Skocz do zawartości
Nerwica.com

Rano czuję się jak trup


kreatka

Rekomendowane odpowiedzi

Piszę w tym dziale, bo mam diagnozę zaburzenie osobowości. Ale nie chodzi mi konkretnie o objawy zaburzenia tylko raczej ogólnie w kotekście też "zdrowych" ludzi.

 

Chodzi mi o to, że po pierwsze bardzo boję się pracy. W związku z tym nie mam z czego żyć. Po drugie lęk przed praca łączy się z moim porannym smapoczuciem. Tzn często ejst tak, że np wieczorem czuję się "mocniejsza" i jeśłi wtedy myślę o tym, ze miałąbym podjąć pracę to wydaje mi sie, ze mogłabym. A potem budzę się rano i jest 180 stopni inaczej. Tzn mam na myśli wczesne wstawanie bo jeśli wstaję o 11:00 tak się nie czuję.

 

Pracowałam już w życiu w kilku miejscach, m.in. rok temu byłam na stażu (którego nie byłam w stanie dokończyć, bo lęk powodował, ze nie byłam w stanie wysiedzieć w miejscu stażu, nie mówiąc o wykonywaniu pracy). I najgorzej kojarzą mi się poranki. Strach mnie wtedy zabija. Jestem bardzo rozdrażniona i osłąbiona. Jakby wtedy wzrasta moja wrażliwość na wszystko. Oczywiście jest wtedy duża skłonność do odczuwania smutku, czuję się tak depresyjnie, łatwo zaczynam płakać. Czuję się pozbawiona sił do tego, żeby np właśnie wykonywać pracę. Jeśli chodzi o prace umysłową to w ogóle nie jestem w stanie wykonywać! (szczególnie w połączeniuz lęiem z wiązanym z pójściem do pracy - stąd musiałam przerwać staż).

 

Mam wrażenie, jakbym rano miałą zmienioną świadomość. Jestem inną osobą niż wieczorem.

 

Zazwyczaj pojawiały się tez objawy ze strony układu pokarmowego - szczególnie mdłości. Zero ochoty na jedzenie, jakby nie chciało przechodzić przez gardło.

 

Brałam różne leki antydepresyjne, w tej chwili nie biorę, ale ja nie mam depresj. Leki które brałam nakręcały mnie, nie usuwając najgorszych dla mnie objawów.

 

Czy ktoś z was ma podobnie? Jak to można rozumieć?

 

Dodam jeszcze takie zesztywnienie, zimno, zmrożenie. Czasem łącznie z drżeniem. Co może powodować problemy z wykonywaniem różnych czynności. Np z pisaniem na komputerze. Bo sztywne ręce np.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam znajoma , ktora zyje nocnym zyciem bo w dzien nie wyrabia , pobudka dla niej o 8 to koszmar , chyba by zabila wszystkich w kolo , najgorzej cierpi na tym takze to , ze nie moze podjac zadnej pracy i jej dziecko ktorym musi zajmowac sie babcia bo mama przesypia caly dzien .

ja mam odwrotnie , wole wstac rano a wieczorem sie wyciszyc , jak wstane za pozno to jestem strasznie zmulona i rozdrazniona

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kreatka, ja doskonale Cie rozumiem, mam wszystkie te rzeczy o których piszesz. Ja mam zdiagnozowaną dystymię i te objawy właśnie pasują do tej jednostki chorobowej. Poranne wstawanie to dla mnie też tortury, jestem nieprzytomny, jest to poniekąd związane z lękiem przed dniem, wieczorem ten lęk jest mniejszy oraz tym że organizm tylko częściowo się regeneruje. Zimne, skostniałe dłonie to efekt napięcia psychicznego które zaburza krążenie krwi i sprawia że nie dochodzi do dłoni i stup. Występuje u mnie też ciągłe lekkie napięcie, taki lęk wolno płynący który jest odpowiedzialny u mnie za gonitwę myśli, problemy w koncentracji a w efekcie to że nie mogę podjąć stałej pracy(kiedyś w takiej pracowałem i to były tortury dla mnie). Leki mi nie pomagały, mam za sobą wieloletnią psychoterapię ale ona tylko częściowo mi pomogła tak więc nie zdradzę Ci wspaniałego lekarstwa, rady na te problemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×