Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

397 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      242
    • Nie
      118
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

13 godzin temu, iles napisał:

czy braliście boże escitalopram na objawy somatyczne?

 

Ja biorę 5mg. Już lekko ponad 3 tyg. Mogę powiedzieć ze zmiejszyły się objawy somatyczne m.in. Zawroty głowy, zachwiania równowagi, bezsenność, bóle brzucha, z sercem narazie się nie wypowiem bo wspomagałam się propranololem zaczynajac brać esci. I dopiero od 3 dni go nie biorę wiec moje serce potrafi jeszcze przyprawiać mnie o ból w klatce piersiowej i szybki puls. Lęki stosunkowo się zmiejszyły, zaczęłam jeździć samochodem oraz chodzić w miejsca których unikałam. Pozdrawiam 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.08.2020 o 10:53, pompea napisał:

Witajcie!

Podbijam powyższe pytanie o zmianie citalu na esci. Może wypowie się specjalista "Grabarz", który tak pięknie zna się na receptorach:) Kiedy przeszukiwałam internet, znalazłam informację, że citalopram oddziałuje na receptor histaminowy- pewnie stąd zwiększenie wagi...A esci? Oczywiście będę rozmawiać z lekarzem, ale oni często postępują schematycznie, bez żadnej analizy....

Nie wykazuje powinowactwa lub wykazuje bardzo niewielkie powinowactwo do wielu receptorów, w tym receptorów serotoninergicznych 5-HT1A, 5-HT2, receptorów dopaminergicznych D1 i D2, receptorów adrenergicznych ɑ1, ɑ2 i ß oraz receptorów histaminowych H1, muskarynowych, benzodiazepinowych i opioidowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Patryk za odpowiedź. Na citalopramie pilnowałam miski i ćwiczyłam, a powoli i systematycznie tyłam. Wiem, że każdy się tak tłumaczy, ale nawet moja lekarka przyznała, że są leki bardziej i mniej związane z przyrostem wagi (spowolnienie metabolizmu, zatrzymywanie wody w tkankach itd.)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, pompea napisał:

Dzięki Patryk za odpowiedź. Na citalopramie pilnowałam miski i ćwiczyłam, a powoli i systematycznie tyłam. Wiem, że każdy się tak tłumaczy, ale nawet moja lekarka przyznała, że są leki bardziej i mniej związane z przyrostem wagi (spowolnienie metabolizmu, zatrzymywanie wody w tkankach itd.)

Rozumiem ja tyłem po paroksetynie.Ile przytyłaś na citalu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 kg przez 2 lata:( Ale przyznam, że lek bardzo dobrze działał. Czułam się wyluzowana, spokojna, zero skutków ubocznych. Dlatego teraz liczę na Esci - skoro nie działa na receptor H1to może nie będzie tycia. Nie wiem dlaczego lekarka przepisała mi Cital, skoro esci to taki ulepszony citalopram? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, pompea napisał:

7 kg przez 2 lata:( Ale przyznam, że lek bardzo dobrze działał. Czułam się wyluzowana, spokojna, zero skutków ubocznych. Dlatego teraz liczę na Esci - skoro nie działa na receptor H1to może nie będzie tycia. Nie wiem dlaczego lekarka przepisała mi Cital, skoro esci to taki ulepszony citalopram? 

Dała ci to bo dobrze reagowałaś na  esci.Tak to jest praktycznie to samo.Według mnie może być podobna sytuacja z tyciem,ale 7 kg przez 2 lata to nie jest tragedia 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę esci ponad rok i w pierwszych miesiącach przytyłem prawie 10kg a później waga się zatrzymała i jest cały czas 78kg.Ile bym nie jadł to nie wzrasta. Mi to wyszło na dobre bo zawsze wydawało mi się że jestem za chudy i podejrzewałem o to mój stan psychiczny. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja przytyłam a brałam kiedyś ze 2 lata. Ogólnie pozwoliłam sobie z żarciem. W tym roku schudłam 12 kg prze 3 miechy ale na ścisłej diecie. Teraz zaczynam zajadać depresje...złe mu strasznie z tym, bo boje się zaprzepaścić tyle wyrzeczeń. Ogólnie mi źle ze wszystkim... dzisiaj 2 dzień na 5 mg i doszło mi drętwienie policzka. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Kalebx3 Gorliwy napisał:

 nic nie zrobić ,,, przeczekać dalej na 10 mg .

 

Właśnie próbuje, wrócić do esci po nie udanym odstawieniu. Po pół roku na 5mg było ok, ale po zejściu na 2.5mg i dalej odstawieniu do 0 zaczęło się źle dziać. I wróciłem do 5 , następnie po tyg. Do 10 mg , które leci 4 tyg. W takim razie daje czas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Piter998 napisał:

Po pół roku na 5mg było ok, ale po zejściu na 2.5mg i dalej odstawieniu

 próbowałem bardzo podobnych eksperymentów z delikatniuśnym odstawianiem Esci .

 Ta zabawa skończyła sie dla mnie bardzo niewesoło ,,, juz nie próbuje takich figli (-;

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kalebx3 Gorliwy napisał:

 próbowałem bardzo podobnych eksperymentów z delikatniuśnym odstawianiem Esci .

 Ta zabawa skończyła sie dla mnie bardzo niewesoło ,,, juz nie próbuje takich figli (-;

Jak wyglądał powrót po próbie odstawienia? Bo u mnie na razie w kartke, było po 3 tygodniach na 10mg ok i nagle tydzień bez siły i słaba motywacja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ze 3 lataJa przytyłam a brałam kiedyś ze 2 lata. Ogólnie pozwoliłam sobie z żarciem. W tym roku schudłam 12 kg prze 3 miechy ale na ścisłej diecie. Teraz zaczynam zajadać depresje...złe mu strasznie z tym, bo boje się zaprzepaścić tyle wyrzeczeń. Ogólnie mi źle ze wszystkim... dzisiaj 2 dzień na 5 mg i doszło mi drętwienie policzka. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, iles napisał:

Ja odstawiłam po kilku próbach. Z tym ze ja miałam somatyzacyjne w postaci bbolu brzucha. Brałam 3 lata, teraz zaczynam z piwrotem

A ile miałaś przerwy? I też wracasz co esci?

 

40 minut temu, iles napisał:

Można odstawić i żyć w miarę normalnie myśle. Przez te 3 lata miałam świadomość, ze dam radę bez leków i psychoterapii, teraz nie

Czyli dopiero zaczynasz, skoro raz.pomoglo to drugi raz też pomoże. ☺️ Ja niestety nie byłem wstanie odstawić całkowicie mimo iż 2 miesiące byłem 1/4 tabletki i później co 2 dni /3 dni itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!

Po dłuższej nieobecności na forum wracam. Wracam, bo znów poczułem potrzebę, aby znaleźć się pośród ludzi, którzy mnie zrozumieją i którzy doskonale wiedzą, czym jest depresja w połączeniu z nerwicą. Przyznam szczerze, że coraz bardziej wątpię już w skuteczność tych wszystkich antydepresantów. Przez ostatnich kilka lat wiele ich przetestowałem (prawie zawsze w maksymalnych dawkach). Skuteczność...? Jeśli jakaś w ogóle jest to znikoma. Chyba zaczynam dojrzewać do tego, że problem jest trwały. Jest w głowie i trzeba pomyśleć o jakiejś terapii. Z drugiej strony nie mam ochoty iść do obcej osoby i zwierzać się ze wszystkiego, co czuję tylko po to, żeby ktoś popatrzył na mnie z politowaniem i powiedział, że nic się nie zmieni dopóki się nie przemogę. Dopóki sam nie zacznę walczyć ze swoimi słabościami. Przecież ja to wszystko wiem! Tyle tylko, że choroba skutecznie uniemożliwia dokonanie takich zmian, uniemożliwia normalne życie, wszystko, co się da, to komplikuje. Niszczy relacje z ludźmi, nie pozwala nam się rozwijać, pokazać, że jednak drzemią w nas jakieś talenty, być może wielka chęć do pracy, niecodzienne umiejętności. Ech... Blokady, które mamy w głowie, są jednak często o wiele silniejsze i tłumią wszelkie zrywy. Ja, będąc w ciągłym leczeniu, zatoczyłem kolejne koło i już po raz trzeci wracam do escitalopramu, oczywiście maksymalnej dawki (20mg). Zobaczymy jak sprawdzi się z pregabaliną, którą od dłuższego czasu przyjmuję w dawce 600mg. Chciałem Wam życzyć dużo sił i dużo pozytywnej energii. Korzystajcie, jeśli zdarzy się lepszy czas, bo w tej chorobie niemal na pewno nadejdzie kolejny dół. Każdy kolejny jest głębszy i dlatego coraz trudniej z niego wychodzić. Mam nadzieję, że mnie uda się kiedyś pokonać to ustrojstwo, zostawić daleko w tyle i zacząć wreszcie normalnie żyć. Żyć tak, jak żyje większość. To mi wystarczy, w zupełności. Zdrówka dla wszystkich! 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×