Skocz do zawartości
Nerwica.com

TIANEPTYNA (Coaxil,Stablon)


Krzysztof

Czy tianeptyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

100 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy tianeptyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      62
    • Nie
      41
    • Zaszkodziła
      11


Rekomendowane odpowiedzi

ja też mam raczej melancholijną, bez leków zawsze byłem smutny, lękliwy, fatalnie reagowałem na stres, stąd wycofywałem się z życia. Pomógł dopiero alkohol, lecz na szczęście się w niego nie wciągnąłem. Wysoki kortyzol a zwłaszcza problemy ze snem, wybudzanie i osłabienie pamięci to potwierdza. Jedyna ciekawostka, że często wieczorem czuję się gorzej, choć przez ostatnie 2 dni jest na odwrót. Może SSRI trochę "psocą", gdyż biorę je rano i jak się "rozchulają" to potęgują mi napięcie. Nie wiem. Ale bardzo blisko mi do melancholii i troszkę do CHADu, ale za to prędzej obwiniam działanie kortyzolu. To jest oś obu zaburzeń- HPA.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Usypiający efekt działania amisulprydu to chyba jakiś ewenement. Zwykle w żadnej dawce nie powoduje senności, a te od 25 do 200 są traktowane jako swoista benzodiazepina aktywizująca. Dla mnie to takie benzo, gdy już natrętne myśli żyć nie dają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale co jest dziwne to ze ta senność pojawia się ostatnio u mnie zawsze po lekach podnoszących dopaminę

 

-- 26 lut 2014, 21:35 --

 

Marian_Paździoch,

Dark pisał kiedyś ze tez na niego amisupiryd tak działał początkowo

 

-- 27 lut 2014, 19:45 --

 

miko84,

Tianeptyne z Wellbutrinem Ci lekarz zalecił?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wytrzymałem psychicznie na samej tianeptynie i musiałem do niej dodać ssri bo sama jednak działa zbyt słabo w moim przypadku. Dodałem 1x dziennie 10mg citalopramu i czuje się znacznie lepiej. Jednak ten zestaw tianept. plus ssri się u mnie sprawdza no i oczywiście 2,5 mg olanzapiny na noc. Tianeptynę zmniejszyłem do 2 tabsów dziennie 1x rano i 1xpo południu ze względów ekonomicznych, ale nawet w takiej dawce działa dobrze tzn. w moim przypadku nie odczuwam różnicy między 2x1 a 3x1. Może kiedyś jak będę bogatszy to przetestuję 3x2 :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

brown,

zauwazyles pogorszenie psychiczne po samej tianeptynie czy po prostu juz było wczesniej i ona nie zadzialala na to?

tez mialem zalecony SSRI do niej na wypadek gdyby spowodowała rozchwianie emocji, masz moze jakies porownanie do dzialania samego SSRI a SSRI z dodatkiem tianeptyny?

 

-- 05 mar 2014, 18:07 --

 

chodzi mi o dodanie tianeptyny do SSRI,nie na odwrót

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lunatic, pogorszenie psychiczne stało się dlatego że przestałem brać ssri (które wyciągają mnie zawsze z tej najgorszej depresji) a tianept. nie zadziałała, brak ssri powoduje że wpadam w dużą deprechę, nerwicę. Piszę ogólnie ssri bo one wszystkie na mnie podobnie działają, no może oprócz paroksetyny. Dodawałem tianept. do ssri i odwrotnie i według mnie nie ma to znaczenia który pierwszy. Każdy z tych leków jak dla mnie ma swoje unikalne działanie. Ssri zmniejszają lęk, niepokój i zmniejszają deprechę a tianept. bardziej działa na nerwicę ponieważ mniej się denerwuję i irytuję, innych ludzi odbieram mniej wrogo, można powiedzieć że jestem bardziej przyjazny środowisku a środowisko bardziej przyjazne mi :mrgreen: Połączenie tych leków daje mi dużo więcej niż zażywane osobno. No i dziwne ale przy tianeptynie nie muszę brać większych ilości ssri jak w monoterapii np. wystarczy mi 10mg citalopramu i jest ok zamiast 30-40 jak brałem dawniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

poprawka-w poprzednim poście miałem na myśli środowisko społeczne. Ogólnie środowisku też jestem przyjazny, bo po śmierci zjedzą mnie robaki :pirate: zostaną tylko kości :smile:

A tak na serio, podobnie do tianeptyny a nawet lepiej (bo zmniejszał lęki) działał na mnie jeszcze buspiron w dawce 40mg/dobę, niestety musiałem go odstawić bo miałem po nim ucisk w klatce piers.

Mam pytanie, czy leki działające na noradrenalinę mogę powodować ogromne problemy z koncentracją ? U mnie tak było po wenli, paro (podobno też działa na norad.) a pytam bo może kiedyś zdecyduję się na bupropion ale obawiam się takiego samego skutku, który jest nie do zaakceptowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

one-half, ja biorę nieprzepisowo bo biorę 2x1, pierwszą rano w zależności kiedy się obudzę - mniej więcej godzina 8-11, a drugą godz. 15-16. Raczej żaden ze mnie dobry przykład :?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lunatic, może po prostu za słabo działa i więc się człowiek wkurza, zresztą sama choroba jak depresja, nerwica powodują szarpanie nerwów. Może spróbuj dorzucić jakąś małą dawkę ssri, albo może lepiej jakiś uspokajacz np. hydroksyzynę .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

brown,

nie nie, ona u niektórych tak robi ze wywołuje stan wewnętrznej złości, juz to kiedys z nia przerabiałem, miałęm ją brać z 10mg paro, ale to sie wydaje bez sensu jezeli na obnizeniu serotoniny opiera sie jej mechanizm dzialania a ja wezme SSRI który ma mechanizm odwrotny

 

-- 06 mar 2014, 21:38 --

 

sam nie wiem co zrobić, lekarz mówił ze badania wskazują ze nie ma wpływu na serotonine, ale jezeli nie ma to jakim cudem wywołuje takie agresywne stany, bo raczej nie przez poprawę plastyczności czy odbudowę hipokampa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drażliwość w przypadku tianeptyny może brać się moim zdaniem z dwóch źródeł - działania dopaminowego i obniżania transmisji serotoninergicznej. I leki dopaminowe (oraz noradrenalinowe) i leki w jakiś sposób "blokujące" serotoninę mogą powodować drażliwość. Ja osobiście mam zwiększenie drażliwości np. po metylofenidacie, trochę po bupropionie oraz także po mirtazapinie. Po tianeptynie nie zauważyłem takiego działania ale jest parę osób które takie coś zauważają.

 

"Braki" w transmisji serotoninergicznej mogą powodować drażliwość i zachowania impulsywne. Jest to stwierdzone naukowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

INTEL 1 mechanizm działania tianeptyny jest przeciwny do mechanizmu SSRI. SSRI hamują wychwyt zwrotny serotoniny a tianeptyna go nasila. Więc jeśli miałeś złą reakcję na SSRI to tianeptyna może się okazać lekiem trafionym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłaby to niestety klinika znachorów :pirate:

 

Tak, SSRI blokują wychwyt zwrotny więc serotonina zostaje dłużej między synapsami i to powoduje efekt terapeutyczny - agonizm receptorów serotoninowych, co z czasem powoduje zmiany receptorowe (większość zmian receptorowych jest korzystna). Niestety zwiększona ilość serotoniny "drażni" receptory których drażnienie nie jest zbyt przyjemne - chodzi głównie o receptory 5-HT2c. Ich agonizm przez serotoninę powoduje zwiększenie lęku, pobudzenie i napięcie oraz zaburzenia funkcji seksualnych.

 

Tianeptyna natomiast nasila wychwyt zwrotny więc serotonina nie działa zbyt długo na receptorach (jest wciągana do pompy wychwytu zwrotnego). To też może powodować zmiany adaptacyjne - tutaj hipotez jest sporo, bo tianeptyna to chyba najbardziej tajemniczy lek wśród leków przeciwdepresyjnych. Wg mnie (jest to moja osobista opinia) jeśli rzeczywiście serotonina jest szybciej "wciągana" i nie ma jej przez to zbyt dużo między synapsami to może przynieść korzystny efekt właśnie na receptorach 5-HT2c - logicznie, skoro jest mniej serotoniny to nie są one "drażnione" a przez powinno nastąpić zmniejszenie lęku i pobudzenia. Agonizm receptorów 5-HT1a, 5-HT2a i 5-HT2c przez serotoninę aktywuje oś HPA (SSRI zazwyczaj zwiększają aktywację osi HPA, zwiększają poziomy kortyzolu), więc tutaj także zmniejszenie "poziomu" serotoniny przez tianeptynę powinno korzystnie wpłynąć na całą oś HPA, zmniejszyć jej aktywację i pomóc w pewnych typach depresji biologicznych. Pytanie, czy w związku z "brakiem" serotoniny następują zmiany adaptacyjne, np. upregulacja tych receptorów. Ciekawe jest też, czy następuje w związku z tym upregulacja receptorów 5-HT1a.

 

Jeśli źle zareagowałeś na leki typu SSRI i jesteś wrażliwy na wzrost serotoniny, masz przykre skutki uboczne, a mimo długotrwałego stosowania leki nie poprawiają Twojego stanu to tianeptyna może być lekiem dla Ciebie.

 

Oświadczam, że Servier nie sponsorował tego posta :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84,

Agonizm 5ht2c powoduje pobudzenie i lek?przeciez ich pobudzenie zmniejsza uwalnianie dopaminy i nor. wiec jak moze pobudzac przez to,fluoksetyna przeciez jest antagonista tych receptorow i przez to przypisuje sie jej dzialanie lekotworcze na poczatku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×