Skocz do zawartości
Nerwica.com

Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?


d65000

Rekomendowane odpowiedzi

Ja bym w życiu nie związała się z obcokrajowcem. Tylu jest naprawdę fajnych facetów u nas przecież. I nie wszystkie kobiety to blachary. Ja jak zaczęłam być z chłopakiem a obecnie mężem to był biedny jak mysz kościelna. Mieszkał u rodziców, nie miał pracy i zbierał pety z ulicy.

Na szczęście jest dużo kobiet takich jak Ty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym w życiu nie związała się z obcokrajowcem. Tylu jest naprawdę fajnych facetów u nas przecież. I nie wszystkie kobiety to blachary. Ja jak zaczęłam być z chłopakiem a obecnie mężem to był biedny jak mysz kościelna. Mieszkał u rodziców, nie miał pracy i zbierał pety z ulicy.

Na szczęście jest dużo kobiet takich jak Ty.

 

Ja akurat sądzę, że nie aż tak dużo ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten kto twierdzi ,że zostały tylko same blachary niech je**nie się w łeb i to tak żeby to poczuł.. :twisted:

Ja za taką się nie uważam.. I też uważam ,że "status"< tak to określę bo widzę,że niektórzy tylko myślą,że kasa się liczy>

nie ma największego znaczenia..!

Dobrym przykładem jest post siostrywiatru.. :D

 

Wiec nie pier*** głupot ,że tylko na kasę lecimy bo tak nie jest..

Nie ma co pakować wszyskich kobiet do jednego wora..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest też wielu wspaniałych facetów i mówię to mimo że zostałam skrzywdzona właśnie przez mężczyzn. A co do mojego męża to na początku wydawało mi się że ma dwie lewe ręce do roboty. Po latach okazało się że ma "głowę na karku" i na prawdę świetnie sobie radzi w życiu. Więc jeśli teraz facet jest trochę niezaradny to nie znaczy że do końca życia taki będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym w życiu nie związała się z obcokrajowcem. Tylu jest naprawdę fajnych facetów u nas przecież. I nie wszystkie kobiety to blachary. Ja jak zaczęłam być z chłopakiem a obecnie mężem to był biedny jak mysz kościelna. Mieszkał u rodziców, nie miał pracy i zbierał pety z ulicy.

Na szczęście jest dużo kobiet takich jak Ty.

 

Ja akurat sądzę, że nie aż tak dużo ;)

każdy żyje w świecie jaki kreuje swoją percepcją ;)

podam Ci przykład - na około 50 znajomych kobiet jakie mam (pi razy drzwi), z 2-3 są blacharami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chcę wyjaśnić parę kwestii:

1) Nie twierdzę, że wszystkie kobiety to blachary.

2) Wedle tego co doświadczyłem, zaobserwowałem itd. Część kobiet to blachary - niech będzie, że 15 procent. Kolejne 15 procent to faktycznie kobiety dla których status, majątek itd. nie ma żadnego znaczenia i szczęśliwe pójdą do ołtarza z bezdomnym.

3)Cała reszta mieści się gdzieś pośrodku między blacharą a altruistką. Dla tej grupy być może nie będzie miało większego znaczenia czy facet dostaje 2000 czy 3000 zł na rękę, ale nie ma co ukrywać, że im wyższe zarobki i status społeczny tym lepiej i szanse stającego w konkury do serca niewiasty mogą dzięki temu tylko wzrosnąć. Nie ma co też ukrywać, że dla tej grupy wiadomość na pierwszym spotkaniu, że facet jest np. bezrobotny mocno obniży jego szanse na wzbudzenie zainteresowania i możliwość kolejnego spotkania. Podobnie wiadomość, że facet mieszka z rodzicami. W takim sensie majątek, status społeczny jest dla kobiet ważny i nie udajmy, że jest inaczej.

4) Podsumowując - pieniądze są bardzo, bardzo, bardzo, bardzo ważne ale dla większości kobiet liczą się też oczywiście inne rzeczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Cała reszta mieści się gdzieś pośrodku między blacharą a altruistką.

 

Najpierw rozróżnij te dwa pojęcia.. :shock:

 

 

To jest bardzo ciekawe... :shock::shock:

 

To tak jakby porównac gówno do miodu.. :mrgreen:

 

No to niech będzie miedzy blacharą a całkowicie bezinteresowną, świętą męczennicą ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Cała reszta mieści się gdzieś pośrodku między blacharą a altruistką.

 

Najpierw rozróżnij te dwa pojęcia.. :shock:

 

 

To jest bardzo ciekawe... :shock::shock:

 

To tak jakby porównac gówno do miodu.. :mrgreen:

 

No to niech będzie miedzy blacharą a całkowicie bezinteresowną, świętą męczennicą ;)

 

 

 

:mrgreen::mrgreen: Ha teraz żeś do**bał dopiero..

 

Padłam.. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy bierzecie pod uwagę, że za tą osławioną kasą stoją zaradność, błyskotliwość, pewność siebie i jeszcze parę innych cech, dzięki którym tę kasę się zarabia? To są cechy, które imponują i podobają się kobietom - niekoniecznie wynikająca z nich kasa.

 

tak, pisałem o tym kilka stron wcześniej.

 

Siostra wiatru, a mozesz napisac, co spodobalo Ci sie w Twoim partnerze? Bo na pewno coś tam zaimponowało...

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Cała reszta mieści się gdzieś pośrodku między blacharą a altruistką.

 

Najpierw rozróżnij te dwa pojęcia.. :shock:

 

 

To jest bardzo ciekawe... :shock::shock:

 

To tak jakby porównac gówno do miodu.. :mrgreen:

 

No to niech będzie miedzy blacharą a całkowicie bezinteresowną, świętą męczennicą ;)

Blachara – pejoratywne określenie specyficznego rodzaju kobiety.

Samo określenie "blachara" nawiązuje do "blachy", drogiego samochodu, który ma być podstawowym atrybutem mężczyzny zabiegającego o wdzięki "blachary".

Blachary epatują swoją seksualnością, nosząc ubrania eksponujące nogi i biust, co ma ułatwić im kontrolę nad mężczyznami. Prof. Maciej Mrozowski

 

Tygodnik Wprost definiuje blacharę jako "żywą lalkę Barbie" o następujących atrybutach:

ufarbowane na jasny blond włosy

zbyt ostry makijaż

przesadnie opalona cera

eksponowany kolczyk w pępku

błyszczące dodatki, kryształki, cekiny itp.

Do elementów stroju blachary zalicza się krótkie, jeansowe spódniczki, białe buty na dużym obcasie i bluzki z głębokim dekoltem.

 

Altruistka (fr. altruisme, od łacińskiego rdzenia alter – inny, drugi) – kobieta, której zachowanie polega na działaniu na korzyść innych. Według J. Poleszczuka polega ono na dobrowolnym ponoszeniu pewnych kosztów przez jednostkę na rzecz innej jednostki lub grupy, przeciwstawne zachowaniu egoistycznemu[1]. Zachowania altruistyczne mogą występować zarówno wśród ludzi, jak i w obrębie innych gatunków biologicznych. Jest to podstawowe pojęcie socjobiologii[2].

 

Moim zdaniem blachara może być altruistką :mrgreen:

 

ok to jutro bede rzucał moją porponetkę, ale na sznurek przyczepie, żeby nikt nie gwizdnął. :D

No, pilnuj kasy! :mrgreen:

;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziwny watek

 

 

ale napisze o pani, która wizualnie bardzo mi się podoba-Małgorzata Rozenek, często zatrzymuje na niej wzrok oglądając gazety, bo programów o sprzątaniu nigdy oglądał nie będę

 

 

jest tu temat-kobiety, które podobają się facetom?

 

faceci są wzrokowcami i cycki na wierzchu działają, jeśli ma się co pokazać, choć napewno nie są najwaźniejsze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×