Skocz do zawartości
Nerwica.com

Inicjacja z prostytutką


Rekomendowane odpowiedzi

Loser 28: jak Ciebie czytam to widze siebie

 

A jeśli chodzi o decyzje to na pewno jeszcze to przemyśle, zresztą już pisałem, że w tym stanie to psychicznym to taka wizyta odpada ale jak się podlecze to czemu mam umierać w czystości? Nikomu krzywdy tym nie zrobie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zamierzam już umierać pisze tak biorąc pod uwagę moje szanse na ewentualny związek, które są znikome a „czystość” znaczy że nie chce umierać jako prawiczek ale może właśnie takie jest moje przeznaczenie, bo jak przeanalizuje moje umiejętności nawiązywania kontaktów społecznych to jestem bez szans i wiem co mówie

 

[Dodane po edycji:]

 

Nie zamierzam już umierać pisze tak biorąc pod uwagę moje szanse na ewentualny związek, które są znikome a „czystość” znaczy że nie chce umierać jako prawiczek ale może właśnie takie jest moje przeznaczenie, bo jak przeanalizuje moje umiejętności nawiązywania kontaktów społecznych to jestem bez szans i wiem co mówie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam takie pytanie do wszystkich, którzy twierdzą, że spotkam dziewczynę zwłaszcza do płci żeńskiej tego forum. Otóż, jestem cichym facetem, staram się być grzeczny miły, kulturalny itp. Powszechnie wiadomo, że kobiety nie lubią takich „ciepłych” facetów. Jakiś czas temu poznałem właśnie taką kobietę, która sama miała problemy. Wydawało mi się, że potrzebuje pocieszenia więc ja pocieszałem. Po pewnym czasie okazało się, że nie traktowała mnie jako faceta a jako przyjaciela i tak też powiedziała „byłeś bardziej jako przyjaciel niż mężczyzna” Powstał u mnie straszny dysonans, bo z jednej strony chce się dziewczynę uszczęśliwić i zyskać jej sympatie, a z drugiej wychodzi się na mięczaka. Można dostać świra, wszystkie algorytmy dobrego zachowania i eleganckich konwenansów padają jak kostki domina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tracący sens życia - mogłabym powiedzieć to samo o sobie. Też byłam dobra, czuła, chciałam pomagać, spełniałam czyjeś marzenia, chciałam być przyjaciółką i partnerką. I zostałam niezbyt sympatycznie potraktowana. I to przez faceta, któremu w sumie nie można nic zarzucić.

 

Także nie ma złotego środka, chyba trzeba być dobrym, ale też czuc swoją wartość. W zjanomości nie spychać siebie na dalszy plan.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo to wielki talent być przyjacielem i facetem. Choć talent to może złe słowo, ale na pewno wiadomo o co chodzi. Kobiety generalnie lubią ulegać pewnego rodzaju dominacji (jakakowleik by nie była), a jeśli nie lubią to znaczy, że są feministkami i są brzydkie, więc nie ma co sobie nimi głowy zawracać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"sa brzydkie, wiec nie ma co sob ie nimi glowy zawracac" - qwas masz wspaniale podejscie do ludzi. Czyli patrzac z drugiej strony, jak ja jestem brzydki to kobiety nie maja co zawracac sobie mna glowy ? Dzieki za tak wspaniale spojzenie, przez ktore mam wlasnie depresje...

 

A ja wam powiem, ze troche sie odwazylem ostatnio i poszedlem na pierwsza randke od wielu, wieeelu lat i sie nawet spodobalem :) I nie jest to takie trudne jak myslalem, po prostu trzeba byc otwartym i nie myslec o tym co powiedziec, chocby same glupoty :) W koncu ona byla tak samo zdenerwowana jak ja. No moze nie do konca, bo ja na poczatku myslalem, ze zemdleje, ale pozniej sie rozluznilem i odziwo nawet bardzo. Pewnosc siebie od razu sie zwiekszyla. Mimo, ze to dopiero pierwsze kroki w moim wyjsciu do ludzi i dluga droga przedemna to juz nawet nie mysle o zadnych prostytutkach. Moze teraz tego nie zrobie, ale wiem, ze w przyslosci tak i z osoba na ktorej mi naprawde zalezy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż, dla tych, którzy nigdy nie zaznali kontaktu cielesnego z kobietą przeciwną, stosunek z prostytutką jest jakimś wyjściem, niestety, wyjściem na krótką metę.

 

Jeśli u kogoś nieskanalizowane przez libido powoduje narastającą frustrację, zaś jedyną potrzebą jest kontakt fizyczny, a wszelkie wcześniejsze próby konstruowania partnerstwa z kobietą nie powiodły się, to pójście do agencji towarzyskiej niewątpliwie uwolni taką osobę - chwilowo - od jej barier. Emocje znajdą swoje ujście, mapa ciała kobiety będzie troszkę bardziej czytelna oraz zlikwiduje status prawiczka.

 

To rozwiązanie ma swoje zalety i wady. Do zalet należy fakt, że po kilku wizytach niewątpliwie złe emocje zostaną skatalizowane, poczujemy się pewniejsi siebie i pozbędziemy się jakiejś części napięcia w sytuacji, kiedy wreszcie nadarzy się okazja, by nawiązaną znajomość pogłębić i rozwinąć.

 

To aktywa. Niestety, prawdopodobieństwo, iż prostytutka w czasie swojej pracy spotykała osoby całkowicie zdrowe jest bardzo nikłe. Tylko nieliczne agencje towarzyskie każą swoim podopiecznym badać się u wenerologa lub urologa albo wykonywać testy na obecność wirusa HIV czy zwykłą morfologię krwi. Prezerwatywa nie zabiezpiecza przed zakażeniem się drogą płciową, zaś koszt jednej nocy może przy bardzo nieszczęśliwym zbiegu okoliczności możwe rzutować na całe życie. Dalej, koszty. Im większy standard usług, tym drożej, zaś po temu, by kobietę od strony fizycznej poznać lepiej z pewnością nie wystarczy jedna wizyta, tych kilka to i tak ledwie ersatz regularnego i partnerskiego kontaktu płciowego. Każdy przed podjęciem takiej decyzji niech sam wykona bilans zysków i strat, spróbuje zorientować się, która agencja towarzyska świadczy usługi zapewniające komfort psychiczny w postaci niedopuszczenia do choroby wenerycznej (co z reguły rozkłada się na koszty).

 

Po trzecie, względy etyczne. Jeśli ktoś jest pragmatykiem miotanym przez afekt, sprawa jest stosunkowo prosta. Dla osób bardziej idealistycznie nastawionych wizyta u pani, która uprawianiem seksu zarabia na życie jest problematyczna. W takim wypadku polecam raczej prowadzić intensywniejsze życie towarzyskie, skoncentrować się na atutach osobowości pomocnych w uwodzeniu kobiety, oszlifowaniu własnych atutów i zadbanie o własne ciało oraz dobór garderoby. Niemożliwe, żeby nie zadziałało, o ile pozbędziecie się blokad psychicznych. Nie uda się być może za pierwszym razem, za drugim będzie niewiele lepiej, ale już za trzecim lub czwartym lody pękną. Dalej popłyniecie razem z prądem. I wiem o czym piszę, gdyż w jeszcze przed 6 laty miałem podobne problemy i dylematy. Ale drogą refleksji, niekiedy bezczelności, i pracy nad sobą pozbyłem się ich i w moim życiu pojawiło się wystarczająco wiele kobiet, bym już dawno o tym zapomniał. Czego i każdemu niespełnionemu na tej płaszczyźnie życzę.

 

Powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prezerwatywa nie zabiezpiecza przed zakażeniem się drogą płciową, zaś koszt jednej nocy może przy bardzo nieszczęśliwym zbiegu okoliczności możwe rzutować na całe życie.

 

Prawidłowo założona i jeżeli nie pęknie to zabezpiecza w 100% przed chorobami przenoszonymi podczas stosunku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prezerwatywa nie zabiezpiecza przed zakażeniem się drogą płciową, zaś koszt jednej nocy może przy bardzo nieszczęśliwym zbiegu okoliczności możwe rzutować na całe życie.

 

Prawidłowo założona i jeżeli nie pęknie to zabezpiecza w 100% przed chorobami przenoszonymi podczas stosunku.

 

Do zakażenia niektórymi chorobami może dojść także w przypadku kontaktu ze skórą; prezerwatywy obniżają ryzyko, ale nie w 100%.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zaczynajcie życia seksualnego od dziwek do diabła!

 

To ma być wspomnienie na całe życie, a nie jakaś patologia...

 

Bzykanie jest proste na maxa i każdy z nas to umie. Wy też. Więc zachowajcie to dla tego jedynego momentu. Zresztą jak się przyznacie przed stosunkiem partnerce, to kązda normalna babka to zrozumie, ba, wyda się jej to pewnie podniecające.

 

Poza tym z burdeli możecie nabrać gównianych nawyków i będziecie uprawiać później seks bez uczucia i ciężko Wam się będzie tego odzwyczaić nawet jak będziecie kogoś kochać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Serio macie ochote puknąć cos co pukało 100 osob tego samego dnia? fujjjjjjjjj.

 

Prawiczki?

Mam faceta i nie powinnam tego pisac...

Ale cale zycie marzyl mi sie prawiczek i do kurzej jędzy nigdy mi sie nie trafil! :evil:

To jest mega sexy, taki czysty....mrau :twisted::P

Laski lubią prawiczkow, to podniecające.

 

p.s. Nie jestem jakims pasztetem, twarz macie w avatarze a cialo to 90/62/90 (biust, talia, biodra), wiec jak widac jestem normalną, atrakcyjną, młodą -20, kobietą. I taką mozecie miec.

 

Acha, i to nie prawda ze babki lubią maczo. Kazda normalna kobieta ktora szuka stalego partnera szuka wrazliwego, opiekunczego faceta. Ja takiego mam - nie agresywny, uległy ale konkretny, opiekunczy, czuly, wrazliwy, cichy. Idealny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tracący sens życia:

Mam takie pytanie do wszystkich, którzy twierdzą, że spotkam dziewczynę zwłaszcza do płci żeńskiej tego forum. Otóż, jestem cichym facetem, staram się być grzeczny miły, kulturalny itp. Powszechnie wiadomo, że kobiety nie lubią takich „ciepłych” facetów.

Zobacz co napisała Ci Magdalena. Jest wręcz przeciwnie ;) i to nie tyczy się tylko takiej tam towarzyskiej rozmowy, a właśnie stosunku. Widzisz kolego dziewczyny są zupełnie inne od nas. Gra wstępna, pieszczony, czułe słówko, to kobietę rozkręca. Zresztą co ja Ci będę pisał. Wszystko masz dwa posty wyżej.

Ja obecnie wiek 19 mogę się już pochwalić przeżytym pierwszym razem, powiem szczerze miałem swoje obawy, ale jak się okazało, kiedy kobieta wie czego chce i jest wyrozumiała to Ci wręcz pomoże, tylko teraz musisz skupić się właśnie na budowaniu przyjaźni. Zaś miłość znajdzie się w śród tych przyjaciółek. Ja jestem najlepszym tego dowodem. Dlatego chłopie nie łam się, 30 niedługo Ci stuknie, czas się więc zmienić. Spojrzeć życiu prosto w oczy i domagać się swego.

Pamiętaj też, że dla prostytutki liczy się czas, co zaś będziesz robił ją nie obchodzi, czy będziesz czuły, czy agresywnym, a kobieta, która kiedyś zechce być Twoją żoną będzie wymagała czułości. Dlatego ja osobiście odradzam Ci ten pomysł. Nauczysz się tylko anatomii, czegoś co możesz się nauczyć za darmo w internecie. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brednie piszecie, żal czytać:(

No to po co się radzisz jeśli wiesz lepiej? :?

Prostytutka pokaże Ci tylko w jaką dziurę wsadzić, jak trafi Ci się jakaś chętna to może nauczy Cie innych rzeczy. Nie nauczy Cie jak postępować z kobietą i czego pragnie, bo każda kobieta jest inna i lubi coś innego. A w sferze intymnej to co będzie podniecać prostytutkę(jeśli to w ogóle możliwe :P) może nie podniecać Twojej przyszłej partnerki. No i co?

Jeśli chcesz, proszę bardzo, może pomoże Ci się to przełamać, ale jeśli jak twierdziłeś w pierwszym poście jesteś wycofany w kontaktach z ludźmi to jak sądzisz, czy dojdzie w ogóle kiedyś do bliższych kontaktów?

 

A co do sytuacji gdzie zostałeś odrzucony jako facet może byś podał jakieś szczegóły? Koleżanka z pracy, może jeszcze ze studiów, albo szkoły? Może internetowa znajomość? Jak długo to trwało? Proponowałeś coś, czy tylko słuchałeś i radziłeś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz, proszę bardzo, może pomoże Ci się to przełamać, ale jeśli jak twierdziłeś w pierwszym poście jesteś wycofany w kontaktach z ludźmi to jak sądzisz, czy dojdzie w ogóle kiedyś do bliższych kontaktów?

 

Oczywiście , że nie dojdzie do bliższych kontaktów

 

A co do sytuacji gdzie zostałeś odrzucony jako facet może byś podał jakieś szczegóły? Koleżanka z pracy, może jeszcze ze studiów, albo szkoły? Może internetowa znajomość? Jak długo to trwało? Proponowałeś coś, czy tylko słuchałeś i radziłeś?

 

wszędzie w tych miejscach które wymieniłeś i to na różne sposoby, o znajomościach internetowych to nawet szkoda pisać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ręce opadają.

Tracący-sens-zycia - mam wrażenie że z nas dwoje to Ty jestes kobietą, nie ja ?

Bo mi piszesz na pw ze niewiem co pisze. Po co zadajesz pytanie na forum, a jak kobieta Ci odpowie jak myslą kobiety (te normalne) to piszesz ze to glupoty?

Starski swietnie Ci napisal. Skoro takie glupoty to czemu on ma juz pierwszy raz za sobą?

Racja, kobiety lubią twardzieli, maczo, sukinsynow. A wiesz jakie kobiety? Te z autostrady, albo blachary.

Myslisz ze jakakolwiek kobieta szukająca związku chcialaby miec MACZO ktory rucha nietylko ją, ale takze kazdą jej kolezanke? Wiesz, mialam raz takiego maczo. Wytrzymalam z tym frajerem 3 miesiące. Teraz mam 'ciepłą kluchę'. Czuly, delikatny, nie sprzeciwia sie. Skoro pieprze takie glupoty to czemu jestem z Nim 2,5 roku?! Czemu mieszkam z nim skoro my kobiety takich nie lubimy? I nie, nie mam 50lat, mam 20lat i jestem zajebistą laską. I zawsze chcialam miec prawiczka, nie wyszlo trudno. Ludzie sie poznają, zakochują i uprawiają seks. Co za roznica czy koles jest prawiczkiem? Smieszy mnei to tak samo jak Wasze nerwy przed pierwszym razem bo boicie sie ze sie za wczesnie spuscicie. A jak kobieta jest normalna to zrozumie, pomoze, ba ! ucieszy sie ze tak na Was dziala!

 

Ja wiem gdzie lezy Twoj problem. Ty nie masz problemu z tym, ze kobiety wolą maczo. Nie, nie, bo wcale tak nie jest. Ty poprostu masz cholernie ciężki i uparty charakter, jestes do tego zrezygnowany i masz życie chyba w nosie tak naprawde. A z takim podejsciem i takim olewaniem nigdy laski nie znajdziesz. Nawet ja bym nie dala rady z takim facetem. Kobiety nie lubią takich małżów ktorzy tylko potrafią usiąść na tyłku i płakać nad swoim smutnym losem. Delikatnt, czuly, spokojny -TAK. Rozklejona i rozżalona piczka -NIE.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O ! Widzisz panie Tracący - kazda kobieta Ci to powie. Ale KOBIETA, a nie dziwka, zapamiętaj bo to roznica. (Chociaz w sumie nie dziwie sie troszke Twoim poglądom, dziwki chyba nigdy nie potrzebowaly czułości ale maczo z grubą kasą....) . Masz błędne podejscie do kobiet i błędne pojecie o kobietach. Jak sie dasz naprostowac to chętnie Ci pomozemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poprawka, jego pojęcie o kobietach,nie odnosi się do kobiet, które lądują na tym forum. Wśród "normalnych" może panować zupełnie inny system wartości i może być wymagana zupełnie inna obsługa.

 

Większość gości tego typu jaki opisujesz ląduje jako "zostańmy przyjaciółmi" albo kończy na krótkim związku po którym zostają porzuceni albo zdradzeni. Tak przynajmniej wynika z moich obserwacji i z rozmów z takimi gościami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×