Skocz do zawartości
Nerwica.com

ALPRAZOLAM (Afobam, Alpragen, Alprazolam Aurovitas, Alprox, Neurol, Neurol SR, Xanax, Xanax SR, Zomiren, Zomiren SR)


magdalena

Czy alprazolam pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

209 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy alprazolam pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      186
    • Nie
      22
    • Zaszkodził
      17


Rekomendowane odpowiedzi

benzowiec84, baclofen tez uwielbiam, jak go zaczne brać to biorę ciągiem i 500mg kapsułka starczy na dwa dni, na niczym sie tak dobrze nie czuje, euforia i kreatywność, ale bez zadnych chorych urojen, a od jakiegos czasu na czysto jestem z tym wszystkim i nie wiem czy kawą sobie tego nie rekompensuje bo zaczalem po 7 dziennie ich pic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

benzowiec84, baclofen tez uwielbiam, jak go zaczne brać to biorę ciągiem i 500mg kapsułka starczy na dwa dni, na niczym sie tak dobrze nie czuje, euforia i kreatywność, ale bez zadnych chorych urojen, a od jakiegos czasu na czysto jestem z tym wszystkim i nie wiem czy kawą sobie tego nie rekompensuje bo zaczalem po 7 dziennie ich pic.

 

mi po baclo znika apatia , chcę się coś robić , czuję się wesoły i pobudzony , mam słowotok uwielbiam wtedy gadać,słuchać muzyki,oglądać filmy . czuję się wyluzowany i pewny siebie . ja tak dużo nie biorę ja już po 100 mg na drugi dzien mam kaca jak po chlaniu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

benzowiec84, tylko ze wtedy miałem już tolerkę dobrze wyrobioną, na początku to 10mg i sie przewracałem, no a na tych dawkach potężnych to nieraz się budziłem, czy odzyskiwałem pamięć krótkotrwałą nie na drugi dzień tylko na jeszcze następny, pomimo ze poprzedniego dnia coś się robiło, a nie tylko spało.

to jest głupota, bo rownie dobrze można iść spać jak na moje - najprzyjemniejsze dawki to takie kiedy iskierka świadomości gdzieś tam w tle świeci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupujecie leki w aptece czy z tej powyższej strony oglaszamy24? Jestem w szoku, że mozna takim lekami handlować w sieci :shock:

 

ja mam 2 opakowania wellbutrinu od psychiatry 1 opakowanie 300 drugie 150 . ale metylo nikt mi nie zapiszę na depresje więc jak bedzie trzeba to kupię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

więc w tej samej cenie moge mieć metylo :D

 

to zalezy od dawki ale napewno trzeba brac te powyzej 50mg o przedluzonym uwalnianiu a ich cena na internetach jest kosmiczna.

 

baclo zamula przy dluzszym braniu. na poczatku jest silna euforia i muzyka dobrze wchodzi :D

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

benzowiec84, tylko ze wtedy miałem już tolerkę dobrze wyrobioną, na początku to 10mg i sie przewracałem, no a na tych dawkach potężnych to nieraz się budziłem, czy odzyskiwałem pamięć krótkotrwałą nie na drugi dzień tylko na jeszcze następny, pomimo ze poprzedniego dnia coś się robiło, a nie tylko spało.

to jest głupota, bo rownie dobrze można iść spać jak na moje - najprzyjemniejsze dawki to takie kiedy iskierka świadomości gdzieś tam w tle świeci.

 

u mnie najprzyjemniejsze to 100mg :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

plusem dużym na wellu jest to że kawa z tyrozyną spoko pobudza , naprawdę w tym jest gitarka , 2 dni temu wysprzątałem cały pokój,mieszkanie,odkurzyłem,wytarłem kurze szmatką , ogoliłem się i ściełem włosy , na ssri każda czynność sprawiała mi niewyobrażalną męke.

Nie, no benzowiec84 szacun :great: ( nawet mnie się tyle nie chce :mrgreen: ) Tylko co Ty chciałeś ścinać, jak Ty prawie łysy jesteś :roll: ? ( chyba, że te foty nieaktualne były )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

plusem dużym na wellu jest to że kawa z tyrozyną spoko pobudza , naprawdę w tym jest gitarka , 2 dni temu wysprzątałem cały pokój,mieszkanie,odkurzyłem,wytarłem kurze szmatką , ogoliłem się i ściełem włosy , na ssri każda czynność sprawiała mi niewyobrażalną męke.

Nie, no benzowiec84 szacun :great: ( nawet mnie się tyle nie chce :mrgreen: ) Tylko co Ty chciałeś ścinać, jak Ty prawie łysy jesteś :roll: ? ( chyba, że te foty nieaktualne były )

 

no łysy ale włosy odrastają i trza ścinać :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łomatko :mrgreen: Nie trzeba umoralniających przestróg, wystarczy poczytać mańka i z automatu odechciewa się człowiekowi benzo :mrgreen:

No, Polak potrafi :lol: Zresztą swoją drogą to Maniek całkiem do rzeczy pisze po tej 18 :roll:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

benzowiec84, ja na drugi dzień po baclo zawsze wypoczęty i uśmiechniety sie budzilem, choćbym kilka godzin spał i wtedy z rańca 50mg na podtrzymanie...i na końcu smutek że to już koniec. później dopiero kilka dni dołek bo brakuje tego. strasznie zdradliwe te wszystkie substancje, dlatego przerzuciłem się na kawę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupujecie leki w aptece czy z tej powyższej strony oglaszamy24? Jestem w szoku, że mozna takim lekami handlować w sieci :shock:

 

ja mam 2 opakowania wellbutrinu od psychiatry 1 opakowanie 300 drugie 150 . ale metylo nikt mi nie zapiszę na depresje więc jak bedzie trzeba to kupię.

 

Czy to bezpieczne? Dostaje się to co się kupuje? Czy zdarzają się np.tik-taki zamiast tabsów?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupujecie leki w aptece czy z tej powyższej strony oglaszamy24? Jestem w szoku, że mozna takim lekami handlować w sieci :shock:

 

ja mam 2 opakowania wellbutrinu od psychiatry 1 opakowanie 300 drugie 150 . ale metylo nikt mi nie zapiszę na depresje więc jak bedzie trzeba to kupię.

 

Czy to bezpieczne? Dostaje się to co się kupuje? Czy zdarzają się np.tik-taki zamiast tabsów?

 

w narkomańskim świecie panuję zasada że jak kupujesz to za pobraniem a jak sprzedajesz to wpłata na konto :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

benzowiec84, z tym 10mg to lorafen miałem na myśli. a w psychiatryku lekarz mi przepisał 15mg tego(5-5-5) jak 10mg to maksymalna dawka wg ulotki. pierwsze moje spotkanie z tą substancją wyglądało tak, że się obudziłem na innej sali z całą dobą wyrwaną z pamięci, nie mogłem uwierzyć, że to już jest ten dzień, wtedy jeszcze nie wiedziałem jak to działa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zauważyłam tłumienia emocji - wręcz przeciwnie. Mam bardzo dobrą jasność umysłu. Nie palę papierosów, i alkohol w min. "dawkach" :-)
Ola34 Poczekajmy, aż tolerancja Ci wzroście z czasem i będziesz łykać kilkanaście tabletek / dzień i jak wtedy będziesz "czuła"

Bez przesadyzmu. Dlaczego uważasz,że jak brała dziennie 0,25mg kilkanaście lat nagle zacznie jeść garściami?

 

Bianka78 Nie, nie uważam, tak.. rzeczywiście napisałem tak na początku, pewnie przez pryzmat własnych doświadczeń, ale na koniec tego samego posta dodałem,że rzeczywiście jest także typ uzależnienia od stałych dawek terapeutycznych, różne typu uzależnień od benzo opisuje prof H. Ashton (wieloletnia kierownik odwyku dla uzależnionych od benzodiazepin, obecnie międzynarodowy konsultant w tej sprawie w jakiejś międzynarodowej organizacji zdrowia, bodajże WHO, w artykule:

 

"Jak działają benzodiazepiny, jak je odstawić po kilkunastu latach zażywania" - prof Heather Ashton

 

niestety w przypadku uzależ. od dawek terapeutycznych człowiek może jest trzeźwiej myślący, ale problem wcale nie jest mniejszy!!

 

Ja przerabiałem oba uzależnienia, najpierw uzależnienie z wzrostem tolerancji (czyli od wysokich dawek- 9 lat), później uzależnienie od terapeutycznych, niskich dawek, pod kontrolą 1 lekarza biorąc Cloranxen ok 20 mg przez - 6 lat, czyli odpowiednik 1 mg Clonazepamu, a i tak po odstawieniu rozsypałem się na "milion" kawałków, totalny nawrót fobii społecznej, agorafobii która wydawała się być wyleczona, a tu totalna NIESPODZIANKA! :( a miałem kończyć już terapię, dlaczego? Bo Benzosy NICZEGO nie leczą, a tylko "kleją" psychikę i jakoś człowiek trwa, czy trzeźwy, czy nie trzeźwy, a jak mu zabiorą cukierki no konstrukcja się wali!

 

Tak zgadzam się benzowcem, można być alkoholikiem na różne sposoby, można chlać na umór i nie trzeźwieć, albo pić jedno piwko, czy drinka ale codziennie, na detoksie leżałem z księdzem, notabene zajebi_stym czływiekiem, który wypijał TYLKO 1 drinka, po to by móc zasnąć! (pracował w Hospicjum) i również był alkoholikiem, później razem byliśmy na terapii..

 

Myśle, że z benzodiazepinami jest podobnie, czy informowanie koleżanki, która łyka alprazolam od kilkunastu zamiast właściwie się leczyć to STRASZONKO (?), a może uświadomienie, że pomimo tego,że łyka TYLKO 0.25 mg alpra, to z tego powodu jej nerwica nie ulegnie ani o "1 mm", wyleczeniu i po tych nastu latach nic nie zmieni się w jej życiu, bo benzodiazepiny blokują procesy poznawcze, czyli naturalny rozwój człowieka który mógłby np nastąpić pod wpływem psychoterapii, ale nie następuje, bo człowiek łyka te 0.25 mg i"jakoś" jest, no to nie podejmuje leczenia, co by nastąpiło, gdyby te prochy odstawił, bo naturalną rzeczą było by, że wpadł by w panikę i nie mógł by znieść swojej wrednej nerwicy, pognałby do psychologa..no ale nie ma potrzeby, bo jakoś jest, ale jak zabraknie leku to ..no właśnie, padaka, szpital, poty, lęki, to nie uzależnienie?!

 

A słyszałaś o zjawisku kumulacji benzodiazepin w organiżmie? Sądzisz, że jak koleżanka bierze benzo od kilkunastu lat, to ma "w krwi" tylko 0.25 mg w krwi? Myślę, że realne stężenie po tak długim okresie czasu jest dwukrotnie, jak nie trzykrotnie wyższe..zjawisko kumulacji polega również na tym, że benzodiazpeiny podczas długiego brania odkładają się w tkankach, także tłuszczowych, a nawet śladowo w kościach, ja po 14 latach brania usuwałem je jeszcze przez parę miesięcy od fizycznego odstawienia leku, a świrowałem przez 1-1.5 roku, nadwrażliwość, na światło, dźwięki, rozedrganie CUN, derealizacja

 

Bianka78 a Ty bierzesz benzodiazepiny? bo mam wrażenie, że chcesz minimalizować ten problem (?)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha, kiedyś brałem przez rok 5mg lorafenu wg przepisu lekarza, jak się zorientowałem, że ta substancja ma potencjał rozrywkowy to niejednokrotnie dawki szły w ~20mg plus alko, więc trochę się odnajduje w tej dyskusji ;)

Spoko, jet ... jak dla mnie no problem, wbijaj do benzowców, ja nie jestem zamknięta jak niektóre forumowe konserwy na innych :mrgreen:

 

Swoją drogą, jak Ci się udało po takim czasie regularnego brania odstawić Lorafen :roll: ?

 

-- 26 mar 2015, 22:39 --

 

Co to znaczy??? Co to takiego antydepresant? Czy to nie zomiren i podobne jemu? Czy to może lek typu miansene (chyba), który kiedyś lekarz chciał żebym brała go zamiast xanaxu. Ten miansene to była dopiero jazda - nie dla mnie. Próbowałam jeszcze kilka innych "nowinek" ale wywoływały u mnie takie loty do snu że nie wiedziałam jak się nazywam. Wolę już to co przeze mnie wypróbowane.

Pewnie piszesz o mianserynie. To rzeczywiście mogłaś mieć takie odczucia, bo to jest antydepresant, ale zapisywany przy problemach ze snem i wiele osób zwala z nóg ( zależy jeszcze od dawki ). Ale przy bezsenności to czasem jedyne dobre rozwiązanie, żeby nie wpakować się w benzo lub zolpa ( o ile ktoś ma bezsenność przewlekłą, bo doraźnie to wiadomo, że można ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha, najpierw brałem 15mg dziennie przez dwa tygodnie, później 5mg dziennie przez około rok i później dawke zmniejszałem z tego 5mg do zera. stopniowo. a te dawki 20mg itp. to były sporadyczne raz na miesiąc. w ogóle lekarz który mi to zapisał (psychiatra na oddziale) nie poinformował mnie o działaniu tego leku i zalecił na wypisie abym docelowo brał 15mg dziennie, jakiś idiota, dobrze, ze na 5mg przestawił mnie inny lekarz zaraz po wyjściu ze szpitala.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przemek_44, niemal na pamięć znam stronę H. Ashton, nie musisz mi tłumaczyć podstawowych rzeczy, to abecadło dla ludzi zaczynających/biorących/kończących z benzo ;)

Ty wdepnąłeś ostro, bardzo mi przykro że straty przewyższyły korzyści. U mnie jest odwrotnie, więc może dajmy sobie spokój z wzajemnym przekonywaniem się, ok? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×