Skocz do zawartości
Nerwica.com

ALPRAZOLAM (Afobam, Alpragen, Alprazolam Aurovitas, Alprox, Neurol, Neurol SR, Xanax, Xanax SR, Zomiren, Zomiren SR)


magdalena

Czy alprazolam pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

209 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy alprazolam pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      186
    • Nie
      22
    • Zaszkodził
      17


Rekomendowane odpowiedzi

Patryk29Tak ten post był do Ciebie.Fajnie ,że nie bierzesz ;) Mi alpra tak podpasował ,że się po niej czułem fajnie pobudzony i mnóstwo innych dobrych rzeczy :mrgreen: Generalnie to mam ćpunski charakter i wolę już niczego nie sprawdzać na sobie ,bo znów się w coś wpakuje.

 

Według mnie niema komuś głębiej tłumaczyć żeby nie brał ,bo osobie w.jebanej w dragi/leki tego się nie wytłumaczy póki się sama nie sparzy na tyle żeby zacząć myśleć o odstawce.pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alpra jest fajna ,ale ja wole miec czysty umysl, nawet bedac w zlym stanie :roll:

Po prostu wiem, ze branie tego przewlekle nic nie zmieni, tylko w pewnym okresie pogorszy mój stan.

 

-- 28 mar 2015, 16:14 --

 

JużTuByłem, Zgadzam sie, ze ciezko jest komus wytlumaczyc, ze zle robi i musi sie sam przejechac, aby to zrozumiec, ludzie maja juz taka nature :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bianka78 a Ciebie doskonale rozumiem i twoje motywy,nawet nie przypuszczasz jak bardzo, każdy ma swoje marzenia, pragnienia, chce szczęśliwie pożyć,co nie oznacza, ze nie jesteś uzależniona (nie wiem!) i nie będzie z tego negatywnych konsekwencji

Również nie wiem, nikt nie wie co będzie dalej. Ty też nie możesz zagwarantować, że nigdy nie wrócisz do benzo albo nie będziesz żałował przygody z paro. Przy naszych choróbskach możemy się tylko łudzić, że kontrolujemy cokolwiek i mieć nadzieję (modlić-opcja dla wierzących) żeby wybory które z pozoru wydają się w danym momencie dobre za chwilę nie okazały się błędne. Nie ma lekko, niestety, ale co zrobić, jakoś trzeba próbować pchać ten wózek. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to z cała powagą i pewnością , odpowiadam odstawiłbym dla laski. bez problemu.

kiedyś rzuciłem jak jeszcze piłem . alkohol na 2 miesiące, dla dziewczyny. powrociłem do picia gdy się rozstaliśmy.

sprawa z laską to siła wyższa, i odstawił bym bez problemu benzodiazepiny i bym ją wspierał a ona mnie.

 

benzowiec84 Ok :great: , w takim razie życzę Ci takiej laski, żeby Ci mózg stanął, serce (w pozytywnym sensie)..i cała reszta! :smile: Jeszcze tylko pozostaje przekonać Arashę o pozytywnym wpływie "bumtzen" na proces deklonicacji :great:, bo ona niebardzo :roll: (Arasha pozdrawiam :papa: )

 

Bianka78 Zgadza się, nie mogę zagwarantować, że nie wrócę do benzo, mam tego świadomość..Ja też mam rodzinę, żonę, córkę, gdyby coś im się stało (tfu!, ,odpukać w nie malowane!!), albo jakieś inne poważne historie, traumy, to nie wiem, co by było :roll: póki co cenie sobie trzeźwy umysł, choć lęki jeszcze mocno rypią, nerwica, agora, zespół lęku uogólnionego, ale też cenię sobie trzeźwy, jasny umysł, choć doly się też zdarzają, ale ja łykałem benzodiazepiny codzienie, można by rzec bylem przez 14 lat w mniejszym lub większym ciągu, mój mózg, zmysły, percepcja były otępiałe, intelekt były otępiale, jakby mi ktoś grubą folię na łeb założył

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to z cała powagą i pewnością , odpowiadam odstawiłbym dla laski. bez problemu.

kiedyś rzuciłem jak jeszcze piłem . alkohol na 2 miesiące, dla dziewczyny. powrociłem do picia gdy się rozstaliśmy.

sprawa z laską to siła wyższa, i odstawił bym bez problemu benzodiazepiny i bym ją wspierał a ona mnie.

benzowiec84, bez jaj :lol: Toś poleciał ... fiu fiu ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ej to ile moge brac benzo dziennie? to tak jest ze one dzialaja 2/3 godziny i potem trzeba znowu powtorzyc? sytuacja taka ze na studiach od godziny 8 do wieczora na jednej dawce z rana nie moge wysiedziec. a sytuacja druga pierwszego dnia wzielam afobam i byl to jeden z najpiekniejszych dni mojego zycia a na drugi dzien juz nie bylo tak pieknie? ktos mi powie czemu? za malo wzielam ze mialam tak troche lęki, a raczej ich nie mialam ale byly objawy takie jak to pocenie sie glupie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

^^ nie wiem ile bierzesz,jak długo i czy jedziesz na ciągu(jak nie to duże prawdopodobieństwo ,że wpadniesz),ale niebawem będziesz inaczej krakał.Jakiś czas temu moja odpowiedz też by brzmiała "Ja bym wybral prochy".

 

Straszną głupotą jest branie najbardziej uzależniającej benzo zamiast spróbować z relanium.Aa no tak po alprze nie dość ,że jest się wyluzowanym ,to humor i pewność siebie o kilka poziomów większa.Szkoda ,że trudno z niej zrezygnować jeśli się zasmakowało jej magii.

Nie jestem jakimś wielkim wrogiem tych leków jednak gdy się bierze i nic nie robi ze swoim życiem ,aby żyć bez tabletek,to prędzej czy pózniej zostaje nam samo uzależnienie i jest wielki płacz ,lament,bo teraz jak to odstawić żeby nie cierpieć.

Wielu osobą ten lek na pewno uratował życie (może i mi kto wie czy bym się nie targnął na swoje życie ze skutkiem pozytywnym gdybym nie dostał benzo).A ilu osobą zabrało ? Moim zdaniem klony,alpra,lorafen powinny być przepisywane tylko ludzią którzy przeżyli jakąś mega traumatyczną sytuacje jak wypadek samochodowy gdzie zginął kobiecie mąż,gwałt itd.Nerwicowcom,fobikom,ludzią z zaburzoną osobowością nigdy bym tego nie przepisał ,bo większość by leciała na ciągu zwiększając dawkę.

 

pozdro

 

Nonsens.

Lek jest dla pacjenta, a nie pacjent dla leku. To po pierwsze. A po drugie, przepisywanie benzodiazepin z powodów, które wymieniłeś, to jak odbieranie człowiekowi wolności i uczynienie go idiotą. Najlepiej może wszystkie leki niech będą bez recepty, bo pacjenci to idioci? W uzależnienie wpada niewielki procent pacjentów biorących benzodiazepiny. I z tego powodu trzeba odebrać możliwość brania benzo pozostałym ludziom? Po ch*j lękowcowi dawać alprę, niech sobie mdleje w napadach lęku...

I niech mi ktoś powie, że jesteśmy wolnymi ludźmi. Każdy powinien być odpowiedzialny za samego siebie. Kto ma wpaść w nałóg to i tak to zrobi, zdobycie benzo w jakikolwiek sposób nie jest obecnie problemem. Niestety polskich pacjentów traktuje się jak idiotów, którzy nic nie wiedzą, nie potrafią być za siebie odpowiedzialni i ćpaliby każdy możliwy lek.

 

Wczoraj czytałem w jakiejś naukowej gazecie artykuł polskiego profesora medycyny. Pisał, że idiotyzmem jest odmówienie podawania morfiny pacjentowi mającemu SM lub nowotwór (z wyrokiem śmierci). W danych które podawał, na 12 tysięcy ludzi, którym w ogromnym cierpieniu podawano morfinę, tylko jakiś niewielki PROMIL miał objawy uzależnienia. Ale to już tak poza tematem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wróciłem niestety do Xanaxu 0,25 po przeszło 2 miesiącach abstynencji. Od parunastu dni lęki jakby większe, wczoraj aż mi ciśnienie skoczyło do 170/104 - po 5 minutach normowanie do 140, 130 itd. Ale Xanax musiałem zarzucić coby się uspokoić. I dzisiaj znowu wziąłem bo zacząłem się nakręcać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem jakimś wielkim wrogiem tych leków jednak gdy się bierze i nic nie robi ze swoim życiem ,aby żyć bez tabletek,to prędzej czy pózniej zostaje nam samo uzależnienie i jest wielki płacz ,lament,bo teraz jak to odstawić żeby nie cierpieć.

Nerwicowcom,fobikom,ludzią z zaburzoną osobowością nigdy bym tego nie przepisał ,bo większość by leciała na ciągu zwiększając dawkę.

pozdro

A mógłbyś mi podać receptę, w jaki sposób zrobić coś konstruktywnego ze swoim życiem w sytuacji gdy przekraczając próg mieszkania nogi się uginają ze strachu, nie możesz oddychać i robi Ci się ciemno przed oczami? I gdy jest się kompletnie bezsilnym wobec tych objawów, uziemionym w domu a antydepresanty nie działają? Jeżeli znasz cudowną radę na ten stan oprócz benzo chętnie wypróbuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

benzowiec84, on brał bardzo duże dawki alpry w ciągach, o czym pisał w innych wątku. Był nawet na detoksie, ale po jakimś czasie i tak wracał do tych leków ... może pisze to przez pryzmat własnych doświadczeń, ale to trochę niepoważne, bo nie każdy bierze benzo dla pluszowości. Są osoby, które biorą, bo inaczej nie są w stanie funkcjonować i zazwyczaj te osoby bardziej kontrolują spożywane ilości, a nie wciągają paczkę w tydz. Jest to trochę niepoważne, ale każdy ma prawo do własnego zdania. Mnie osobiście też zdziwiła jego wypowiedź :?

 

Czemu usunąłeś post ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

benzowiec84, nie poznaję pana :shock:

 

Btw Żaden nie kontroluje, każdemu się tylko wydaje :lol:

 

Arasha zastanów się.biorąc dla frajdy ,masz do pokonania tylko silną wolę , a biorąc bo lęk występuje ,jesteś uzależniony od tego czy lęk wystąpi. przegrywasz na starcie . ja znam benzo 8 lat . nie jestem uzalezniony . bo robie sobie przerwy i kontroluje.

 

-- 01 kwi 2015, 18:07 --

 

JużTuByłem, radziłbym ci się nie wypowiadać w wątku o benzo , bo byłeś uzależniony od benzo więc nie jesteś obiektywny . przegrałeś z tabletkami ,byłeś słaby nie każdy taki jest. to od ciebie zależy czy się uzależnisz a nie od tabletek . więc nie truć się bo to śmieszne.

 

zakaż sprzedaży alkoholu,hazardu,sexu i broń boże nie wypisywać choremu benzo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pije afobam od paru miesięcy, w malej dawce od 0,25 do 1mg na dobę. Psychiatra mi odradza i niechętnie wypisuje, ale tylko dzięki niemu mogę normalnie funkcjonować w pracy. Teraz dostałem na przetestowanie jakiś inny lek, ponoć bezpieczniejszy:chlorpothixen, zobaczymy. Zaczyna mi się kręcić w głowie, ale takie dziwne kręcenie, jak przy gorączce czy coś. Wypiję załóżmy 0,5mg i po pół godziny, max. godzinie się czuję świetnie. Zawroty przechodzą, a nawet mnie pozytywnie nastraja i pobudza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×