Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dlaczego zdradzacie?


Rekomendowane odpowiedzi

mada1987, Wyrastasz na Arashę w ostrzejeszej odsłonie ;)

Nie ważne jak będą mówili,byle będą mówili ;)

Jak powiedziała,, Alu,, nie dorabiajmy piżdzie uszu ;)

Jesteś co najmniej irytująca,jednym argumentem wykluczasz drugi ;)

Bigos nie wątek

 

Przykro mi, że cię denerwuję, głośno myślę, myślałam, że tu i wolno :P, a bigos z tego wątku nie ja zrobiłam :P. Poporządkowałam się wiekszości i też zaczęłam pisać o swoich upodobaniach. Co takiego wykluczam, nie rozumiem. Nie chcę, żeby ktoś mówił o mnie, chciałam sobie pogadać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mada1987, nie przejmuj się takimi wpisami sfrustrowanych osób. Pisz sobie, co Ci tam w duszy gra.

 

Pociąg do skomplikowanych relacji jest dość typowy, wbrew pozorom. Trzeba się sparzyć kilka razy, potem te pragnienia przygasają mocno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mada1987, nie przejmuj się takimi wpisami sfrustrowanych osób. Pisz sobie, co Ci tam w duszy gra.

 

Pociąg do skomplikowanych relacji jest dość typowy, wbrew pozorom. Trzeba się sparzyć kilka razy, potem te pragnienia przygasają mocno.

 

No moje nie wygasają, rozum swoje, emocje swoje...jakbym miała wbudowany jeden typ, ale piszę tu o takich bardziej seksualnych ciągotach :P. Cenię sobie "normalne" cechy u ludzi, a i tak zawsze skręcę nie tam, gdzie trzeba, bo emocje mną tak kierują. Owszem mogę się powstrzymać, wtedy na długie miesiące pozostaję sama :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No moje nie wygasają, rozum swoje, emocje swoje...jakbym miała wbudowany jeden typ, ale piszę tu o takich bardziej seksualnych ciągotach :P. Cenię sobie "normalne" cechy u ludzi, a i tak zawsze skręcę nie tam, gdzie trzeba, bo emocje mną tak kierują. Owszem mogę się powstrzymać, wtedy na długie miesiące pozostaję sama :)

Jeżeli jesteś DDA/DDD taki pociąg jest zrozumiały, odwzorowujesz toksyczne relacje z najbliszymi z dzieciństwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem jednym i drugim...wiem o tym, ale to tak ciężko zwalczyć, tzn.można kierować swoim zachowaniem, ale swoimi zapędami trudno. Nie zmuszę się nagle, żeby pociągali mnie "normalni". I tak wydaje mi się, że się "wycwaniłam", bo już się nie ładuję po uszy w długotrwałe związki z takimi ludźmi, co mi kiedyś doszczętnie zniszczyło psychikę, tylko w taki powierzchowne, oparte na sympatii, czy seksie. Sukces wooow :|. W sumie nic się nie zmieniło, tylko staram się chronić psychikę i nie tracę energii na tworzenie głębokich relacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carlos ma tyle wspólnego z nołlajfem co kolumna pancerna z dostarczaniem pizzy : D

 

Jestem jednym i drugim...wiem o tym, ale to tak ciężko zwalczyć, tzn.można kierować swoim zachowaniem, ale swoimi zapędami trudno. Nie zmuszę się nagle, żeby pociągali mnie "normalni". I tak wydaje mi się, że się "wycwaniłam", bo już się nie ładuję po uszy w długotrwałe związki z takimi ludźmi, co mi kiedyś doszczętnie zniszczyło psychikę, tylko w taki powierzchowne, oparte na sympatii, czy seksie. Sukces wooow :|. W sumie nic się nie zmieniło, tylko staram się chronić psychikę i nie tracę energii na tworzenie głębokich relacji
.

By stworzyć (imho) zdrową relacje trzeba samemu być zdrowym/częściowo zamknąć swoje problemy i resztę,by to miało jakie podstawy i sens,bo ładując się że zrrytą beretą albo zryjemy kogoś i jego beret,albo dostanie się kopa w dupe. Więc akurat powierzchowne relacje wydają się być optymalnym wyjściem jak najbardziej.

Ale no idea,nie znam całej twojej historii i tego jak ogarniasz psycho-shit z przeszłości i/czy przeszłości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bonsai, Masz mnie za sfrustrowanego :?:;)

Usuwam konto na forum,nie z powodu frustracji,człowiek jak to człowiek kliknie na jakiś wątek i czyta,w sumie mam dosyć czytania tych czasem ,,filozoficznych,, wydumanych wynurzeń ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wolfx, tak raczej smutno to wyglądało, gdy najpierw pojechałeś po mada1987, by za moment w innym wątku napisać:

 

"Usuwam konto na nerwica com

Jeśli kogoś uraziłem przepraszam ;)" (...)

 

Myśl nasunęła się sama, że albo koleżanka dała Ci kosza, albo nie powinieneś jeszcze uciekać z forum, bo ambiwalentne zachowania Ci się włączają. :> Przeprosiny nie są szczere, skoro dosłownie przed momentem uraziłeś kogoś, kumasz, nie? ;) Był tu taki jeden chłopczyk, który Ci słodził - on również najpierw zwyzywał wszystkich, a potem pisał, że przeprasza i ma dobre serce. :D I tak w kółko.

 

Stąd wpis o frustracji. No ale to było wczoraj, dzisiaj i tak myśli me zaprzątają jedynie te niekończące się upały. ;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bonsai, No ja nie rozumiem jaka koleżanka dała mi kosza,jeszcze jedno nie uraziłem nikogo raczej wyraziłem swoje zdanie.

Apropo słodzenia,nie robiły na mnie wrażenia wpisy 25 letniego mitomana ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No trochę mi pocisnąłeś, raz, że, jak to zrozumiałam- za dużo piszę i chcę być w centrum zainteresowania każdym kosztem- co jest nieprawdą i mnie obraża, a dwa, że piszę sprzeczne rzeczy, czyli albo kłamię albo jestem nielogiczna- co również mnie obraża. Wiesz mam prawo sobie tu pisać i średnio mnie obchodzi, czy Cię to irytuje. Może nic z tego nie rozumiesz, dlatego Twoim zdaniem piszę wykluczające się rzeczy...ale o tym nie pomyślałeś.

Nie jestem jakims nolajfem, żeby nie miec z kim gadać i tu szukać rozgłosu, po prostu czasem potrzebuję zrobić sobie w życiu przerwę, zatrzymać się na chwilę i zastanowić się na głos nad niektórymi rzeczami. I pomogło mi pisanie tu, bo zmusiło mnie do wyciągnięcia nowych wniosków i głębszej refleksji, czasem warto "na głos" powiedzieć coś, żeby nabrało nowej świeżości. Na SSRI ciężko mi dumać nad głębszymi tematami :P, dlatego pomocy poszukałam tu :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mada1987, bo normalni faceci są nudni. musisz zrozumiec jedną rzecz- jesli chcesz mies ustabilizowane zycie i pieniadze na czas wybierz najwieksza ciote jaka przychodzi Ci na mysl. jesli chcesz emocji i wolnosci od zobowiazań wybierz najgorszych hujów jacy chadzają po ziemi. Amen

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mada1987, bo normalni faceci są nudni. musisz zrozumiec jedną rzecz- jesli chcesz mies ustabilizowane zycie i pieniadze na czas wybierz najwieksza ciote jaka przychodzi Ci na mysl. jesli chcesz emocji i wolnosci od zobowiazań wybierz najgorszych hujów jacy chadzają po ziemi. Amen

 

Nie zgadzam się. Mój miał być normalny (i wcale nie wydawał się wtedy nudny). Poza tym faktycznie myślałam, że w tym związku będę miała święty spokój, jednak jest zgoła inaczej... Dostaję rozstroju nerwowego (czyli emocje jak najbardziej są) a on się okazał takim samym czubem jak ja :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mada1987, bo normalni faceci są nudni. musisz zrozumiec jedną rzecz- jesli chcesz mies ustabilizowane zycie i pieniadze na czas wybierz najwieksza ciote jaka przychodzi Ci na mysl. jesli chcesz emocji i wolnosci od zobowiazań wybierz najgorszych hujów jacy chadzają po ziemi. Amen

 

Ja bym tak nie generalizowała, bo to nie jest tak, że lubię facetów bez serca, ci którzy mi się podobają, mają zazwyczaj silne dobre cechy charakteru, poza tym, że są targani przez nałogi np.i mają jakieś zaburzenia. Mój eks np.był alkoholikiem i miał bardzo ciężki charakter, do tego po alkoholu był agresywny, a bez byłam nerwowy, ale był wyjątkowo lojalny, szczery i pomocny, do tego nie był hipokrytą. Nie spotkałam nigdy wcześniej, ani później kogoś takiego..Z drugiej strony znam też takich niby porządnych, normalnych, praca, dom, przykładni obywatele, a 0 charakteru, kompleksy i ukryte gierki, kłamstwa, konformizm i dużo by jeszcze wymieniać, dla mnie- porażka. Nie wszystko złoto....Nie każdy z pozoru zły jest taki zły a niejeden świętoszek, jak się przyjrzeć okazuje się największą k****.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo często "przejeżdżamy się" na pozorach niestety. Ludzie z natury lubią udawać lepszych, niż są. Zgadzam się, trzeba mieć zawsze oczy szeroko zamknięte :), a przede wszystkim oceniać po czynach, a nie słowach (zwłaszcza tyczy się to kobiet :P, chociaż piękna kobieta też jest w stanie wszystko wmówić przeciętnemu gościowi)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mada1987, Nie wiem o co Ci chodzi w tym układzie z Twoim przyjacielem,ale na mój gust facet nie zostawi żony,pasuje mu taki układ w domu ma żone posprzatane wyprane,ale ta żona się znudził więć na pocieszenie i deser ma Ciebie.Ty robisz niby jakieś tam eksperymenty psychologiczne czy jak to tam nazwać dajesz mu niby do ,,myślenia,, osiagasz jakieś ,,cele.. etc ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chociaż piękna kobieta też jest w stanie wszystko wmówić przeciętnemu gościowi

 

Ci nieprzeciętni również łatwo dają się omamić. Niewielu jest się w stanie oprzeć diabelskiej, kobiecej mocy. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chociaż piękna kobieta też jest w stanie wszystko wmówić przeciętnemu gościowi

 

Ci nieprzeciętni również łatwo dają się omamić. Niewielu jest się w stanie oprzeć diabelskiej, kobiecej mocy. :P

 

Wiem, ale niektóre wykorzystują to w szlachetnych celach, inne mniej :P. Mam jedną bliską koleżankę bardzo ładna, ale tak "robi" facetów, że np. mówi im to, co chcą usłyszeć, jest taka dla nich, jak oni sobie życzą, wie, co mężczyźni lubią i cenią w kobietach i odgrywa to przed nimi, a oni się zakochują. Dla mnie to trochę nieetyczne :P, nie umiałabym tak robić kogoś w jajo, choć na pewno to schlebia, jak faceci mają nas za ideał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem, ale niektóre wykorzystują to w szlachetnych celach, inne mniej :P. Mam jedną bliską koleżankę bardzo ładna, ale tak "robi" facetów, że np. mówi im to, co chcą usłyszeć, jest taka dla nich, jak oni sobie życzą, wie, co mężczyźni lubią i cenią w kobietach i odgrywa to przed nimi, a oni się zakochują. Dla mnie to trochę nieetyczne :P, nie umiałabym tak robić kogoś w jajo, choć na pewno to schlebia, jak faceci mają nas za ideał

 

Okropne babsko! Jak tak można... Z wyrachowaniem łamać męskie, hmm, powiedzmy, że serca? No jak? Fakt, my jesteśmy dość prości i łatwo nami zawładnąć, ale nie powinno się tego wykorzystywać. :nono:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy lubią flirtować, nie ma się co oszukiwać. I to niezależnie od obrączki na palcu bądź jej braku. :roll: Tylko Ty ciągle nie chcesz zdradzić, w jakich okolicach jest taki wysyp pięknych pań. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×