Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zapytanie o Dopaminę.


fixumdyrdum

Rekomendowane odpowiedzi

Ale to tak nie działa, że sobie zadecydujesz co Twój organizm wyprodukuje i w jakiej ilości.  W teorii pod jej wpływem wzrasta poziom wszystkich monoamin. Nie tylko dopaminy, ale też serotoniny, NA i innych. Ale żeby organizm mógł cokolwiek wyprodukować musi mieć z czego. Jeśli masz niedobory aminokwasów to pomimo brania leku - niewiele z tego wyjdzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@acherontia styx

Wiem, że to tak nie działa, że "zadecyduję".

Nie wiem jak dieta, bo teraz jak mnie "telepie" to nie mogę nic zjeść, ale suplementuję l-Tyrozynę.
Za to jak puści, to "konia z kopytami bym zjadł"!

Dam głupi przykład, ale chodzi mi o ten schemat:

Czekolada wzmaga wydzielanie w mózgu Dopaminy i endorfin, inne rzeczy też.
Logika w tym przypadku nakazuje jeść dużo czekolady.
Naprodukować Dopaminy, za jej utrzymanie w mózgu odpowiedzialna powinna być Selegilina.

Podkreślam: wiem, że przykład głupi... choć, nie wiem czy tak do końca?

Ś.P. Profesor Vetulani powiadał:
"Najzdrowszy dla mózgu jest schabowy z kapustą i ziemniaczkami,
takie ilości Dopaminy i Endorfin jakie się wtedy produkują, że ho, ho!"

Z tą czekoladą, to taka trochę paralela! 🤪

Zaczynam odnosić wrażenie, że nic się tu "kupy nie trzyma" w tej teorii katecholaminowej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@fixumdyrdum Chciałem spytać, ile ty masz lat? Przepraszam, jeśli to zbyt osobiste pytanie, ale też chcę ci powiedzieć, że z wiekiem mózg może być mniej podatny na pobudzenie, po prostu się starzeje i powolutku neurony z wiekiem obumierają. Nawet ja to u siebie zauważam, bo jak brałem leki w wieku 21-22 lat, to pobudzały mnie naprawdę dużo fajniej niż teraz. Bo teraz mając już 26 lat, to nie czuję tego pobudzenia co wtedy. Podobno procesy starzenia w mózgu zaczynają się już gdzieś około 25. roku życia (niektórzy naukowcy podejrzewają, że nawet nieco później). Chodzi tu podobno o to, że do tego czasu kora przedczołowa jeszcze jest jakby "w budowie", bo kształtuje się ta ostateczna struktura osobowości. Oczywiście działanie leku to kwestia indywidualna.

 

No i wiesz, rozumiem, że w swoim odczuciu potrzebujesz dopaminy i endorfin, no ale to każdy by tak chciał być cały czas na tych dobrych falach. Nie jestem lekarzem, więc może nie powinienem się wypowiadać o tym, ale wydaje mi się, że jakiekolwiek problemy z dopaminą to już musi być serio poważna sprawa - taka jakby mega ciężka depresja, z totalnym spowolnieniem, wypraniem z emocji, jakby taka schizofrenia prosta, same objawy negatywne, coś takiego... Bywały na tym forum takie osoby, które oczekiwały od leków takiego efektu, żeby ciągle być na takim dopaminowym speedzie, ale jestem ciekaw, co z nimi będzie, jak oni to odstawią - czy układ dopaminowy nie będzie wtedy taki jakby "wypalony" i nie będzie gorzej niż przed leczeniem. A to były osoby, które (przynajmniej po tym co pisały) nie wydawały się mieć na moje oko żadnych problemów z dopaminą. Oczywiście nie mi to oceniać, ale no z tą dopaminą ja bym naprawdę mocno uważał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×