Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?

O kurcze, ja mam -0,5 i kiepsko widzę, zastanawiam się jak to jest mieć -1, nie mówiąc o -2, -3 i więcej.

Nerwa też mam schizy z tym kręgosłupem. Już nie mogę się doczekać rezonansu. Mam niby skierowanie, ale chyba nie wytrzymam i pójdę prywatnie.

ellwe a ja alkohol od swieta pilam zawsze a mam problemy z watroba...i sie mnie tu czepiali a piej pani pije???:)bo oni mysla ze watroba tylko od alkoholu choruje!!!

wiec nie ma reguly...niekotrzy pija i nic im nie jest a ci co nie pija choruja(:chyba zaczne pic;))))hahaha

mnie kregoslup napierdala w kazdym mozliwym miejscu, kolana strzelaja przy kazdym kleknieciu do lodowki klatka piersiowa napierdala, syzja trzesczy, lokcie i barki strzelaja eee tam xD

evvelinka, przy -3 to jak ja zdejme okulary to ledwo cokolwiek widze :) Chociaz mam kolezanke ktora ma -8 :)

Ale czasem sie boje, ze gdyby jakas wojna byla i bym stracila okulary to chyba bym za dlugo nie przezyla..

księżniczka, mam podobnie z moim kregoslupem ale ja mam zmiany zwyrodnieniowe i skolioze i cos tam jeszcze nawet nie wiem co tez mam skierowanie na rezonans.

Witajcie nerwa, net mi sie wyłączył..

kn no widzisz a ja nie :D:D:D. w zyciu nawet u ortopedy nie bylam, nbo rodzinny powiedizla ze jestem wysoka, i to sa zmiany eeee.... przeciazeniowe a nie zwyrodnieniowe

hania33, a myslalam, ze spac poszlas

a ja wiecie co, mam w ogole krzywe ramiona, od plecaka. I nie wiem co z tym zrobic :) Bo watpie zeby jakies cwiczenia pomogly, teraz to tylko czekac na garba.

nerwa, ja mam jedno ramię wyżej od drugiego ; p Taki dziwny urok ; p

księżniczka, a ile masz wzrostu ? bo ja 172 cm ...i niby wszedzie gdzie czytam o kregoslupie to wlasnie ludzie co maja ponad 170 cm maja problemy z kregoslupem wlasnie z powodu tez wzrostu...wiec cos w tym jest

176 ;/;/ kn ile masz lat ?? ja 24;/

ja troche wiecej 28 :)

-- 21 mar 2014, 22:23 --

księżniczka, to TY z takim wzrostem mozesz smialo zostac modelka :) bo ja sie nie kwalifikuje

z rakiem dupy to ciezko zostac modelka....

ahahhahahaha

nerwa, dobre :)

-- 21 mar 2014, 22:35 --

a ja Wam powiem ze zaczelam brac leki od tygodnia i jest u mnie lepiej jeszcze nie tak jakbym chciala ale jest lepiej :)

-- 21 mar 2014, 22:40 --

hej dziewczyny jestescie jeszcze ?

jestem jestem :D:D. Joooo modelka....a dupa jak rozrzutnik do gnoju

ja sobie dzisiaj zafundowalam dosyc dlugi spacer z mezem i z dzieckiem mlodszym i dalam rade wiec stwierdzam ze z moimi miesniami jednak nie jest tak zle jak myslalam ze jest :) a pogoda dzis byla super :)

Ja to nieraz mam tak, ze leze na lozku, ledwo sie ruszam, i w ogole sil nie mam jabym po chemioterapii byla. A jak zaczne cos robic, zapominam - to nagle jakos mialam nawet sile wanne przepychaczką odpychac przez 20minut Nie wiem co to za akcja, takie subiektywne zmeczenie jakies...

nerwa, znam to zmeczenie niby zmeczenie ale potem sie okazuje ze jednak sie dalo rade :)

Kn24, ja sie wtedy zastanawiam czy to mozliwe, ze az tak nasza psychika dziala, ze nam wmawia takie slabosci, oslabienia, zmeczenia, a tak naprawde tego nie ma?

nerwa, czesciowo napewno. Jak mam ataki albo pogorszony nastroj to nie mam sily wychodzic z lozka. Dzis np. wymiotowalam...z nerwow

mnie kregoslup napierdala w kazdym mozliwym miejscu, kolana strzelaja przy kazdym kleknieciu do lodowki klatka piersiowa napierdala, syzja trzesczy, lokcie i barki strzelaja eee tam xD

O to jak u mnie. Wszystko mi na maksa strzela.. nie tylko przy klękaniu, ale przy normalnym chodzeniu. Czasem trochę bardziej napnę pośladki i kręgosłup lędźwiowy mi strzela :/

Ellwe, a to teraz na porzadku dziennym - taki kontakt mailowy z lekrzami? czy to tylko czasem tak sie zdarza?

Pytam, bo dawno nie chodzilam a kiedys to tkaich dobrodziejstw nie bylo Fajnie w sumie!

wydaje mi sie a teraz jeszcze po dzialaniu lekow gdzie psychiatra powiedziala ze jak mi sie cos dzieje na powaznie z miesniami to leki nie pomoga wiec uwazam ze psychika moze bardzo duzo...

nerwa, pierwszy raz mi sie cos takiego zdarzylo. Kazal mi wyslac wynik na maila a on mial mi podac termin laparoskopii bo mialam niby torbiel endo ale moj wynik byl w normie. wiec napisal mi ze to nic nie potwierdza i musi spojrzec do moich papierow i juz jestem osrana, bo po jaka cholere sie klulam skoro to o niczym nie swiadczy? a ja cala zestrachana i blada siedzialam w tym labortatorium ze swiadomoscia ze marker raka jajnika robie i Pania rejestracji biedna zestresowalam swoim lekiem bo myslala chyba ze umieram:/