Strach przed schizofrenią

[Gość]

w sumie szkoda,nie rozrabiał przecież.Można było zaczekać,aż zacznie .

[tomal]

Ja to mam tak, ze jak mnie dorwie napad lęku to wydaje mi się, ze słyszę jakieś odgłosy w uszach...fakt wtedy mi się wostrza wszystko ze strachu...jeszcze jak sobie przeczytam o psychozie, albo schizofrenii to to jest dopiero zabawa...

[shadow_no]

snaefridur, znamy go nie od dzisiaj i ja mimo wszystko wole nie dopuszczać do sytuacji kiedy zaczyna rozrabiać.

A patrząc na jego bloga, nadal w linkach ma adres naszego forum pod anchorem 'tu atakuje'. Dla mnie jest to jednoznaczne.

 

Dla zainteresowanych jego osobą możecie zobaczyć sobie jego posty jeszcze pod nickiem speedcore terror

[Gość]

On faktycznie ma ogromne problemy szczerze powiem, ze zajrzałam na jego bloga i jestem nim przerazona porpostu mnie ten czlowiek przeraza wczęsniej nie wiedziałam ze ma takie ogromne problemy

[didado1]

xxx

Edytowane 3 Marca 2008 przez Gość

[Gość]

didado1 to nie było złośłiwe poprostu jak by to powiedzieć moze nie wulgarnie a jakoś tak szorstko wyraza się o kobietach wiesz po napisaniu ponad tysiąca postów i przeczytaniu setek a może tysięcy postów zdązyłam się zorientowac w tym całej masy skierowanych do mnie

[didado1]

xxx

Edytowane 3 Marca 2008 przez Gość

[Gość]

shadow_no

Mam zupełnie inne podejście,ale rozumiem Twoje.

[eligojot]

Dla zainteresowanych jego osobą możecie zobaczyć sobie jego posty jeszcze pod nickiem speedcore terror

 

Taki użytkownik nie istnieje.

[didado1]

xxx

Edytowane 3 Marca 2008 przez Gość

[shadow_no]

jestem zdumiona Tomku, że tak wszystkich nas dobrze znasz

nie dowierzam jesteś fenomenalny gratuluję i jednocześnie zazdroszcze

 

Dziękuję za docenienie. Ale pamiętaj czym jest zazdrość... :)

 

Taki użytkownik nie istnieje.

 

Miał dużo wcieleń, np.: http://www.forum.nerwica.com/search.php?search_author=ventolin

 

W kilku tematach on pisał sam do siebie (z nowego na stare konto), tak jak by się chciał odciąć od tamtych słów. Ale po pewnym czasie znów wracał do swoich starych przekonań.

[didado1]

xxx

Edytowane 3 Marca 2008 przez Gość

[Gość]

ja też myślałem i bałem się że schizuje, dwóch psychologów i dwóch psychiatrów a może nawet trzech stwierdziło brak schizy, diagnoza: zaburzenia lękowe- będziesz żył

[daniel_chicago]

witam. nie czytałem wszystkich postów ale już po pierwszych dwóch widzę że tu sami swoi:) to czego się boję to lęk przed schizofrenią i chorobą psychiczną. Każdy mój ruch, każde moje najdrobniejsze zachowanie od razu analizuje w głowie czy nie jest to chore i czy jeszcze jestem normalny. Jak np. ktoś mówi do mnie "ty chyba jesteś głupi" to ja od razu wpadam w panikę. Jak jeszcze byłem zdrowy to lubiłem sobie powariować trochę, np. poskakać po łóżku czy coś a teraz boję się bo potem bym przez pół godziny myślał czy zwariowałem. A czasem to np. patrze na kogoś i ten kto wydaje mi się jakiś dziwny i wpadam w paniczny lęk - to jest najgorsze... uf jak tego nienawidzę...

[maateusz]

A czy prawdą jest że mając nerwice,nie można zachorować na schizofrenie,bo przed chwilą przeczytalem wypowiedzi ludzi chorych na schizofrenie i początki choroby wielu z nich mialo podobne do moich objawów np ostatnio wydaje mi sie ze slysze dzwiek telefonu chodz tak naprawde nic nie dzwoni,albo wsłuchując sie w jakieś szumy np od komputera mam wrażenie ze slysze GŁOSY!!!!.Dochodzi do tego szum w uszach,od 6 miesięcy choruje na nerwice i moze teraz schizofrenia zaczyna sie rozwijać.Mój dziadek chorował na schizofrenie i bardzo sie jej boje.

[daniel_chicago]

od 7 lat cierpię na nerwicę lękową i mam straszny lęk przed chorobą psychiczną, do jakiegoś czasu było w miarę OK, ale podczas kuracji seroxatem przy którym piłem również dość często alkohol, pewnego razu bardzo zatrułem się czymś i musiałem odstawić wszystkie leki, po tym incydencie gdy kładłem się spać słyszałem w głowie takie różne głupie gadki ludzi z którymi miałem kontakt w ciągu dnia, różne przypadkowo złożone zdania zupełnie bez sensu, trwało to ok. miesiąc, jednak pozostawiło trwały ślad w mojej psychice i teraz niby nie mam już takich bo nie słyszę już takich gadek od ok pół roku ale mam straszny lęk przed tym.

[Margaret]

Ja to mam tak, ze jak mnie dorwie napad lęku to wydaje mi się, ze słyszę jakieś odgłosy w uszach...fakt wtedy mi się wostrza wszystko ze strachu...jeszcze jak sobie przeczytam o psychozie, albo schizofrenii to to jest dopiero zabawa...

Polecam przeżyć psychoze a wrażeń starczy Ci zapewne na kilka miesięcy o ile nie przyjdzie następna. To nic miłego...

Daniel bez obawy co całkiem normalne, że odtwarzamy sobie w głowie głosy znajomych nam ludzi, to tak jak ze snem, chyba, że ja juz nie odróżniam tego

[TylkoJa1]

Ja się bardzo boje schizofremi Lecze się na nerwice i depersonalizacji i derelalizacje ale boje się że to schiozfremia czy to możliwe żeby silna depersonalizacja i derelalizacja występowała ptylko przy nerwicy ? Moze mie ktoś pocieszyć Dodam że zawsze sobie wkrecalem choroby .

[Gość]

też tak miewam, trzeba zajmować czymś umysł mnie to chwyta przeważnie po pracy i przed lustrem

[TylkoJa1]

Byłem na dworze i jakaś para rozmawiała za mną a ja sobie wkręciłem że słysze głosy . Jak ktoś chce mie pocieszyć to to moje gg 940125

[Margaret]

Ale czego konkretnie się boicie? Halucynacji, omamów, urojeń? Powiem Wam, że niekiedy to jest straszne, ale da się z tym żyć, w pewien sposób to ubarwia zycie, ale i rujnuje...

[TylkoJa1]

A czy to prawda że chorzy na schizofrenie w odróżnieniu od tych na nerwice nie zauważają objawów choroby i nie chcą podejmować leczenia ?

[Gość]

byłeś u lekarza? powiedział ci że jesteś chory?ile masz lat? bierzesz jakies leki?

[TylkoJa1]

Byłem (miesiac temu)mam stwierdzoną nerwice natręctw trwa już 5 lat. Biore Asentre i Rispolepte. Było by ok gdyby nie ta depersonalizacja i derelalizacja .

Siła woli przestałem wykonywac natrętne rzeczy ale jak np ide po ulicy to cały czas mnie ciągnie aby dotknąc palcem podłoża albo policzyc cyfry na zegarku i t p . Czy to odrealnienie moze byc od tego ze przestalem robic te natręctwa ?

[Jovita]

TylkoJa1 - daje ci 100 procentowa pewnosc ze nie masz schizofreni.