Skocz do zawartości
Nerwica.com

BÓG - czy istnieje,jaki jest,nasze wyobrażenie


sbb88

Czy wierzysz w Boga?  

54 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy wierzysz w Boga?

    • Tak, jestem wyznawcą kościoła latającego potwora spaghetti
      0
    • Tak, wierzę w Boga (hinduista)
      0
    • Tak, wierzę w Boga osobowego (judaista)
      0
    • Tak, wierzę w Boga osobowego (muzułmanin)
      0
    • Tak, wierzę w Boga osobowego (chrześcijanin-inny odłam)
      0
    • Tak, wierzę w Boga osobowego (protestant)
      1
    • Tak, wierzę w Boga osobowego (prawosławny)
      0
    • Tak, wierzę w Boga osobowego (katolik)
      20
    • Tak, jestem rycerzem Jedi
      2
    • Tak, ale go nie lubię (satanista, nihilista)
      1
    • Tak, wierzę w Boga osobowego (wyznaję inną religię)
      0
    • Tak, wierzę w Boga osobowego (ale nie wyznaję religii)
      2
    • Przykładam marginalne znaczenie do koncepcji Boga (buddysta)
      1
    • Tak, wierzę w Boga bezosobowego (deista/panteista itp.)
      6
    • Nie mam zdania/Niezdecydowany (agnostyk)
      10
    • Nie, Bóg nie istnieje (ateista)
      19


Rekomendowane odpowiedzi

Spójrz na to z innej strony, poznasz kulturę katolicką od strony praktycznej :lol:

Przekonasz się, że różaniec nie taki straszny diabeł :lol:

A litania to nawet fajnie brzmi, może nie jest to szczyt osiągniąć muzyki, ale na pewno ciekawy ficzer :lol:

Swoją drogą będziesz miał czas, by wsłuchać się w każdą pieśń organów,

A dzięki temu zagrasz w katolickiej wersji "Jaka to melodia" (po jednej nutce. Tak, to pieśń pogrzebowa.) :lol:

 

Kurde, to mogłaby być ciekawa przygoda :smile:

 

-- 20 gru 2011, 01:37 --

 

Ah tak, i dostaniesz okazję przejść "Test Wstrzemięźliwości Przedmałżeńskiej", każda medytacja przy tym wysiada :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś z Agasayą chcieliśmy zarejestrować nową religię, tj. Kościół Wielkiego Ktosia. Ja miałem być głównym arcykapłanem, a Agasaya arcykapłanką. W głównych filarach wiary były m.in. piwne wulkany w każdy piątek dla wszystkich wyznawców. :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lol, dobre :mrgreen:

 

Ale najlepiej coś szokującego, np. Kościół Wyznawców Niepasteryzowanego Piwa, kaplica składająca się z butelek z piwem w postaci krzyża (a czemu nie? To może być wręcz odłam chrześcijaństwa czy judaizmu, jeszcze lepiej), modły w sylu "Ave Cervisia", litania do najjaśniejszego piwa, i takie tam ; )

 

O i pielgrzymki. Do ziemi piwnej. Co najmniej raz w roku "lokalny browar odwiedzisz i wesprzesz!" - warunek konieczny uzyskania zbawienia ; )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie jakby nie patrzeć to Dżizas też był pro-etylowy. Chlebek i winko nonstop. A jak na dyskotece w Kanie Galilejskiej zabrakło trunku to zamienił wodę w wino, wyśmienity rocznik 666 p.n.e.

 

(Tak, wiem, największym zwycięstwem szatana jest to, że ludzie przestają w niego wierzyć. Bla bla bla. :P )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mnie sie wydaje ,ż epojecie boga i związanych z tym religi ewoluowała razem z rozwojem ludzkosci i ludzkiej cywilizacji najpierw były malowane jaskinie, które słuzyły za swiątynie i kult był związany ze zwierzętami, na które dawały pozywienie, pierwsze kulty związane z boginiami , figurki z zarysowanymi biodrami, później przenoszenie sie ludzi do osad, bez urazy panowie,ale coraz większa dominacja mężczyzn wytworzenie sie wielobóstwa z dominującami bóstwami męskimi. Pozatym bogowie mieli cechy typowo ludzkie byłi zlośliwi ,ale jednocześnie władczy ludzie mieli sie ich bac i byli karani za złe wystepki mozna w mitach poczytac,zreszta w szkole też było. Później religia monoteistyczna pierwsza u Żydów, funkcjonująca na srachu prze kara również i w Egipcie, zreszta w Egipcie urzędnicy religijni pilnujący interesu szybko zrobilli porządek z nową religią. W końcu strozytny Rzym cywilizacja juz stojąca na wysokim poziomie rozwoju , proroków włóczacych sie wtedy po wybrzeżu Morza Śródziemnego było jak psów i dojrzałosc ludzkosci do rozprzestrzenienia sie religii monoteistycznej na szersze wody i religii opartej na innym zupełnie załozeniu niz tamte religie, nie na strachu,karze tylko na przebaczeniu, odkupieniu win i Jezuś w moim osbistym odczuiu bardzo dobry, inteligentny chyba schizofrenik pewnie by sie sprawdził na forum, który moze i swięcie wierzył,ze umiera za nasze winy, w sumie ząłozenia jego były dobrze a co zrobiono z ta doktryną i jak ja skomercjalizowano t juz wiadomo. Po drugiej stronie buddyzm 500 lat wczesniej i +- 500 lat później Machomet zabrany do nieba podobno tam gdzie ściana płaczu stoi, także rozwoj ludzkości, cywilizacji dokonuje sie stopniowo, za technika idzie kultura , filozofia i co sie z tym wiąze religia i to jest dowód na nieistnienie boga, gdyby bog istniał to religia była by jedna i ta sama, zartuje teraz oczywiście,ale daje do myślenia ;) . Swoją droga to szkoda,że gnostyckie podejście do religi nie wygrało stawiało na samorozwój bardziej jak dla mnie duzo bardziej ciekaa sprawa, oczywiście tam nie było jakiego zorganizoawanego koscioła i wygrała wersja najbardziej przyswajalna dla ludu choć nic do ludu nie mam bo sama z ludu jest,ale wygrało jak dzisiaj wygrał serial Klan z Sensacjami XXw.Ciekawi mnie jakby to było jakby za wchodzenie do kościoła nie było co łaska tylko bilett zeta jak do muzeum pewnie tyle samo by było w kościołach ludzi co w muzeach i to jest dopiero hipokryzja.

 

-- 20 gru 2011, 01:31 --

 

L:),

a po śmierci piekło alkoholików pat :pirate: rza jak flaszka stoi bardzo ich ssie tak,że nie moga wytrzymać wyciągają łąpke a flaszeczka znika, przeabane po kres czasów aż do wymieszania się wszystkich rzeczywistosci i powstania jednego wielkiego bajzlu z umyśłu samego wiekiego proroka.

Kawał :

Jezus zszedł na ziemie i chodzi sobie po Nowym Jorku, te wieżowce takie wysokie, normalnie Ameryki nie poznał

patrzy hipisi stoją i coś pala podchodzi do nich a oni:chcesz lufke, tak dawajcie wypalił

i mowi do nich jestem Jezusm

a oni i oto chodzi , i oto chodzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tahela, bardzo dobrze ujete. Gdyby bylo w PL na przyklad tak jak w Niemzech, ze deklaruje sie sie urzedowo ze jest sie katolikiem i placi od tego (niemaly) podatek co miesiac z pensji to raptem okazaloby sie ze w Polsce mamy nie 99,99% katolikow a zaledwie jakies...4% :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Amon_Rah,

no dokładnie to jest wkurzające takie standarty podwójne

oglądam program o Haize tym od keczupu zbankrótował najpierw, wpadł w ciężka deprechę , pare miesiency nie wychodził z łożka,ale matka miał oszczędnosci i załozyła firme nową od podstaw, która on prowadził, czyli gdyby nie mama było by krucho :D

 

-- 20 gru 2011, 02:23 --

 

Amon_Rah,

chcę powiedziec ,ze całkowicie popieram to co powiedziałeś

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą do braci i sióstr ateistów, agnostyków, deistów i panteistów, a w szczególności antyteistów : )

 

Obchodzicie święta ( oczywiście nie mam na myśli Dnia Darwina, tylko kościelne jak Boże Narodzenie i Wielkanoc) ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja obchodzę święta będąc agnostykiem, mają dziś bardziej charakter tradycyjno- kulturowy niż religijny. Wiele dzieci czy nawet osób dorosłych zwłaszcza na zach Europy nie wie nawet że święta bożonarodzeniowe mają coś wspólnego z narodzinami Jezusa, to po prostu uważają że to parę dni wolnych od pracy gdzie obdarowujemy się prezentami i przychodzi święty Mikołaj. Święta z roku na rok zatracają swój charakter religijny na rzecz konsumpcyjnego, religijne osoby, kler pewnie pomstują na to ale taka jest nasza dzisiejsza rzeczywistość przesiąknięta konsumpcjonizmem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Apostata i antyklerykał obchodzący Boże Narodzenie... I jak tu teraz nie wyjść na hipokrytę. :D

 

Mam takie samo podejście jak carlos. Obchodzę zeświecczoną, skomercjalizowaną wariację ŚBN traktując to bardziej w kategoriach eventu tradycyjno-kulturowego na Europejskiej ziemi, niż święta religijnego. I po części dla świę... ckiego ( :P ) spokoju, bo większość rodziny jest wyznania rzymskokatolickiego, a mawiają, że Boże Narodzenia to czas miłości i pokoju, zaniechania wszelkich waśni i sporów, no więc zakopuję topór ideologicznej niezgody.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja z kolei do samych świąt jestem dosyć pozytywnie nastawiony, denerwują mnie okropnie natomiast dwie rzeczy:

1) Nie cierpię świąt w "tradycyjnym polskim" wydaniu. Po prostu. Drażnią mnie cholernie. Na samą myśl o nich rzygać mi się chce.

2) Nie lubię komercyjnego wyrazu świąt, drażni mnie to równie bardzo jak punkt wyżej

 

Osobiście zastąpiłbym święta w wydaniu rodzinnym na wyjazd ze znajomymi w jakieś fajne miejsce i świętował bez komercyjnej (i oczywiscie religijnej) otoczki, leżąc pod palmami (zamiast choinki ^^) czy jeżdżąc na stoku (ciągle niespełnione marzenie o snowboardzie...) z całą tą świąteczną otoczką jak mikołaj, prezenty itepe - taki fajny bajer dla odmiany : ) Póki tak nie ma unikam ogólnie tematu świąt, znaczy się ciałem jestem ile trzeba "duszą" (a raczej myślami) zupełnie gdzie indziej, jak tylko jest okazja ulotniam się.

 

Czyli w sumie wychodzi, że jednak odrzucam idee świąt kosztem dobrej kilkudniowej imprezy z tematem przewodnim "Mikołaj, prezenty i "Last Christmas"" :mrgreen:

 

PS: Mad Science - nie zawsze, ja słyszę ciągle prymitywne teksty typu "Niewierzący w święta nie jedzą, jedzenie zarezerwowane jest dla wierzących i świętująych". Czy to jest poziom z którym w ogóle warto zabierać zdanie? Szkoda strun głosowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie naturalnie, że jesteście hipokrytami niezależnie od tego jak ładnie ubierzecie to w słowa. Jednak gorszymi obłudnikami jest pewnie jakieś 90% katolików, którzy "świętują" taką wariację ŚŃ jak i Ty Mad_Scientist, .

Różnica jest taka, że Wy się przyznajecie, a Ci "katolicy" nie i żyją w nieświadomym zakłamaniu. Dla ludzi problemem jest wybór prezentu żeby nie wypaść gorzej przed wujkiem Zenkiem, dobór sukni żeby wyglądać pięknie jak ciotka Halinka w zeszłym roku, tata Zuzi łamie się z nią opłatkiem i składa jej "zdrowia, pomyślności" przytulając i całując w policzek, chociaż za kilka dni przyjdzie zachlany do domu robiąc awanturę. Śmierdzący bezdomny, który chciałby przyjść jako ten "dodatkowy talerz" podczas Wigilii zostałby zapewne skwitowany słowami wypier*dalaj złamasie w 90%-tach, ale już sąsiada z dobrym 0.7L przyjmiemy z uśmiechem na twarzy. O tym, że mało kto czytał Biblię i mało kto wie co to adwent pisać nie trzeba. Przykładni katolicy jak forumowa refren wymrą za max ćwierć wieku.

 

Z drugiej strony, skoro ludzi cieszy ta otoczka i szopka, to czemu mają jej nie obchodzić właśnie w ten sposób. Pewnie napisałem to w tak negatywnym tonie, bo sam mam ch*jowe święta. W innym wypadku bym teraz wpier*dalał pyszne ciastka i chwalił się bratowi jaki zajebisty zegarek dostałem od siedzącego na kanapie z ojcem podpitego świątecznym ponczem wujka.

 

Bardzo przepraszam za wulgaryzmy, ale nie umiem nie przeklinać niekiedy(czyżby nerwica natręctw)...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

L:),

Wychodzi ,że ty nie do świąt jestes pozytywnie nastawiny tylko do lezenia pod palmą, w sumie to jestem w stanie to zrozumieć a nawet zgodzić się z tobą. Co do samych świąt śa juz w tej chwili tak mocno wpisane w kulturę komercyjna globalna c,że cięzko się od tego uwolnic, czerwone mikołaje z dzwoneczami mozna spotkać od USA na Japonii koncząc, bardziej mnie wkurzają juz ludzie, którzy deklaruja nienawiśc do kościoła, zdenerwowanie z powodu wciskania sie kleru w życie polityczne a później biora slub kościelny, chrzczą dzieci i posyłają na religię jak to mowią dla świetego spokoju.Albo się coś wspiera albo nie a takie dwulicowe zakłamanie a jeszcze potrafia powiedzieć przy dziecku tamci dziecka do komunii nie posłali są jacyś dziwni a później dzieci się w domu takiego gadania nasłuchaja i dokuczają takiemu dziecku .

 

-- 25 gru 2011, 16:10 --

 

Wszyscy wiedzą ,ze sia tradycji i kultury kultywowana przez społeczeństwo jest największą presją psychologiczna a władza często siie dostosowuje do tej tradycji i kutóry by miec wpływ na ludzi a koscioł ma to opanowane do perfekcji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieci posyłane są do komunii bo komunia święta to w Polsce ostatnimi laty targi próżności i popis kto jest więcej wstanie wydać na prezenty komunijne. Taka zwykła manifestacja majętności mająca podnieść czyiś status społeczny tak samo jest często bywa w przypadku ślubu. A że chęć popisania się swoimi możliwościami finansowymi przed innymi nie zna w Polsce granic często ludzie się zapożyczają aby zaprezentować się w oczach rodziny, znajomych. Także uroczystości kościelne są znakomitą okazją do pochwalenia się swoją majętnością, często sam wymiar religijny, duchowy nie ma żadnego znaczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie naturalnie, że jesteście hipokrytami niezależnie od tego jak ładnie ubierzecie to w słowa.

Ja nie napisałem że świętuję, tylko że jestem pozytywnie nastawiony do ideii świąt "Bożego Narodzenia", myślę że to fajny okres do spędzenia miło czasu z ludźmi których się lubi (dlatego również napisałem znajomymi - niekoniecznie rodziną) choćby ze względu na wolne.

 

Dla przykładu Wielkanocy w ogóle nie obchodzę i traktuję jak normalny dzień w roku, jakby niczego specjalnego nie było, co więcej drażni mnie strasznie ten okres - dodatkowo jest mocno akcentowany na religię w porównaniu do Bożego Narodzenia gdzie bardziej jest to święto rodzinne. Jeżeli chodzi o Boże Narodzenie przyjdę, przywitam się, zjem ciepłą kolację, ewentualnie bez opłatka z uśmiechem złożę paru osobom szczerej pomyślności i szczęścia. Pytanie - czy zjedzenie kolacji jest hipokryzją? Czy to oznacza, że skoro katolicy mają święta, to ja nie mogę zjeść nic?!

 

L:),

Wychodzi ,że ty nie do świąt jestes pozytywnie nastawiny tylko do lezenia pod palmą, w sumie to jestem w stanie to zrozumieć a nawet zgodzić się z tobą.

Patrz wyżej :)

Świętowanie wolałbym rozumieć bardziej w stylu np. "świętujmy udaną przyjaźń", "świętujmy udany rok", "świętujmy powodzenie w życiu", niż jakieś religijno-polityczne podteksty. Ze względu na czas wolny tak wychodzi, że się pokrywa to z innymi świętami państwowymi czy kościelnymi.

 

Wszyscy wiedzą ,ze sia tradycji i kultury kultywowana przez społeczeństwo jest największą presją psychologiczna a władza często siie dostosowuje do tej tradycji i kutóry by miec wpływ na ludzi a koscioł ma to opanowane do perfekcji.

Święte ( :mrgreen: ) słowa : )

 

Generalnie najlepszym sposobem presji społecznej jest wytworzenie uczucia jedności społeczeństwa, a tradycja jest do tego idealna - bo sprawia wrażenie niepodważalnej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieci posyłane są do komunii bo komunia święta to w Polsce ostatnimi laty targi próżności i popis kto jest więcej wstanie wydać na prezenty komunijne. Taka zwykła manifestacja majętności mająca podnieść czyiś status społeczny tak samo jest często bywa w przypadku ślubu. A że chęć popisania się swoimi możliwościami finansowymi przed innymi nie zna w Polsce granic często ludzie się zapożyczają aby zaprezentować się w oczach rodziny, znajomych. Także uroczystości kościelne są znakomitą okazją do pochwalenia się swoją majętnością, często sam wymiar religijny, duchowy nie ma żadnego znaczenia.

 

Kiedyś na 1st Komunię Święto dawało się czekoladę albo zegarek, później był rower, następnie motocykl, ostatnio modne są quady, a słyszałem nawet o jednym dzieciaku, który otrzymał zapisane mieszkanie i samochód. W przyszłości prezentem komunijnym będzie chyba statek kosmiczny albo od razu cała planeta. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieci posyłane są do komunii bo komunia święta to w Polsce ostatnimi laty targi próżności i popis kto jest więcej wstanie wydać na prezenty komunijne. Taka zwykła manifestacja majętności mająca podnieść czyiś status społeczny tak samo jest często bywa w przypadku ślubu. A że chęć popisania się swoimi możliwościami finansowymi przed innymi nie zna w Polsce granic często ludzie się zapożyczają aby zaprezentować się w oczach rodziny, znajomych. Także uroczystości kościelne są znakomitą okazją do pochwalenia się swoją majętnością, często sam wymiar religijny, duchowy nie ma żadnego znaczenia.

Polacy dzięki takim "okazjom" zadłużają się w kolejne kredyty (w myśl polskiej zasady "Zastaw się, a postaw"), przez co stają się niewolnikami banków, rządów i kościoła. Bynajmniej nie uważam by to aż takie złe było - prędzej czy później kraj splajtuje, ludzie zaczną tracić masowo pracę i zarobki, a kredyty jak były tak są - idealny kubeł lodowatej wody na głowy spadnie i na doświadczeniu wreszcie zmieni się coś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mnie wkurzają juz ludzie, którzy deklaruja nienawiśc do kościoła, zdenerwowanie z powodu wciskania sie kleru w życie polityczne a później biora slub kościelny, chrzczą dzieci i posyłają na religię jak to mowią dla świetego spokoju.Albo się coś wspiera albo nie a takie dwulicowe zakłamanie a jeszcze potrafia powiedzieć przy dziecku tamci dziecka do komunii nie posłali są jacyś dziwni a później dzieci się w domu takiego gadania nasłuchaja i dokuczają takiemu dziecku .

Dokładnie. Najpierw śmieją się z moherowych babć, wychowują dziecko antykościelnie i antyreligijnie, a później trzęsą gaciami, że nie jest ono dopuszczone do bierzmowania, bo na religii nie przygotowywało się do sakramentu tylko rzucało gumą do żucia w księdza. A trzesą gaciami tylko dlatego, że bez bierzmowania nie dostanie w przyszłości zgody na ślub kościelny i co wtedy powie babcia Ela?!? Co wtedy powie sąsiadka spod 3ki?!? Matko Boska!!

 

Ateizm jest modny w społeczeństwie, bo jest wygodny w praktykowaniu. Jednak nieobchodzenie Świąt Bożego Narodzenia nie jest już takie wygodne oj nie.... i nagle trzeba podszyć się pod katolika.

I zasłanianie się tradycją też jest hipokryzją, tradycja z definicji ma na celu pielęgnowanie wartości danego zdarzenia, a wybiórcze traktowanie ŚBN, czyli praktykowanie tego co FAJNE i WYGODNE to nic innego jak profanacja, a nie żadna tradycja. Ale sumienie musi być czyste nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ateizm jest modny w społeczeństwie, bo jest wygodny w praktykowaniu.

Raczej bycie niewierzącym niż Ateistą. Ateizm co by nie mówić wymaga wiedzy i inteligencji by wysunąć własny pogląd przeciwstawny teizmowi i bronić go.

Bycie Ateistą jest dumą, gdyż Ateista ma własne przekonania których stara się racjonalnie bronić, stara się również budować własny kodeks moralny będący alternatywą dla głoszonych za pomocą religii. De facto Ateista jest filozofem, którego w tym momencie dociekania zwiazane są z metafizyką i/lub etyką.

 

Natomiast osoba niewierząca nie wierzy w Boga, bo tak mu jest wygodnie. Tak samo jak większosć teistów wyznaje bezmyślnie zasady które mu narzucono, bądź które są wygodne dla niego.

 

 

Post Scriptum: Jestem dumnym z własnych poglądów Ateistą :) Moje poglądy dojrzewały i ciągle dojrzewają przez lata, co nie znaczy wcale, że nie korzystam z innch systemów - jak już wspominałem nie raz, inspiruje się Buddyzmem i nie widzę powodów by nie budować własnego systemu moralnego w dużym stopniu powiązanym z tym głoszonym przez Buddyzm (traktuję buddyzm jako czystą filozofię - tak jak pierwotnie powstał), skoro się z nim zgadzam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×