Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

413 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      251
    • Nie
      122
    • Zaszkodził
      59


Rekomendowane odpowiedzi

Tojaaa 2 lata ??? Ty masz cierpliwosc !

Wspolczuje Tobie napiecia nerwowego, ja po 2 czy 3 tygodniach takiego napiecia bylam bliska obledu i zdecydowalam sie rozpoczåc kuracje i zaluje, ze nie rozpoczelam pol roku wczesniej kiedy mi lekarz zapisal tabletki. No ale ja taka Zosia-samosia , uparte babsko i wydawalo mi sie, ze sama sobie pomoge bo przeciez leki uzalezniajå wiec bronilam sie rekoma i nogami, zeby ich nie brac. Jaka ja glupia bylam ! Ech.... Dzisiaj pewnie nawet bym nie pamietala, ze jakies ataki paniki mnie dopadaly i na nowo cieszylabym sie zyciem. A teraz mam za swoje bo sie lekow obawialam !

 

Sluchajcie, tak odchodzåc od tematu.

 

Mam pytanko : czy ktos z Was ( zwlaszcza z atakami paniki) miewal wczesniej takie milisekundowe utraty swiadomosci ? Kilkakrotnie zdarzyly mi sie i nigdy nie stracilam przytomnosci. Natomiast jest to uczucie w ktorym kompletnie nie wiedzialam co sie ze mnå dzieje, taka sekundowa utrata kontroli nad sobå. Bardzo krotkotrwale oszolomienie i pozniej nagly strach ( ale nie panika). Strach spowodowany tym co wlasnie mnie spotkalo przez te ulamki sekund, strach o swoje zdrowie. Nigdzie na forum nie trafilam na podobny opis bo moze osoby pomijajå takie krotkotrwale symptomy. Spotkaliscie sie kiedys z takim przezyciem sekundowej utraty swiadomosci ? Bylabym wdzieczna za Wasze odpowiedzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Radol, :papa: ja tez teraz pod koldra grzeje sie po mega zimnej podróży naszymi kolejami, nie mogę dogrzac sie, ale za grzanca podziekuje na razie :lol: zaraz wciagne męża pod kolderke i pogrzejemy sie razem :mrgreen:

Nova, ja tak nigdy nie miałam, ale myśle, ze te Twoje utraty świadomości to tylko zludzenie, mega stres. Człowiek sam wkreca sie do granic możliwości, czemu natura w ogóle na to pozwala?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sorki, ze tak odpowiadam po dlugiej przerwie ale przekopuje internet aby znalezc nazwe tego stanu, ktory mnie zaatakowal kilkakrotnie przed wyståpieniem atakow paniki. Tojaaa, te utraty swiadomosci (ulamki sekud ) to nie bylo zludzenie. Po kazdeym takim nieprzyjemnym incydencie potrzebowalam okolo 2-3 h na dojcie do siebie. Te ulamki sekund pozbawialy mnie totalnie energii i nie moglam funkcjonowac normalnie, poza tym pojawial sie u mnie problem z mowå i zebraniem mysli. Te sekundowe utraty swiadomosci napadaly mnie z jakies 1,5 roku zanim jeszcze pojawily sie ataki paniki. To znaczy w pozniejszym okresie w miejsce tych sekundowych udziwnien zaczely mnie dopadac ataki paniki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie:)

Jak Wasze samopoczucie...?

 

Radku

Jeśli chcialbys zaczerpnac opinii u innego lekarza,to wez namiary od Katarzynki...

 

Gradrec

Jak sie czujesz po tych piwkach...?

 

Nova

Mialam kiedys takie ataki....wiec wiem o czym piszesz,bylam wtedy przerażona.Pamietam teraz dwa takie ataki.Alw po takim ataku reakcja organizmu w sensie "wymeczenia",to normalne,bo ile ten biedny organizm musi zużyć wtedy energii....

 

Lunatic

Jak po tych mixach,dalej jest dobry humor...?

 

Tojaaa

To w takim razie nie jest u Ciebie tak źle,ze pidrozujesz piciagiem...?!Oj,dla mnie to jak na razie nierealne...:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cześć Kochani:)

Melduję się:):)

 

Zgadzam się lunatic - Nova - masz megafajne buźki:) uśmiałam się do łez:)

Nova - ja podobnie jak elmopl chyba tez wiem o czym mówisz, kiedyś miałam nawet robione badanie EEG bo pani neurolog myślałam, że to może taki maleńki petit mal (atak padaczki bez utraty przytomności z sekundowym jakby zaburzeniem świadomości), potem stwierdzono, że to nerwicowe mam:(

Radol - no zimno u nas zimno:( zaadaptuj kogos pod tą kołdrę, bo faktycznie samemu zimno:( ;)

To jaaa - podziwiam Cie i dodam, że ja - mimo, ze czuję się bardzo dobrze - nie wyruszyłam SAMA pociągiem iles tam km...bałabym się...

 

A teraz tadam! wieści z frontu:) :mrgreen:

Byłam u mojego doktorka... Sobie pogadaliśmy dosyć długo, no ale w końcu płacę sporo, więc chce zawsze do cna wykorzystać ta wizytę i dowiedzieć się...

 

Doktorek w sumie za dużo nowego mi nie powiedział, potwierdził, że esci jest bardzo dobrym lekiem i jego pacjenci są bardzo zadowoleni.

Jednak zapisuje głównie na lęki i ataki paniki, a nie na ciężkie depresje... jeżeli pacjent ma dobre samopoczucie, nie ma spadku nastroju i energii i innych objawów depresyjnych tylko skarży się na ataki lękowe (tak jak ja) to esci jest najlepszym lekiem... i po przeprowadzenie wywiadu ze mną nie skarżyłam się na nastroje depresyjne, stąd zapisał esci.

Gdybym miała jeszcze inne objawy to zapisałby mi lek o szerszym spektrum czyli efectin, ale ten ma wiele skutków ubocznych i odstawia się go gorzej niz esci... Stąd jeżeli była szansa, że esci zadziała i jest delikatniejsze to po co silniejszy lek zapisywać...

Pytałam o to kiedy esci trzeba zmienić:

Doktorek powiedział, że jeżeli po 4-5 tygodniach nie następuje absolutnie żadna poprawa to trzeba lek zmienić, natomiast jeżeli się poprawia choć trochę to można zwiększyć dawkę i poczekać jeszcze ze 2- 3 tygodnie tygodnie czy pomoże...

Chociaż powiedział też, że u osób, którym zapisuje esci pierwsze symptomy- sygnały lepszego samopoczucia pojawiają się w okolicach 2 tygodni – oczywiście to nie jest duża poprawa, ale sygnał...

i w sumie u mnie się zgadza - ja też pierwszą kilkugodzinną poprawę odczułam w drugim tygodniu – bo w 9. dniu... trwało to kilka godzin, ale to była faktycznie super poprawa i pierwsza od zażycia esci, choć nietrwała...

 

dr powiedział, że do 12 tygodnia samopoczucie powinno się jeszcze cały czas poprawiać, potem już jest stabilizacja...

 

Pytałam o brak energii- to jest to przytłumienie SSRI... mówi, że niektórzy odczuwają to bardziej niektórzy mniej, jeżeli mi to bardzo przeszkadza, mam spróbować brać esci cała dawke pod wieczór...

mój dr nie jest zwolennikiem zapisywania kolejnego leku na skutki uboczne pierwszego leku – czyli jakiegoś aktywizatora – nie mówiłam, że chcę tylko, że słyszałam, ze tak niektórzy robią... on mówił, ze potem gorzej sie odstawia, bo drugi lek też ma skutki uboczne zanim wejdzie w organizm, a potem jak się odstawia, to po trochę jeden po trochu drugi i jak ktoś ma skutki odstawienne to nie wiadomo po którym...Zapisuje jednak jak faktycznie pacjent sobie tego życzy...

 

Powiedział też, że za miesiąc jak już będzie 100% poprawa i stabilizacja i nadal żadnych lęków i niepokoju nie będzie, to możemy spróbować z 10 mg przejść na 5 mg – i potem 3 miesiące i odstawiać...

Podobno po 3 miesiącach brania 10 mg stężenie jest wystarczające i można zejść na 5 mg to wtedy senność powinna się zmniejszyć tez i energii będzie więcej...

 

Tyle wieści 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jednak stwierdzam że nie jesteście normalni :) - ale i tak Was kocham :) - zapraszam do mnie na wieś na pieczonki na ognisku - dalej nagrzewam chatę - mam juz około 16 stopni - do północy będzie jak w góralskim domku + 25 w środku a na zewnątrz wielki minus - kominek bucha więc zapraszam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dark Passenger,

ok dzięki

aaa, właśnie dowiedziełem się co oznacza u Ciebie ten dopisek III Mister Forum, wcześniej to mi się mylnie kojarzyło jako mistrz forum (Master) :D

 

-- 24 sty 2014, 21:59 --

 

elmopl79,

nie marudź na wiek tylko zgłaszaj swoją kandydaturę :D

 

-- 24 sty 2014, 22:03 --

 

nova_2013,

znalazłaś coś o tej glutaminie?

 

-- 24 sty 2014, 22:12 --

 

Pytałam o brak energii- to jest to przytłumienie SSRI... mówi, że niektórzy odczuwają to bardziej niektórzy mniej, jeżeli mi to bardzo przeszkadza, mam spróbować brać esci cała dawke pod wieczór...

mój dr nie jest zwolennikiem zapisywania kolejnego leku na skutki uboczne pierwszego leku

sprawa dyskusyjna, jeżeli SSRI zablokują dopaminę to niektórzy powiedzą ze dobrym wyjściem jest jej podniesienie do prawidłowego poziomu przez dodanie czegoś w tym celu do SSRI

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Katarzynko powiem Tobie, ze jestem bardzo zadowolona z Twoich wiesci, bo ja takze cierpie tylko na ataki paniki. Te sekundowe zachwiania swiadomosci jak rekå odjål od czasu kiedy zazywam citalopram. A ten lek jest takze bardzo lagodny i zblizony do dzialania esci. Z naszego wspolnego maratonu wydaje mi sie Katarzynko, ze zostalas zwyciezczyniå jesli chodzi o Twoj stan. Tryskasz optymizmem i to sie nam udziela. Super robota Kate :brawo:

 

Rozmawialam takze z osobami na innym forum bo chcialam odszukac jakås naukowå nazwe na te moje zaburzenia swiadomosci ale chyba rozwialas je Katarzynko. mam tutaj jednak pewne pytanko: czy kiedy dostawalas podobne sekundowe zaburzenia , siedzialas w jednej pozycji przez kilka/kilkanascie godzin czy zdarzalo Ci sie to o roznych porach i niezaleznie od tego czy bylas na spacerze czy akurat lezalas w wannie ? Z Twoich wczesniejszych postow wynika, ze takze jestes pracoholiczkå i zastanawiam sie czy te ulamki sekundy utraty swiadomosci nie så przyczynå tzw. wypalenia, czyli niedospania, jedzenia o byle jakiej porze i zyciu na wysokich obrotach, zaganianiem i brakiem odpoczynku.

 

Konczy mi sie zwolnienie ostatniego stycznia i zamierzam wrocic do pracy 1 lutego. Bede miala pod rekå benzo i jakby cos to bede sie nim wspomagac. Mysle, ze te 4 tygodnie lutego to bedzie dla mnie taki zyciowy pojedynek z chorobå. Stane z niå w szeregi oko w oko bo juz mi te wolne tylkiem wychodzi. Co o tym myslicie ? Mam oxazepam 5mg - 1 tabletka ale bede sie ratowac cwiartkå w razie ataku, z ktorym sobie nie poradze. Nie jestem szybka do lykania tabsow a skoro atak paniki moze potrwac 10-20 minut to jakos przeboleje. Gorzej gdy sie przedluza do 40 min, po tym czasie jestem "na wpol martwa" z wycienczenia emocjonalnego spowodowanego wewnetrznå walkå.

 

PS. lunatic, dzisiaj mam dzien stracony. Nie dosyc, ze wstalam pozno to bardzo sie zle czulam. Nie zjadlam nawet sniadania. Poszlam z psiakami na bardzo krotki spacer i spalam do godz.18.00 albo 17 z minutami a potem utkwilam na forum paro i tutaj. Wiec przyznaje sie bez bicia - nie zajrzalam nigdzie aby dowiedziec sie czegokolwiek o glutaminie :(

 

Radolku ja tez bardzo chetnie sie pisze do Twojej chatki. Przywioze ze sobå owcze skory abysmy mogli sie polozyc przed kominkiem i ogrzac.

I jakås dziczyzne cobysmy nie pomarli z glodu.

 

znajdziemy Iskiereczko!!! zabawa.gif

Mirunia, a co to za slodziutki pieseczek tam spi ? Czy to baset ? Moge go poczochrac za uszkiem ? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×