Skocz do zawartości
Nerwica.com

Orenda

Użytkownik
  • Postów

    185
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Orenda

  1. Jakbyś chciała to by się udało... przemyśl to. To tak jak z moim chceniem, jakbym chciał to bym się zabił. Ale widocznie nie chcę tylko tak mi się wydaje. Ale kto wie co będzie... niekoniecznie, jestem życiowym nieudacznikiem, nawet zabić się nie umiem. teraz nie mam jak, bo mnie pilnują. ale też chcę trochę pożyć, to tak na przyszłość przemyśleć, bo nie planuję dożyć starości mi się nie wydaje, są chwile, kiedy naprawdę chciałabym nie żyć, ale to mi się często zmienia, ale te myśli cały czas powracają edit: czuję się zagubiona, nie wiem czy chcę żyć, czy umrzeć. niby moje życie jest do dupy, ale jednak trochę chce mi się żyć
  2. 5 prób samobójczych. muszę to lepiej przemyśleć, żeby się w końcu udało
  3. no niestety schizofrenia jest chorobą psychiczną wystarczy, że ktoś zauważył, że patrzysz w jeden punkt lub z kimś rozmawiasz kogo nie ma dlaczego psychiatra powiedział Ci, że trzeba Cię odizolować - bo chyba nie z tego powodu, że powiedziałaś, że chciałabyś mieć schizofrenię ??? nie pamiętam już, to było dawno, ponad miesiąc temu. mówiłam różne dziwne rzeczy, nie pamiętam co dokładnie
  4. ciężko mi powiedzieć, bo nie jestem zdrowa. pewnie postawiłabym na zdrowe jedzenie i ruch Orenda jeżeli chcesz schudnąć musisz zadbać o odpowiednią dietę a nie robić głodówki, bo to najgłupsze co może być i na dłuższą metę nic nie daje, bo waga zawsze wróci jeżeli nie zmienisz swoich nawyków żywieniowych. Pamiętaj że tyje się głównie od węglowodanów, a najgorsze są te wszystkie soki, napoje gazowane, słodycze. Poczytaj trochę o zdrowej diecie. Każdy może schudnąć, ale problemem jest najczęściej brak wiedzy o odżywianiu i te wszystkie mity w które ludzie wierzą. nie chcę zdrowej diety, chcę się wyniszczyć. za którymś razem może uda mi się wytrwać w głodówce, albo zacznę mieć jadłowstręt
  5. Orenda

    Samotność

    nie mam, planuje się zabić jak będzie okazja, po co mam myśleć nad planem
  6. Orenda

    Samotność

    Wiesz jaka jest tego przyczyna? tego że wszyscy śpią? bo jest noc. że z nikim w szkole nie gadam? bo się trzymam na uboczu bo się ich boję i niekoniecznie lubię. że nie mam znajomych w rzeczywistości? nie jestem zbytnio towarzyska i nie podtrzymywałam znajomości ani nie zawierałam nowych. ale w sumie mam jedną znajomą, ale częściej piszemy na gg niż rozmawiamy w rzeczywistości, więc nie wiem czy to liczyć
  7. chciałabym wyglądać jak anorektyczka, ale nigdy nie udało mi się wytrzymać na głodówce dłużej niż dwa tygodnie :/ ale to było tak że praktycznie w ogóle nie jadłam, teraz będę coś tam jadła, ale dalej to będzie głodówka. w psychiatryku przytyłam 6 kg (byłam za próbę samobójczą, drugi raz tam byłam za to samo, nie za zaburzenia odżywiania), więc ważę teraz 73 przy wzroście 173, co jest całkiem sporo. wypiłam herbatkę przeczyszczającą i wzięłam tabletkę o takim samym działaniu, będę piła codziennie takie herbatki, może pomogą co do zaburzeń, obżeram się, albo głodzę, ale nigdy na głodówkach długo nie wytrzymuję, dlatego zwykle więcej przytyję niż schudnę, ale zwykle nie przekraczam wagi 72, raz mi się zdarzyło 74 w drugiej klasie gimnazjum, ale wtedy byłam niższa trochę
  8. za pierwszym razem jak byłam stwierdzili mi w psychiatryku zespół paranoidalny, chociaż nie mówiłam im o tym, że miałam halucynacje. muszę jeszcze raz zobaczyć wypis z drugiego razu, bo nie spojrzałam co mi stwierdzili. jak odstawiłam leki to mówiłam psychiatrze, że chciałabym mieć schizofrenie, żeby nie czuć się samotna, on powiedział, że powinno się mnie odizolować. nie boję się schizofrenii dla samej schizofrenii, tylko dlatego, że ludzie będą o mnie myśleć jak będę miała schizofrenie że jestem chora psychicznie. miałam często wrażenie, że ludzie słyszą moje myśli, ale już nie mam
  9. Orenda

    Samotność

    nie mam z kim pisać wszyscy śpią. nie mam znajomych w rzeczywistości. w szkole z nikim nie gadam.
  10. mam ochotę napić się wina, a nie mam. przytyłam 6 kg w psychiatryku. nie chce mi się spać, a powinno, znowu wypiłam za dużo kawy
  11. Orenda

    Wkurza mnie:

    wkurzają mnie psychiatrzy, brak znajomych, klasa, oceny, brak pieniędzy, to że muszę w końcu zanieść to cv, robactwo, zepsuta roleta, moje włosy, to że w psychiatryku przytyłam 6 kg, to że znowu przeszłam na głodówkę, to że postanowiłam schudnąć 20 kg i nie wiem jak mam to zrobić, bałagan w pokoju, rodzice, bezsenność (na uja piłam tyle kawy)
  12. czuje zdecydowanie. Musze zostac w domu jak pojadą do babci i wtedy sie powiesze. Od ostatniej próby nie biorę leków i mialam schizy dzisiaj w nocy. Czuje sie tez glodna, bo od ponad tygodnia jestem na glodowce. Czuje sie samotna. Tak bym chciala miec jakis przyjaciol. A mam tylko mysli samobójcze
  13. Orenda

    Samotność

    mój online friend myśli że przez niego jestem w psychiatryku i po części ma rację jak ja go nawet nie lubię a mówię że też go kocham
  14. w piątek będę musiała wrócić z przepustki do psychiatryka i mam zaległości i jestem zagrożona z historii i z niemieckiego i za 9 dni mam urodziny 17 a dalej nawet sie nie całowałam umrę jako dziewica
  15. Prawie zemdlałam na tym polu źle z tym moim sercem. Aż zgasiłam papierosa, ale potem siedząc na polnej drodze wypaliłam jeszcze dwa i się wystraszyłam rowerzysty. Uśmiechnął się do mnie i chyba coś powiedział, ale nie usłyszałam, miałam słuchawki w uszach.
  16. Medytacja, autoterapia, analizowanie swoich nastrojów, alkohol, tytoń, tabletki(bynajmniej nie od psychiatry).
  17. Orenda

    Samotność

    jak nie wychodziłam miesiąc z domu to miewałam omamy słuchowe
  18. Ale co oni mają tu do chcenia? Żaden uczeń nie pasuje do szkoły. Jeśli chcesz sobie poradzić z tymi problemami to raczej poszukaj jakieś pomocy (psychologa czy psychiatry), bo w ten sposób problemy się tylko pogłębią. Jak chcesz pomagać innym to pomóż najpierw sobie, jak nie to też Co za brak wiary w autoterapię :) Mam w biol-chemie (medyczna) przyjaciółkę, a w językowej z elementami psychologii jestem odludkiem bo zaczęłam w dosyć dziwny sposób i boję się wykazać inicjatywę wobec ludzi negatywnie do mnie nastawionych, lub sprawiających takie wrażenie. I jeszcze boję się przyszłości. dalej nie wiem co chcę robić w życiu. Nie byłam najlepsza z chemii, tam czeka mnie naprawdę dużo nauki. Mimo to odczuwam potrzebę się tam przepisać. Wróżyłam z tarota i wyszło mi, że będę szczęśliwszym człowiekiem w tamtej klasie. Ale mam wątpliwości. No nic, podejdę jutro do wychowawczyni, jeśli będę miała tam chodzić to będę tam chodzić.
  19. Tym razem aby tak mi się nie dłużyło czekanie na autobus wzięłam sobie trochę wina. Usiadłam w parku naprzeciw szkoły. Jak mi się ona zaczęła podobać, aż szkoda, że się nie upiłam na rozpoczęcie, może by się to wszystko inaczej potoczyło i bym nie miała tej miny co aż uciekają... pewnie gdybym jednak wzięła pieniądze, to bym poszła do apteki po nasenne, a dopiero potem się napiła tego wina. Planowałam się dzisiaj zabić, bo znowu historia się powtarza, jakaś była dla mnie miła, a ja dla niej niespecjalnie, bo po co, skoro i tak umrę... No cóż. Nie mam podręczników ani zeszytów, nie chcę ich kupować, ja tam nie pasuję, oni nie chcą ludzi takich jak ja, to nie ma sensu. ja to "anchedonia" założyłam nowe konto, bo tamte z takim paskudnym bykiem, a i tak tylko jeden post napisałam Nie przepadam za pomaganiem, bo potem jest takie przykre uczucie, jak tamtej osobie jest lepiej, a ja dalej tkwię w martwym punkcie.
×