Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nie chce byc szczesliwy


nvm

Rekomendowane odpowiedzi

dr Psycho Trepens, jeszcze to:

 

Wikipedia, DSM-IV:

 

unikanie działalności zawodowej, która wymaga znaczących kontaktów interpersonalnych, spowodowane obawami przed krytyką, dezaprobatą lub odrzuceniem, (to ja, to ja!)

niechęć do wiązania się z innymi ludźmi, z wyjątkiem niektórych lubianych osób, (to ja, to ja!)

powściągliwość w związkach intymnych spowodowana obawą przed zawstydzeniem lub wykpieniem przez innych, (możliwe, że to ja)

zaabsorbowanie krytyką lub odrzuceniem w sytuacjach społecznych, (to ja, to ja!)

powstrzymywanie się przed wchodzeniem w nowe relacje interpersonalne z powodu poczucia niedopasowania (ang. feelings of inadequacy), (nie wiem, nie jestem pewien)

postrzeganie siebie jako społecznie niekompetentnego, niepociągającego lub gorszego od innych, (kiedyś tak miałem, jeszcze zanim łyknąłem eliksir zajebistości xD być może czasem to trochę wraca)

niezwykła niechęć do podejmowania osobistego ryzyka lub do angażowania się w jakiekolwiek nowe działania, ponieważ mogą one okazać się kłopotliwe[4]. (TAAAAAAAAKK!!!!!!!!!!!!! BINGO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! TO JA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!)

 

Witaj w klubie, dr Psycho Trepens :) Nie jesteś sam xD

 

EDIT: Hmm...możliwe, że to co teraz mam, to okres lekkiej manii, ale nie jestem pewien, nie znam się na tym tak dobrze xD

 

Po kolei

 

 

1. Fobia społeczna i ciągły niepokój, że robi się coś źle, więc człowiek stara się ograniczać kontakty z ludźmi do minimum, ale to nie jest rozwiązanie.

2. Większość zasadniczo nie lubi ludzi zaburzonych, bo ci mają dziwną tendencję do robienia różnych dziwnych akcji, a to zniechęca.

3. Kobiety lubią sprawnych, zdecydowanych, obytych i stonowanych, zaburzeni zazwyczaj tacy nie są. W dodatku kobiety nie potrafią się zazwyczaj bić, więc ich orężem jest pogarda i kpina, bo jej przecież normalny człowiek nie odda.

4. Jest się sceptycznym wobec ludzi, bo się od nich często obrywało

5. Człowiek zakompleksiony jest zakompleksiony i niemal zawsze pewien element zakompleksienia w nim pozostanie

6. Jak się robiło kiedyś dużo błędów w życiu, to się obawia przed popełnieniem ich w przyszłości. Zrozumiałe, ale nie prowadzi do niczego dobrego.

 

EDIT; do moderacji - zrobiłem podwójnego posta, jednego pod drugim, jeśli mnie moderacja z tego powodu nie zlinczuje, to będę jej wdzięczny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

akwen, nie mam teraz siły się do wszystkiego odnosić, więc napiszę tyle:

 

Jeśli ktoś kiedyś nigdy tej akceptacji nie miał, ani na podwórku, ani w szkole, a czasem nawet w domu, to się robi odludkiem, chociaż możliwe że bardzo pragnie towarzystwa.
Na początku tak było, ale pod koniec podstawówki coś mi się przełączyło w głowie i zacząłem się uczyć coraz lepiej spełniać społeczne oczekiwania. I od gimnazjum coraz bardziej zjednywałem sobie ludzi, lecząc się jednocześnie stopniowo z tych kompleksów i osiągając kolejne sukcesy społeczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@akwen

 

niestety na forum jest błąd który uniemożliwia mi pisanie na priv, pisałem o tym w temacie w wątku technicznym,

niestety nikt nie mógł nic poradzić, więc nie mogę sie z toba skontaktowac bo gdy klikam wyślij wyskakuje mi błąd.

 

pieknie to wszystko opisałeś.

punkty 3,4,6 to niestety moje najpowazniejsze problemy.

 

tak, byłem i jestem nadwrazliwym dzieciakiem, niewiele bylo trzeba by mnie zranic.

mialem nadopiekuncza matke ktora jakby wywoływała u mnie ciągły lęk, przed oceną, przed jej niezadowoleniem,

boje sie czasami okazywac autentycznych uczuc przy niej, bo nie wiem jak zareaguje, jej uczucia do mnie byly

nie do konca zrozumiale, wiem ze chciala dobrze, ale mam problem aktualnie z okazywaniem publicznie swoich uczuc,

szczegolnie tych negatywnych, wstydze sie swoich uczuc.

 

ehh, duzo by pisac, nie mam sily tego roztrzasac o tej porze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@akwen

 

niestety na forum jest błąd który uniemożliwia mi pisanie na priv, pisałem o tym w temacie w wątku technicznym,

niestety nikt nie mógł nic poradzić, więc nie mogę sie z toba skontaktowac bo gdy klikam wyślij wyskakuje mi błąd.

 

pieknie to wszystko opisałeś.

punkty 3,4,6 to niestety moje najpowazniejsze problemy.

 

tak, byłem i jestem nadwrazliwym dzieciakiem, niewiele bylo trzeba by mnie zranic.

mialem nadopiekuncza matke ktora jakby wywoływała u mnie ciągły lęk, przed oceną, przed jej niezadowoleniem,

boje sie czasami okazywac autentycznych uczuc przy niej, bo nie wiem jak zareaguje, jej uczucia do mnie byly

nie do konca zrozumiale, wiem ze chciala dobrze, ale mam problem aktualnie z okazywaniem publicznie swoich uczuc,

szczegolnie tych negatywnych, wstydze sie swoich uczuc.

 

ehh, duzo by pisac, nie mam sily tego roztrzasac o tej porze.

 

niech stracę, słuchaj - masz konto na wykop.pl? Jeśli nie masz - załóż, lubię ludzi którzy mieli podobnie i lubię z nimi pogadać, dostarcza mi to przyjemności.

 

Odnowię tam konto i sobie pogadamy, ok?

 

akwen, nie mam teraz siły się do wszystkiego odnosić, więc napiszę tyle:

 

Jeśli ktoś kiedyś nigdy tej akceptacji nie miał, ani na podwórku, ani w szkole, a czasem nawet w domu, to się robi odludkiem, chociaż możliwe że bardzo pragnie towarzystwa.
Na początku tak było, ale pod koniec podstawówki coś mi się przełączyło w głowie i zacząłem się uczyć coraz lepiej spełniać społeczne oczekiwania. I od gimnazjum coraz bardziej zjednywałem sobie ludzi, lecząc się jednocześnie stopniowo z tych kompleksów i osiągając kolejne sukcesy społeczne.

 

Nie chce mi się odpowiadać na posty osoby niedojrzałej emocjonalnie, udowodniłeś w innym topicu, że taki jesteś i nie masz intencji poprawy, zamiast użyć argumentów wolisz atakować ad personam. To nie ma sensu, nie pisz więcej pod moim adresem, ja tego i tak nie przeczytam, dołączam Ciebie do listy osób ignorowanych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@akwen

 

nie mam tam konta ale założę jakby co jutro, jedyne co mam to Gadu-Gadu: 2048838, oraz Facebook: Jacek Zielinski (Warszawa) - podaj swoje.

ja juz powoli bede spac, pozdr.

 

Podałeś swoje dane, sam do Ciebie zagadam na gg, specjalnie zaraz go ściągnę i przypomnę sobie jak się to ustrojstwo używa, pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi się odpowiadać na posty osoby niedojrzałej emocjonalnie, udowodniłeś w innym topicu, że taki jesteś i nie masz intencji poprawy, zamiast użyć argumentów wolisz atakować ad personam. To nie ma sensu, nie pisz więcej pod moim adresem, ja tego i tak nie przeczytam, dołączam Ciebie do listy osób ignorowanych.
Tak, to bardzo dojrzałe z Twojej strony i zarzut o niedojrzałości emocjonalnej zdecydowanie nie jest atakiem ad personam.

 

Przepraszam, jeśli Cię uraziłem. Miałem wczoraj epizod manii, wywołany między innymi dolegliwościami żołądkowymi.

Ale rób jak uważasz - jeśli nie chcesz ze mną rozmawiać i jeśli nie mogę być w tej rozmowie sobą i pokazywać swojego prawdziwego oblicza - to Twoja sprawa. To, co napisałem, to są rzeczy w stylu takich, jakie mówię swoim kolegom i oni się o to nie obrażają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×