Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

397 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      242
    • Nie
      118
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

PINKII - dzięki za odpowiedż, rzeczywiście totalny brak chęci do czegokolwiek przeszedł. Jestem od 11 dni na 5 mg i ostatnie 9 dni na 10 mg. Czuję poprawę ale jeszcze nie taką jakiej bym chciał. Stan permanentnego napięcia nerwowego ustąpił, lęki się znacznie zmniejszyły ale jeszcze występują. Dla porównania i obrazowo w przenośni przed rozpoczęciem kuracji nie mogłem i nie chciałem w obawie przed lękiem wejść do wody teraz mogę pływać 100 m od brzegu ale ja bym chciał móc wypływać dalej. Zastanawiam się czy jeszcze poczekać na tej dawce czy zwiększać a może za wiele wymagam. Jak myślisz ? :zonk:

 

-- 15 mar 2011, 17:05 --

 

ALLAH - podziwiam ze dajesz rade bez benzo. Ja jestem od poczatku uzalezniony od Lorazepamu i biorę 2 mg dziennie juz od lat ani nie zwiekszam ani nie zmniejszam dawki ale musze zazyc codziennie.

 

-- 15 mar 2011, 17:07 --

 

Ta sennosc Ci przejdzie tez tak mialem i ustapilo. Moze spruboj zmienic na ELICEA ma lepsze opinie od Depralinu choc podobno to samo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robert- zgadzam się z Tobą że wiele osób bardziej sobie chwali Eliceę, ja także. Niby to samo a widzę dużą różnicę. Co do Twoich dawek- bierz tak jak kazał lekarz. Bierzesz 10mg a to jest optymalna dawka. Jeśli cztery miesiące-pół roku nie będziesz się czuć jeszcze lepiej to wtedy zapytaj lekarza czy zwiększać.

Pocieszę Cię że czułam się tak samo jak Ty (z tym że jest lepiej, ale chcesz więcej itd) ale po pół roku lek się ustabilizował i już było całkiem dobrze. Cierpliwości, bierzesz tak krótko że i tak cud że jest poprawa, mogłyby być same skutki uboczne ;) Pamiętaj że to nie Apap, nie działa od razu- tu potrzeba czasem długich miesięcy. I dobrej wiary.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lexapro najlepiej działa w dawce 30mg, tylko nie brany dłużej niż 3 miesiące w tej dawce - potem obniżyć do 20-25mg.

Na Lexapro warto wchodzić zaczynając od dawki 10mg branej 3-4 dni a potem wskoczyć na max ;)

sam sprawdzalem, idealnie.

 

dlaczego nie napisałeś, że WG Ciebie, albo NA CIEBIE najlepiej działa w takich dawkach? :roll:

No chyba, że masz wykształcenie w kierunku psychiatrii stosowanej, to wtedy zwracam honor.

 

to prosty fakt, u osób które biorą dłużej SSRI to przy nasileniu objawów trzeba stosować większe dawki

ze względu na zwykłą tolerancję - stępienie/znieczulenie receptorów serotoninowych.

 

wiec chodzilo mi o to ze jak na kogos za slabo dziala 20mg lub efekt nie jest zadowalający to

trzeba walić wieksza dawke a nie zmieniac lek co jest najwiekszym bledem popierdolonych lekarzy,

swoje doswiadczenie czerpie z zagranicznych for, z artykułów naukowych, z rozmów z kompetentymi psychiatrami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lekarz mi mówił że jeśli 10mg totalnie nie daje rady to lepiej zmienić lek niż się faszerować chemią w większej ilości- kopa dostaje i organizm i portfel.

20 mg to dobra dawka, na pewno nie szkodzi i jest określona w ulotce. Dużo ludzi tyle bierze i sobie chwali.

 

Dokladnie. Z reszta w USA gdzie maja najprawdopodobniej najlepsza psychiatrie na swiecie lecza na porzadku dziennym do 40 mg Escitalopramu.

 

20 mg to najlepsza dawka Esci. 10 mg to malo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

efekt nie jest zadowalający to

trzeba walić wieksza dawke a nie zmieniac lek co jest najwiekszym bledem popierdolonych lekarzy,

swoje doswiadczenie czerpie z zagranicznych for, z artykułów naukowych, z rozmów z kompetentymi psychiatrami.

 

Rujnując swój organizm i portfel ? Nie warto. Albo coś działa albo nie i tyle. Leków jest taki wybór że nie trzeba upierać się na jeden. Jeśli Twój lekarz się upiera to dla mnie to jest jasne- ma profity od tego że Ci wciska leki.

I nie obraź się (bo wiem że masz dużą wiedzę), ale jednak studia i doświadczenie lekarza sugerują aby mu bardziej ufać niż zagranicznym forom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pinkii,

 

Chodzi tutaj troche o cos innego.

 

Bo lek nalezy zmieniac wtedy jak wystepuja nieakceptowalne skutki uboczne.

 

Jezeli takowych nie ma to w pierwszej kolejnosci powinno sie podnosic dawke , nawet powyzej ulotkowych, dlatego, ze rozni ludzie maja rozna wrazliwosc danych receptorow. Czasami tez z pewnych powodow niektorzy maja bardzo niski poziom substancji czynnej w surowicy i tez trzeba podnosic dawki. Ewentualnie dodaje sie drugi lek, nawet drugi SSRI.

Tak mowi moj lekarz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I ma racje, za szybka zmiana leków jest zła. W książce "pharmacology of depression", w dziale o SSRI pisze, że lek należy stosować nawet 8-12 tyg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pinkii,

 

Przeciez mowilismy o tym. To, ze lek nie dziala na malej dawce (np 10 mg Esci, 50 Sertry, 20 Citalopram, 20 Fluo, 20 Paro) to absolutnie NIE znaczy, ze nie zaskoczy na dawce sredniej/wyzszej/wysokiej....

 

Zeby pelnoprawnie odstawic dany lek nalezy go brac az do maksymalnej dawki. Jezeli wtedy nie bedzie efektu to sie zmienia.

 

Taka zmiana lekow branych na minimalnych dawkach nie ma duzego sensu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9dzień i nie jest źle .... trudno wykrzesać z siebie odrobinę uczuć czy wrażliwości jakiejkolwiek ale nie jest to niemożliwe.

senność przeszła pozostało łaskotanie w całym ciele tak ze 2 godziny po zażyciu.

Marek77, wow jak wyładniałeś :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem 3 tyg i 3 dni na 10 mg i dziś jest kiepsko, nie mam motywacji i czuję ciągłe napięcie (nie jest to lęk ale taka "skoczność", wykonywanie wszystkiego szybko), z innych objawów ubocznych to utrzymuje się silna potliwość pod pachami i wieczorne problemy z zaśnięciem (ale jak już zasnę to śpię do rana i budzę się wypoczęty). Poprawy nastroju nie ma, jest jak na razie pustka. Czekam cierpliwie, nie chcę zwiększać za wcześnie na 20 mg.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robert ja mam nasilenie lęków takich jak piszesz, dlatego długo nie wychodzę z domu. Mam nadzieję, że to się zmieni na plus, bo bez tego nie ma leczenia depresji. A teraz po prostu nie mogę się zmusić do wyjścia przez to dzwine uczucie niechęci i lęku. Ale to osłabło od początku brania, więc jestem dobrej myśli.

 

Ale wielki plus leku muszę odnotować - silnie poprawienie koncentracji, pamięci i ogólnie myślenia. To tak jakby ktoś mi włączył myślenie. Dopiero teraz zdaję sobię sprawę jakie miałem ubytki intelektu przez deprechę. I brałem kiedyś nawet metylofenidat, który poprawia koncentrację ale to nie to. Jak się ma depresję to żadne stymulanty i inne jak piracetam, nic nie dadzą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też miewałem takie okresy że wyjście z domu było niemożliwe czasa,i siedziałem po kilka miesięcy zanim mnie nie wykopało pozytywnie. Zawsze mi pomagała Imipramina ale przestała i mój lekarz zalecił mi Esci.

 

-- 19 mar 2011, 17:45 --

 

Allah to z Tobą nie jest tak żle. Ale życzę żeby było lepiej.

 

-- 19 mar 2011, 17:48 --

 

Miko - z tą koncentracją masz w 100% rację odczuwam to samo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie tak ale ja lubię wychodzić ale odkąd biorę escitalopram (lub inne SSRI) to mam niechęć do wychodzenia. Liczę na to, że to efekty uboczne i minie z czasem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Umnie nie ma tak silnego pobudzenia na esci jak było na paro nie wspominając juz o sertralinie mimo ze to 2 dzień moge juz takie porównanie pocznic jako ze pisze o objawach nieporządanych..na nastrój rzecz jasna jeszcze nie działa choc przebłyski "serotninowego luzu" sie pojawiają...

To raczej placebo. Aż mi się nie chce wierzyć, że 5mg może na kogoś działać i to po dwóch dniach brania.

 

Wiecie może coś o refundacji tego cudownego leku? Dwa miesiące brania postawiły mnie na nogi, ale wypłukały kieszenie. Liczę, że w końcu będzie tańszy. Wiecie może czy rząd pracuje nad refundacją tegoż? I dlaczego inne leki są refundowane, a esci nie? :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Badziak, ja po pierwszej tabletce czułem w organiźmie jej działanie. nie było to oczywiście działalnie poprawiające nastrój ale czułem w każdej cząstce ciała jak chemia mi miesza krew :)

Lekarz powiedział że działanie lecznicze da sie zauważyć po 5-6 dniach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×