Skocz do zawartości
Nerwica.com

Bliski koniec


milena

Rekomendowane odpowiedzi

Tak wyglada zycie z ta przypadloscia... Ale to dobrze, ze sie na siebie zloscisz....Wbrew pozorom, jak sie porzadnie wkurzysz, to zaczniesz normalnie zyc!!! Bo niby dlaczego mamy sie zamykac i prowadziz zywot miedzy kuchnia a sypialnia? Dlaczego bez przerwy mamy sie czegos bac? Co to ma byc? Czy jestesmy jakimis inwalidami???? Zlosc mobilizuje!!!

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Czuje się identycznie z jedną niewielką różnicą nie jestem zła na siebie nie mam już siły się nawet złościc. Moje dziecko od czwartku u teściów a ja sama tradycyjnie w domu teraz przynajmniej moge sie z kimś podzielić tym co czuje. Jutro chrzciny mojego siostrzeńca nie kłade się spać bo panicznie sie boje, że zaśpie. Ale są pozytywne aspekty tej mojej samotności nie musze wstawać z łóżka i robić nic do jedzenia prawde powiedziawszy nie jadłam już od 4 dni myślałam, że pramolan poprawi mój apetyt ale niestety nie zadziałał, ale dobrze usypia jak biorę go o 22 to wstaję o 14 następnego dnia, naszczescie moje dziecko potrafi otwierac lodówke i serki zawsze tam jakieś są, jestem do niczego przez to wszystko nawet moje dziecko cierpi i niepotrafie sie nia zajac tak jak powinnam. Chciałam sie wziąsc w garść juz wiele razy ale na checiach zazwyczaj sie konczy. Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×