Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Czemu nie? Próbowałaś samej mirtazapiny która działa zupełnie inaczej niż z SSRI. Pamiętaj, że w psychiatrii ważne jest osiągnięcie poprawy, nie ważne jakimi kombinacjami leków. Co zrobisz jeśli sama paroksetyna nie zadziała?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84

 

Nawet gdybym chciała spróbować mój psychiatra nie zapisze mi już tego leku, on chciał go połączyć z SSRI, lecz po obejrzeniu wyników krwi odechciało mu się.Myślę, ze Paro zacznie działać, nic innego mi nie pozostało.Moja obecna sytuacja i tak już jest zbytnio skomplikowana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co zrobisz jeśli sama paroksetyna nie zadziała?

 

Będę próbowała z całych sil wrócić do Polski.Poszukać dobrego lekarza i się leczyć, może w końcu coś zadziała.

 

-- 19 sie 2013, 15:03 --

 

hooain

 

Wszystko możliwe, stwierdzam , ze mój organizm jest do niczego :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hania33 miansa z SSRI mogłaby już nie wpłynąć tak negatywnie na Twoją krew, ale do tego potrzebujesz dobrego lekarza. W Polsce połączenie SSRI+mianseryna jest najczęściej przepisywaną kombinacją leków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84

 

Wiem o tym mogło by być inaczej , lecz ja na serio okropnie się czułam po Mirtazepinie.Lęki były nie do wytrzymania.A brałam tylko 15mg .W Polsce , jak byłam właśnie mi zapisano Arketiks i Convulex 300, którego nie brałam.Ponieważ tutejszy lekarz zabronił.To on mi przepisał Mirtazepine, uważał , ze wyciszy mi lęki , później już sam wiesz , jak było.Czuje się jeszcze gorzej chora przez lekarzy niż byłam wcześniej.I jak się wkurzę rzucę wszystko, najwyżej będę latami w domu siedzieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wierzę, że czułaś się źle na mirtazapinie. Ale ja piszę o połączeniu mianseryny z SSRI, nie o braniu mianseryny samej, bo pewnie czułabyś się podobnie albo gorzej jak na mircie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84

 

Wiem , może i by pomogła , lecz już się teraz o tym nie przekonam.Wiesz , ze ten lekarz nawet kazał mi opakowania po Mircie oddać? Wykasował w swoim laptopie dane , ze mi zapisał ten lek, wiec chyba naprawdę było nie zbyt dobrze, ze bal się o własna skórę?

 

-- 19 sie 2013, 16:17 --

 

Gadałam mu kurde od początku , ze czuje się źle , ze nie mogę jeść , ze drgają mi mięśnie , ze chodzę słaba i przymulona,ze serce mi wali jak opętane ..To on nie , kazał brać i koniec, później dopiero otworzył oczy, jak schudłam te 15 kg i ledwo do niego się doczłapałam.Moze wykorzystał moja naiwność a tym bardziej to , ze nie znam języka i zostałam królikiem doświadczalnym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hania33 wierzyć trzeba ,oj trzeba.chodzi też o to,aby nie zmieniać leków i nie kombinować ,jeśli się jeszcze dobrze na nie nie weszło.po miesiącu będziesz mogła coś powiedzieć o paro.no i nikt na tym forum nie jest lekarzem,aby ci mówić co masz brać.każdy organizm jest inny,a my możemy się tylko wymieniać swoimi doświadczeniami :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

osz kurde takie miałem dzisiaj jazdy, ze zapomialem nawet pinu do bankomatu. potężny napad paniki rano z mega odrealnieniami. Naspidowany tak, ze moglbym biec 100 km.

 

Na szczescie wrocil moj psychiatra, do którego chodze 4 rok. Bez umawiania wizyty wsiadlem w auto i pojechalem do niego. Caly roztrzęsiony siedziałem na krzesle.

I mowe ze zwieszykem dawke i od tej pory co dziennie napad paniki. A on na to, że taka dawka cala tabletka dziala na mnie zbyt pobudzajaco.

Powiedzial, zeby przeczekac na celej tabletce jeszcze pare dni a jak panika i rochwianie nie ustana to trzeba zejsc do polowki jak wczesniej.

 

Z obecnej perspektywy na polwoce wcale nie bylo zle. Mialem napiecia, rozdrażnienie ale to wszytko generowalo zycie. Moglem sie jakos wyciszyc, Najchetniej zrobilbym control +z.

 

D zrugiej strony nie wiem czy to nie wynika przypadkiem z zazycia dwoch tabletek spamilanu w sumie 10 mg i 20 mg paro. W weekend tego

nie łączyłem i było ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi sie wydaje ze za bardzo sie pompujecie tä tematykä, dziala, nie dziala.

zaufajcie lekarzowi, zacznijcie stosowac techniki relaksacyjne, sä tez rözne metody oklepywania sie.

wiem ze latwo mi sie möwi,bo ja czuje sie dobrze, ale tez mam dni kiedy jestem naladowana jak automat.

lekarz wie jaka dawka jest dla was najlepsza, w koncu majä w tej tematyce doswiadczenie.

moim zdaniem nie powinno sie samemu kombinowac z tego typu lekami.

Paro jest skuteczne, tylko potrzebuje czasu zeby sie wgralo.

u mnie trwalo do do 12 tygodni.

trzeba przeczekac,miec cierpliwosc i byc wytrwalym.

 

-- 19 sie 2013, 22:33 --

 

a najwazniejsze nauczyc sie zyc z tä chorobä.

zaakceptowac jä, a wtedy bedzie sie zylo lzej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj mój chłopak był na drugiej wizycie u psychiatry. Pani wyjaśniła mu, że całe to patologiczne zwlekanie się, spóźnianie, niemoc zrobienia czegokolwiek, to też są objawy nerwicy natręctw, w związku z czym podtrzymuje diagnozę F42 i zwiększa dawkę paroksetyny. Do tej pory brał 20 mg (zaczynając od 10), przez najbliższe 2 tygodnie ma brać rano 40 mg, a potem rano 40 mg i 20 mg po południu. To jest dawka na NN, powiedziała, że sporo badań wskazuje na wysoką skuteczność paroksetyny w dawce 60 mg w leczeniu tegoż F. Za 1,5 miesiąca ma być wiadomo czy paroksetyna to lek dla niego. Nie była też zdziwiona, że jeszcze nie ma żadnych efektów - ani dobrych, ani złych. 20 mg to za mało na NN, a depresji i lęków nie ma więc nie było też skutków ubocznych. do tego pozostaje Trittico 100 mg - podkreśliła, że bardzo ważne jest w przypadku tego leku zażywanie go co dzień o tej samej porze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja brałem przez pewien czas 60 mg. Najbardziej przeszkadzało mi pogorszenie anhedonii i lenistwo do wszystkiego, awersja do jakiegokolwiek wysiłku. Ale na NN zadziała jak ta lala - tak było u mnie. Uważam, że wysokie dawki paro to najlepszy dostępny lek na NN.

 

Ale, że to zwlekanie, niemożność zrobienia czegokolwiek to są objawy NN to doktor ciekawie wyskoczyła... Napisz czy mu się to zwlekanie po czasie na takiej dawce przypadkiem nie zwiększy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że wysokie dawki paro to najlepszy dostępny lek na NN.

 

Ona też tak uważa. Kobieta jest dr n.med., poświęca pacjentowi mnóstwo czasu, jest skrupulatna, ma bardzo dobre opinie, nie mamy powodu, by jej na razie nie ufać. Zdziwiło mnie po pierwszej wizycie, że wpisała F 42, bo też nijak mi się to miało do tych objawów niemocy. Owszem, wraca się 10x, żeby sprawdzić czy drzwi są zamknięte, czesze włosy godzinami, ale ani nie towarzyszą temu myśli, że "jeśli tego zrobi, to wydarzy się coś złego", ani nie są to zachowania tak rujnujące życie, jak niemożność wykonywania obowiązków. Nie powtórzę teraz dokładnie jego relacji zaraz po wyjściu z gabinetu, jak ona tłumaczyła, że to jest NN, ale brzmiało rzeczywiście sensownie. Na anhedonię nigdy się nie skarżył i ja też jej nie zauważyłam. Generalnie ma normalny nastrój (na pewno cechuje go większa radość życia ode mnie), a spadki z serii "Jestem nieudacznikiem i do niczego się nie nadaję" pojawiają się w sytuacji konieczności oddania pracy/egzaminu/zbliżającego się terminu złożenia projektu itd. Im bardziej mu na czymś zależy, tym gorzej mu idzie albo w ogóle zrobienie tego, albo zdążenie z tym.

 

Też się boimy tych 60 mg, powiedział jej o tym, że czytał nieciekawe rzeczy o tej dawce, a lekarka odpowiedziała, że zapewne większość osób na dawce 60 mg nie powinna jej brać, bo w przypadku każdego innego zaburzenia poza NN, jest dla nich szkodliwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale też nie ma się co bać, są osoby które biorą po 80 mg, niektórzy mają po prostu wyższą tolerancję leku. Tak jak pisałem w moim przypadku paro była najlepszym lekiem na nn a brałem prawie wszystkie, więc bądźcie dobrej myśli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×