Skocz do zawartości
Nerwica.com

BÓG - czy istnieje,jaki jest,nasze wyobrażenie


sbb88

Czy wierzysz w Boga?  

52 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy wierzysz w Boga?

    • Tak, jestem wyznawcą kościoła latającego potwora spaghetti
      0
    • Tak, wierzę w Boga (hinduista)
      0
    • Tak, wierzę w Boga osobowego (judaista)
      0
    • Tak, wierzę w Boga osobowego (muzułmanin)
      0
    • Tak, wierzę w Boga osobowego (chrześcijanin-inny odłam)
      0
    • Tak, wierzę w Boga osobowego (protestant)
      1
    • Tak, wierzę w Boga osobowego (prawosławny)
      0
    • Tak, wierzę w Boga osobowego (katolik)
      19
    • Tak, jestem rycerzem Jedi
      2
    • Tak, ale go nie lubię (satanista, nihilista)
      1
    • Tak, wierzę w Boga osobowego (wyznaję inną religię)
      0
    • Tak, wierzę w Boga osobowego (ale nie wyznaję religii)
      2
    • Przykładam marginalne znaczenie do koncepcji Boga (buddysta)
      1
    • Tak, wierzę w Boga bezosobowego (deista/panteista itp.)
      6
    • Nie mam zdania/Niezdecydowany (agnostyk)
      9
    • Nie, Bóg nie istnieje (ateista)
      19


Rekomendowane odpowiedzi

jakos mi nie wygladasz na uzdrowionego

 

A jak wygląda uzdrowiony?

 

Przecie on nawet nie ma z czego zdrowieć... Sam pisał kiedyś, że buja się tu dla beki, bo mu się przejadło obcowanie ze zdrowym pomiotem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jolantka, masz do niego jakiś namiar?

ja mam namiar, jak wyjdziesz z domu, rozejrzyj sie dookola a napewno zobaczysz, duzy, prawdopodobnie najwiekszy w okolicy budynek z krzyżem na dachu. Tam się kieruj i nie zapomnij wziasc ze soba datek/najlepiej w postaci papierowej z napisem 100/ wówczas na pewno Cie wysłucha i spełni Twoje życzenia.

O uzdrowieniu, zapomnij :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co mnie jeszcze zastanawia?czytam tu wypowiedzi niektórych osób,których doknęła depresja itp dolegliwości.

 

DLACZEGO?psycholodzy czy psychiatrzy nie wspominają pacjentowi o Bogu?nie rozumiem dlaczego tak jest.Czytałam,że niektórym ludziom wypisują leki na dzień dobry,bez prawidłowej diagnozy i do widzeenia.wizyta 150 zł a pacjent dalej się męczy.Bardzo mało jest psychiatrów z powołania,którzy starają sie jak najlepiej pomóc pacjentowi.Leki mogą tylko wspomóc,ale wyleczy jedynie was tylko BÓG.

 

Oglądałam świadectwo dziewczyny na internecie,która przezywała piekło,probowała popełnić kilka razy samobójstwo,bo ją ciągle coś męczyło,tylko ona czuła to że ktoś jest w jej obecności.Szkoda mi się dziewczyny zrobiło,mkiedy chcieli ją wziąść do szpitala,a ona wzieła pismo świete i powiedziała że tylko ją bóg wyleczy.

 

-- 29 maja 2014, 17:35 --

 

a szkoda mi się zrobiło,bo żaden lekarz tego jej nie potwierdził.żalosne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

anna_222, lekarze sa od tego zeby leczyc ludzi dostępna farmokologia a nie modlitwa....po co w takim razie chodzic do lekarza, przeciez na zabobonne modlitwy nie potrzeba recepty a 150pln mozna dac na tace i na jedno wyjdzie z tym ze w tym przypadku, efekt leczenia, watpliwym zdaje sie byc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

macieywwa, -Dajesz albo nie dajesz.Twoja wola.

Dlaczego nie bulwersuje Cię że płacisz prywatnie psychiatrze bo potrzebujesz pomocy a powinna być za darmo,że tracisz na alkohol przecież nie musisz pić,że hazard Ci nie obcy,że kupujesz narkotyki,że płacisz prostytutce itp.Dobrowolnie płacisz nikt Ci nie każe.

Ktoś inny daje dziesięcinę i nie narzeka. Odwiedziłam Dom seniora prowadzony przez Caritas i nie żałuję że jak mogę to daję.Dany grosz na jakiś cel wraca dziesięciokrotnie.

Nikt z ludzi na ziemi mi nie pomógł a BÓG bezinteresownie mi pomógł.Wysłuchał mojej modlitwy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wyznawców korwinizmu zostawię schowane głęboko w głowie.

Raczej tego nie zrobisz, bo wyznawcy socjalizmu wolą jak państwo za nich podetrze dupę, a tym bardziej zrobić samemu zamach ? ;)

 

Naprawdę,musicie tylko uwierzyć,oddać się całym Bogu.

21 wiek i ludzie jeszcze w takie zabobony wierzą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heniek47, Nie mam nic przeciwko ludziom którzy wierzą ze Bóg ich uzdrowi, niech wierza, ich sprawa...ja wierze w farmakologie.

Małe sprostowanko, za lekarza nie płace, na dziwki nie chodzę bo nie musze płacic za sex, hazard jest mi obcy, nie kreci mnie.

Od kilku ładnych lat, co roku przeznaczam 1 procent swojego podatku na schronisko dla zwierzat,, jesli tylko moge, sponsoruje sucha karme przez cały rok dla schroniska pod Radzyminem, chyba bardziej szczytny cel niz dawac na tace.

A w Boga przestałem wierzyc, po tym jak moja siostra zachorowała i zmarła w wieku 32 lat, zostawiając, dwójkę dzieci.

Żadne modlitwy, żadne prośby o uzdrowienie nie pomogły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@lucy1979

Spójrz z drugiej strony, czemu Cię to tak irytuje?

 

Nie wiem, czemu mnie tak to złości, ale po prostu dostaje białej gorączki jak ktoś wychwala domniemanego stworzyciela tego wstrętnego świata. Jeśli bog by istniał to wszystko zło na ziemi to tylko jego wina. My jesteśmy tylko tacy jakich nas stworzył.

 

" Nie mam przewin by się korzyć

Jestem taka jaką stworzył

Bóg- stworzyciel, winnym on "

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomcio Nerwica, -dla ciebie zabobon ,dla mnie nie. macieywwa, -rozumiem teraz Twoje rozgoryczenie,złość i ból po utracie siostry.Też mam powody żeby się złościć bo nie wszystko jest tak jakbym chciała.Ale wierzę w Boga i Jezusa i nie wyprę się tego.A propos farmakologii -przecież to tylko biznes.Zarabiają na tych którzy w to wierzą.

Ja wolę wierzyć w Boga i dawać daninę kiedy zechcę albo kiedy stwierdzę że powinnam.

lucy1979-chcesz zrzucić odpowiedzialność na Boga że jesteś tak jaką Cię stworzył. To nie jest nauka dla Boga że Cię stworzył nie doskonałą ,to nauka dla Ciebie żebyś zrozumiała że masz moc i siłę że możesz wszystko sama zmienić.

Kiedy byłam blisko załamania,płakałam i modliłam się,modliłam i płakałam poprosiłam Boga o podpowiedz co mam robić.Otworzyłam książeczkę na przypadkowej stronie.I cóż przeczytałam- "PRZYJMIJ Z PODDANIEM SIĘ WOLI BOŻEJ,WSZYSTKIE PRZYKROŚCI ,KŁOPOTY ,NIEDOSTATKI,CIERPIENIA I CHOROBY ,JAKIE NIESIE CODZIENNE ŻYCIE.TO JEST M.IN. FORMA ,W JAKIEJ BÓG ZBLIŻA SIĘ DO CIEBIE,ABY OCZYŚCIĆ TWOJĄ DUSZĘ I ZWRÓCIĆ JĄ KU SOBIE". ZAUFAŁAM I ZROZUMIAŁAM.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie , niekiedy głupio wygląda wyśmiewanie się z wiary lub niewiary innych osób..Dziewczyna wyzdrowiała i ok :roll:

Haniu kazdy ma inny patent na wyzdrowienie i wiara ze zrobil to Bog tez jest ok. Mowienie natomiast

tylko on jest wstanie Wam pomóc( nikt inny).
juz nie. Podwazanie innych metod leczenia nie jest w porzadku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Istnieje 300 stronnicowy wątek zbiorczy na ten temat - bog-czy-istnieje-stosunek-do-wiary-i-religii-t15522-4186.html

W krokach do wolności temat o znaczeniu wiary w drodze do zdrowia.

W medycynie niekonwencjonalnej o modlitwach.

 

Za mało tych tematów? Kosz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a wolelibyście być kompletnym kretynem i ateistą...czy jednak teistą na poziomie?

 

Bo mnie zastanawia ta łatwość z jaką niektórzy wyznaczają coraz to nowe poziomy dna intelektualnego, a jednocześnie kpią z "zabobonów" innych...To tak jakby idioci z IQ poniżej średniej mogą sobie podnieść samoocenę jadąc po wierzących...

 

No i tak na samym marginesie oświadczam że Bóg jednak istnieje...niestety. Chociaż nie trzeba uważać że jet i nikt za brak uważania że istnieje do piekła nie idzie....jeszcze na koniec dodam że niebo też istnieje i ci co wBoga nie wierzą do nieba już chyba raczej nie pójdą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uważam,że Bóg ma nie wiele wspólnego z katolikami-fanatykami.

 

nie ma nic wspólnego.

 

mar123. Fajnie. Tylko że nie odpowiedziałes na pytanie...Mi sie wydaje że obecnie ludzie wolą być debilami ateistami, niż teistami na poziomie. Oczywiście w ich pustych łbach to wygląda inaczej, ale na tym własnie polega bycie idiota

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uważam,że Bóg ma nie wiele wspólnego z katolikami-fanatykami.

 

nie ma nic wspólnego.

 

mar123. Fajnie. Tylko że nie odpowiedziałes na pytanie...Mi sie wydaje że obecnie ludzie wolą być debilami ateistami, niż teistami na poziomie. Oczywiście w ich pustych łbach to wygląda inaczej, ale na tym własnie polega bycie idiota

Nawet katolik musi być Teistą-THEO.333

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×