Skocz do zawartości
Nerwica.com

Witam wszystkich serdecznie


carlos

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

 

Na imię mam Marcin, mam 19 lat.

Od miesiąca po pewnym zdarzeniu , jakim było upicie się oraz zażycie marihuany, dopadają mnie natrętne myśli, które nie chcą mi dać spokoju. Powód był taki, że podczas kiedy już kładłem się do snu, zrodził się nagły lęk, który posilony alkoholem wywował u mnie ogromną traumę. Następne kilka dni bałem się samego siebie. Po kilku dniach BYŁEM JUŻ NORMALNY , wesoły i szczęśliwy jak to zwykle bywa. Jednak po paru dniach znów trauma do mnie wróciła, kiedy przypomniałem sobie to zajście. Teraz dokuczają mi non stop myśli ( no chyba , że się czymś konkretnym zajmę). Myśli typu " nie jestem normalny, nie poradze sobie z tym, nic nie ma sensu, jestem chory psychicznie". Od czasu do czasu takowe myśli dają mi spokój i czuje ulgę. Najczęściej kiedy logicznie sobie wytłumacze, że ludzie przeżyli gorsze rzeczy i z nich wyszli, wiec nic nie mogło mi się stać ! Także próbuje działać na moc swojej podświadomości jednak trudno o to, gdy świadomość jest nieustannie atakowana przez negatywne myśli, które rodzą lęk i strach.

Wydaje mi się, że dokucza mi nerwica natręctw , o której zdążyłem już poczytać.

Byłem już u psychologa w tej sprawie ( we wcześniejszym stadium, kiedy napadały mnie myśli samobójcze ) i przepisał mi lek, którego jednak staram się nie brać. Biorę magnes na stres oraz witaminy. Zarejestrowałem się na forum aby dowiedzieć się więcej o chorobach i o tym jak z nimi walczyć, bo uznaje za bezsens odbierać sobie życie tylko dlatego, że dopadają mnie myśli rodzące lęk i nocne koszmary. Mam nadzieje , że zgromadzeni tu ludzie , którzy wiele więcej na pewno przeszli, będą w stanie mi pomóc :) Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pewnie jestem mało doświadczona ale nie widziałam jeszcze psychologa który przepisuje leki :shock: Ale skoro wybrałeś się już po nie to po jakiego grzyba starasz się ich nie brać. Na początek proponuję nie palić maryśki i nie czytać maniakalnie o chorobach psychicznych by doszukiwać objawów u siebie. Wiadomo że każdy człowiek ma pewne oznaki szaleństwa :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć carlos, miło Cię poznać. Lęk to coś nierealnego - każdą złą myśl torpeduje pozytywnymi, choćby na siłę, ale z czasem wejdzie Ci to w krew. Lęk karmi się Twoimi słabościami, ale słabości to rzecz ludzka, nie wymagaj od siebie bycia idealny. Ważne jest abyś pozwalał sobie na błędy i konfrontował się z nimi poprzez próbowanie ich naprawienia, uczenie się na nich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pewnie jestem mało doświadczona ale nie widziałam jeszcze psychologa który przepisuje leki :shock: Ale skoro wybrałeś się już po nie to po jakiego grzyba starasz się ich nie brać. Na początek proponuję nie palić maryśki i nie czytać maniakalnie o chorobach psychicznych by doszukiwać objawów u siebie. Wiadomo że każdy człowiek ma pewne oznaki szaleństwa :smile:

 

 

Tak wiem. Nie palę , nie piję. Dostałem nauczkę od życia. A doszukuje się objawów po to ,aby logicznie sobie wytłumaczyć, że nie zwariowałem tylko mogę być chory I DA SIĘ z tego wyjść

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×