Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

397 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      242
    • Nie
      118
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

ket.jow,

A na esci nie miałeś uboków? Bo my z elmopl koszmarne - dostałyśmy esci na nerwice nasze, a nabawiłyśmy się prawie depresji - oszołomienie, sieczka w głowie, odrealnienie, niemoc kompletna, uczucie naćpania, zero siły, energii i chęci...

 

Pika KOchana, 2 dni temu myślałam co u Ciebie!!! Chyba telepatycznie Cię ściągnęłam:)

No my a elmoplkiem nadal na esci:) ja łykam 10 mg i elmopl tez 10 mg - u mnie jest już dość dobrze, u elmoplka lepiej ale do poprawy dużej jeszcze daleko...

 

Dostałaś serotax? Elmopl go kiedyś brała...

PS. z tą schizofrenia to ja też tak miałam, bałam się, że się dziwnie czuje, że mam chaos w głowie, natrętne myśli, że zaraz zwariuję... ale to nerwica... dzisiaj np. miałam fantastyczny dzień, szczególnie wieczór! Chce się żyć...

 

Musze jednak lecieć teraz spać, do jutra, paaaaaa :papa::papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pika

Ostatnio dużo o Tobie myslalam.....

Jeśli jestes w bardzo silnej nerwicy,to dobrze by bylo gdybys jednak zdecydowala sie na leki,bo nerwica tak silna sama nie przejdzie,a leki ja wycisza i pozwolą nabrać sily.Jesli sie zdecydujesz,to na początku bierz tez cos doraźnego....

 

Witaj czarnydiabel:)

Rozumiem,ze u Ciebie wszystko w najlepszym porządku:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj czarnydiabel:)

Rozumiem,ze u Ciebie wszystko w najlepszym porządku:)

Witam Cię bardzo serdecznie :-)

U mnie Ok, trzeźwieje, biorę psychotropy :D . Jest dobrze, tylko jeden "mały problem" się pojawił, otóż codziennie mi się coś śni. Nie są to koszmary (ani tym bardziej nastolatki w bikini :P ) ale takie różne pierdoły, przed lekiem nie miałem prawie w ogóle snów a teraz co noc jakieś filmy. Trochę mnie to męczy. ale ogólnie nic takiego. A jak tam Twoje zmagania?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czarnysiabel

To dobrze,ze nie snia Ci sie te nastolatki w bikini....bo serce mogloby nie wytrzymać,gdyż dzisiejsze nastolatki za nad wyraz wyrosniete:)Na czym one tak"powyrastaly"....?!:)))

A ja dalej sie zmagam z esci i jakos końca nie widać....napewno jest lepiej niż na początku brania leku,ale wydaje mi sie,ze esci pogorszylo mój stan,bo to jak sie czuje teraz to nie jest stan jak przed leczeniem.

..no ale zwiekszylam dawke na10mg.biore ja prawie dwa tygodnie....cos niby sie ruszyli,ale do normalności jeszcze daleka droga.Nie chcialabym eksperymentować z innymi lekami,bo juz mam ich dosyc,no ale jeśli esci nie zadziwia do najbliższej wizyty u p.dr.to trzeba będzie je zmienic.

 

A co do snów....mnie tez sie zawsze cos śni....ale jak wstane staram sie nie odtwarzać tego co mi sie snilo.Tez mnie to wkurza.A najbardziej wkurza mnie to,ze nie moge sie rano dobudzić....

 

Widzisz,nazekam jak stara baba,ale w moim przypadku to jest anormalna sytuacja,bo ciagnie sie zbyt dlugo....,bo i decyzje odnośnie mojego leczenia byly moim zdaniem mylne.No ale cóż.Teraz jestem w takim stanie,ze moge spokojnie poczekac,ale jak sobie przypomnę te trzy pierwsze tygodnie na esci....brrr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest coś takiego jak lęk przed psami i zwie się kynofobia.

jaka przyczyna?

 

Jak w przypadku większości fobii specyficznych wg. behawioryzmu to wynik warunkowania klasycznego, wg. psychoanalityków to wynik przeniesienia/projekcji/wyparcia, wg. psychologii ewolucyjnej ma to znaczenie przystosowawcze i jest związek z naszymi genami.

 

Tak naprawdę ilość fobii specyficznych jest chyba nieskończona bo tworzy się je poprzez połączenie nowołacińskiego sufiksu "phobia"/starogreckiego phobos(co oznacza lęk/strach) z prefiksem w jęz. greckim, który oznacza obiekt lęku.

 

arachne-pająk, phobia-strach

arachnofobia-lęk przed pająkami

 

kyon/kynos - pies, phobia- strach

kynofobia- lęk przed psami

 

Hexakosioihexekontahexa - liczba 666, phobia- strach

Heksakosjoiheksekontaheksafobia- lęk przed liczbą bestii/szatana z Biblii (666)

 

Itd.

 

Tak samo tworzy się nazwy zaburzeń preferencji seksualnych.

 

Do słowa parafilia/paraphilia oznaczającego w greckim obok/poza+przyjaźń/miłość dodaje się prefiks określający obiekt pożądania.

 

np. pedofilia (pedo- dziecko)

zoofilia (zoo- zwierzę)

nekrofilia (nekros- martwy)

 

itd.

 

Tak samo tworzy się nazwy pewnych odchyleń- obsesji czy "manii" na jakimś/czyimś punkcie-

 

X + mania(szaleństwo)

 

np. megalomania- przekonanie o własnej wyższości, wyjątkowości

erotomania- obsesja na punkcie seksu

ablutomania- natrętna potrzeba mycia rąk

arytmomania- natrętna potrzeba liczenia

grafomania- obsesja na punkcie pisania(często wydźwięk pejoratywny)

mitomania- opowiadanie kłamstw

kleptomania- nieświadome popełnianie kradzieży

trichotillomania- obsesyjne wyrywanie włosów z głowy

 

Choć trudno czymś patologicznym nazwać melomanię czy audiofila- uwielbienie muzyki w obu przypadkach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moklobemid nie ma typowego działania nasennego, ale może regulować sen/czuwanie. Na jakiej zasadzie się to odbywa? Podejrzewam, że to za sprawą melatoniny, która jest degradowana przez MAO-A(a moklobemid jest inhibitorem MAO-A=więc wzrasta pula dostępnej melatoniny=melatonina reguluje rytm snu i czuwania).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam miałem po niektórych prodopaminergikach- moklobemid się tu zalicza, amisulpryd w małych dawkach, flupentiksol- że na samym początku zażywania powiedzmy z pół godziny po zażyciu tabsa mnie ogarniała taka senność, nieco zamułka, taka "pluszana" świadomość. Stosunkowo szybko to mijało i po 2 tygodniach już zostawało tylko pobudzenie/aktywizacja. Ale nie wiem czym to tłumaczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to żeby aż tak jak po Stilnoxie to nie miałem. :D Po Stilnoxie miałem inne odpały. Jak zażyłem tabletkę i byłem akurat w łożku to zasypiałem po około 15 minutach(liczone na podstawie odcinków seriali, ktore mają zwykle 42 min.) i na drugi dzień nie pamiętałem co oglądałem. A jak akurat nie było mnie w łożku jak Stilnox uderzył no to... cóż, różne zjawiska się działy. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem co ze mną jest. Prawie zerowa senność przez całą noc, a jak już przyszła to się nie pogłębiała... Wziąłem w końcu 25mg hydroksyzyny o 5 i w końcu zasnąłem. Obudziłem się przed chwilą... Zaczyna mnie to irytować, bo zaniedbuje niektóre sprawy przez to.

Brałbym coś na sen, ale nie chce ciągle mózgu obciążać i wątroby bo biore jeszcze inne leki, a mam podwyższoną bilirubine..

 

Jak żyć panie premierze ?

 

PS: ket.jow już z nowym nickiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na nerwice to chyba nie za dobry

 

-- 10 lut 2014, 14:29 --

 

Dlugo go kiedys bralem,bylem wtedy w jednej wielkiej nerwicy po nim,no ale mialem energie,rano budzilem sie wczas i wypoczety

 

-- 10 lut 2014, 14:32 --

 

Zreszta chyba nawet na ulotkach pisze ze nie jest to lek zalecany dla pacjentow z pobudzeniem psychomotorycznym czy jakos tak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to nie wiem czemu ta dr.miala wizje,ze mnie ten lek pomoże.Ja sie go balam,bo bylam jeszcze wtedy na esci,a ona kazal przejść z jednego leku q drugi z dnia na dzien.

 

-- 10 lut 2014, 14:39 --

 

Lunatic

Czemu nie poczekales jeszcze trochę bez lekow?

Sam je sobie zaordynowales czy byles u psychiatry?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ryzykant z tej Twojej lekarki,z SSRI na IMAO z dnia na dzien

 

-- 10 lut 2014, 14:44 --

 

elmopl79,

Moklobemid ma to do siebie ze na nastepny dzien go juz nie ma w organizmie a dziala po 7 dniach albo i szybciej nawet,wzialem bo ludzilem sie ze da mi energie jak kiedys,a tak jak pisalem to nie jest SSRI i nie dziala zobojetniajaco na emocje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lunatic

Acha....no to jak trzeba poczekac na dzialanie leku,to poczekaj ten tydzień.

 

A co do tej lekarki....no wlasnie wyczytalam w ulotce,ze to trzeba dluzej odczekać i sie wystraszylam,dlatego go nie wzielam.....ale nie rozumiem w czym on mialby mi pomoc....likwiduje tez lęki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×