Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00

Po cholerę spałem pol dnia... :/ a prochòw nasennych nie wezme!

rX_, kiedyś też byłam

Tyrr bidoku...i na co Ci to było

Ogólnie to pochwale się wam moją mocą którą odkryłem niedawno mianowicie mam zdolność przepalania żarówek, w tym tygodniu spaliłem 3 z czego dwie jedna po drugiej.

ja taką moc miałam jakieś 2 miesiące temu. Trwało to przez tydzień. Przepalałam nie tylko żarówki ale i suszarkę

Ale to pewnie raczej wina słabych żarówek więc jeszcze nie czas aby zostać superbohaterem.

nowa żarówka po tygodniu użytkowania staje się już na tyle słaba, że się przepala???

palenie żarów zawsze na propsie,lolz.

Tyrr, Ulegnij mocy neurolepów,benzo czy innego goowna,come to darkside,we have a coookies !

a tak na poważnie,już lepiej przespać 3h w ciągu 1 dnia,chodzić i czuć się jak przysłowiowe "g*wno",niźli spać w ciągu dnia,i roznieść w pył zegar bjologiczny D: (Co to kierwa nie powiesz,wim :<)

Kestrel, drzemka w dzień zawsze spoko ale jak wstaje po takiej drzemce to czuje się jakbym wstał po dobrej imprezie więc unikam takich przyjemności

-- 23 gru 2013, 01:18 --

magnolia84, to fakt...Organizm całkowicie przestaje ogarniać co się dzieję jak np. mam 3 nocki a potem po nockach kładę się spać 24-1 godzinie i raz wstaje o 8 a raz potrafię spać do 14 tak jak po nocce.

Te żarówki co ja mam są bodajże po 1.50zł więc możliwe.

rX_, o takie świnki mi chodziło: http://kuchnia.zwierciadlo.pl/2012/02/kuchnia-wegierska-nad-wisla/

to węgierska odmiana

magnolia84, z takiej świnki zbierają wełnę czy to jakaś sierść? beka

rX_, nie wiem co robią z tej sierści, ale świnkę hodują na mięso wysokiej jakości

i co? nadal przypomina otyłego żubra?

magnolia84, ta nie ale jak wpisałem w google frazę "włochate świnie" to wyskoczyło mi takie zdjęcie na którym przypominały. A tak w ogóle to masz ciekawe zajęcie

rX_, jakie zajęcie?

magnolia84, Oglądanie włochatych świnek

rX_,

Teraz oglądam jak David Gaboriaud gotuje Ma tragiczny nos ale i tak jest przystojny

magnolia84, A jaka dolegliwość/problem sprowadza Cię na forum?

rX_, spektrum lękowe (potocznie - nerwica lękowa). A Ciebie?

magnolia84, czyli jedziemy na tym samym wózku bo ja też żyję z nerwicą lękową. Ile już? Jak sobie radzisz? Bierzesz leki?

rX_, od roku, a od kwietnia biorę lek. Na razie jest dobrze. A u Ciebie?

Ja od 3 lat ponad, półtora roku szukania przyczyny co mi jest, potem psycholog -> psychiatra i leki, poprawa i od 2 miesięcy znowu wróciło wszystko i zastanawiam się nad pójściem do psychiatry ale jestem przeciwnikiem leczenia farmakologicznego.

rX_, jak mus to mus...w niektórych przypadkach wystarcza sama psychoterapia, ale często trzeba włączyć leki...

U mnie przed lękami było jeszcze kilka innych przypadłości...i część udało się zwalczyć. Ogólnie to od 17 roku życia, z przerwami, borykam się z tymi problemami.

magnolia84, mnie zadziwia to jak się zmieniłem przez to wszystko, zacząłem inaczej postrzegać świat i ludzi. Wydaje mi się, że już nigdy nie uwolnię się od lęków i myślenia o nich każdego dnia. Jak się nie poprawi do lutego to lecę na wizytę i po pierwsze muszę przestać pić alkohol, fajki udało się już rzucić.

rX_, ja wolę o tym wszystkim nie myśleć...po nowym roku zapiszę się do psychoterapeuty. Pokładam w terapii dużą nadzieję.

Alkohol dobrze tłumi lęki...wiem coś o tym ale na dłuższą metę działa depresyjnie, no i to tylko rozwiązanie na chwilę.

magnolia84, chodzisz na terapie z NFZ czy prywatnie? Bo w sumie ja chodziłem do psychiatry prywatnie i strasznie dużo pieniędzy mnie to kosztowało. A jak radzisz sobie w pracy, szkole, pośród ludzi?

rX_, do psychiatry prywatnie, a na psychoterapii jeszcze nie byłam. Jakoś sobie radzę. Na lekach jest bez porównania lepiej.