Skocz do zawartości
Nerwica.com

kasta

Użytkownik
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kasta

  1. nie pisalam o zadnym "zerowaniu"....nie wiem skad to slowo. Fajnie, Jaskowa, ze Tomek jest ze Szkocji, bo ja mieszkam na stale w polnocnej Anglii. Jestescie tacy agresywni!!! Nie lubicie kogos kto sie bierze w garsc... Nienawidzicie innego niz wasze podejscia do choroby. Zegnam cale forum i wszystkich zaplesnialych i niemilych ludzi ! Nie chce miec z takimi jak Wy nic wspolnego! Pa
  2. Doskonale je rozumiem! przeciez nie znalabym tego forum, nie? Ale postanowilam wziac sie w garsc! To trudne, ale jeczeniem nic nie zyskasz!Poza tym wiem, ze nic mi sie nie stanie! Nie zamierzam byc wiezniem swojego pokoju! Dlaczego psychoterapia pomaga? Ciezko znalezc wlasciwego lekarza, ale moze w psychoterapii bardziej liczy sie to, ze wyrywasz sie z domu, ze czujesz,z e cos od ciebie zalezy, widzisz, ze potrafisz cos zmienic..?Nie wiem, szukam rozwiazan, nie atakujcie mnie! Nie chce dla Was zle, wrecz przeciwnie! Pozdrawiam [ Dodano: Dzisiaj o godz. 12:24 am ] Fajnie, Tomek, ze jestes z UK. Ciekawe skad dokladnie?
  3. po pierwsze...bez agresji poprosze... drogi Tomku!!! Przede wszystkim, jesli chodzi o psychoterapie, to nie twierdzilam w swoim poscie, ze ona nie pomaga, bo wiele osob twierdzi, ze cos daje i ja w to wierze, a jedynie stwierdzilam, ze nie jestem przekonana. Jeli to jest narzucanie czegokolwiek, to chyba nie rozumiemy tego, co czytamy. Po drugie, zapytaj kazdego, kto przeszedl przez psychoterapie, jakie jest lekarstwo na chorobe...Kazdy odpowie ci, ze przede wszystkim SAM musisz pracowac!!!! Od Ciebie wszystko zalezy, tak? Jasne, chcesz wyzalenia, prosze bardzo...Ale czy to ci naprawde pomoze?A moze potrzeba wam po prostu wziac sie w garsc? Ja znam ta chorobe, wiec mi nie wciskajcie kitow o jakims krzyczacym pijaku....w ogole nie wiem skad to porownanie... Uwazam, ze trzeba samemu robic ze soba porzadek.Jesli chcesz zyc w wiezieniu...,ywoja sprawa! Dopkoi sie nie wezmiesz sam w garsc, zaden psycholog i nikt w ogole ci nie pomoze. Jedyne co widze ci pozostaje, to zalenie sie!!! POWODZENIA!!! [ Dodano: Dzisiaj o godz. 12:02 am ] Ps. Myslalm, ze to co napisze uzmyslowi Wam, ze tak naprawde mozecie dac rade... Ale Wy sie oburzacie! Wolicie zamknac sie w swoim forum, rozmyslac i przygnebiac sie wzajemnie. Uzalac i rozczulac. Trzeba, zebyscie sie sami zezloscili na chorobe! nie mozecie dawac za wygrana!!!!
  4. Witam! Nie piszcie , kurcze, postow o tym jakie macie objawy, jak Wam jest zle i jak beznadziejnie sie czujecie!!!!!Czy nie rozumiecie, ze w naszej przypadlosci samo czytanie takich rzeczy doprowadza do stanu lekowego? Zaraz sobie wymyslamy, ze tak bedzie i u nas.... Slyszeliscie o "przezuwaniu mysli"? Jednym z powodow naszych depresji i nerwic jest to, ze ciagle myslimy o chorobie, objawach, przyczynach itd, a to tylko poglebia nasz stan! Wiekszosc z nas to kobiety. Dlaczego? Bo my wlasnie zadreczamy sie myslami, a co robi facet, jak cos jest nie tak? Upije sie, albo kogos pobije...DZIALA!!!! Nie myslcie o chorobie, nie czytajcie jak innym jest zle. Zamiast tego wezcie ksiazke i poczytajcie cos fajnego, nie ciezkiego. A taka moja rada... Nie bojcie sie niczego!!! Nic Wam sie nie stanie! Nie zemdlejecie! Nie umrzecie i serce Wam z penoscia nie wyskoczy! pomyslcie o ludziach, ktorzy naprawde maja nieuleczalne choroby i musza z tym zyc! Wszystko, co dzieje sie z nami, nie jest grozne! A co do zachwalanej przez wszystkich psychoterapii, to nie jestem do konca przekonana. Jaka jest poprawa po tym, jak musisz ciagle mowic o swojej chorobie, o swojej przypadlosci, o swoich rodzinnych problemach i przykrym dziecinstwie????Jestem zdania, ze mozemy sobie pomoc sami!!! Trzeba tylko zmienic swoje myslenie! Wziac sie w garsc! Nie pytac tylko o leki i trzymac sie tego jak ostatniej deski ratunku! Kto Wam powiedzial, ze nie mozecie wyjsc z domu? Pojsc na dyskoteke? MOZECIE!!!! Nie wymyslajmy sobie problemow!!!! Prosze....
  5. kasta

    [Lublin]

    o tak! wmawianie sobie glupot jest najgorsze! samo takie pisanie postow o tej chorobie jest zlem, bo w naszym przypadku jak sie czlowiek naczyta , to zaraz czuje sie gorzej.
  6. kasta

    [Lublin]

    Mam w nosie....Psychiatra, psycholog albo jeszcze neurolog....Boze, co to ma byc? ?ide i czuje , ze rzeczywiscie jestem chyba nienormalna!!!!mam tego dosyc!!!!
  7. kasta

    [Lublin]

    Dopadl mnie dol, przejmujacy, straszny, paralizujacy!!!! Wszyscy pisza, zeby probowac, zeby sie nie poddawac i "przelamywac". Tylko, ze mi to nic nie daje! Pojechalam, a wlasciwie zmusilam sie , zeby pojechac, do Wroclawia, zapisalam sie na kirs angielskiego, jezdzilam codziennie. Myslalam,I nic!!!! Chyba dopada mnie depresja. Na nic nie mam ochoty... Wczoraj poszlam do psychologa, ale po wizycie czuje sie jeszcze gorzej. Chyba poprosze o jakies leki, bo przeciez chce normalnie zyc! Caly moj zapal gdzies zniknal. Dzis musze jechac na uczelnie, ale nie wiem jak to zrobie. Chyba zabiore mame. I to tez mnie doluje, bo zrobilam sie zalezna od innych... I co robic?
  8. kasta

    Bliski koniec

    Tak wyglada zycie z ta przypadloscia... Ale to dobrze, ze sie na siebie zloscisz....Wbrew pozorom, jak sie porzadnie wkurzysz, to zaczniesz normalnie zyc!!! Bo niby dlaczego mamy sie zamykac i prowadziz zywot miedzy kuchnia a sypialnia? Dlaczego bez przerwy mamy sie czegos bac? Co to ma byc? Czy jestesmy jakimis inwalidami???? Zlosc mobilizuje!!! Pozdrawiam
  9. kasta

    nowa

    Trzeba nauczyc sie jakos z tym zyc i nie dac sie zamknac w domu!!! Mam swoje plany, za 2 miesiace wracam do Wielkiej Brytanii (wrocilam, bo bylo mi ciezko z ta przypadloscia). I bede realizowac swoje plany, wyjade, chocbym miala to zrobic na kolanach... Buziaki
  10. kasta

    nowa

    Czesc! Chce sie przywitac, jestem nowa!!!! Moja nerwica trwa od pol roku, chociaz chorowalam juz wczesniej. Wrocilam do kraju, zeby sie podleczyc i szukam dobrego lekarza w Lublinie. Czytalam u Was cos o doktorze Kopaczu.... Jesli ktos cos wie, to prosze o informacje... Pozdrawiam Was Wszystkich... Ps. Sluchajcie!!! Jestesmy mlodzi i atrakcyjni, wspaniali!!!! Ludzie w naszym wieku robia tyle fajnych rzeczy a my boimy sie wyjsc z domu! To bez sensu!!! W czy niby mamy byc gorsi? Nie jestesmy inwalidami!!! Odwagi!!! kasta
×