Skocz do zawartości
Nerwica.com

lercm

Użytkownik
  • Postów

    66
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia lercm

  1. Myślałem, że to wszystko już za mną. Siedzę w pracy i przeżywam nawrót - pierwszy atak od ponad roku. Ja pier***
  2. 1. Panna_Modliszka 2. dominika92 3. Aleks*olo 4. GreenEye 5. Korba 6. Brokenwing 7.Krwiopij 8.wovacuum 9.tet 10.God's Top 10 11. Misiek_NL 12. shadow_no 13. MOCca 14. martini 15. gawdzik
  3. Ale jakie wyrzuty sumienia? O co? Zamordowałeś kogoś tymi swoimi sztuczkami? Zapomnieć? Nie da się. Da się zrozumieć. BTW: http://pl.wikipedia.org/wiki/James_Randi to ten koleś. Jak Ci się uda to pół bańki dla mnie
  4. Nie masz się czego bać. Jeśli rzeczy zaczną się ruszać pod wpływem Twojego wzroku daj znać - zarobimy na tym razem niezłą kasę A na poważnie to po prostu nie jest możliwe, kiedyś czytałem artykuł o jakimś naukowcu, który badał takie wszystkie paranaukowe przypadki. Ufundował nawet bardzo wysoką nagrodę dla osoby, której uda się udowodnić mu, że jej zdolności są rzeczywiście prawdziwe. Robili to w specjalnie przygotowanych przez niego pomieszczeniach a wszystko było wnikliwie analizowane. I wiesz co? Ilość osób, która dostała do tej chwili nagrodę wynosi 0 :) Tak więc byłbyś pierwszy.
  5. Alkohol sam w sobie działa uspokajająco. Po co go jeszcze dowalać lekami? Walnij sobie drina czy dwa przed wyjazdem skoro i tak będziesz później pić. Co do mieszania - pamiętam, że jeszcze zanim miałem nerwice i eksperymentowałem z różnymi środkami, benzo + alkohol (2 piwa) uwaliły mnie po godzinie do łóżka w takim tempie, że nie zdążyłem się nawet przebrać... przespałem chyba 16h [Dodane po edycji:] No i jak było?
  6. lercm

    [Leszno]

    O, widzę że sporo osób z Leszna - ja też :)
  7. Powaga? Myślałem, że to paskudztwo u każdego podobnie przebiega.
  8. Jakiej bakterii? Przecież on zadał czysto teoretyczne pytanie :) Moim zdaniem też może to mieć wpływ. Jedna sprawa to substancje odżywcze, druga to woda, która w czasie biegunki też jest w dużych ilościach wydalana. Wydaje mi się jednak, że nie jest to aż tak wielka strata. Przy jelicie nadwrażliwym biegunka występuje zwykle tylko po jedzeniu, zwykle tylko raz i zwykle nie codziennie. Właściwie nie jest to biegunka tylko jednorazowe rozwolnienie więc duża część wody, minerałów i witamin zdąży się do organizmu wchłonąć. Poza tym co rozumiesz pod pojęciem "teoretycznie rzecz biorąc wystarczającą ilość jedzenia" ? Wystarczająca ilość jedzenia jest dla każdego człowieka inna. Przecież wystarczająca ilość jedzenia to taka, która zapewnia zaspokojenie zapotrzebowania organizmu na te właśnie składniki, o których piszemy. I to uwzględniając różnicę w przemianie materii u różnych osób, różnice w przyswajaniu poszczególnych minerałów, wody czy wreszcie zespół jelita nadwrażliwego. Organizm reguluje takie rzeczy i kiedy w organizmie brakuje, któregoś z elementów daje znać w taki czy inny sposób. Oczywiście lekarzem nie jestem i to co piszę to moje domysły :)
  9. Pewnie mogą... mnie od jakiś 2 tygodni praktycznie codziennie pobolewa. Nie są to jakieś silne bóle ale oczywiście wariuję już na ich punkcie. Zwłaszcza, że pojawiają się raz w podbrzuszu, raz w nadbrzuszu a raz jeszcze gdzie indziej. Pocieszam się jedynie tym, że gdyby to jakaś somatyczna choroba to musiałbym mieć jednocześnie chyba całe bebechy chore ;D
  10. lercm

    Jazda samochodem

    Ehehe, i sugerujesz, że niedobór witamin objawia się tylko "za kółkiem"?
  11. lercm

    Jazda samochodem

    Nie martwię się, że coś mi się stanie. W sensie dostanę ataku czy zemdleję. Jadąc nawet nie specjalnie odczuwam jakieś lęki czy strach - po prostu jestem mega zmęczony i otępiony. I jeśli obawiam się czegoś to tego, że kiedyś przez to zmęczenie spowoduje wypadek.
  12. lercm

    Jazda samochodem

    LucidMan, w najlepszym wypadku ktoś napisze jak sobie z takim problemem radzi, przedyskutujemy to i wyciągniemy wnioski (jak z tym walczyć, w czym tkwi przyczyna) w najgorszym nie da mi to nic bo pojawią się posty takie jak Twoje. To jest forum stary... temu ono służy żeby pytać, pytać i jeszcze raz pytać Swoją drogą w wakacje przejeździłem tydzień rowerem po Rumunii i nie przypominam sobie jakichkolwiek objawów nerwicy w tym czasie więc Twoja teza jest co najmniej nietrafiona. Mój problem dotyczy jazdy samochodem. Nie rowerem czy kombajnem. I dlatego o samochód zapytałem. arturk, to dokładnie tak samo mam - wsiądę to auta i już czuje zmęczenie. Chyba faktycznie trzeba starać się z tym walczyć i nie poddawać się... jedyne czego się obawiam to to, że w coś kiedyś sypnę przez to otumanienie :)
  13. lercm

    Jazda samochodem

    Cześć, mam pytanie jak u Was wygląda jazda samochodem? Ja zdałem na prawko niecały rok temu i w sumie lubię jeździć. Mam tylko problem z tym, że bardzo szybko się męczę. Nawet po przejechaniu 100km a czasami mniej często jestem kompletnie wyczerpany. Na tyle, że zamyślam się po drodze, zawieszam, kleją mi się oczy - takie dziwne uczucie otępienia i senności. Oczywiście refleks spada wtedy do minimum, koncentracja również... no i jeśli mogę zwykle zamieniam się wtedy z kimś kto jedzie ze mną. Zmęczenie dosyć szybko mija jak tylko przestanę prowadzić. Czy coś takiego występuje też u Was czy prowadzicie auto bez najmniejszych problemów?
  14. Ehehe, skąd ja to znam. U mnie rekord to tak z godzinę będzie
×