Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

powiedział mi doktor, że trittico, to coś więcej, to nie jest tylko lek na spanie. On ma podwójne działanie, najpierw działając przez pierwsze godziny wycisza i stabilizuje, dlatego bierzemy go przed spaniem, a później jego działanie uspokajające się kończy i zaczyna pobudzać w ciągu dnia, nie daje takiego efektu przymulenia, jak np. po doxepinie. Poprawia też nastrój itd. no zobaczymy, aż tak dużo w necie na temat tego leku info nie znalazłam, więc albo jest to jakiś jeden z nowszych leków albo rzadko przez ludzi stosowany? skoro to antydepresant, to jakieś tam działanie stymulujące musi chyba też mieć....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

powiedział mi doktor, że trittico, to coś więcej, to nie jest tylko lek na spanie. On ma podwójne działanie, najpierw działając przez pierwsze godziny wycisza i stabilizuje, dlatego bierzemy go przed spaniem, a później jego działanie uspokajające się kończy i zaczyna pobudzać w ciągu dnia, nie daje takiego efektu przymulenia, jak np. po doxepinie. Poprawia też nastrój itd. no zobaczymy, aż tak dużo w necie na temat tego leku info nie znalazłam, więc albo jest to jakiś jeden z nowszych leków albo rzadko przez ludzi stosowany? skoro to antydepresant, to jakieś tam działanie stymulujące musi chyba też mieć....

 

Słabo coś szukałaś, temat na naszym forum- 114 stron dyskusji nt. Trittico- trazodon-trittico-cr-t32416.html

 

Trittico to nie jest nowy lek. Wynaleziono go w latach 60tych, wprowadzono w różnych krajach na przełomie lat 70/80tych.

 

To jest lek przeciwdepresyjny z grupy SARI- inhibitor wychwytu zwrotnego serotoniny i antagonista rec. serotoninowych 5-HT2. Jest normalnie zarejestrowany do leczenia stanów depresyjnych o różnej etiologii, w tym depresji przebiegającej z lękiem. W niektórych krajach też do leczenia zab. lękowych i bezsenności(u nas off-label). Prawdę mówiąc też nie spotkałem się, żeby lekarz przepisał ten lek solo, ale w badaniach wykazywał on skuteczność p/depresyjną porównywalną z innymi lekami -np. amitryptyliną, mianseryną, doksepiną.

 

Tu masz artykuł o Trittico- http://www.mp.pl/artykuly/67631

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trittico u mnie działał tylko i wyłącznie nasennie. Zero działania przeciwdepresyjnego czy nawet poprawiającego libido.

Jak jakiś lekarz chce ładować w kogoś ten lek solo, to ja wyczuwam tu jedynie chęć zarobienia na kolejnych i szybkich wizytach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marian_Paździoch właśnie chodzi o to, że te wizyty są na NFZ, więc lekarz ode mnie żadnej kasy nie dostaje, ale gdyby były to wizyty prywatne, to też bym pewnie miała takie podejrzenia. Za info odnośnie leku dzięki, na tym forum faktycznie jest ponad sto stron, przewertowałam je tak pobieżnie, ale jak widać nie jest to zbyt popularny i często stosowany lek, skoro choćby o ssri jest tu aż tak dużo wypowiedzi. dzięki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Meg1985, być może Twój lekarz ma pozytywne doświadczenia z trazodonem w takich stanach jak Twój. Jestem pewien, że jak nie zadziała to na następnej wizycie lekarz dołożyłby coś do tego tritico. Ale może się okazać, że u Ciebie w zupełności Ci on wystarczy. Psych chciał ci po prostu oszczędzić przykrych uboków przy wprowadzeniu SSRI. Nie ma co go krytykować.

Tym bardziej jak piszesz nie masz depresji, tylko nerwicę, lęk, brak dystansu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powodzenia dla synka.

hymm wiesz boję się że napiszesz, że zniszczyła coś nieodwracalnie. To odebrałoby mi nadzieję. Posmutnialam jak sobie to przypomniałam. Mam żal ze ja miałam pecha, że lekarz rozlozyl ręce i cudem znalazlam drugiego który dał radę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powodzenia dla synka.

Bardzo dziekuję , nie pomylił sekwencji i dal radę ;)

Wiesz kilkakrotnie podchodziłem do Sertaliny ,,, i za każdym razem uboki nie do zniesienia . Próbowałem różnych dawek , nawet minimalnych i tylko po tym leku było gorzej i gorzej . Ogolnie dobrze na mnie działaja Leki z grupy SSRI , ale ten zawsze powodował u mnie masakryczne dolegliwości . Ataki paniki , lęki , brak apetytu i snu . Po trzech dniach takich nasilających się atrakcji rzucałem to gówno w kąt . Nie będę sobie do choroby jeszcze następnej lipy dorzucał .

Mam koleżanke , którą niekompetentny lekarz 'poił" sertaliną , a z nia było coraz gorzej i tylko gorzej . Wtedy medyk zwiększal jej dawki , co oczywiście jeszcze bardziej jej szkodziło . Miała juz przez ten lek taka szajbę że z domu nawet do sklepu bała się wyjść .I non stop benzo , aby przeżyć kolejny dzień.

Sam jej kazalem odstawić to gówno i wziążć sie za Moklobemid . Dzis dziewczyna wie że żyje . Może nie jest idealnie , ale jak sama pisze z tym co bylo na sercie to Niebo do piekla .

A czym sie teraz leczysz i jak się czujesz ?

Nie bój się , serta nie wyrządzi Ci stałych nieodwracalnych zmian . Ten lek nie ma takiej mocy ,,, ale swoje co zaszkodzil to zaszkodził .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratulację...pewnie po tatusiu taki zdolny. Ciekawe czy będę miała dzieci, jestem tuż przed 30tka.

U mnie grana po sertalinie, była jeszcze wenaffaksyna i coaxil, wszystko u tego samego lekarza. Trwalo to tylko lub aż miesiąc, ale w nasileniu największym z możliwych. Zmieniłam lekarza i musiałam jechać na klonie (6m-cy), ale super działał razem w paro oczywiście. Tak minął rok i zaczęły się na paro spadki nastroju, od czasu do czasu, ale nogami i rękami broniłam się przed zmianą leku (po doświadczeniach wcześniejszych). No ale dwa tygodnie temu po bardzo stresującym zdarzeniu, pojawił się dodatkowo lęk,napięcie bol głow. Lekarz 10 dni temu dołożył mi lamo 200 mg i zwiększył paro z 20 na 40 (biorę 35mg- bo nie chciałam aż 40). Tak właśnie dziś bol głowy i od połowy dnia ciągnie mnie w dól.

 

Czy ta koleżanka to nie była bianka? Byłam już na tym forum...ale usunełam konto. Ona też miała jazdy na sertralinie...

 

Ah, niech to gówno się w końcu skończy. Walczę, trenują taniec, pracuję, ale z niczego nie ma sadysfakcji, cholera>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powodzenia dla synka.

Bardzo dziekuję , nie pomylił sekwencji i dal radę ;)

Wiesz kilkakrotnie podchodziłem do Sertaliny ,,, i za każdym razem uboki nie do zniesienia . Próbowałem różnych dawek , nawet minimalnych i tylko po tym leku było gorzej i gorzej . Ogolnie dobrze na mnie działaja Leki z grupy SSRI , ale ten zawsze powodował u mnie masakryczne dolegliwości . Ataki paniki , lęki , brak apetytu i snu . Po trzech dniach takich nasilających się atrakcji rzucałem to gówno w kąt . Nie będę sobie do choroby jeszcze następnej lipy dorzucał .

Mam koleżanke , którą niekompetentny lekarz 'poił" sertaliną , a z nia było coraz gorzej i tylko gorzej . Wtedy medyk zwiększal jej dawki , co oczywiście jeszcze bardziej jej szkodziło . Miała juz przez ten lek taka szajbę że z domu nawet do sklepu bała się wyjść .I non stop benzo , aby przeżyć kolejny dzień.

Sam jej kazalem odstawić to gówno i wziążć sie za Moklobemid . Dzis dziewczyna wie że żyje . Może nie jest idealnie , ale jak sama pisze z tym co bylo na sercie to Niebo do piekla .

A czym sie teraz leczysz i jak się czujesz ?

Nie bój się , serta nie wyrządzi Ci stałych nieodwracalnych zmian . Ten lek nie ma takiej mocy ,,, ale swoje co zaszkodzil to zaszkodził .

W Twoim i Twojej koleżance przypadku, nie generalizujmy bo masę osób ten lek wyprowadził na prostą. Każdy ma swojego demona w apteczce...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie generalizuję . To zapewne świetny lek ,,,TYLE ŻE NIE DLA MNIE . Dla mnie ten lek to trucizna i nic więcej .

 

-- 08 cze 2014, 18:35 --

 

Każdy ma swojego demona w apteczce..

w mojej apteczne demony pogoniłem święcona wodą . Pozostała po nich tylko waga do odmierzania pier-doleństwa z RC . ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też wiem, że ten lek jest dla większości lekiem super... co nie oznacza, że trzeba mówić że zdarza się też inaczej i wtedy ludzie pchają go w siebie, a lekarza im powtarza, ze trzeba dłużej i dłużej.. NiE, są PEWNE stany ktorych lekceważyć nie można!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×