Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00

[monk.2000]

Zapomniałem się wypowiedzieć w tym wątku.

Jak tam? U mnie zaraz wstaje mama, będę miał z kim pogadać przy herbacie. Tyle że jedzie do pracy i potem zostaję sam jak ten palec.

Może chociaż Mati wpadnie.

[Gość SmutnaTęcza]

Witajcie Jest jeszcze ktoś, czy wszyscy już się zwinęli?

[Gość]

Siemanko.

[Gość]

Aurora92, ja jestem i nie tylko ja zapewne

[Arhol]

Nimaaa takiego spamu bez mojyj łobecności

[Gość]

Potrzebuję łez..

Co zrobić? :/

[Gość]

Kestrel, ostatnio jakoś nie spamujesz.

[Gość]

Steviear w sensie, że chcesz płakać a nie możesz? Ciężko Ci się będzie zmusić.

[Gość]

anna.anakaia, Chcę się wypłakać porządnie. Dla uspokojenia

Ciężko . Troche. Będzie fajnie

[Gość]

Nie traktujcie mnie na serio, mam nadzieję, że już to wiecie, że mam źle z głową ;p

[Arhol]

Steviear, Cebule krój waćpanna,cebulę,nożem,siekoj ją jak nasi siekli turasów pod wiedeniem !

Tak na poważnie,co się stało że takiś psi nastrój się przyszwendał?

 

Davin, No,skapcaniałem,w robocie tez se ne da

[Gość]

Kestrel, Życie jest nowelą.

Cebuli od groma, tylko kroić się nie chce

[Gość]

Kestrel, w piątek po pijaku będziesz spamował.

 

Reiben, każdy ma tu źle z głową.

[Gość]

Wieje chu*em ostatnio na tym forum, trza pospamować trochę

[Gość]

Reiben,

Nie traktujcie mnie na serio

Mówisz poważnie? A ja wszystkie Twoje posty przeżywałam bardziej niż modę na sukces

[Arhol]

Steviear, Co wciąga jak rzeka....

zaraz potem orientujesz się że to rzeka odpadów radioaktywnych,nim się obejrzysz nasiąkasz promieniami gamma,a potem zdychasz 30 lat na popromienną.

Zawsze możesz cebulsko porąbać

O!,to je idea .

 

-- 03 gru 2013, 23:18 --

 

Tomcio Nerwica, dawajta Tomaszu.

Tylko do pełni mocy trza siostry

A tą zaś ci wcięło gdzie.

Davin, We will see >_>

[Gość]

Dzis chyba osiagnalem absolutna zyciowke

[Gość]

Kestrel, To przynieś mi kosę z podwórka bo mnie sie nie chce!

W spiżarce chyba jest zapasowa Ale tam jest zimno!

A tak na serio to naprawdę dziś się nastawiłam na płacz.. Kupiłam 2 tabliczki czekolady.. nosiłam 3 paczki chusteczek..

Specjalnie wzielam czapkę po to by nie było widać mojej mordy jak będe płakać.

I arafatkę.. by jeszcze lepiej się zasłonić.

I na co? I nie było płaczu...

Naprawdę liczyłam na to :/

[Arhol]

Steviear, Ajronia losu,tyle przygotowań i uja z tego :<

sad story.

[Gość]

Kestrel, Ale nie na tyle by płakać, lecz się śmiać ze swojej głupoty

kurcze czemu kiedy chcę to nie mogę ..

[Gość SmutnaTęcza]

Szczęka mnie boli... albo ucho.

[Gość]

Kestrel, nie will see tylko tak

[Gość]

Kestrel, poradzę sobie bez niej... mam na myśli spamowanie, a nie robienie kanapek oczywiście

[Arhol]

Steviear, To tak jak ja....bodaj w zeszłym tygodniu jak mi odjebało i zastanawiałem się czy nie rozciąć mordy (uroki najebania pod sufitem),po włożeniu ostrza do ryja,włączył się mój odruch wymiotny,skończyło się zakrztuszeniem,kaszlem i śmianiem się z własnej głupoty.

Także wiem co to śmianie się z własnego napierdolenia pod sufitem

Aranjani,

 

-- 03 gru 2013, 23:29 --

 

Tomcio Nerwica, A to kanapy rzecz oczywista

[Gość]

Kestrel, Coo ? Boże ! Oszalałyś?

Chciałeś mieć dołeczki w policzkach?

a może podwójny podbródek

Albo język ?