Spamowa wyspa

jasaw, ja też muszę się przełamać z tą biblioteką. Wprawdzie teraz czytam ciekawą książkę "Wiedeń Hitlera" i mam kilka na półkach, ale nie ma to jak pójście do biblioteki, gdzie wybór jest ogromny. Jutro planuję spacer i skoszenie trawy.

cyklopka, naprawdę musisz...jednak szczerość w tym względzie konieczna jest

jasaw, cyklopka, dobrej nocy.

Ramanujan, też mam sporo nieprzeczytanych książek, ale uwielbiam klimat, zapach, biblioteki i tę ilość do wyboru...

Te plany są ważne...

Ja już przeżywam jutrzejszą wizytyę u endokrynologa. Mam uczulenie na lekarzy, przychodnie. Tym bardziej będzie to stresujące, że nie byłam na wyznaczonej wizycie z powodu upałów, więc nie wiem, czy zechce mnie przyjąć. Muszę uprzejmie poprosić...

-- 18 sie 2014, 23:48 --

Ramanujan, naprawdę dobrej Ci życzę

jasaw, na pewno ta wizyta u lekarza uda się. Dobrej nocy.

Dzień dobry

Infinity, miłego dnia kotku

Makabra, dzieńdoberek

Jak mija poranek?

LATEK1962,

Makabra, cześć

Czekam na terapię

Właśnie wróciłam od lekarza, dużo dużo Ketrilu dostałam.

Po drodze wstąpiłam na pocztę nadać paczuszki i była miła pani na poczcie. Miła. Na poczcie. W Polsce.

Heja wszystkim

cyklopka, hejka, masz zmiane w lekach cos oprocz ketrelu bierzesz?

ja w czwartek podreptam do mojej, mam wizyte na pazdziernik ale potrzebuje isć

ksiazke skończyłam czytać..bardzo fajna...

Po drodze wstąpiłam na pocztę nadać paczuszki i była miła pani na poczcie. Miła. Na poczcie. W Polsce.

Mnie już znają u mnie na poczcie, bo dużo wysyłam i zawsze są miłe

Witam. Dzisiaj mam spotkanie z prawnikiem.

Po drodze wstąpiłam na pocztę nadać paczuszki i była miła pani na poczcie. Miła. Na poczcie. W Polsce.

Na co Ci przepisała ketrel? nasennie?

Ja wróciłam z terapii. Lekki smutek mnie ogarnia, ale to przez pogodę bo jakoś jesiennie. Zawsze mam spadek nastroju pod koniec sierpnia. Jak się zacznie szkoła, a wcześniej grzyby i łażenie po lesie, to nastrój powinien się poprawić.

Tylko ilościową, ponad dwa razy tyle ketrilu, na trzy dawki rozłożone. Natomiast połówkę mirty na noc mi zostawiła.

Hej wszystkim!

Cyklopka -No to pasemka się sprawdziły, bo śmigałaś dziś po mieście, a na czapkę jeszcze za ciepło.

Widzę, że masz równe zdziwienie jak ja, na to że pracownik państwowy jest miły. Ja w szpitalu pierwszego dnia myślałam, że mnie z jakąś celebrytką pomylili, bo mi się nie zgadzało podejście, że jak można byc takim miłym dla pacjenta.

Ja śpię bez mirty. Ciekawe czy stracę parę kilogramów po odstawieniu. Apetyt jakby mniejszy ale nie wiążę tego z odstawieniem.

Infinity - a ewidentnie przytyłaś po mircie?

kosmostrada, nie, w porównaniu do neuroleptyków typu olzapina to jest nic. Mam częste wahania wagi i najgorzej tyłam po olzapinie, lerivonie i klozapolu, reszta leków to znikome przybieranie niezauważalne.

-- 19 sie 2014, 15:23 --

Sporo osób z tego co czytałam na mircie tyje, więc:/ marzę że po odstawieniu schudnę bez większego wysiłku upragnione 3-5 kg.

Infinity - ja za to przeraźliwie schudłam przy lekach, to był min. powód odstawienia citabaxu, bo nie tylko nie miałam apetytu, to jeszcze nie mogłam jeśc, bo po każdym kęsie zbierało mi się na wymiot. Teraz już jem normalnie ( oprócz poranka), ale mam teraz taką turbo przemianę materii, że nic nie przybieram

A u ciebie jak z jedzeniem, jesz normalnie?

No ja nie tyję ani po mircie, ani po ketrilu. Zero. A akurat bym mogła, żeby się mnie ludzie nie czepiali.

kosmostrada, jem normalnie. Mam mały żołądeczek za to ciągle coś poskubuje, 4 posiłki zjadam codziennie. Mam szczęście że ostatnio odrzuciło mnie od słodyczy i nie pije słodkich napojów oraz od lat sporadycznie używam smarowidła do chleba. Chciałabym jeszcze kilka zmian wprowadzić jednak najważniejszą zmianą by było zwiększenie wysiłku fizycznego, a to oprócz spacerów które lubię, jest najtrudniejsze bo ćwiczyć by wyrobić mięśnie nie znoszę.

-- 19 sie 2014, 15:36 --

Mam dobre geny, również. U mnie wszyscy są szczupli. Do tego jestem dosyć ruchliwa, ciągle się kręcę po domu, wiercę, drapię.

Chleb trzeba odstawić. Warzywa, mięso - tak. Chleb, makaron - nie. Organizm, który często dostaje skokową dawkę węglowodanów z mąki, nie będzie spalał tłuszczu.

cyklopka, chleb też jest potrzebny. Wolę zjeść mniej a coś, może nie że lubię, ale jest dosyć tanie