Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

kosmostrada, to może Pilipiuk? Też wariackie poczucie humoru (chociaż wzruszające thrillery też się trafiają), z tym, że światopoglądowo bardziej konserwatywny ;)

 

platek rozy, oj tak, też muszę do Lidla na ciuszki :105:

 

Aranjani, gratuluję i zazdroszczę :twisted:

 

mirunia, Buscopan to mój wielki zielony przyjaciel :great: A od kiedy nie jem sera, to i kolek mam odpowiednio mniej :mhm:

 

Sytuacja jak następuje:

 

KOLEGA proponuje restaurację.

JA nie wiem co powiedzieć, bo nie chcę go odepchnąć, ani zrobić nadziei. Może pogadam z terapeutką?

TERAPEUTKA mówi, żebym nie wymyślała niestworzonych sytuacji i motywów, kiedy jeszcze nie wiem, o co mu chodzi i czego on chce.

JA piszę do kolegi, że nie chcę do restauracji, chcę na wycieczkę.

KOLEGA nie odpowiada.

TERAPEUTKA znowu miała rację: nie wiem, o co koledze chodzi.

*KURTYNA*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, O Pilipiuku słyszałam, muszę zajrzec. Choc mówili mi, że to nie ta klasa, co Pratchett...

Kolegę zapewne zbiłaś z pantałyku, daj mu czas na przetrawienie i otrząśnięcie się :D Do knajpy to najłatwiej pójśc, a wycieczkę trzeba zorganizowac, przemyślec. Wiesz - program, atrakcje, wyżywienie... 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, Pilipiuk jest nierówny, czyli ma opowiadania, które mnie wysadziły z kapci, jak również kompletne suchary. W razie czego szybka konsultacja z farmaceutą, mogę zrobić ranking publikacji :great:

 

Ja nie uważam, żeby wybranie restauracji w mieście było łatwiejsze albo, o zgrozo, przyjemniejsze od wyjechania za miasto, połażenia wokół jakiegoś zamku/klasztoru/dużego kamienia i zjedzenie w lokalu przydrożnym (mniej zobowiązujące). Zresztą ja nie mogę chodzić na włoskie, bo nie jem sera i makaronu :mhm:

I uważam, że prawidłowo zakomunikowałam swoje potrzeby. :mrgreen: Potrzeba wycieczki, no :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, to proszę o szybką ekspertyzę - co Pilipiuka wziąc na pierwszy ogień, bo w tym tygodniu idę do biblioteki, wszak thiller na długi weekend pochłonięty - trza pędzic oddac, bo znowu mi karę dowalą.

Chyba też bym wolała pójśc na wycieczkę - mniej formalne, no i jak nie będzie o czym gadac, to można pogapic się na piękne okoliczności przyrody w niekrępującej ciszy... ;) Fajną masz potrzebę i brawo za wyrażenie jej, okaże się, czy jest zgodna z potrzebą kolegi. :smile:

 

Dobrej nocy, kolorowych snów!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, jednak wycieczka :great:

 

Lista przebojów leci tak (o, ja pierniczę, ile ja tego mam na półkach :shock:):

1. "2586 kroków" - ulubione opowiadania "Wieczorne dzwony" i tytułowe, zresztą cały tom mocny :uklon: Mam cholerny sentyment, bo to była dla mnie ucieczka od traumy. Biedny Pilipiuk nie wie, ile mu zawdzięczam, może nawet mu to kiedyś wynagrodzę :mhm:

2. "Rzeźnik drzew" - ulubione opowiadania "Bunt szewców", "Serce kamienia", "Teatralna opowieść", "Ślad oliwy na piasku" :brawo:

Potem długo, długo nic...

3. "Czerwona gorączka" - tutaj już mieszane uczucia co do opowiadań, są mniej i bardziej odjechane

4. Cała seria fabularna "Oko jelenia" - przygodowo-fantastyczno-naukowo-historyczne, mózg mi tak zlasowało, że aż sobie musiałam przerwę zrobić

5. "Aparatus" - ulubione opowiadania "Ośla opowieść"

6. "Carska manierka" - opowiadania

7. "Szewc z Lichtenrade" - opowiadania

Tu się kończą tak zwane opowiadania bezjakubowe

8. Kilka tomów opowiadań o Jakubie Wędrowyczu, które mnie średnio śmieszą (fantastyka w realiach zapitej polskiej wsi)

9. Kilka tomów opowiadań o wampirach - to już prawie same suchary

A tych serii dla młodzieży to nawet nie ruszyłam, bo nie ten target.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jetodik, i jak ? zaczoles ktoras s erie? :) Jak wrazenia?

 

Witajcie Kochani:)))))

Ja zaraz na terapie pedze ale dzis mam nerwa bo sie denerwuje rozmowa o prace .

W ogole jestem zdziwiona ze ktos sie odezwal bo przeciez sle milion cv i jakos zadna odpowoedz nie pada. No ale ponoc bezrobocie spada i ma byc w tym roku juz tylko jednocyfrowy % ;):D:lol::lol::lol: to kto wie , moze teraz bedzie sie telefon z propozycjami pracy urywal ;)

 

Milego dnia !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!!!

 

Przerwa w pracy na II śniadanie - banan, fajka i forum. :)

Jestem już po spacerze z psem, terapii i zakupach na ryneczku. Pachnące truskawy, młodziutki groszek i ziemniaczki, pomidory prosto z krzaka, chlebek wiejski ziemniaczany, wszystko moje! I mam też dwie sadzonki pomidorków koktajlowych, zajechałam do biedry po ziemię i dzisiaj tworzę moją plantację .;)

Łeb boli z niewyspania i tematów na terapii, ale trza przetrwać.

 

cyklopka - Niech żyje wycieczka!!! Dzięki za polecenie lektur, już sobie wydrukowałam i zobaczę, czy cokolwiek jest w tej mojej lichej bibliotece.

 

platek rozy - trzymaj się Słońce, bardzo się cieszę, że idziesz na rozmowę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siemacie :mrgreen:

platek rozy, Ty dzisiaj masz rozmowę, ja jutro ;) ale damy radę, nie ma to tamto ;)

kosmostrada, no, no…. same dobroci u Ciebie ;)

 

macie na poprawę humoru piosenkę, która od rana w kółko u mnie leci

[videoyoutube=3qukBkM9kos&feature=share][/videoyoutube]

 

Miłego dnia, a ja uciekam załatwiać swoje sprawy ;)

szkoda tylko, że słoneczko u mnie gdzieś uciekło :roll: pochmurno i pada chwilami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, nerwy nerwami, a coś dobrego może się wydarzyć i tak trzeba na to patrzeć. (Gadam jak Pawlikowska :mrgreen: ).

 

kosmostrada, tak, myślę, że mój ranking jest wiarygodny, więc znając pozycję tomu będziesz odpowiednio nastawiona i unikniesz rozczarowania ;)

 

Dzisiaj sobie odespałam pracowity weekendzik. Do pracy idę później, kupię sobie znowu po drodze płytunie, bo są za pół ceny :mhm:

W sumie mogłabym się jeszcze pouczyć na sobotę i zawalczyć o piąteczkę z farmakologii (tak dla sportu) i jeszcze obiecałam kuzynowi, że mu pomogę zrobić tło do plakatu, bo ma na zaliczenie na studiach. Ale mi się nie chce. Bym sobie pograła w w grę :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heloł ponownie!

 

Właśnie wróciłam z wernisażu.Ech nawet się wina napic nie mogę, no i śpik potworny mnie trzyma, więc frajda mierna. Monsz został jeszcze służbowo, dziecko wyjechało na wycieczkę szkolną, więc trochę się poluzuję w samotności.

 

Polazłam w moich nowych szpilkach, cudnie wyglądają do skórzanych spodni, ale boszsz jak mordęga w nich iśc i stac. Mimo maks wygodności niestety moje stopy już tak się przyzwyczaiły do płaskich, że krzyczą - nieee, nie kcemy... :D

Teraz póki jeszcze mam siłę pójdę z psem, a potem kąpiel i szlafrok. :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dostałam wyniki testu na nietolerancję pokarmową, mam unikać mleka i pszenicy jak diabeł święconej wody, i co ciekawe, białka jaja, ale żółtka już niekoniecznie. Mięso toleruję bdb, owoce, warzywa a nawet ziarna jeśli nie są pomieszane z pszenicą.

 

Czas rozpocząć przygodę bez ciastek ze sklepu :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×