Skocz do zawartości
Nerwica.com

KryjRyj

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez KryjRyj

  1. To sie wyklucza. A to juz jest zrodlo, wymieniona ksiazke przeczytam. Ponadto wskazujesz konkretnie o jaka definicje "wrodzonej inteligencji" ci chodzi. Twierdzenie o inteligencji plynnej jest dziurawe jak sito a metody jej mierzenia i obserowania jej zmian sa co najmniej watpliwe, niemniej jednak to tylko moje zdanie, nie bede go forsowal, zwlaszcza ze tyczy sie psychologii a tutaj dzialamy prawie wylacznie na podstawach zbudowanych z takich sredniej jakosci materialow. Tne polemike bo robie offtopic, w razie czego zapraszam na PW. I jeszcze skrotem do autora watku: nie ma sie czym martwic, chyba ze twoim problemem jest nie "inteligencja" jako taka a samoocena - w tym wypadku warto zmienic nieco tok myslenia i pchnac rozmowe na inne tory.
  2. Tu mialem na mysli wydolnosc umyslu - zdolnosc uczenia sie, przetwarzania, uzywania, interpretowania informacji. "Inteligencji wrodzonej sie nie rozwinie jako tako." - brak zrodel i konkretnych definicji.
  3. Jezeli cie sama inteligencja jako taka boli nie oceny (co sugeruja tutaj niektore posty), to nie masz powodow do obaw - uposledzony na pewno nie jestes, a inteligencje mozna rozwijac cwiczeniami. Nie jestes skazany na aktualny poziom.
  4. KryjRyj

    Samotność

    W czym sie specjalizujesz? Myslales nad utworzeniem wlasnego stanowiska pracy (DG)? ZUS teraz jest w miare niski na starcie.
  5. KryjRyj

    Samotność

    Jako ynformatyk powinienes byc w stanie jakos sie wybic, nawet w tym kraju.
  6. Ateistom, agnostykom i tym podobnym polecam mantry - zerzniete z internetu, ale najlepiej napisane przez siebie. Do tekstow napisanych przez kogos mozna podchodzic krytycznie, jezeli codziennie "odklepujemy" w skupieniu tekst ktory sami na spokojnie ulozylismy w chwili w ktorej patrzymy na nerwice obiektywnie ufamy mu nieco bardziej i dziala o wiele lepiej. Ateistom "zdecydowanym" wrecz odradzam modlitwy i rozance o tematyce religijnej, nawet o lekkim religijnym zabarwieniu, jako ze nastawienie do jej tresci prawdopodobnie bedzie z gory sceptyczne i krytyczne i jego klepanie nie odniesie zadnego skutku. Co do skutecznosci "modlitw" (zarowno teistycznych modlitw jak i ateistycznych "modlitw"/"medytacji"/"chwil na przemyslenia") nie ma co sie spierac, w zaleznosci od nastawienia zawsze zadziala. Klepanie formulek pomaga nawet czasem z bezposrednimi atakami paniki.
  7. Moja lista: -Problemy z sercem (niewydolnosc, arytmia, zawal). -Problemy z plucami. -Rak migdalka. -Rak pluc. -Zakrzepy. -Zakrztuszenia. -Zakazenie krwi. -Uszkodzenia mozgu po uderzeniu. -Krwiak mozgu po uderzeniu. -Rak mozgu wywolany tomografia majaca sprawdzic czy mam krwiaka (haha). Aktualnie moja hipochondria skupia sie na uszkodzeniach mozgu - ataki zarowno po lekkich walnieciach jak i porzadniejszych. Moja nerwica tak "zmienia temat" co jakis czas.
×