Skocz do zawartości
Nerwica.com

robert_53

Użytkownik
  • Postów

    37
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia robert_53

  1. Jula221 - przepraszam za spóznioną odpowiedz ale nie byłem na forum. Tak na wiosnę lęki zamknęły mnie w domu nie pierwszy raz zresztą w moim życiu. Wtedy nie mogę ani wyjechać ani tym bardziej wyjść poza dom sam dalej niż 100 m. Przez wiele lat brałem Imipraminę ale przestała działać nawet w dużych dawkach. ESCI zdecydowanie na lęki pomogło choć biorę 10 mg. Nie jestem w pelni zdrowy to znaczy nie wybiorę się sam do lasu na grzyby ale jestem bliski tego. Natomiast w obszarze normalnego dnia mogę normalnie funkcjonować tzn. praca, dom , zakupy itp. Jedno to to co pisze Zaqzax to całkowita prawda kompletnie na nic nie mam ochoty. Imipramina zdecydowanie dawała mi większego kopa prawie na pogranicze prawie manii. Zastanawiam się czy nie poprosić mojego lekarza żeby do ESCI mi coś dołożył na napęd. Przeczytaj moje posty na tym forum. Pisałem od początku brania ESCI. Ja po ESCI nie miałem żadnych skutków ubocznych i byłby to świetny lek jak dla mnie na nerwicę lękową z elementami agorafobii gdyby nie to że chciałoby się coś chcieć. Pozdrawiam
  2. Witam Wszystkich. Widzę że starzy lexaprowcy odeszli pewnie zawiedzeni ESCI, nowi pełni nadziei przybyli i karawana idzie dalej. Ja na ESCI 10 mg 7 miesiąć. Muszę powiedzieć że dużo mi pomógł na lęki i stany napięcia ale na nastrój niewiele. Ale dobre i to. Na wiosnę lęki zamknęły mnie w domu. Teraz prawie normalnie funkcjonuję. Tylko ten nastrój. Ogólnie mowiąc nic mi się nie chce robić.
  3. Jestem czwarty miesiąc na 10 mg ESCI. Lęki zmniejszyły się wydatnie i zauważalnie podobnie stany napięcia nerwowego ale nic mi się nie chce totalnie. Najchętniej bym spał cały dzień. Poradżcie co robić.
  4. ALLAH - sporo ludzi z tego forum wycofało się z ESCI. Ciekaw jestem co p[rzepisze Ci lekarz. Podziel się info. Ja nadal (minęły 3 miesiące) jestem na 10 mg ESCI. Lęki minęły a to mi najbardziej dawało w d.... Natomiast z depresją i chęciami aby coś robić to huśtawka. Zresztą mam dość niemiła sytuację w domu więc nie wiem czy ta depresja to od depresji czy od tej atmosfery. Chiałoby się mieć wszystko w d..... i cieszyć się życiem takim jakie jest ale ja tak nie potrafię. Pozdrawiam. Napisz co Ci zalecił Twój psychiatra. -- 14 cze 2011, 18:23 -- PINKII 0 a ty jesteś jeszcze na ESCI i jak u Ciebie samopoczucie ?
  5. Duszolap - ja tak miałem wiele lat temu na Imipraminie. Ale taka huśtawka to znak że lek działa tylko dawka jest za mała. Posłuchaj lekarza i podnieś dawkę bez obawy. Poza tym w nerwicy duży wpływ na samopoczucie ma pogoda a w szczególności jej zmiany, ciśnienie, wiatry, fronty itp.
  6. Dziś mija dwa miesiące na ESCI 10 mg + 75 mg Imipraminy. Relatywnie poprawa do stanu wyjścia jest. Uspokoiłem się i duże lęki znikły. Poprawa nastroju też trochę. Ale zdarzają się sytuacje kiedy tracę poczucie bezpieczeństwa i pojawia się zapowiedż lęku. Jak napisali - into the void - i - miko84 - szału nie ma choć bez wątpienia jest lepiej ale nie dobrze. Czekam jeszcze miesiąc i wchodzę na 20 mg. Inna rzecz że w domu mam taką atmosferę że dobre samopoczucie to tylko psychotropem można uzyskać.
  7. Marek77 - A jak ESCI działa to jak długo można go brać ? -- 26 kwi 2011, 15:28 -- Czy jeśli się nie weżmie ESCI przez jeden dzień to mogą wystąpić jakieś objawy abstynenckie ??????????
  8. Wszystkim z okazji Świąt Wielkanocnych Życzę DUUUUUŻO RADOŚCI, SPOKOJU I NADZIEI ŻE BĘDZIE LEPIEJ BO MUSI BYĆ LEPIEJ. Do PINKI - Pinkii ty chyba masz najdłuższy staż w braniu ESCI. Ja takie napady miałem już wcześniej kiedy jeszcze nie brałem ESCI tak że nie łączę tego z ESCI tymbardziej że dawniej miałem częściej a najczęściej po gwałtownym przebudzeniu. Teraz to był sporadyczny incydent. Do MIKO84 - wydaje mi się że jesteś trochę niecierpliwy na 15 mg byłeś chyba bardzo krótko ale ślij nam informacje jak się czujesz na tych 20 mg. Bardzo mnie to interesuje bo mamy podobną reakcję po ESCI 10 mg. Jest dużo lepiej niż na początku kuracji ale jeszcze nie super tak jak to było gdy było się zdrowym.
  9. To jeszcze ja. Dzisiaj było Ok jak ostatnio. Zostałem sam w domu. Około 13.00 zasnąłem i po godzinie wybudził mnie telefon. Po telefonie napad paniki, oczywiście puls do góry ale i uczucie przemożnej chęci ucieczki tylko nie wiedziałem przed czym, po co i dokąd. Czułem się jak małe zagubione dziecko w nocy w środku lasu. Musiałem ratować się Xanaxem i po 7 minutach było znowu OK. Czy wy macie też takie jazdy ?
×