Skocz do zawartości
Nerwica.com

Orenda

Użytkownik
  • Postów

    185
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Orenda

  1. Orenda

    Jak pomóc rodzeństwu?

    usunięte
  2. Orenda

    Samotność

    Brzydzą mnie dzieci, podwiązałabym sobie z chęcią jajniki.
  3. Orenda

    Samotność

    Nie mam kontaktu z innymi ludźmi niż moi rodzice i mój facet, okazjonalnie przyjaciółka z fobią społeczną. Byłam bardzo towarzyskim dzieckiem, dlaczego to zniszczyli. Nie chodzi zaraz o przyjaciół, ale ja tylko siedzę w domu przed komputerem, jak facet wróci z pracy to spędzamy razem czas, okazjonalnie gdzieś wyjdziemy. Po alkoholu czy kodzie nie myślę, ale nie mam dość pieniędzy, aby cały czas być pod wpływem, gdy jestem sama w domu Nie mogę znaleźć pracy, wątpię, że dostanę bez doświadczenia i szkoły średniej coś lepszego niż w hot spocie, gdzie brali kredyty na swoich pracowników. Jeszcze półtora roku szkoły zaocznej. Moje życie to powtarzalny schemat. Wpędzam się w błędne koło, odbija mi, smutek, zauważam błędne koło, jest lepiej, odechciewa mi się cokolwiek robić. No z jednym wyjątkiem, przed poznaniem mojego faceta leczyłam samotność spojrzeniami obcych facetów, którzy i tak nigdy nie zagadywali. Nie chciałam, aby zagadali. Czułam się atrakcyjniej i to mi wystarczało xDD
  4. Sąsiedzi zrobili fajne ognisko i mnie nie zaprosili. Chyba w galerii handlowej minęłam któregoś z nich, ale chciało mi się płakać i szłam szybko nie oglądając się. Miałam słuchawki na uszach i głośno muzykę. Boję się, co jeśli była okazja, abym poszła na to ognisko, a ja powtórzyłam błędy przeszłości - udawanie, że nie widzę ludzi wokół bo się boję rozmawiać. Z tym, że już się nie boję, tylko chciałam szybko wyjść z galerii zatłoczonej dziećmi. Czuję się taka samotna. Paliłam z matką przed domem i widziałam ich z drogi, mam nadzieję, że oni mnie nie. Mam tylko faceta, który pracuje. Chcę rozmawiać, słuchać osób innych niż on, moi rodzice czy przyjaciółka z fobią społeczną. Matka mnie uraziła sugerując, że nie wierzy, że ja naprawdę zjadłam tę zupę. To, że ma problem z nadwagą i nie może schudnąć nie znaczy, że ja muszę się głodzić.
  5. Mojemu bratu mama włosy ścinała. Potem poszedł się umyć, ojciec korzystał z komputera na korytarzu, niedaleko łazienki. Nalegał, że mu pomoże spłukać włosy, bo trudno i tak dalej. Brat ma 11 lat. Oczywiście odmawiał. Ja się wtrąciłam, że przegina, ile on ma lat, żeby mu pomagać w myciu. Wcześniej, w ciągu dnia brat bawił się na dworze, rzucał lotkami w kury. Ojciec "żartował", że mu przyczepi tablicę strzelniczą do tyłka i będzie w nią rzucał. Brat się przestraszył, to ojciec, że przecież nie mówił poważnie, tonem "jesteś idiotą". Wieczorem rodzice oglądali telewizję. Spytałam ojca, o co chodzi z tymi pedofilskimi żarcikami. On się uśmiecha, spojrzał na matkę, później na mnie, później znowu na matkę i powiedział "nie rozumiesz". Matka zupełnie się tym nie przejęła i dla niej chyba takie żarciki są normalne. Nawrzeszczała na mnie, że nie myślę, co mówię. "Obrażasz ludzi, tego już nie da się odwrócić, co powiesz, jak możesz nazywać swojego ojca pedofilem". Coś tam jeszcze w podobnym stylu, pewnie o tym, że nie szanuję rodziców, którzy mnie utrzymują. Próbowałam to obrócić jakoś w żart, potem przeprosić, powiedziałam, że może faktycznie, nie rozumiem. Ale nie przestali mnie poniżać i obrażać. Miałam prawo w taki sposób odebrać te żarty, no te zachowania były dosyć dziwne, prawda? Może moja matka tak agresywnie zareagowała, bo faktycznie jest coś na rzeczy. Poczułam się sama z tym wszystkim, przytłoczona tym i niechciana. Wyszłam na dwór zapalić, zadzwoniłam do mojego faceta, opowiedziałam mu całą historię, histerycznie płacząc. Wróciłam później do swojego pokoju, naćpałam się kodeiną. Okazało się, że mam busa, aby do niego pojechać, więc pojechałam. Przytłacza mnie dorosłość. Pełnoletność, właściwie. Uczę się w liceum dla dorosłych, ponieważ w 1 klasie nie zdałam, z powodu licznych nieobecności będących wynikiem pobytów w psychiatryku. Miałam powtarzać w tej samej szkole, ale nie dawałam tam rady i się przeniosłam na naukę zaoczną. Mój facet mieszka w mieście trochę daleko od miasta, gdzie mam szkołę. Musiałabym, mając zjazdy, nocować u rodziców. Jeszcze problem z pieniędzmi, żylibyśmy dosyć skromnie z jego pensji, musiałabym pójść do pracy. Ogólnie, jest ze mną lepiej, ale gdy pojawia się jakaś trudność w życiu, której muszę stawić czoła, bardzo mocno spada mi nastrój. Nie potrafię podejmować decyzji, gdy muszę podjąć jakąś poważniejszą, życiową decyzję, wracają mi myśli o śmierci. Teraz jest taki problem, że nie wiem co powinnam zrobić, aby tego nie żałować. Znaleźć tu gdzieś pracę i dojeżdżać autobusem do szkoły, być pasożytem na moim facecie, czy uznać siebie za podczłowieka niegodnego szacunku, przeprosić ojca (którego szczerze nienawidzę, gdy na niego patrzę chce mi się rzygać) i mieszkać u rodziców. Jeszcze zabawne, w wakacje miałam plan zamieszkać z facetem, do 2 kl pójść w innym lo dla dorosłych i pracować, ale matka powiedziała, że to byłby niepotrzebny stres dla mnie, że lepiej, abym tutaj już sobie tę szkołę skończyła. Sprawiła, że miałam wątpliwości, czy sobie faktycznie poradzę.
  6. Orenda

    Samotność

    albo spontanicznie przytuli obcą osobę? nie czytałam całego wątku bo mi się nie chciało. ale to chore. chore jak zdziczali potrafią być ludzie, jak obce mogą być przyjazne odruchy.
  7. jak mam ochotę z kimś pogadać o swoich problemach to wolę się upić. denerwuje mnie podejście ludzi i ich reakcje. lepiej nic nie mówić.
  8. Orenda

    Samotność

    chore i smutne. brakuje ludziom bliskości z innymi i chcą ukoić tę potrzebę jakimiś psychotropami. ja od leków przytyłam 15 kg, miałam poważne problemy z kreatywnym myśleniem (nie zdałam)... nic dobrego nie dały. bo tak właśnie niestety działa medycyna, stłumić objawy i olać przyczyny. masz wszy to się naćpaj, aby nie czuć, że cię gryzą.
  9. gorsetem się ścisnęłam 5 cm i mam 64 cm, nic dzisiaj nie zjadłam, terpentyna
  10. nie co byś usunął/usunęła z tego świata?
  11. Orenda

    Skojarzenia

    marzenie - śmierć
  12. Orenda

    Co jest gorsze X czy Y?

    wierzyć w coś, co nie istnieje znać wszystkie języki świata i nie mieć do kogo się odezwać, czy mieć dużo znajomych i nie umieć mówić?
  13. marzenia o utraconej wolności niepotrzebne są słowa dokończ piwo i idź ćwiczyć nie jesteś artystką tylko masz schizofrenię wyrzuć obrazy wyrzuć nadzieje kup piwo stagnacja, regresja, hipokryzja czy inne słowa lepiej cie opiszą chora psychicznie ćpunka
  14. czasem codziennie, czasem parę dni przerwy, zależy od kasy, jakbym mogła, to piłabym częściej jesteś dziewicem/prawiczką?
  15. nawet teraz akurat mam tylko terpentynę pod ręką, ładnie pachnie czego najbardziej żałujesz z ostatnich kilku lat?
  16. psychopaci j[e]bani, to takie fajne patrzec, jak dziecko krzyczy i placze, no k[]rwa zwal sobie jeszcze
  17. Orenda

    Skojarzenia

    szpital - oddział zamknięty
  18. Orenda

    Skojarzenia

    haluny - kroplówka
  19. Orenda

    Skojarzenia

    noc - schizofrenia
  20. obrzydliwie gruba. czuję się, jakbym przytyła z 10 kg, za dużo zjadłam
  21. brzydzę się go. nie potrafi wzbudzać szacunku w ludziach, tylko znęcając się nad słabszymi umie. ale to nie jest szacunek. nawet samotna, mała, słaba, nie mająca nikogo go nie szanowałam, tylko się bałam. a gdy strach minął, zostało tylko obrzydzenie. jego po prostu nie da się szanować -- 20 lut 2015, 16:02 -- a co ma proponować? wypad na piwko? oj gdybym mogła cofnąć czas, nic bym mu nie mówiła. je.any sk.rwysyn
  22. Ale nie musisz się nam chwalić, że masz piersi. bardziej się chwaliłam jego rękoma
×