Skocz do zawartości
Nerwica.com

Tatuaże, piercing i inne modyfikacje


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

veganka, a z ceną to indywidualna sprawa , ja tam wychodzę z założenia , że dziara to na całe życie i na tym nie ma co oszczędzać też bym wybrał odpowiedniego "artystę" i projekt a cenę potraktować jako drugorzędną sprawę , zaoszczędzisz parę zł i będziesz miała "maszkarę" na całe życie;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kestrel, osoba wykonująca tatuaż powinna zaznajomić Cię ze wszystkimi problemami dotyczącymi pielęgnacji. A ile będziesz musiał chodzić? To zależy jak bardzo aktywne życie prowadzisz. Tak jak pisałam, po domu tatuaż wietrzyłam, wychodząc z domu w początkowej fazie zakrywałam, żeby nie obcierać o ubrania. I to też nie bandażami. To nie był problem, problemem było dla mnie gubienie skóry po całej chacie i to okrutne swędzenie. :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zaburzony, ja nie mówię, że jest za drogo i nie strzelam focha, pytam tylko czy to rozsądna cena czy z kosmosu, bo nie mam porównania. jasne, że lepiej zapłacić i mieć coś ekstra na całe życie. ale wolę mieć poczucie, że się cenią bo są dobrzy, niż że szukają frajerów i cena jest 2x taka jak mogłaby być.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

veganka, wszystko kosztuje ;) , ale zobacz z ceną to masz ogromne widełki jest mnóstwo czynników , np wielkość , projekt , kolor , miejsce dziary , no i np taka osoba z marszu co idzie do studio płaci inaczej niż taka co robi np 2 albo 3 , tak samo jak jest z polecenia kogoś znajomego , albo najlepiej jest dobrym znajomym tej osoby co dziara i tak można wyliczać , ogólnie chyba cennika jako takiego nie ma nigdzie ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kestrel, na tatuaż miałam założoną folię tylko na transport do domu, w domu już z odsłoniętym paradowałam, żeby miało to dostęp powietrza. Akurat trafiło mi się takie miejsce, które było narażone na kontakt z odzieżą, więc w początkowej fazie smarowałam maścią i zakrywałam czymś, żeby nie tarło o ubrania. Po powrocie do domu znów odsłonięty.

Ja się poważnie zastanawiam co to będzie ze stanikiem, skoro chcę już pod piersią sobie tatuaż zrobić :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

veganka, a jak trafisz na geja ;p???

 

-- 25 wrz 2013, 14:24 --

 

Vett, to będziesz chodzić bez :twisted: , dajcie spokój z foliami ja tam tylko przez jeden dzień chodziłem z opatrunkiem , później smarowałem takim sylikonem co mi polecił , i najgorzej później z niedrapaniem strupków bo swędzi i tak korci żeby zerwać ;P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

veganka, normalnie chodziłem , ładnie się zagoiło ale może mój błąd że tego nie robiłem, ale ja nie wnikałem mam dziarę od 12 lat i jakoś nigdy nie zastanawiałem się , też nie smarowałem w lato jak na słońce ostre wychodziłem , kremem z filtrem i żyje ;)

 

-- 25 wrz 2013, 14:34 --

 

Vett, będziesz kusić samców ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i najgorzej później z niedrapaniem strupków bo swędzi i tak korci żeby zerwać ;P

Jeśli miałeś strupki to już coś było źle. Przy prawidłowym gojeniu tatuażu nie ma mowy o strupkach - one pojawiają się w momencie nadmiernego wysuszenia skóry.

Swoją drogą samo zrobienie tatuażu to połowa "sukcesu", gojenie to ta druga (chyba nawet gorsza :P) Ja miałem małe komplikacje właśnie z powodu upałów - noga spuchnięta przez tydzień, cały okres gojenia to w sumie ponad 3 tygodnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę edytować -.- Ciąg dalszy:

 

Co do cen - w moim studiu cena to 800zł za sesję. Ile ona trwa? Do zamknięcia studia (czyli jakieś 7h) lub aż "zmiękniesz" :D Mój tatuaż miał być gotowy na jednej sesji, i był by gdyby nie awaria prądu. Tak więc czeka mnie jeszcze jedna 2-3h sesja, za którą dopłacać oczywiście nie muszę. Tak samo jeśli robisz tatuaż, który wymaga tylko połowy sesji (czyli +/- 3,5h) zapłacisz mniej więcej połowę ceny. Mniej więcej bo wydaje mi się, że w studiach jest tak że płacisz te 200zł "na dzień dobry" (nawet robiąc sobie jakiś malutki napis koszt wynosi od 250zł wzwyż, zależy od studia)

Veganka, wyślij mi też PW z linkiem do studia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×