Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

413 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      251
    • Nie
      122
    • Zaszkodził
      59


Rekomendowane odpowiedzi

33 minuty temu, SayYes napisał:

U mnie na 5 mg tydzień był w miarę ok teraz znowu pojawiły się lęki i inne somaty. Mam wrazenie że esci sopwodowal wzrost ciśnienia... co zmierze to mam 149/90 ... ale nie ma tego w skutkach ubocznych.... Lekarz kqzal mi zostac na tej dawce 4 tyg ale moim zdaniem ta dawka sie nie sprawdza....

 

Ja nie mierzę ciśnienia w ogóle. Kideyś miałam niskie 90/55 teraz czasem czuje, że rośnie, ale nie chce sie wkurzać kmierząć. Ogólnie ja nie mam somatów z różnych stron, przychrzani się jeden i dołuje. Tak było z trzustką, potem ze stanem podgorączkowym, wrzodami żołądka, teraz z ta twarzą. Nie mam ataków paniki, czy np. natężenia objawów w sytuacjach stresowych. Jak mnie coś dopadnie to trwa co dzień stale. Wydaje mi się, że te 5 mg to nie jest dawka terapeutyczna, min. to 10

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sluchajcie, biore juz ponad miesiac 20 mg esci. Teraz wieczorem pojawilo sie roztrzesienie, jestem caly roztrzesiony i mam drgawki, uczucie ciezkosci calego ciala szczegolnie nóg i glowy, potworne lęki, czuje tez takie zachamowanie ruchowe(tak jakby cos mi ruchy ograniczalo), mam zaburzenia myslenia i czuje ze za chwile zwariuje... Mam tez otepienie, problem z pamiecia i przedewszystkim stracilem radosc z zycia... Totalnie mam przygnebienie emovjonalne... 

 

Jak myslicie isc na szybko do lekarza jutro bo czuje ze mnie szlak trafi...

 

Czuje tez straszne napiecie w miesniach szyi i karku. 

 

Za dwa tygodnie wyjezdzam w gory...... Nie wiem co mam robic? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Pawel.770 napisał:

Sluchajcie, biore juz ponad miesiac 20 mg esci. Teraz wieczorem pojawilo sie roztrzesienie, jestem caly roztrzesiony i mam drgawki, uczucie ciezkosci calego ciala szczegolnie nóg i glowy, potworne lęki, czuje tez takie zachamowanie ruchowe(tak jakby cos mi ruchy ograniczalo), mam zaburzenia myslenia i czuje ze za chwile zwariuje... Mam tez otepienie, problem z pamiecia i przedewszystkim stracilem radosc z zycia... Totalnie mam przygnebienie emovjonalne... 

 

Jak myslicie isc na szybko do lekarza jutro bo czuje ze mnie szlak trafi...

 

Czuje tez straszne napiecie w miesniach szyi i karku. 

 

Za dwa tygodnie wyjezdzam w gory...... Nie wiem co mam robic? 

A może jakaś sytuacja spowodowała pogorszenie i zdenerwowanie? Nie wydarzyło się nic takiego? Bierzesz jeszcze jakieś leki? Myślę, że warto przeczekać, ewentualnie wspomóc się czymś w trudnych momentach, ale jeśli będzie już naprawdę źle, no to można pójść do lekarza. Może coś zaradzi. Albo chociaż zadzwonić, napisać sms...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a u mnie kurde gorzej, jestem już miesiąc na esci 10. Po 3 tyg było trochę lepiej...a tu znowu nastrój do bani, jakieś napięcie wewnętrzne, nie śpię, całą noc sie przewracam z boku na bok. Wszystko mnie denerwuje, nic mi się nie chce. Najgorsza ta twarz, skóra mnie piecze, dretwieje od rana do wieczora. Miałam nadzieję, że przejdzie, że to obhjaw nerwicy. Skłaniam się jednak do tego, że to jakies uszkodzenie układu nerwowego. Czy jest szansa , że esci się jeszcze rozkręci? Siedzę w robocie i nie mogę sie skupić. Mam już natręctwa dotykania tej twarzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni temu zawaliłem sprawę i pierwszy raz od kilku lat przesadziłem z alkoholem. Czuję się fatalnie. Lęki bardzo się nasiliły. Mam zawroty głowy i ciągłe uczucie lęku, niepokoju i pustki. Pogorszył się też sen i pomimo kwetiapiny (150mg) mam problem ze spaniem. Sen jest płytki i budzę się co chwilę. Fizycznie jest też źle. Czuję się osłabiony i nie mam na nic sił, zawroty głowy i odrealnienie. Za tydzień mam wizytę z psychiatrą i trochę wstyd mi o tym mówić.
Od miesiąca biorę cały czas 10mg esci

Jak długo może trwać taki stan ?

Edytowane przez Delikwent

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Delikwent napisał:

Kilka dni temu zawaliłem sprawę i pierwszy raz od kilku lat przesadziłem z alkoholem. Czuję się fatalnie. Lęki bardzo się nasiliły. Mam zawroty głowy i ciągłe uczucie lęku, niepokoju i pustki. Pogorszył się też sen i pomimo kwetiapiny (150mg) mam problem ze spaniem. Sen jest płytki i budzę się co chwilę. Fizycznie jest też źle. Czuję się osłabiony i nie mam na nic sił, zawroty głowy i odrealnienie. Za tydzień mam wizytę z psychiatrą i trochę wstyd mi o tym mówić.
Od miesiąca biorę cały czas 10mg esci

Jak długo może trwać taki stan ?

Ja nieraz nawaliłem się mocno na lekach i takich akcji nie miałem nigdy.Jedynie kac a czasem nie było nawet kaca.Na co ty się  leczysz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, iles napisał:

a u mnie kurde gorzej, jestem już miesiąc na esci 10. Po 3 tyg było trochę lepiej...a tu znowu nastrój do bani, jakieś napięcie wewnętrzne, nie śpię, całą noc sie przewracam z boku na bok. Wszystko mnie denerwuje, nic mi się nie chce. Najgorsza ta twarz, skóra mnie piecze, dretwieje od rana do wieczora. Miałam nadzieję, że przejdzie, że to obhjaw nerwicy. Skłaniam się jednak do tego, że to jakies uszkodzenie układu nerwowego. Czy jest szansa , że esci się jeszcze rozkręci? Siedzę w robocie i nie mogę sie skupić. Mam już natręctwa dotykania tej twarzy.

Jest szansa czekaj 6-8 tygodni 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drodzy, troszkę zbyt szybko pochwaliłam lek i stwierdziłam rownie szybko ze efekty uboczne sprawnie mijają. Od paru dni trwają u mnie kompletne jazdy tuż przed zaśnięciem, nie wiem czy jest to spowodowane esci (biorę go 3 tydzien) czy czymś innym, w każdym razie mam duszności, nie mogę normalnie usnac a każde usnięcie kończy się przebudzeniem za ok 20min z uczuciem, jakby ktoś mnie bardzo wystraszył. Przed chwilą po raz 5 wybudziłam się w ten sposób i musialam popędzić zapalić światło i zadzwonic do kogoś w ramach uspokojenia bo dostalam dosłownej paniki, trochę mnie to wykańcza. Czy mial ktos z Was cokolwiek w ten deseń? Mam szczera nadzieję, że wkrótce przejdzie... nie biorę żadnych innych lekow prócz esci i jest to mój początek "przygody" z tego typu lekami. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś poczuł różnicę po zwiększeniu 10mg na 20mg?

Psychiatra mi mówi, że nie powinienem wykluczać, że jak jest dobrze to mogę nie zauważyć zwyczajnie.

Czy jest gdzieś publicznie dostępne jak dana dawka działa antydepresyjnie, przeciwlękowo etc.. albo nawet fachowo które receptory/neuroprzekaźniki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po raz kolejny zaczynam z esci. Wcześniej brałam przez 3 miesiące,ale nie do końca mi pomógł. Mam dziwne objawy: słabość nóg,zwłaszcza przy dłuższym chodzeniu lub staniu ,od tego zaczyna mi się kręcić w głowie,czasem ma takie zachwiania jakby mną rzucało.Jestem przeskanowana od góry do dołu,rezonanse,tomografie,mnóstwo badań z krwi.Mam "tylko" nadczynność tarczycycy,ale już ustabilizowaną podobno,tak twierdzi lekarz. Wiem,że esci nie pomoże mi na moje objawy,ale chociaż polepszy nastrój i będę miała wiecej siły by walczyć z każdym dniem..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, blueivy napisał:

Po raz kolejny zaczynam z esci. Wcześniej brałam przez 3 miesiące,ale nie do końca mi pomógł. Mam dziwne objawy: słabość nóg,zwłaszcza przy dłuższym chodzeniu lub staniu ,od tego zaczyna mi się kręcić w głowie,czasem ma takie zachwiania jakby mną rzucało.Jestem przeskanowana od góry do dołu,rezonanse,tomografie,mnóstwo badań z krwi.Mam "tylko" nadczynność tarczycycy,ale już ustabilizowaną podobno,tak twierdzi lekarz. Wiem,że esci nie pomoże mi na moje objawy,ale chociaż polepszy nastrój i będę miała wiecej siły by walczyć z każdym dniem..

 

Mam te same  objawy co Ty ale ja mam SM. Też czegoś szukam żeby coś polepszyło nastrój dając siłę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, blueivy napisał:

Po raz kolejny zaczynam z esci. Wcześniej brałam przez 3 miesiące,ale nie do końca mi pomógł. Mam dziwne objawy: słabość nóg,zwłaszcza przy dłuższym chodzeniu lub staniu ,od tego zaczyna mi się kręcić w głowie,czasem ma takie zachwiania jakby mną rzucało.Jestem przeskanowana od góry do dołu,rezonanse,tomografie,mnóstwo badań z krwi.Mam "tylko" nadczynność tarczycycy,ale już ustabilizowaną podobno,tak twierdzi lekarz. Wiem,że esci nie pomoże mi na moje objawy,ale chociaż polepszy nastrój i będę miała wiecej siły by walczyć z każdym dniem..

A innych leków nie bierzesz?

Bo takie efekty może wywoływać chociażby karbamazepina. Ja biorę na neurologiczne problemy i na niesamowicie silne skurcze, ale niestety jej efektem ubocznym jest osłabienie napięcia mięśniowego, przez co można się trochę bardziej chwiać i męczyć chodzeniem. Ale to akurat ten lek. Esci tak na mnie nie działał nigdy. Bierzesz coś poza esci?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę tylko thyrozol na tarczycę,ale objawy zaczęły się dużo wcześniej.Myślę,że u mnie też jest jakaś neurologiczna przyczyna ponieważ to nie jest normalne,że nie mogę ustać na nogach i ciągle w tej głowie mi się kręci. Byłam już u kilku neurologów,ale niestety nie zlecili żadnych badań. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam jescze gorzej, wszystkie swiatla mi sie rozmywaja, nie nadazam sledzic wzrokiem glupiej muchy, jak rusze reka to widze taka smuge za nia podazajaca, snieg optyczny plus jakies męty , takie jakby paprochy poruszajace sie. No i jak Ivy z bliska mi sie wszystko rozmazuje. Okulistycznie zdrowy😅😅

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, PiotrekLondon napisał:

Ja mam jescze gorzej, wszystkie swiatla mi sie rozmywaja, nie nadazam sledzic wzrokiem glupiej muchy, jak rusze reka to widze taka smuge za nia podazajaca, snieg optyczny plus jakies męty , takie jakby paprochy poruszajace sie. No i jak Ivy z bliska mi sie wszystko rozmazuje. Okulistycznie zdrowy😅😅

 

Też mam te męty przed oczami już od dawna,nimi się nie przejmuję bo to podobno nic groźnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, blueivy napisał:

 

Też mam te męty przed oczami już od dawna,nimi się nie przejmuję bo to podobno nic groźnego.

 

Ja juz te atrakcje mam od 6 lat prawie, nic nie mija ... juz chyba przywyklem ze to jest i bedzie. Nie wiem jak to nazwac zludzeniem czy derealizacja ? Przebadany jestem od stop do glowy😎

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×