Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem co sie. dzieje. Było dobrze aż tu nagle dół, nasilają się lęki, ryczeć mi sie chce. Nic sie złego nie dzieje a ja czuje ze ciśnienie mi rośnie a pikawa wali jak szalona

 

-- 03 lut 2013, 15:52 --

 

Lady Em., zazdroszcze ci

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

depas, masz atak. Współczuje bo wiem jakie to okropne

 

Więc tak wygląda atak? Nie sądziłem że to co tak często przechodzę może być atakiem paniki... Sądziłem że to coś bardziej dramatycznego, z płaczem i spazmami. Ale może tak jest w skrajnych przypadkach, a mój jest bardziej "po środku". Dzięki za informację, widzę że muszę poważnie porozmawiać ze swoim lekarzem, jeśli nawet nie zdawałem sobie sprawy czego doświadczam...

 

-- 03 lut 2013, 17:22 --

 

bułka, czy Tobie również zdarza się coś takiego przechodzić? Jak sobie z tym radzisz, bierzesz coś doraźnie? Mi pomógł nieco Rispolept w podwójnej dawce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej jestem tu poponad rocznej przerwie i mogę powiedzieć ze jestem już niemal zdrowy choć dalej muszę brać leki. Derealizacja ustąpiła w 90% lęki ustały, natrętne myśli też ustały, wogóle się juz nie męcze a to jest najważniejsze. Jakby ktoś chciał porozmawiać na temat jak pokonać nerwice zapraszam chętnie pomogę bo w duzymstopniu pokonałem ją sam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

depas, no więc choć czułem sie strasznie to na siłę poprostu chodziłem do pracy codziennie i do ludzi i takie zmuszanie sie trwało około2,3 miesięcy, czułem sie okropnie ale chodziłemnaupartego aż wkoncu po parumiesiąsach byłocoraz lepiej i coraz lepiej.2 czynnik który prawie zawsze pomaga pokonać lęk i mi też pomógł jest sport- ale sport ten niestety musi być bardzo wyczerpujący- nie wystarczy biegać tylko biegać nptak żeby być wykończonym, spoconym i opadać z nóg.musibyć to bardzo cięzki wysiłek fizyczny. na początku bedziecie sie po tym czuć strasznie ale juz po miesiącu systematycznego ruchu daje toduże efekty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyciszylam się,ale dopiero po dodatkowej tabletce. Znow przekroczyłam dawke. Z jednej strony jestem na siebie zła o to,ale z drugiej cieszy mnie to,że funkcjonuje i mam w miare spokojny wieczór. Tylko ospała jestem,ale to chyba przez to że lęki zmalały i organizm się odprężył

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Depas, mnie również udaje się małymi kroczkami pokonywać nerwicę właśnie zmuszaniem się do tego co powinnam zrobić. Boję się wyjść, to nie ma bata, idę. Nogi mi się uginają, w głowie zawroty, serce wali, duszno, nie ma czym oddychać, przed oczami robi się ciemno, ale idę. Po nastu razach powoli ten lęk mija.

Sport podobno dobry, ale ja póki co nie mogę się przełamać. Gdy tylko szybciej zaczyna mi bić serce po wysiłku fizycznym pojawia się kolejna duszność i panika. Pracuję nad tym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Depas, mnie również udaje się małymi kroczkami pokonywać nerwicę właśnie zmuszaniem się do tego co powinnam zrobić. Boję się wyjść, to nie ma bata, idę. Nogi mi się uginają, w głowie zawroty, serce wali, duszno, nie ma czym oddychać, przed oczami robi się ciemno, ale idę. Po nastu razach powoli ten lęk mija.

Sport podobno dobry, ale ja póki co nie mogę się przełamać. Gdy tylko szybciej zaczyna mi bić serce po wysiłku fizycznym pojawia się kolejna duszność i panika. Pracuję nad tym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cała się dygocze.Usłyszałam jak Mama dała pieniądze na pół litra a narąbana w trzy dupy.Wyskoczyłam i załamującym się głosem wykrzyczałam parę słów.

Wściekła jestem bo Mamie oddaje całą rentę czyli 1200 zł do tego Mama wyciąga ode mnie z pensji,w zeszłym miesiącu 300 zł.Teraz mnie czeka spłacenie Mamy kredytu ponad 200 zł,jakieś inne raty i opał bo biedna Mama nie ma z czego żyć,a tu lekko ręką daje pieniądze na flaszkę by razem wypić.Współczuję teraz sobie i mojemu choremu Bratu bo obydwoje oddajemy rentę a to w sumie jest wykorzystywanie niepełnosprawnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×