍryāgan :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JERZY62, ja też preferuję herbatę, powinnam pić więcej wody, ale co zrobić, kiedy wolę tę pierwszą :roll:

Ostatnio na noc pije mniej lub słabszą niż normalnie, bo jednak wpływa ona na sen niekorzystnie...

Najczęściej piję herbaty ekspresowe, choć czasem zaparzam liściastą. Mam fajny dzbanko- termos z Ikei...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lusesita Dolores, Nie ja na Gorali jezdzilam .

 

mirunia, Tak Kochana mam juz ciepla wode , szorowalam wszystko bo cala lazienke mialam umorusana sadza i jeszcze jakimis brudami z rury od pieca , ze srodka. Rure mi tez wymienil , niby gratis ...

Mam dosc . Pochlipuje sobie po cichu.

P obiecal mi wyslac jakies pieniazki bo rozmawialam z nim telefonicznie i wyczul ze cos nie tak gdyz mnie na placze zbieralo . Ma poslac dzis na moje konto to jutro moze bede juz miala.

Jak sie czujesz Kochana?

 

misty-eyed, Aniu Slonce ja wczoraj taka obolala bylam cala . N a wieczor mnie zaczely bolec stawy kolanowe i biodrowe a mam je chore wiec myslalam z e oszaleje , do tego te zatoki jeszcze .

Dzis katarze sobie pieknie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Kamilko, właśnie czytałam, że chorujesz i jeszcze te wydatki...współczuję! Leków masz niemało, na pewno osłabią Cię. No można się załamać!

Dobrze, że znalazł się "dobry duszek" i wesprze Cię...to szczęście w nieszczęściu! Prawdziwych przyjaciół poznajemy własnie w takich sytuacjach :great:

Nadziei nie traćmy, ale wkurzyć się można... :(

 

 

neon, wolę z lodem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam u tej nowej klientki, durne biuro mnie źle poinformowało, że ona chce raz na dwa tygodnie dwie godziny, a ona chce raz w tygodniu godzinę. Tata mnie miał odebrać po dwóch godzinach, a tu skończyłyśmy wcześniej i stoję teraz jak ciul na polu i czekam (pole jest tu określeniem adekwatnym). :great: Świetne dla zdrowia sobie postać po ciemku na zadupiu :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sigrun, No wlasnie nie , bo raz ze rat mi nie dadza bo mam umowe jeszcze tylko na kilka miesiecy i jest to umowa przez UP dana a dwa w 2017 roku bede miala wezel cieplowniczy w piwnicy i piec mi bedzie zbedny.

 

misty-eyed, Aniu ja to juz mam tak dosc ostatnich dni ze najcetniej bym sobie leb urwala i bylo by po sprawie :( A wszyscy mi mowia a dasz rade bo jestes silna . mam dosc tej sily ktora pozniej musze odchorowac i mam przez to lęki , dereale i depresje.

P Kochany jest pod tym wzgledem bo zawsze mnie wspiera i wspieral > Po operacji na endo jak potrzebowalam 6 zastrzykow a kazdy byl za 350 zl to mi podarowal kase na dwa .Nie chcial zwrotu pieniedzy mimo ze chcialam Mu oddac.

Wiecej mam wsparcia z Jego strony niz z rodziny....

 

Lusesita Dolores, no kawal mam tam , niestety . caly krakow przejechac musialam a ja wiesz jak jezdzilam . Ja poltora roku nie jezdzilam komunikacja miejska a tam musialam do jechac to dojechalam mimo lękow ogromnych .

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Platuś życie jest pełne ciągłych stresów. I lubi coś pierdyknąć, gdy się najmniej tego spodziewamy. Nic nie poradzimy. :bezradny: Popłacz, odreaguj, wcale nie musisz być taka silna, a jutro jest nowy dzień. Piecyk naprawiony, P. pomoże, wszystko się dobrze skończyło.

 

AtroposIsDead, Wspaniale brzmi ten Twój mazurek. :105:

 

misty-eyed, To pozostaje Ci życzyć przyjemnego urlopu. ;) Do świąt jeszcze chwila, zdążymy wszystko zrobić. a nawet jeśli nie, to czy świat przez to się zawali? :smile:

 

cyklopka, Już jesteś w domku z powrotem pod kołderką?

 

Sigrun, Hej Czerwonopazurkowa! ;) Masz jakieś wolne w związku ze świętami?

 

Wróciłam z kawki, ale wymiętoszona, z zapuchniętymi oczami z niewyspania. Teraz tylko czekam na odpowiednią godzinę, żeby się spać położyć. Bardzo źle się czuję. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sigrun, ja wtedy wyjezdzam z Krakowa > jade do wawy do P :mhm:

 

kosmostrada, u mnie sie jebie ciezkim kalibrem :why::why::why: Tulam Cie goraco :*************

Ja dzs jak uslyszalam cene naprawy to musialam okna pootwierac bo bym zemdlala chyba , slabo mi sie zrobilo.

 

Popachnilam sie Alienem , do sprzatania , alez ja go na sobie lubie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, ważne, że masz już ciepłą wodę i wsparcie od P. :D Ta zła passa minie.

 

A ja już po kolejnym zastrzyku, sąsiadka zostawiła karpatkę w piekarniku i przyszła mnie ukłuć.

Są momenty, że mnie nie boli, ale więcej jest takich, że ból promieniuje wzdłuż żeber aż pod pierś- wtedy aż mi niedobrze się robi.

Dzisiaj w pracy czułam się całkiem nieźle siedząc w odpowiedniej pozycji, a w domu, jak to w domu, wszelkie ruchy "dozwolone" i wtedy dźga.

 

misty-eyed, współczuję bólu krzyża i gorszej kondycji - teraz nas wzięło jak najwięcej roboty. :bezradny:

Marzę, żeby już było po świętach. :?

 

cyklopka, bo Cię tam wilki zjedzą, wracaj!

 

Sigrun, :papa:Lusesita Dolores, heloł! :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×