Skocz do zawartości
Nerwica.com

hasiok


Hans

Rekomendowane odpowiedzi

Po prostu maciek, Skończyłeś jakieś studia w zakresie audytu? W gminie gdzie pracuję mamy tylko wykształconych audytorów, po kursach nie mają szans na pracę. Wiesz... sektor finansów publicznych to poważna sprawa. Wiem bo jestem odpowiedzialna za budżet mojej jednostki.

Studia skonczylem 2 lata temu. Nie w zakresie audtyu bo takich studiów raczej nie ma a przynajmniej nie słyszałem o takim kierunku. Studiowałem ekonomie.

W wielkiej czwórce pracuje już prawie od 7 lat i przeszedłem od zwyklego asystenta pracujac na studiach.

Powiedzieli ze mam talent do audytu to zostałem i nie powiem opłacało mi się bo dziś mam własny zsepól audytorski.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po prostu maciek, Mnie zastanawia co robisz na tym forum i dosyc aktywnie się udzielasz mając taka wspaniałą pracę. Myślałem że ludzie na takich stanowiskach i z takimi pensjami mają ciekawsze rozrywki niż siedzenie na forum i narzekanie na PO- jachty, drogie auta, panienki, imprezy, wakacje na Malediwach a nie smęcenie na forum.

No bez przesady, aż tyle to nie zarabiamy, nie jest źle biedy nie ma :mrgreen:

Prawde mówiąc nie chce sie wywyzszać co to ja mam i na jakim stanowisku jestem, ile zarabiam i co wiem bo nie o to chodzi........

Są ludzie specjaliści znajacy sie o lepiej ode mnie...

Nie lubie mówić o swojej pracy. Prace zostawiam w pracy.....

No ale jak mi jakiś koleś pt. "pinda" i jego kolega drzewko mówią że ja nie mam pojęcia o gospodarce, ekonomii to sorry ale mało nie spadłem z fotela.....

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piszę z komy i nie mam jak wykąpać bzdur, ale przecie pracowal w dziale zaopatrzenia na śmieciówce i mieszkal ze zła matką :) on tak kłamie ze względu na natręctwa? :)

Z tym zaopatrzeniem to kłamałem....przyznam sie bo nie chciałem napisać gdzie pracuje naprawde.

Moje stosunki z matka to moja sprawa......

A na smieciówce podejmowałem 1 prace na budowie w wieku 19 lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po prostu maciek, Mnie zastanawia co robisz na tym forum i dosyc aktywnie się udzielasz mając taka wspaniałą pracę. Myślałem że ludzie na takich stanowiskach i z takimi pensjami mają ciekawsze rozrywki niż siedzenie na forum i narzekanie na PO- jachty, drogie auta, panienki, imprezy, wakacje na Malediwach a nie smęcenie na forum.

No bez przesady, aż tyle to nie zarabiamy, nie jest źle biedy nie ma :mrgreen:

Ale piszesz o Polsce i polityce jakbyś był bezrobotny albo pracował na smiecówce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie historie dają nadzieję nam, maluczkim! Czyli jednak można zrobić karierę od małego pucybuta do... dużego pucybuta. Zaraz po szkole średniej (optymistyczne założenie) idziemy na asystenta do wielkiej czwórki. Firma w końcu zaczyna przynosić zyski, bo nareszcie pojawił się ktoś, kto ma talent. Potem kończy elitarny kierunek (zaoczna ekonomia to musi być to) i staje się kierownikiem. A w wolnych chwilach, które są przecież rzadkie, siedzi sobie na nerwicowym forum by wzmocnić swoje przeświadczenie o wyjątkowości.

 

To się naprawdę trzyma kupy, z naciskiem na kupę. :uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monia każdy ma swój folwark do odrobienia pańszczyzny ;)

Ja to jestem modelką i chodzę na wybiegu u Laurenta i versace :) kłamałam w poprzednich postach, ze mam nadwagę, nie chciałam się chwalić byście nie czuli się glupi i biedni przy mnie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×