Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00


scrat

Rekomendowane odpowiedzi

1234qwerty, ja nie wiedziałem że to coś złego i że to trzeba leczyć. Dopiero jutro jadę wykupić leki. Mogłem się zorientować że coś jest nie tak, po tym że widzę sytuacje niemające miejsca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123

Ok.

Nie jestem do końca w temacie, więc mnie popraw, jeśli się pomylę.

Nie chcesz iść do lekarza, bo boisz się rozmowy z rodzicami.

 

Jesteś pełnoletni, chyba nie musisz im mówić, że idziesz do psychiatry.

Oczywiście byłoby to wskazane, ale zawsze możesz zacząć chodzić i powiedzieć im jak już nabierzesz trochę odwagi.

Boję się konfliktu, złości, agresji.

Przed ojcem umiem zatajać prawdę, ale matce zawsze mówię prawdę, nie umiem kłamać, musiałbym jej powiedzieć, że wybieram się do psychologa lub psychoterapeuty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123, rozmowy z matką też się boisz?

Skoro mówisz jej prawdę, to nie znaczy, że jej ufasz? Może nie ma się czego bać?

Teraz chyba też ją w jakiś sposób okłamujesz udając, że jest w porządku.

Rozmowy z matką na taki temat też, wkurzyła by się, a ja się boję, jak ktoś jest wkurzony. Ufam matce w sporym stopniu, ale nie całkowicie.

Może w pewnym sensie okłamuję, ale w zdecydowanej większości sytuacji mówię prawdę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1234qwerty, raczej to pierwsze.

U mnie zaś wygląda to tak, że od pewnego wydarzenia mam coraz gorszy kontakt ze swojej strony z nimi. Z ojcem to prawie w ogóle nie gadam, pomimo, że nie jesteśmy pokłóceni. W pełni prawidłowego kontaktu to nigdy nie miałem (szczególnie z ojcem), ale kiedyś był dość dobry kontakt z rodzicami.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123, dalej nie rozumiem uprzedzenia w stosunku do psychiatrów.

Uważają, że "czubków" nie trzeba leczyć? Psycholog akurat nie jest lekarzem.

Dogryzali by mi, jakby wiedzieli o moich problemach z psychiką, mogliby mówić albo że jestem nienormalny, albo że wymyślam sobie problemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123, pójdź raz do psychiatry porozmawiaj z nim, o tym problemie.

Potem zobaczysz.

Oczywiście jest jeszcze sprawa tego kto zapłaci gdybyś miał przypisane jakieś leki.

 

Co ci w ogóle jest?

Ze względu na swoją niechęć do nawet drobnego wysiłku i stresu, nie prędko pójdę (ale raczej psychiatra mi niepotrzebny tylko psycholog albo psychoterapeuta, no ale pewności nie mam).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do tego, co mi jest, to mam tylko swoje podejrzenia, nie byłem u specjalisty (jedynie u neurologa, który ostatecznie powiedział, że wygląda mu to na poważne problemy emocjonalne i może zaburzenie osobowości, ale i tak nie powiedziałem mu wszystkiego), więc nie mam diagnozy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×