Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pytanie do pań.


wiejskifilozof

Rekomendowane odpowiedzi

A w jaki sposób można okazać troskę swojemu partnerowi inaczej? Ja znam tylko taki, że jeśli facet pracuje ciężko, to może smacznie zjeść po pracy, czy też coś innego :D. Można razem coś zrobić, gdzieś wyskoczyć, ale w prozie życia miłość w związku też objawia się w takich drobnych gestach. Każdy wedle swoich możliwości i atrybutów. A dla mnie męskimi są siła i odporność, a kobiecymi troska i ciepło. Dla mnie podział obowiązków na damskie i męskie jest mega seksowny. Fajnie, że kobiety nie muszą robić ciężkich robót, a faceci nie muszą się babrać z damskimi. Można czasem poczynić wyjątek na zasadzie facet mi zrobi obiad, ja za niego wymienię koło :P (przykład), ale generalnie dobrze i chyba sprawiedliwie jest, jak jest- kobiety do lekkim robót przy domu, faceci do pługa hheheh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mada1987, No to wyobraź sobie, że istnieją faceci na tyle rozgarnięci, by nie orać pługiem, nie być zmęczonymi po pracy i zarabiać kase wystarczającą by partnerka nie musiała ani pracować, ani sprzątać, ani gotować, ani prać, ani cokolwiek - może leżeć i pachnieć. Co wówczas masz do zaoferowania?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To co pisałam weź w cudzysłów :P (nawet nie pomyślałam, że ktokolwiek może odebrać to dosłownie). Spoko wiem, co to jest cywilizacja, słyszałam o zmywarkach itp. :). Byłam z mężczyznami, którzy wiele zarabiali, sama pochodzę z takiego domu. Mimo wszystko uważam, że troskę o partnera okazuje się w takich gestach jak przygotowanie posiłku, to napawdę żadna ujma, ani wielki obowiązek, czy jakaś męka. Czasy się może zmieniają, ale moim zdaniem ludzie nie. Wszyscy lubią wspolnie jeść itp, itd. Ile byś nie zarabiał zdarzają się sytuacje, gdzie musisz np.wymienić koło, żarówkę, naprawić kran, etc. Chyba, że jesteś pipką, to liczysz tylko na ludzi od tego, którym zapłącisz. Osobiście nie chciałabym mieć takiego faceta :P...i nadal podoba mi się podział na męskie i damskie zajęcia i podtrzymuję to, co napisałam wyżej :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To co pisałam weź w cudzysłów :P (nawet nie pomyślałam, że ktokolwiek może odebrać to dosłownie). Spoko wiem, co to jest cywilizacja, słyszałam o zmywarkach itp. :). Byłam z mężczyznami, którzy wiele zarabiali, sama pochodzę z takiego domu. Mimo wszystko uważam, że troskę o partnera okazuje się w takich gestach jak przygotowanie posiłku, to napawdę żadna ujma, ani wielki obowiązek, czy jakaś męka....

Ja natomiast uważam, że troskę o partnera okazuje się w sposób taki, by ona/on odebrał to właśnie jako okazanie troski.

Różnica między nami polega na tym, że Ty musisz znaleźć partnera, który będzie rozumieć Twój sposób okazywania troski, ja natomiast dostosuję swój sposób okazywania troski do potrzeb partnerki.

 

(Matka za młodu okazywała mi troskę nieustanie przygotowując posiłki i zmuszając do żarcia. Wystarczy.)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(Matka za młodu okazywała mi troskę nieustanie przygotowując posiłki i zmuszając do żarcia. Wystarczy.)

Kuźwa też tak miałem. Dlatego chyba do tej pory nie uważam jedzenia za coś, co jest moją pierwszą potrzebą. Dla mnie nie ma znaczenia czy moja partnerka obiad przygotuje sama, czy zamówimy gotowe żarcie czy pójdziemy do knajpy. Nie chodzi przecież o to, by którakolwiek ze stron zaharowywała się na śmierć, żeby niby to sprawić przyjemność partnerowi. Wolę mieć zadowoloną, zadbaną kobietę niż służącą, która będzie spełniać moje zachcianki. Miłość można sobie okazywać w znacznie przyjemniejszy dla obu stron sposób :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jacy Wy jesteście dosłowni. Po 1 nie pisałam nic, że facet ma siedzieć na kanapie z piwem w ręku, a kobieta od rana do nocy mu usługiwać. Facet ma swoje obowiązki, a kobieta swoje. I wszystko w swoich granicach. Nie wyobrażam sobie cały boży dzień sprzątać, ale fajnie np.przygotować obiad przy którym cała rodzina zasiądzie porozmawiać, chociaż raz dziennie. Z zasady, a wiadomo, że życie życiem i różne niezapowiedziane sytuacje się zdarzają. Pisałam zresztą o modelu głównie takim, gdzie mężczyzna pracuje, a kobieta nie. Zwłaszcza jeśli kobieta też pracuje fizycznie, trudno żeby bakała tylko ona na drugą zmianę, ale jeśli siedzi np.w biurze kilka godzin.to uważam, że nie będzie dla niej ujmą, jeśli zrobi obiad, jeśli mężczyzna np. pracuje fizycznie...

Jakoś to jaskrawo przedstawiacie, że kobieta biega, wciska wszystkim talerze z jedzeniem pod nos, facet znowuż leń śmierdzący, niewdzięcznik leży jak ten król i nic nie robi. Mało jest roboty dla faceta wokół samego domu choćby? Mam wypisać wszystko, co robią faceci, żeby zrównoważyć to sprzątanie, pranie i gotowanie, żeby było po równo, czy o co Wam chodzi? :P

Ja tak to widzę, drobne gesty to dbanie o kogoś. Zrobię komuś śniadanie do łóżka, żeby było mu miło. Mężczyźni przepuszczają kobiety w drzwiach,, noszą za nie ciężkie rzeczy, wykonują nieprzyjemne zadania itp. Różnie można sobie okazywać uczucia, ale jeśli się mieszka razem, wpsólne dbanie o dom jest np.jednym z nich (czyli kobieta swoje obowiązki, facet swoje). I tyle w tym temacie. Piszę w kółko to samo, a i tak nikt nie czai. Dosłowniej się już nie da :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bittersweet, a widzisz , wyobraź sobie co ja przechodzę czytając takie wynurzenia...:silence:

i ciągle mnie zastanawia skąd mada1987 wie, że leżenie plackiem przez tv to męskie zadanie, a mycie garów damskie, przecież to pierwsza czynność wymaga o wiele mniej wysiłku, niż ta druga :bezradny: a więc kobiety do lekkich prac, faceci do cięższych, jak mada sama przecież napisała... podobnie wymiana żarówki to mniejszy wysiłek niż ugotowanie obiadu, a skoszenie od czasu do czasu trawnika ,czy wywiercenie dziury w ścianie to mniejszy wysiłek niż np umycie okien i podłóg. Coś mi nie halo z tym podziałem obowiązków wg mady1987, a jej wszystko widać pasi..ale skąd ona oże wiedzieć jaki jest wysiłek w tzw. męskich pracach, skoro w życiu nie zmieniła żarówki, ani nie przetkała zlewu..o rąbaniu drwa nawet nie wspomnę... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mada1987, No to wyobraź sobie, że istnieją faceci na tyle rozgarnięci, by nie orać pługiem, nie być zmęczonymi po pracy i zarabiać kase wystarczającą by partnerka nie musiała ani pracować, ani sprzątać, ani gotować, ani prać, ani cokolwiek - może leżeć i pachnieć.

Partnerka? ja bym raczej powiedziała, że utrzymanka... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ego Ty twierdzisz, że to męskie zadanie, że kobiety są umęczone, bo ugotują obiad i poodkurzają, czy włożą naczynia do zmywarki albo pranie do pralki raz na kilka dni, a faceci nic nie robią. Może tylko takich znasz, pasożytów, którzy nic w życiu nie osiągnęli i przez cały boży dzień nie ruszą palcem. Nie wiem z czym masz problem, ale to tylko Twój problem, nie wiem, czemu chcesz cały świat na głowie wywracać, bo sama masz jakieś przykre doświadczenia. Jeśli ktoś jest szczęśliwy w roli matki, żony, pani domu, czemu się z tym nie pogodzisz, tylko czekasz aż ktoś Ci powie, że ta osoba jest nieszczęśliwa? Zamiast postarać się zrozumieć ludzi, którzy myślą inaczej, dorzucasz jakiekolwiek argumenty strony przeciwnej i tylko czekasz, aż ktoś Ci przytaknie, bo w głowie Ci się nie mieści, jak ktoś może być szczęśliwy robią to, co uważa za słuszne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, ale nie róbcie z tego problemu. Jak kobieta lubi prace domowe to niech je sobie robi na zdrowie. Jeśli się w ten sposób realizuje i czuje się szczęśliwa to jest ok. Problem byłby wtedy, gdyby partner wymuszał takie usługi a ona tego nie lubiła, tylko zaspokajała jego oczekiwania "bo tak wypada", czy dla świętego spokoju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mada1987, No to wyobraź sobie, że istnieją faceci na tyle rozgarnięci, by nie orać pługiem, nie być zmęczonymi po pracy i zarabiać kase wystarczającą by partnerka nie musiała ani pracować, ani sprzątać, ani gotować, ani prać, ani cokolwiek - może leżeć i pachnieć.

Partnerka? ja bym raczej powiedziała, że utrzymanka... :roll:

Mów sobie co chcesz. Dobrze by było jednak czasem przed gadaniem głupot pomyśleć. Tak, wiem - trudne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wszystko koorwa kwestia dogadania się,czy luzu wewnętrznego,czas podziału obowiązków daaawno minął,niech każdy robi co mu wychodzi/lubi albo się nadaje,jeśli się kobita realizuje jako gospodyni domowa,lubi to - a chooj,niech robi,jeśli woli bycie spawaczem i elektrykiem - srały to psy,byle była jaka radocha,byle nie wypełniać tego czy traktować jak drogę krzyżową.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ego pytałaś, jak mogą być szczęśliwe takie kobiety, więc Ci odpowiedziałam- mogą i napisałam nawet kilka powodów, a Ty czekasz, aż ktoś Ci napisze, że nie mogą, że one wszystkie kłamią. Mowa zresztą była o własnej nieprzymuszonej woli, a nie o zmuszaniu kobiet. Pytałaś o te, które robią to, chociaż nikt im nie każe..No można tak widocznie. Te, które narzekają, niech się rozwiodą albo po prostu niech przestaną to robić, skoro je to unieszczęśliwia. Jeśli się boją np.męża, że będzie je zmuszał, to od tego są odpowiednie organy ścigania, by walczyć z przemocą domową :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj mada1987, przecież ja nigdzie nie napisałam, że faceci nic nie robią, tylko ze robią znacznie mniej kobiety, co się kłóci z proponowanym przez Ciebie samą podziałem obowiązków, że kobiety do rzeczy wymagających mniej wysiłku, a faceci od tych ,co wymagają więcej wysiłku.... wskazałam Ci tylko, że twój podział obowiązków nie jest zgodny z kryterium podziału jakie same proponujesz, więc żeby być konsekwentną powinnaś zmienić albo podział obowiązków, albo kryterium...

 

Jeśli ktoś jest szczęśliwy w roli matki, żony, pani domu, czemu się z tym nie pogodzisz, tylko czekasz aż ktoś Ci powie, że ta osoba jest nieszczęśliwa?
Po pierwsze, nie wiem czy te kobiety są szczęśliwe, po drugie nie wiem dlaczego są( jeśli są), po trzecie na nic nie czekam.

 

Zamiast postarać się zrozumieć ludzi, którzy myślą inaczej, dorzucasz jakiekolwiek argumenty strony przeciwnej i tylko czekasz, aż ktoś Ci przytaknie, bo w głowie Ci się nie mieści, jak ktoś może być szczęśliwy robią to, co uważa za słuszne.
Mylisz się, mieści mi się. Tylko uważam, że jeśli ktoś coś słusznie uważa za słuszne, to nie powinien mieć większego problemu z uzasadnieniem słuszności. A nawet po Twoich postach widać, że masz sporo problem z wyjaśnieniem poglądu jaki wyznajesz,że :"kobiety do garów, faceci do wrzucania brudnych skarpetek do kosza na brudną bieliznę i sama plączesz się w swoich wywodach... :bezradny:

 

Ps. To co mada1987, ile żarówek w życiu wymieniłaś i w czym wysiłek wymiany żarówki jest większy od odkręcenia i zakręcenia tuszu rzęs? ;)

 

Ps NN4V, a co? dziś już masz o czym ze mną rozmawiać?...to najpierw naucz się kultury rozmowy...i szacunku do współdyskutantów( nie tylko mnie), a przede wszystkim dla takich osób, które myślą inaczej niż Ty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie plączę się :P w kółko piszę to samo...zresztą dla mnie tak zwane prace domowe nie są jakąś mordęgą . Włożyć naczynia do zmywarki, włączyć pranie i czasem odkurzyć, umyć podłogi mopem...nawet się przy tym nie spocę, a trwa to chwilę, a co do gotowania, to ja po prostu lubię to, jest to dla mnie zabawa i miło spędzam w kuchni czas, odpręża mnie to, więc tego nawet w kategorii obowiązku nie traktuję....co do męskich zajęć, nie wiem nawet, jakie są, bo mnie one nie interesują :P. Mężczyźni w moim domu zawsze robili wszystko, o cokolwiek zostali poproszeni bez marudzenia, ale nikt ich nie prosił o mycie okien (a propo mycia okien to też nie robi się tego codziennie :P), tylko raczej podaj, przynieś, zawieź kup, napraw, załatw, ogarnij to, czy tamto, bo mi się nie chce. I też jakoś nie robili z tego powodu wielkiego halo, że muszą komuś wyświadczać przysługi..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poza tym kobiety niby czują się uciemiężone i przytłoczone rolą gospodyni domowej, ale mężczyźni też narzekają na kobiety, że np. tyrają, jak woły, a nie są za to docenieni, że kobiety ich traktują tylko jak skarbonki i wykorzystują, więc tu chyba problemem jest kwestia podjeścia i szacunku do partnera i nastawienia...roszczeniowego, czyli na wymaganie i branie, bo "mi się należy", a nie dawanie niczego od siebie, więc spór uważam za jałowy, po co się licytować, kto co robi, problemy w związku się zaczynają, jak się tylko wymaga, a nie docenia drugiej strony za jej poświęcenie...I dotyczy to obu stron, każdy może się odnaleźć w roli ofiary, jeśli chce..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mada1987, no prawdy ciekawe, że teraz nagle nie wiesz, jakie są męskie obowiązki, jakoś kilka postów temu wiedziałaś doskonale..kolejny argument na to, że mi tu ściemniasz. :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam jakoś nigdy nie chciałem, żeby mi ktoś usługiwał. Ciężko przeżyłem to, że przez kilka miesięcy byłem niesprawny i musiałem się zdać na pomoc innych. To było straszne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio będąc w McDonalds widziałam parę na pewno ona po 30, on starszy z małym dzieckiem.

No to co ona przyniosła to, poleciał po to, to z dzieckiem raz, to dwa. A on tylko siedział rozłożony na tej kanapie. Nawet przez całą salę przynieść mi to, jakby sam nie moghl isc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×