Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica a głowa,zawroty, ucisk i inne dolegliwości głowy


Waleria

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie.... Czy to normalne, że przy bardzo wolnym ruszaniu głową, np przy przekładaniu na poduszce głowy powoli z lewa na prawą trochę strzyka? ... :oops::( Taki specyficzny dźwięk w głowie... ? Takie jakby chrupnięcie? Nie potrafię opisać... Co to może być...?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A propos zawrotow i spraw zwiazanych z glowa....U mnie bez nerwicy,az nie wierze,to jakis cud,po dwoch

tygodniach brania effectinu zniknelo mi wszystko,kazdy objaw,wstaje jak

na skrzydlach,nie mam dretwien,serce nie wali,az sie nie moge nacieszyc

tym stanem,nie mam zawrotow wiec te tez byly od nerwicy a nie od

kregoslupa jak mi sugerowano!

Tylko az sie boje za jakis czas odstawiac ten lek skoro tak na mnie

dziala,czuje bowiem ze bez niego znowu wrocily by stany lekowe,ataki i

niepokoj.Teraz nawet cisnienie mam piekne,organizm odpoczywa,ja spie jak bobas.Sa tylko dwa objawy uboczne:bardzo chudne,spodnie na mnie leca,moge juz dwie rece w nie wlozyc tak zjechalam no i mam zaparcia,od 4 dni sie nie moge zalatwic,chyba musze wypic siemie lniane bo troche sie boje czemu tak jest no i jeszcze cos....ale nie wiem czy to od effectinu czy od

komputera,bardzo bola mie oczy,pieka,lzawia ale najabardziej bola i

zauwazylam ze gorzej widze na lewe,ze jak przykryje prawe to lewym widze nieostro i zamazane obrazy, juz od paru dni a prawym widze ostro i

pieknie.

Przeczytalam na ulotce effectinu o jaskrze jako objawie ubocznym i

wpadlam w panike,dzisiaj cala noc przykrywalam raz jedno raz drugie

oko,patrzylam na cyfry zegarka i badalam wzrok.Do tego bola mnie skronie nad oczami,nawet nad tym co gorzej widze to barzdiej.Wzrok zawsze badam co pol roku i mam idealny.Czy znowu isc?A moze nie panikowac?Okulista przyjmuje dopiero w srode...Smaruje oko zelem ze swietlika ale naprawde naczytalam sie o jaskrze.To chyba bylby koszmar tracic wzrok przy mojej pracy.Moja ciocia ma jaskre,jest na rencie,wpadla przez to w depresje,prawie juz ledwo widzi,az strach mowic....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam następujące pytanie. Dziś podczas lekcji wf dosyć szybko biło mi serce. Kiedy już schodziłem do szatni przez 2 minuty zrobiło mi się jakoś strasznie słabo i ciemno przed oczami.

To trwało około minutę poczym przesłzo.

Czy może to pochodzić od nerwicy którą mam?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od około pół roku trapi mnie pewna dziwna dolegliwość: napadowo

(nie da się przewidzieć czasu i chwili) drętwieje mi tylko prawa strona

twarzy, do tego czuję ścisk skroni i całej głowy po tej stronie-raz

mniejszy raz większy, jest to uczucie bardzo nieprzyjemne ponieważ

dodatkowo czerowne i piekące robi mi się ucho, co napędza lęk i

niepokój. Mam też obolałą szyję po tej stronie (podczas tego napadu).

Przy tym odczuwam ból ucha, niemiły, kłujący. Nie odczuwam mdłości ani

bólu oczu.

Odwiedziłam już w tej sprawie dwoch neurologów, stomatologa oraz

laryngologa który stwierdził tylko "otalgię" czyli ból ucha nie

pochodzenia organicznego. Zrobiono mi tomograf oraz badanie

neurologiczne i laryngologiczne łącznie z audiografem i nic podejrzanego

nie wyszło.

Dolegliwość jednak się powtarza, czasem jest tak silna że boję się

wylewu, guza albo czegoś tym podobnego.

Proszę o informację, czy według opisu może być to coś poważnego?

Będę wdzięczna za jakąkolwiek odpowiedź kochani.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie.... Czy to normalne, że przy bardzo wolnym ruszaniu głową, np przy przekładaniu na poduszce głowy powoli z lewa na prawą trochę strzyka? ... :oops::( Taki specyficzny dźwięk w głowie... ? Takie jakby chrupnięcie? Nie potrafię opisać... Co to może być...?

 

Witam wszystkich! To mój pierwszy post na forum. Ponaglam powyższe pytanie. Otóż mam ten sam problem i także nie wiem co to oznacza...Psychiatra zdiagnozował u mnie zaburzenia lękowe, ale nie jestem pewien czy te chrupnięcia są spowodowane właśnie nerwicą.

Byłem u neurologa jednak po badaniu neurologicznych stwierdził, że ZMIAN NEUROLOGICZNYCH nie stwierdza.

Iwecie o co chodzi w tym chrupnięciu przy przesuwaniu głową???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Piszę pierwszy raz ,ale mam nadzieję że komuś pomogę.Choruję na nerwicę 13 lat.Przeszłam już chyba wszystkie fazy tej choroby.Chcę napisać wszystkim niepewnym i załamanym,że w trudnych momentach stanowczo trzeba sobie powiedzieć OD TEGO SIę NIE UMIERA ,TERAZ JEST źLE ALE BęDZIE DOBRZE! Mój lekarz powiedział mi że nerwica manifestuje się poprzez nasze najgorsze lęki i atakuje tak jest rzeczywiście u mnie teraz to wiem,boisz się zawału boli cię serce,boisz się że masz guza mózgu wzmagają się zawroty głowy itp Pytajcie a pomogę,ważna jest świadomość że ktoś jest kto was zrozumie i doradzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie.... Czy to normalne, że przy bardzo wolnym ruszaniu głową, np przy przekładaniu na poduszce głowy powoli z lewa na prawą trochę strzyka? ... :oops::( Taki specyficzny dźwięk w głowie... ? Takie jakby chrupnięcie? Nie potrafię opisać... Co to może być...?

 

Witam wszystkich! To mój pierwszy post na forum. Ponaglam powyższe pytanie. Otóż mam ten sam problem i także nie wiem co to oznacza...Psychiatra zdiagnozował u mnie zaburzenia lękowe, ale nie jestem pewien czy te chrupnięcia są spowodowane właśnie nerwicą.

Byłem u neurologa jednak po badaniu neurologicznych stwierdził, że ZMIAN NEUROLOGICZNYCH nie stwierdza.

Iwecie o co chodzi w tym chrupnięciu przy przesuwaniu głową???

HUUBA73 a więc jako osoba doświadczona w zaburzenia lękowych na własnym ciele ( a może raczej głowie) może zmagałaś się też z problemem tych chrupnięć w głowie. Odkryłem je już pare miesięcy temu a wraz z nimi ucisk w głowie oraz zawroty głowy.

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 8:58 am ]

Witam wszystkich! To mój pierwszy post na forum. Ponaglam powyższe pytanie. Otóż mam ten sam problem i także nie wiem co to oznacza...Psychiatra zdiagnozował u mnie zaburzenia lękowe, ale nie jestem pewien czy te chrupnięcia są spowodowane właśnie nerwicą.

Byłem u neurologa jednak po badaniu neurologicznych stwierdził, że ZMIAN NEUROLOGICZNYCH nie stwierdza.

Iwecie o co chodzi w tym chrupnięciu przy przesuwaniu głową???

 

Będę wdzięczny za odpowiedź!!! To jest typowe dla zaburzeń lękowych???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli byłeś u lekarza i wyniki wyszły dobrze to wygląda u ciebie najprawdopodobniej tak,coś ci chrupnęło jak to nazywasz ,zaniepokoiło cię to i zacząłeś wyczekiwać więc zaczęło się pojawiać coraz częściej teraz masz to pewnie cały czas to jest siła sugestii napewno o tym słyszałeś,strach potęguje twoje odczucie chrupania i koło się zamyka.Co może ci pomóc?zacznij się z tym oswajać jeśli przy tym nie masz dotkliwych bólów głowy powtarzaj sobie to ja wmówiłem sobie chrupnięcia i potraktuj to jak rankę na dłoni która boli ,ale się zagoi jednym słowem ignoruj,a zapewniam że po pewnym czasie to ustanie,a ty nie zauważysz kiedy,bo tak to się odbywa i nie będziesz w stanie powiedzieć kiedy to się stało.Jeszcze może jedna rada kiedy chrupie zacznij zajmować się czymś co lubisz,ja czytam książki to odwraca uwagę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z was miał przy tej nerwicy jakieś takie uciski jednej strony głowy??? I wogle a propo tych nieszczęsnych zawrotów, których sie tak boje, wziełam teraz lek, który mi lekarz laryngolog na nie zapisał, ale nadal mnie chwilami tak zarzuca na jedną stronę i się "otrząsam" jakby mi zimno było, ma ktoś tak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli byłeś u lekarza i wyniki wyszły dobrze to wygląda u ciebie najprawdopodobniej tak,coś ci chrupnęło jak to nazywasz ,zaniepokoiło cię to i zacząłeś wyczekiwać więc zaczęło się pojawiać coraz częściej teraz masz to pewnie cały czas to jest siła sugestii napewno o tym słyszałeś,strach potęguje twoje odczucie chrupania i koło się zamyka.Co może ci pomóc?zacznij się z tym oswajać jeśli przy tym nie masz dotkliwych bólów głowy powtarzaj sobie to ja wmówiłem sobie chrupnięcia i potraktuj to jak rankę na dłoni która boli ,ale się zagoi jednym słowem ignoruj,a zapewniam że po pewnym czasie to ustanie,a ty nie zauważysz kiedy,bo tak to się odbywa i nie będziesz w stanie powiedzieć kiedy to się stało.Jeszcze może jedna rada kiedy chrupie zacznij zajmować się czymś co lubisz,ja czytam książki to odwraca uwagę

Całkowicie źle mnie zrozumiałaś. To chrupnięcie występuje cały czas i wtedy i tylko wtedy kiedy poruszam głową w dodatku ucisk głowy występuje w miejscu w którym właśnie jest to chrupnięcie. To tak jakby coś przesuwało wewnątrz głowy kiedy poruszam głową (w lewo czy w prawo). Czyli nie wmówiłem sobie tego. Co prawda może być to nerwica a to chrupnięcie to coś całkiem normalnego, bowiem niekiedy odczuwam też ucisk serca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam jestem nowa, ale mam do was pytanie, od 7 dni mam dziwne szczelanie w uchu jak by szelest, bardzo mnie to meczy czy ktos wie co to moze byc, tez mi sie wydaje jak bym miala wode w uchu ale sie nigdzie nie kopalam na zadnym basenie, bardzo sie boje co mi jest, to jest lewe ucho, prosze napiszcie co to moze byc.POZDRAWIAM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanko, od paru dni męczą mnie takie jakby "błyski" w głowie, nie wiem jak to określić. Jakby taki prąd mi w głowie przeszedł :P . Strasznie mi to dokucza od paru dni i już nie wiem co to może być. Wkręcam sobie póki co padaczkę ale może wystąpiło to od odstawienia zoloftu. Miał ktoś takie coś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

adam_s, ostatnio dosyć często mam takie coś. W poniedziałek pierwszy raz mi się zdarzyło. Siedziałem w pracy skołowany z uczuciem silnego ucisku w głowie i nagle *trach* - taki przelewający się przez tylną część głowy prąd. Przestraszyłem się tak, że zrobiło mi się słabo, serce oczywiście natychmiast dostało najwyższych obrotów - musiałem trochę pochodzić po firmie żeby się chociaż trochę uspokoić.

 

Od tego czasu cały czas z moją głową dzieje się coś nie tak - co chwile boli, przez cały dzień mam to cholerne uczucie ucisku... jakby mi ktoś założył za mały hełm na głowę, do tego zawroty głowy ciągłe no i czasami te przepływy prądu, o których piszesz. Ot, jedne z wielu objawów, które wszyscy doskonale znamy... tyle, że sił już czasem brak :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No już mam tego dosyć, nie daje mi to spokoju. Glowa też mnie często boli w ostatnich dniach.. A te błyski normalnie doprowadzają mnie niekiedy do ataku paniki :? Nienormalne to jest! Jutro mam psychiatrę może będzie wiedziała coś więcej, ale podejrzewam że wyśle mnie na EEG, a termin mam.. w listopadzie! Polska służba zdrowia jest chora, chyba będzie trzeba iść prywatnie a skąd na to wszystko kasę brać? :?

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Kochani,

Od ponad 4 miesięcy cierpię na napięciowy ból głowy. Odbiera mi on radość i chęć do życia. Byłam u lekarza neurologa - wszystko w porządku, prześwietlenie kręgosłupa w odcinku szyjnym i lędzwiowym - w normie.

Budzę się już rano z tym bólem i tak aż do wieczora. Czasami są dni, że ból jest mniejszy, ale nie ustępuje on całkowicie. Na nerwicę cierpię już ponad 5 lat. Miałam okresy poprawy i odstawienia leków. Obecnie znowu biorę zoloft po ciężkich przeżyciach w marcu. Jak wyjść z tego błędnego koła?

Pozdrawiam Was serdecznie :-).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj!

 

Ten ból głowy bierze się z napięcia wewnętrznego czy jest to może ból głowy niekoniecznie związany z nerwicą? Ja też odczuwam taki ból jedynie w momenciu stresu i napadów lęków, jednak czasami boli mnie głowa np po ciężkim dniu, ale nie ze względu na stres. Może powinnaś sobie zrobić badania mózgu? Było takie jedno ale zapomniałam jak się nazywa kosztuje w granicach 150 zł jak tylko sobie przypomnę to napiszę. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Polanka,

Byłabym Ci wdzięczna za nazwę tego badania.

Te bóle głowy zaczęły się w styczniu, po odstawieniu Lexotanu. Czytałam o tym dobrodziejstwie na forum.

Dodam również, że mam siedzący tryb pracy i zaniedbałam sie ruchowo przez te bóle. Ostatnio jak pojechałam na rower, to po powrocie bolała mnie potylica i szyja. jak sie położyłam na podłodze to mi się trochę kręciło w głowie. Potem przeszło. Pozdrawiam Cię serdecznie ;-).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poszukałam na necie i znalazłam, to badanie nazywa się tomografia komputerowa głowy. Nie wiem dokładnie gdzie masz się zwrócić o to badanie ale myślę że w każdym szpitalu jest takie urządzenie, acha chyba trzeba mieć na to skierowanie. Z drugiej strony jeśli mówisz że masz mało aktywny tryb życia, czy boli Cię głowa odkąd masz siedzący tryb życia? To też może być powodem, ale jeśli po przejazdżce na rowertze bolała Cię głowa... bardzo dziwne..Spróbuj sobię zrobić delikatną gimnastykę raz dziennie nie przemęczając się. Tak po 15 minut przez 3 dni. Jeśli będziesz miała po tym jeszcze gorsze bóle głowy to może być coś poważniejszego. Przed ostatecznością tego badania zalezałabym Ci też brać codziennie kąpiel relaksacyjną z dodatkiem jakiś olejków eterycznych albo solą morską- bardzo odpręża. Możesz też spróbować jakiś waitamin , nie wiem jaka masz dietę ale może brak Ci magnezu -jego brak bardzo osłabia koncentrację. Jeśli spróbujesz tych sposobów i ból nie minie wybierz sie na to badanie. Myślę że któryś z tych sposobów okaże się pomocny i pokaże przyczyne tych bólów. Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Ci serdecznie za rady. Są bardzo cenne. Tomografia to ostateczność :-(. Zapomniałam napisać, że kręgosłup pobolewa mnie też w odcinku lędzwiowym. Bolą mnie też ramiona. Rok temu nie miałam takich dolegliwości.

Życzę Ci dużo zdrowia i pogodnego wieczoru. Jeszcze raz Cię serdecznie pozdrawiam :-)).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Ci serdecznie za rady. Są bardzo cenne. Tomografia to ostateczność :-(. Zapomniałam napisać, że kręgosłup pobolewa mnie też w odcinku lędzwiowym. Bolą mnie też ramiona. Rok temu nie miałam takich dolegliwości.

Życzę Ci dużo zdrowia i pogodnego wieczoru. Jeszcze raz Cię serdecznie pozdrawiam :-)).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Ci serdecznie za wskazówki. Tomografia to ostateczność :-(. Zapomniałam napisać, że pobolewa mnie też kręgosłup w odcinku lędzwiowym. Cała jestem taka połamana. Wczoraj po powrocie z jazdy rowerem pobolewałaq mnie potylica i szyja. Jak sie położyłam na dywanie to mi się trochę kręciło w głowie. Potem mi przeszło. Życzę Ci dużo zdrowia i spokojnego wieczoru :-))).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie! Mnie głowa bolała migrenowo przez ponad trzy tygodnie (w marcu) potem jak ból ustąpił pojawiły sie zawroty głowe, niestabilności, zaburzenia równowagi... Po długich wędrwówkach między neurologami, laryngologami, naczyniowcami (żyły szyjne), okulistami i ortopedami, stwierdzono, że to prawdopodobnie wina stresu - nasilonego leku 3-tygodniowego, kiedy ból głowy spowodował, że bałam się, że jest tam tętniak albo jakiś guz... No ale rezonans wykazał, że nie ma, a zawroty nadal są i teraz te kołysania, wirowania, pływanie, niestabilność sa moją zmorą... do tego dochodzą właśnie uściski w głowie, parcie na uszy, ciśnienie w uszach, jakieś tętnienia i przeskakiwania w uszach i uczucie ściągania, sztywnienai napięcia, czy tez cierpniecia skóry głowy - twarzy... każdy ruch głową w dół, na boki powoduje niestabilności...mycie wlosów nad wanną to koszmar...

Tabteki na błędnik nie pomogły, na ukrwienie głowy nie pomogły, homeopatyczne na zawroty nie pomogły, pozostał psychiatra... od kilku dni łykam efectin, chociaż nie chciałam się szpikować tabletkami tego typu...

Niestety, po 5 miesiącach funkcjonowania jak na "rauszu" mam dosyć... miałam dni, że bałam się wyjść na ulicę, koszmar!!!!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×