Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zaburzenia osobowości (cz.I)


Słowianka

Rekomendowane odpowiedzi

sunset, daj wkońcu kur..a spokój. Napisałem że nie bede ci przeszkadzał, wiec zamilcz ! Boże nie myśl, że jesteś najmądrzejsza kobieto, bo źle na tym wyjdziesz.

 

[Dodane po edycji:]

 

Monika1974, tak mam potrzebe bo nic mi sie w życiu nie udaje. Z kobietami nie, z facetami nie. Wszystko mi sie zawaliło. I ja też moge miec złe dni i popaść w furie, a sunset chyba się płyta zacieła jak i mi. Więc przyganiał kocioł garnkowi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popieram zdanie Moniki, bardzo mądrze napisała, może być tak, że szukasz Taty...

A co do wyjścia z tego, to już terapeuta powinien wiedzieć, i ja Moniko bym nie radził, gdyż można zaszkodzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybacz ale są tu osoby, które wyraźnie coś do mnie mają wiec mam to gdzieś.

 

Nie masz tego gdzieś. Zależy Tobie na uwadze, na zdaniu innych. Dlaczego nie potrafisz się do tego przyznać?

Życie też polega na rozwiązywaniu konfliktów, nie uważasz,że szybko się poddajesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sunset, milano3, pokój i miłość, pojdnajcie się dajcie sobie buziaczka na zgodę i klapsa w pupkę.

Nie kłucić się, to forum jest dla każdego, nie ma tu równych i równiejszych !

 

Chcę tu was oboje i oboje macie zostać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ej, co wy tacy dla siebie jesteście ?

Chyba zapomnieliście o swoich problemach, żeby wyliczać innym, ja mam jeszcze gorzej niż milano bo nie chodzę do szkoły i piszę z ludźmi tutaj, mnie oplujcie a nie jego on ma dość.

 

[Dodane po edycji:]

 

Monika1974, ja wiem, że chcesz pomóc, ale lepiej być ostrożnym bo to jest bardzo kruche a szczególnie gdy rozmowa o tym z Anią jest bolesna, a co dopiero powiedzenie o uczuciach.

 

Wszystko jest w porządku, tylko żeby Ania rozmawiała z tym tylko z terapeutką i będzie ok. :))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monika1974, a po co mam sie narzucać ? Już dosyć sie nacierpialem, zeby angażować sie w kolejne bliskie relacje.

 

A dlaczego myślisz,że sie narzucasz?

Uwagi dotyczącej Twojej osoby zbytnio przyjąc nie chcesz. Nie dopuszczasz też do siebie tego,że krytyka, albo zdanie innych, które się Tobie moze nie podobać może być konstruktywna.

Życie polega na biskich relacjach, niestety, tego faktu nie zmienisz. Mało tego......każdy człowiek ma potrzebę bliskiej relacji z drugą osobą, tego nie wyprzesz na zawsze ze swiadomości. Bo gdyby tak dało się zrobić......wielu ludzi nie cierpiało by z tego powodu,że są sami,że czują się odtraceni, osamotnieni, zignorowani, porzuceni, oszukani.

Pragniesz tak jak każdy z nas,żeby zaangażować się w bliską relację. Odczuwasz potrzebę akceptacji w tej bliskiej relacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×