Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pośmiejmy się z siebie


Alexandra

Rekomendowane odpowiedzi

W dzieciństwie przepisywałem program telewizyjny do zeszytu, układałem karty w kolejności, pisałem liczby do zeszytu po kolei lub każda liczba razy dwa albo chodziłem po konkretnych wzorach na dywanie. Teraz mi to jakoś przeszło, czasami tylko pochodzę se po wzorach, ale bardzo rzadko ;)

 

Mam też przymus ciągłego robienia czegoś z rękami

Ja też robię różne rzeczy z rękami. Mam też tak, że gdy gdzieś idę i mam opuszczone ręce, to zazwyczaj muszę mieć wszystkie palce u ręki złączone ze sobą, bo jak nie mam, to się czuję jakoś tak dziwnie nieswojo :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o rany...ja jak czytam wiekszosc czynnosci ktore ja wykonuje robie z natrectwem.... jestem jedno wielkie natrectwo :lol: dzwiek w telewizji/radiu musi byc ustawiony z wyrownaniem do 5 lub zera czyli np. 5, 10, 25. Nie daj boze maz ustawi dzwiek w telewizji na np. 26 ja juz chora jestem i trzsie az mna. Plyty chodnikowe to standard, obrzydzenie do klamek w toaletach rowniez- dzwi otwieram noga :lol: codziennie wieczorem pastuje buty, mam caly zestaw artykulow do pielegnacji obuwia 8) sprzatanie musi byc w okreslonej kolejnosci inaczej jest zle, sprzataczke zwolnilam bo "zle" sprzatala... ubrania po kapieli szykuje w odpowiedniej kolejnosci na lozku czy krzesle- tak aby bez naruszania "konstrukcji" mozna bylo je wkladac na siebie. W glowie albo palcami rysuje kontury rzeczy, slupow wszystkiego co jest w zasiegu mojego wzroku jak nic aktualnie nie robie- jade jako pasazer samochodem, ide gdzies pieszo, jade komunikacja miejska.

Lubie bol na ustach- czesto jak mi spierzchna to zrywam skorki, blubie w ranie rozdrapujac ja do wiekszych rozmiarow, cale szczescie ze nie skonczylo sie to zadnym zakazeniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja do ustawienia dźwięku przywiązuję uwagę tylko, gdy mam pilota. W przypadku dźwięku w radiu ustawiam go tak, by druga liczba nie była zerem ani piątką. W przypadku dźwięku w telewizji tutaj co i jak zależy od tego, w jakim telewizorze ustawiam głośność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze kiedy piszę ręcznie robię to tak żeby wszystkie literki w jednym słowie były połączone, tzn jak na przykład jedna mi się odzieli choćby o milimetr i nie jest połączona z drugą to doprawiam ogonek żeby nie została sama i czasem śmiesznie to wygląda zwłaszcza, że ogólnie niestarannie i rozwlekle piszę:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam też coś takiego, że jak wlewam do szklanki końcówkę jakiegoś napoju z puszki lub kartonu, to muszę wytrząść puszkę/karton, obracając na różne strony, by wszystkie krople znalazły się w szklance. Mam wtedy myśli, że jeśli krople pozostaną w puszce/kartonie to będzie im bardzo smutno i że te krople proszą mnie, abym zrobił wszystko, by znalazły się w szklance i zostały wypite :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój stary wygląda jak jeti, nadyma się jak balon, a wystarcy delikatne ukłócie nitki i flaczeje z pierdem hehehehe :-) a śmierdzi nawet jak nie pierdzi. Kiedy się zezłosczę to biegam jak oszalały i udaję małpiszona, a cała złość przeradza się w śmiech hehehe

 

-- 11 kwi 2013, 07:56 --

 

W dzieciństwie przez pewien czas miałem coś takiego, że bardzo interesowałem paragonami sklepowymi i kartonami po sokach. A gdy miałem to wyrzucić, to wtedy pojawiały mi się myśli, że tym przedmiotem będzie smutno. Ale potem to mi przeszło.

 

Miałem to samo o pluszakach hehehe że się obrażą, że będzie im przykro. Miłość mieszała mi się z poczuciem winy. Albo byłem sadystą albo masochistą, nie było nic pomiędzy. Albo to samo uczucie, że jak zostawię butelkę którą ktoś rzucił na schody, to przez to że jej nie podniosłem komuś stanie się krzywda. Cały czas poczucie winy. To jest smutne że ktoś nas tak krzywdził, że teraz sami nie szanujemy siebie, że się boimy, że nie mamy poczucia bezpieczeństwa. Nie umiem się śmiać, gdy pomyślę o bitym dziecku którym byłem :-(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze kilka razy przekręcam zamek w drzwiach wejściowych. Wchodzę, zamykam drzwi, przekręcam zamek, sprawdzam czy się nie otwierają, "odkręcam" zamek, zakręcam, sprawdzam czy zablokowane drzwi, odchodzę, wracam, i jeszcze raz sprawdzam drzwi. Normalnie to nic, ale gorzej jak robię to w nocy gdy rodzice śpią :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najśmieszniejsze w moich natręctwach jest chyba to, że jeden spośród moich rytuałów miesza się z erekcją seksualną.

 

Wykonywanie go powoduje wystąpienie podniecenia i erekcji seksualnej oraz poczucie spełnienia obowiązku wobec cierpiących ludzi, natomiast zaniechanie tego rytuału powoduje wystąpienie złości i poczucia winy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam tak,że musze mić wszystko symetrycznie poukładane i np. była impreza,syf na stole bo wszyscy podkreceni....wszystko było na tym stole! Myślałam,że mnie rozniesie! Więc wstaje wszystko układam symetrycznie,równolegle i jestem z siebie zadowolona,bo uporzadkowałam bałagan. To chore. Albo zlew jest pełen powrzucanych naczyn,wiec ja układam je jedno na drugim i też wsystko rownolegle i już mi nie przeszkadza :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam tak,że musze mić wszystko symetrycznie poukładane i np. była impreza,syf na stole bo wszyscy podkreceni....wszystko było na tym stole! Myślałam,że mnie rozniesie! Więc wstaje wszystko układam symetrycznie,równolegle i jestem z siebie zadowolona,bo uporzadkowałam bałagan. To chore. Albo zlew jest pełen powrzucanych naczyn,wiec ja układam je jedno na drugim i też wsystko rownolegle i już mi nie przeszkadza :yeah:

 

 

 

Z tym zlewem to byś się nadawałą z moim ojcem... ;) .Tyle,że mnie nosi jak On to robi... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie obecnie z jednej strony "roznosi", gdy widzę kogoś pocierającego nos ręką oraz jak ktoś coś tłustego, brudnego chwyta gołymi rękami na moich oczach, jest to dla mnie widok bardzo obrzydliwy. Z drugiej strony pojawia się u mnie wtedy erekcja seksualna.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masakra. Mnie wkrurza jak ktos ma niesymetryczna twarz np.jedna brew nizej a druga wyzej....albo jak ktos ma po lewej stronie kurtki np.ozdoby a po prawej juz nie. A najsmieszniejsze jest to,że dobierałam okulary u okulisty i miały super mini mini napis i nie wziełam ich bo miały ten napis tylko po jednej stronie i on by mnie wkurzał,że jest tylko po jednej stronie. Gdyby był po dwoch to jeszce bym brała-ale po jednej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×