Skocz do zawartości
Nerwica.com

DULOKSETYNA (AuroDulox, Depratal, Dulofor, Duloxetine Mylan/ +pharm/ Sandoz/ Zentiva, Dulsevia, Duloxetenon, Dutilox)


suzak29

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 10.05.2018 o 18:19, pauleta25 napisał:

Mam pytanie dostałem lek na zaburzenia lękowe o nazwie dutilox 30mg zażywam go już 6tygodnk widzę minimalna poprawę proszę o poradę czy to dobry lek przez 5tygodni nie miałem żadnych skutków ubocznych w ostatnim tygodniu pojawiły się zaburzenia jelitowe brak apetytu problem z moczem

Witam ja dziś wzięłam pierwszą kapsułkę i po tylu latach leczenia pierwszy raz zarejestrowałam się na forum

Faktycznie boję się objawów ubocznych czy ktoś może napisać czy na prawdę są tak fatalne?Bo to dość nowy u nas lek .Dodatkowo biorę alpragen 1mg 3 razy nieraz 4 dziennie i to u mnie wygląda tak jest to lek wiadomo uzależniający ale pojawia się ten zły stan lęk paniczny agresja nawet taka iż wrażenie że wszyscy Cię nie cierpią itp.ale kiedy ten zły stan mija to ,zależy miesiąc do 4 miesięcy tydzień lub dwa po prostu nie ma konkretów znika nieraz z dnia na dzień i często po długiej stagnacji zaczyna się żyć i wówczas alpragen może dla mnie nie istnieć tylko podświadomość że to mam.mam jeszcze jeden problem iż zawsze po tak długiej depresji zaczynam żyć ale od zera od nowa że wszystkim bo mam chad i przed depresją jest mania a wtedy robię cuda których później ponosze konsekwencje i to poważne gdyby w ogóle u mnie nie było manii albo bym do niej nie doprowadziła to byłabym dość zamożną osobą a tak nie mam znów nic ale przede wszystkim zero wsparcia jak się podnoszę i daję banknoty to jestem super jak nie to a choruj sobie leż bo jesteś leniwa itp.straszne to jest .teraz mam możliwość wyjrchac daleko i na długo i być może zmiana otoczenia klimatu by mi pomogła bo tutaj i tak nikogo nie obchodzę. Będę wdzięczna za poradę czy jechać czy dostać tutaj i tak wegetowac. Proszę bardzo o poradę będę bardzo wdzięczna 

Edytowane przez Heledore
Przeniesiono ze wględu na tematykę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siemka. Biorę dutilox 90 mg brałem go rano o 8. Niestety poprzestawiało mi się trochę i biorę go o 15 teraz. Lepiej mi służy rano. Czy mogę go wziąć biorąc dzisiaj o 15 jutro o 8 rano, aby się przestawić? 

Edytowane przez Michał97

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.10.2018 o 07:58, byrgh napisał:

Dlaczego za ostro? Nikogo nie wymieniamy z nazwiska. Lekarz jest po to, by służyć pacjentowi, nie odwrotnie, a nie zdążyłeś zauważyć, co dzieje się w tym z... kraju? Koniecznie zmień, w miarę możliwosci, na NFZ. Tu naprawdę nie ma różnicy, przynajmniej in minus. A zaoszczędzone pieniądze wydasz na leki.

Osobiście jestem po serii prawie kilkunastu antydepresantów i mojemu lekarzowi nigdy nie przyszło do głowy, by wrzucać mi od "wariatów". Natomiast byłem prywatnie u psychiatry z "wielkiego miasta" i efekty były bardzo słabe. Wiele wizyt, dwukrotna zmiana leków, zadzieranie nosa i kompletne odcinanie się od pacjenta, podczas gdy na trzy wizyty przypadało odcinanie kuponów w stylu: "zobaczymy za dwa miesiące; zmniejszymy/zwiększymy dawkę i zobaczymy", bez profesjonalnej diagnozy, refleksji.

Od lat uważam, że ten pasożytniczy zawód zwyczajnie przestałby istnieć, gdyby do recept dla stałych pacjentów powstały automaty. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich lekarzy, ale te nieroby,  z którymi przynajmniej raz w życiu się spotkaliśmy, robią temu zawodowi bardzo złą sławę.

No nie wiem czy lekoodporność nie istnieje... ja przerobiłem jeszcze więcej leków jak nikt i też jest lipa... teraz następna ma być duloksetyna właśnie więc zaczynam już ten dział czytać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich serdecznie, przegladam forum od kilku miesiecy az wreszcie zdecydowalem się sam coś napisać. Moje problemy zaczęły sie 10  lipca tego roku po dniu pracy schylilem się do samochodu aby wyciągnąć dywanik i jak się podnosiłem to mi coś tak jakby w głowie strzeliło ciężko to określić co to było. I wtedy zaczęło mi sie kręcić w głowie dość mocno przeleżałem dwa dni i ciut przeszło zrobilem tomograf nic nie wykazał, okulista tez nic, neurolog nic, laryngolog zapalenie uszu dostalem leki i zapalenie wyleczylem ale jednak dalej sie dziwnie czułem. Ogolnie osłabienie bóle glowy odrealnienie. Zastanawianie sie czy zrobilem dana rzecz lub czy bylem w danym miejscu. Od paru lat zmagam się z bólami pleców i zadnej przyczyny też nie znalazłem więc znajomy neurolog zasugerowal ze moze to być nerwica z objawami somatycznymi wiec dostalem efectin 75 ale prócz zlego samopoczucia na poczatku brania nic sie nie poprawialo. Podszedłem do psychiatry i zwiększyła mi dawke na 150 ale tez nic i wieczne ziewanie i senność przy tym. Wiec zmieniła mi lek na dulsevia najpierw 30 a teraz mam 60 ogólnie wszystko zażywam od początku września i nic się nie poprawia. Zaraz po wstaniu dopada mnie właśnie Zastanawianie czy zrobilem dana rzecz takie odrealnienie takie dziwne uczucie w głowie, senność ziewanie i czasem nie wyraźne widzenie już sam nie wiem co robić zrobiłem dwa testy na bolerioze podstawowy elisa i cd 57 w żadnym nie wyszła. Badania krwi dobre badanie błednika tez bez zastrzeżeń. Jezeli ktoś miał podobnie lub wie co i jak z tym poradzić proszę o pomoc. Przepraszam ze taka długa litania ale chciałem aby wszystko było opisane od poczatku. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hejka odzywalem sie jakis czas temat tutaj. Mianowicie od 2,5mies zazywam 60mg dulo + cloranaxen 5mg. (Lekkie stany lekowe, zle samopoczucie, ogolna niechec) lekarz stwierdzil lekka depresje wiec zapisal mi te leki. Podczas tego czasu zdazylo mi sie kilka razy wypic wieksza ilosc alkoholu. Ogolnie po lekach nie czuje zadej poprawy. Z tym ze efekty uboczne sa miedzy innymi (spadek libido, problemy z trawieniem, mega nadpotliwosc). Mysliscie ze powieniem sie zglosic do lekarza o zmiane lekow. A moze do przez ten alkohol ale to nie bylt jakies duze ilosci. Nie wiem co dalej robic. Dzikei za pomoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałem Dulsevie przez 2 m-ce i pomogła mi na lęki i brak napędu, ale biorę do tego lamitrin i Pregabalinę. Skoro piszesz o bólu pleców, to może warto dołożyć Pregabalinę. U mnie zwiększa trochę napęd i łagodzi lęki. Co do Efektinu to też go odstawiam, bo czuję nasilony lęk , agresję, wqrw i duże spłycenie. Na wyższych dawkach mam to samo co Ty.

 

Jeszcze apropo Dulsevii, u mnie ból pleców zlikwidowała i czułem mniejsze zmęczenie. Dodam , że brałem ją jeszcze z Wellbutrinem - daje kopa. 

Na Twoim miejscu umówiłbym się na wizytę u psychiatry i omówił leczenie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.11.2018 o 00:44, Barte napisał:

Witam wszystkich serdecznie, przegladam forum od kilku miesiecy az wreszcie zdecydowalem się sam coś napisać. Moje problemy zaczęły sie 10  lipca tego roku po dniu pracy schylilem się do samochodu aby wyciągnąć dywanik i jak się podnosiłem to mi coś tak jakby w głowie strzeliło ciężko to określić co to było. I wtedy zaczęło mi sie kręcić w głowie dość mocno przeleżałem dwa dni i ciut przeszło zrobilem tomograf nic nie wykazał, okulista tez nic, neurolog nic, laryngolog zapalenie uszu dostalem leki i zapalenie wyleczylem ale jednak dalej sie dziwnie czułem. Ogolnie osłabienie bóle glowy odrealnienie. Zastanawianie sie czy zrobilem dana rzecz lub czy bylem w danym miejscu. Od paru lat zmagam się z bólami pleców i zadnej przyczyny też nie znalazłem więc znajomy neurolog zasugerowal ze moze to być nerwica z objawami somatycznymi wiec dostalem efectin 75 ale prócz zlego samopoczucia na poczatku brania nic sie nie poprawialo. Podszedłem do psychiatry i zwiększyła mi dawke na 150 ale tez nic i wieczne ziewanie i senność przy tym. Wiec zmieniła mi lek na dulsevia najpierw 30 a teraz mam 60 ogólnie wszystko zażywam od początku września i nic się nie poprawia. Zaraz po wstaniu dopada mnie właśnie Zastanawianie czy zrobilem dana rzecz takie odrealnienie takie dziwne uczucie w głowie, senność ziewanie i czasem nie wyraźne widzenie już sam nie wiem co robić zrobiłem dwa testy na bolerioze podstawowy elisa i cd 57 w żadnym nie wyszła. Badania krwi dobre badanie błednika tez bez zastrzeżeń. Jezeli ktoś miał podobnie lub wie co i jak z tym poradzić proszę o pomoc. Przepraszam ze taka długa litania ale chciałem aby wszystko było opisane od poczatku. 

Brałem Dulsevie przez 2 m-ce i pomogła mi na lęki i brak napędu, ale biorę do tego lamitrin i Pregabalinę. Skoro piszesz o bólu pleców, to może warto dołożyć Pregabalinę. U mnie zwiększa trochę napęd i łagodzi lęki. Co do Efektinu to też go odstawiam, bo czuję nasilony lęk , agresję, wqrw i duże spłycenie. Na wyższych dawkach mam to samo co Ty.

 

Jeszcze apropo Dulsevii, u mnie ból pleców zlikwidowała i czułem mniejsze zmęczenie. Dodam , że brałem ją jeszcze z Wellbutrinem - daje kopa. 

Na Twoim miejscu umówiłbym się na wizytę u psychiatry i omówił leczenie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.11.2018 o 18:54, Michał97 napisał:

Siemka. Biorę dutilox 90 mg brałem go rano o 8. Niestety poprzestawiało mi się trochę i biorę go o 15 teraz. Lepiej mi służy rano. Czy mogę go wziąć biorąc dzisiaj o 15 jutro o 8 rano, aby się przestawić? 

Witaj, 

 

Od kiedy bierzesz ten lek? Jakie pozytywne efekty widzisz po nim? Bierzesz oprócz tego coś jeszcze?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.12.2018 o 15:19, tizziano napisał:

Kucharz czemu tak krótko brałeś Dulsevie?? pomogła Ci?? I w sumie trochę namieszłaeś bo piszesz o dulsevii a za chwilę że Effectin nasilał Ci lęki..wyjasnij proszę ;)

Byłem na 5 lekach przeciwdepresyjnych zupełnie bez sensu, ale to dłuuuuga historia. Ustaliłem ze swoim lekarzem , że trzeba zrobić z tym porządek. A swoją drogą to całkiem nieźle funkcjonowałem na tym do czasu az dawki Symfaxinu nie zwiększyłem. Zaczął się horror. No i postanowiliśmy jak wyżej. Zrobiłem z lekarzem listę moich odczuć + i - każdego leku jaki brałem. Duloxetyna wypadła najlepiej - poza przykurczem genitaliów nie miałem żadnych skutków ubocznych, miałem fajny napęd i mniejszy lęk, ale lekarz jest jakoś dziwnie uprzedzony do niej, nie rozumiem tego, a na liście miała najwięcej +, a on widząc to skreślił lek z listy, wypowiedział się kiedyś , że ten lek jest przereklamowany. Dla mnie ten lek jest dobry i ustaliliśmy , że wracam do niego po odstawieniu Symfaxinu. Na mnie działa dobrze w kombinacji z Wellbutrinem i lamitrinem na pewno, co do pregabaliny w aktualnej dawce, to mam wątpliwości. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, kucharz napisał:

Wyczytałem gdzieś na forum, że Duloxetyna w dawce powyżej 60 mg zmienia swój profil działania. 

 

Ma ktoś może wiedzę jak zmienia się profil działania? 

no typowo dla substancji SNRI, czyli zaczyna działać noradrenalinowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, dr. Psycho Trepens napisał:

no typowo dla substancji SNRI, czyli zaczyna działać noradrenalinowo.

Z opracowań , które przeczytałem wynika, że ma ona zrównoważone działanie na serotoninę i noradrenalinę  w przeciwieństwie do wenlafaksyny. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, kucharz napisał:

Z opracowań , które przeczytałem wynika, że ma ona zrównoważone działanie na serotoninę i noradrenalinę  w przeciwieństwie do wenlafaksyny. 

"Silne działanie pronoradrenergiczne może występować w  trakcie stosowania dawki większej niż 60mg".

A więc jest podobnie jak na innych SNRI, czyli powyżej określonej dawki działa przeważająco mocniej na NET.

Możesz próbować do 120mg/d.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, dr. Psycho Trepens napisał:

"Silne działanie pronoradrenergiczne może występować w  trakcie stosowania dawki większej niż 60mg".

A więc jest podobnie jak na innych SNRI, czyli powyżej określonej dawki działa przeważająco mocniej na NET.

Możesz próbować do 120mg/d.

Gdzie znalazles tą informacje? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałam ten lek przez pół roku. Pomógł mi  jedynie na stany bólowe w miesiączce. Tak jak pramolan przy alergii.

 

Oprócz tego troszkę zmniejszył przygnębienie, ale zwiększył mi lęki. Oba leki na główne zaburzenia ( lęk) mi nie pomogły, mimo początkowej poprawy na początku brania, a w dłuższej perspektywie nasiliły niepokój. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.12.2018 o 14:10, kucharz napisał:

Brałem Dulsevie przez 2 m-ce i pomogła mi na lęki i brak napędu, ale biorę do tego lamitrin i Pregabalinę. Skoro piszesz o bólu pleców, to może warto dołożyć Pregabalinę. U mnie zwiększa trochę napęd i łagodzi lęki. Co do Efektinu to też go odstawiam, bo czuję nasilony lęk , agresję, wqrw i duże spłycenie. Na wyższych dawkach mam to samo co Ty.

 

Jeszcze apropo Dulsevii, u mnie ból pleców zlikwidowała i czułem mniejsze zmęczenie. Dodam , że brałem ją jeszcze z Wellbutrinem - daje kopa. 

Na Twoim miejscu umówiłbym się na wizytę u psychiatry i omówił leczenie. 

Witaj, dulsevia zwiększona do 90mg i dołożona pregabalina 75 od tygodnia duża poprawa do tego zacząłem terapie u psychologa zobaczymy jak będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Barte napisał:

Witaj, dulsevia zwiększona do 90mg i dołożona pregabalina 75 od tygodnia duża poprawa do tego zacząłem terapie u psychologa zobaczymy jak będzie.

Jestem teraz na 60 mg Duloxetyny od miesiąca, za 2 tygodnie wizyta u psychiatry i na pewno zwiększy mi dawkę, bo lęk wciąż jest zbyt silny. On po prostu niszczy mi życie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba wszyscy poczuli sie tak świetnie na tym leku, że nikt już tutaj nie pisze. 🙂 

A ja od piątku wskoczyłem na 90 mg Duloxetyny i czekam na ogarniające ciepło o którym piszecie. Póki co czyję jakby trochę wyższy napęd. Od wczoraj zacząłem zabierać psa na spacer. 🙂 

Zacząłem idąc za radą psychiatry czyszczenie siebie z pozostałych leków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, aromajaja napisał:

noc nie przespana , skutki uboczne mnie rozwalaja , nic nie jem bo nie umie, nawet pic mi sie nie chce, w nocy tak mnie mdli po leku ze wybudzam sie co godzine, czy ktos tak mial ?

Nie miałem aż tak , natomiast rzeczywiście panikę odczuwam kilka godzin po zażyciu leku. W ubiegły piątek lekarz zwiększył mi dawke do 90 mg no i takie mam odczucia, ale np. o tej godzinie jest już lepiej, trochę ciszej w głowie i więcej energii. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×