Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

macieywwa, jej pazurki nie drapały tak bardzo, żarty nie smieszyły itd... :mrgreen:

masz racje, własnie tak bylo i do tego pakietu wkurw w gratisie :D

 

Ale resume niezle.

résumé :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Z tym zdaniem bym polemizowała. Wyższe IQ wcale nie przekłada się automatycznie na wyższe uczucia, chyba że masz na myśli inteligencję emocjonalną. Zbyt łatwo byłoby to uogólniać. Takie cechy jak empatia, współczucie, itp., na szczęście powiązane są z wieloma innymi bardzo indywidualnymi czynnikami. A już w przypadku uczuć myślę, że takie twierdzenia nie mają sensu. Ja nie wyobrażam sobie związania się z kimś, kto by mi się podobał, ale był tępawy, nie łapał podstawowych żartów, ironii, ale nie widze problemów w wiązaniu się z kimś, kto nie ma dużego IQ, ale dobrze się z tym kimś dogaduję, mogę pożartować i kto rozumie, że potrzebuję trochę czasu dla siebie, żeby realizowac swoje zainteresowania.

 

Inteligencja "zwykła" nie ma żadnego przełożenia na inteligencję emocjonalną. Są osoby niegłupie, które jeśli chodzi o kontrolę nad emocjami - zachowują się jak idiotki. Przykra sprawa, ale tak jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czuję się samotnie. Niestety wiem, że moje poprzednie znajomości są nic nie warte same narkomany, złodzieje, i przeważnie głupie łatwe panienki... no i co kurva dalej tu zrobić? hehehe Sam sobie odpowiem, że nie mam pojęcia :lol::D

A tak poważniej trochę.... mam wrażenie, że życie, to całe społeczeństwo, świat to jakiś żart. Nie no tak na serio to nie może być... to musi być jakiś zły sen :D

 

:why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam wrażenie, że życie, to całe społeczeństwo, świat to jakiś żart. Nie no tak na serio to nie może być... to musi być jakiś zły sen :D

:why:

 

tutaj należy użyć słowa "kpina",

bo życie w tym kraju to kpina,

jak można mieć szansę wyzrowienia nie mając pieniędzy,

a skąd brać pieniądze skoro jest się chorym, można na siłę

przepracować 1/2 etatu przez 2-3 miesiące z zaciśnietymi zębami,

ale wynagrodzenie rzędu 600-700zł wpędzi człowieka w jeszcze większą depresję,

więc z takiej pracy zrezygnuje, bo poza samymi pieniędzmi ta praca raczej

nie będzie zbyt ambitna, bo nasz kraj jest zacofany technologicznie i mentalnie,

ludzie chodzą do pracy z musu i najczęściej jej nienawidzą, choć oczywiście

jest ułamek osób które akurat lubią swoją pracę ale to jest promil.

policja i rodziny osób które popełniają samobójstwa tuszują sprawę nie podając

jej publicznie, każdemu jest to na rękę, ale prawda jest taka że w PL

dawno nie było takiej fali samobójstw jak obecnie.

jest zbyt wielka przepaść między bogatymi a biednymi, różnice są za duże,

niesprawiedliwość, nepotyzm, wszechobecne zakłamanie, degeneracja kulturowa,

egoizm i egocentryzm... to dzieli ludzi i nastawia ich przeciwko sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako ynformatyk powinienes byc w stanie jakos sie wybic, nawet w tym kraju.

 

no to sie mylisz, prochy daja mi tyle sily ze moglbym pracowac na góra 1/2 etatu,

a takiej pracy nie ma, kiedyś jeszcze obsługiwałem pewną firmę i dopóki

nie musieli mnie zwolnić z braku funduszy, jakoś sobie radziłem.

dzisiaj znalezienie takiej pracy graniczy z cudem, sytuacja na rynku

pracy jest gorsza niż 5 lat temu, a pracodawcy mają kolosalne wymagania

co do umiejętności, choroba nie pozwala mi nad tym wszystkim nadążać,

a pracodawca często daje w wymaganiach jako wymóg "odporność na stres",

więc domyśl się jaki tam mają sajgon i zapierdol.

po miesiącu takiej pracy, trafiłbym do Tworek.

jedyne na co można liczyć, to znajomości, bez nich znalezienie w miarę

normalnego stanowiska (gdzie praca nie jest na wyścigi) jest niemożliwe.

bo w moim wieku (ur 1983), jest najwiekszy przesyt tego typu informatyków co ja,

często zaglądam w ogłoszenia o pracę i widzę, że na 1 stanowisko kandyduje nawet po 100 osób,

oczywiste, że wybiorą tego co się zgodzi na najniższą stawkę i gratisowo będzie zamiast 8 to 12h zapierdalać

i to jeszcze z uśmiechem na ustach.

 

dlatego sram na rynek informatyczny i za minimalnie mniejszą stawke wolę biura sprzątać

oraz co najwyżej łapać jakieś drobne zlecenia IT, ale to też za marne grosze.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W czym sie specjalizujesz? Myslales nad utworzeniem wlasnego stanowiska pracy (DG)? ZUS teraz jest w miare niski na starcie.

 

a co konkretnie masz na myśli ?

nie jestem w stanie konkurować z prawie darmowymi pogotowiami komputerowymi,

chyba że robiłbym to jako wolontariusz.

 

wcześniej administrowałem niewielką siecią komputerową, windows server (domena),

do tego parę serwerów na linux, no i obsługa bierzących problemów ze sprzętem

i oprogramowaniem u użytkowników.

projektowałem też prostą grafikę 2D/3D, mam doświadczenie w fotografii.

wszystko umiem "po trochu".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cheesus, czemu tak trudno teraz o porządną i inteligentną kobietę. :(

Cheesus, czemu tak trudno teraz o porządnego i inteligentnego mężczyznę :(

 

 

 

 

 

 

:mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie inteligentni i ciekawi to towar deficytowy, często ukryty w magazynach zwanych własnymi pokojami zamiast być eksponowanymi na wystawach, gdzie wszyscy by ich widzieli. A gdy już są na tych wystawach sklepowych, opakowanie niekoniecznie wyróżnia ich z tłumu ludzi nudnych i intelektualnie przeciętnych czy tanich podróbek z azji.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cheesus, czemu tak trudno teraz o porządną i inteligentną kobietę. :(

a czy waszym zdaniem porządna kobieta może być wariatka?

 

Jak najbardziej.

 

-- 20 maja 2014, 17:31 --

 

Ludzie inteligentni i ciekawi to towar deficytowy, często ukryty w magazynach zwanych własnymi pokojami zamiast być eksponowanymi na wystawach, gdzie wszyscy by ich widzieli. A gdy już są na tych wystawach sklepowych, opakowanie niekoniecznie wyróżnia ich z tłumu ludzi z nudnych i intelektualnie przeciętnych czy tanich podróbek z azji.

 

Zakochałem się. No homo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

porządność i intelekt raczej nijak się mają do wariactwa imho...nie wiem skąd bzdurny stereotyp że wariat = naiwniak,frajer,ćwierć-mózg itd....

Owszem,niektóre zaburzenia wpływają na inteligencje i zaburzają ją,czy obniżają,osłabiają koncentracje,pamięć i inne,ale nie znaczy to,że ktoś ma IQ kjamienia i innych cudów D:

 

Inteligencja,porządność,normalność i reszta...pojęcia koorewnie względne,subiektywne itd..ba,można rzec że ilu ludzi drepce po ziemi,tyle teorii o wcześniej wspomnianych cechach i zachowaniach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

porządność i intelekt raczej nijak się mają do wariactwa imho...nie wiem skąd bzdurny stereotyp że wariat = naiwniak,frajer,ćwierć-mózg itd....

Owszem,niektóre zaburzenia wpływają na inteligencje i zaburzają ją,czy obniżają,osłabiają koncentracje,pamięć i inne,ale nie znaczy to,że ktoś ma IQ kjamienia i innych cudów D:

 

Inteligencja,porządność,normalność i reszta...pojęcia koorewnie względne,subiektywne itd..ba,można rzec że ilu ludzi drepce po ziemi,tyle teorii o wcześniej wspomnianych cechach i zachowaniach.

 

A ja akurat uważam, że bycie zaburzonym wpływa na IQ w większości przypadków i to pozytywnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

porządność i intelekt raczej nijak się mają do wariactwa imho...nie wiem skąd bzdurny stereotyp że wariat = naiwniak,frajer,ćwierć-mózg itd....

Owszem,niektóre zaburzenia wpływają na inteligencje i zaburzają ją,czy obniżają,osłabiają koncentracje,pamięć i inne,ale nie znaczy to,że ktoś ma IQ kjamienia i innych cudów D:

 

Inteligencja,porządność,normalność i reszta...pojęcia koorewnie względne,subiektywne itd..ba,można rzec że ilu ludzi drepce po ziemi,tyle teorii o wcześniej wspomnianych cechach i zachowaniach.

 

A ja akurat uważam, że bycie zaburzonym wpływa na IQ w większości przypadków i to pozytywnie.

Na pewno czynią (zwykle) człowieka bardziej wyrozumiałym i otwartym na wiele idei,uczuć,stanów umysłu itd,czy zaś na IQ zaburzenia wpływają,tego nie wiem,nie analizowałem nigdy.

Ale fakt,niejeden waryjot ma pod kopułą sporą bazę danych, i gada mądrze,znacznie mądrzej niż niejeden normals D:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×