Skocz do zawartości
Nerwica.com

DULOKSETYNA (AuroDulox, Depratal, Dulofor, Duloxetine Mylan/ +pharm/ Sandoz/ Zentiva, Dulsevia, Duloxetenon, Dutilox)


suzak29

Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, aromajaja napisał:

kucharz - o ktorej bierzesz swoja dawke ? ja o 13 , ale potem caly wieczor i noc z glowy z mdlosciami i bolem glowy, rano troche odpuszcza, za tydzien mam zwiekszyc dawke do 60 mg i doslownie sie boje , jak to na mnie wplynie i jak dlugo moga byc takie skutki uboczne 😞

Ja biorę między 7 a 9 rano, u mnie skutki uboczne zaczynają występować po ok. tygodniu i ustępują po max 5 dniach.

 

A jak ma na Ciebie wpłynąć? Przecież lek ma Ci polepszyć samopoczucie , a nie na odwrót. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tizziano - nie nigdy nie bralam, lecze sie na nerwice lekowa i poczatkowa depresje, leki troche uspokoily mnie ale wciaz jestem bez energii.

Dzis bylo troche lepiej, troche nocy przespalam bo tez wzielam cos na spanie, ogolnie zawsze malo lekow bralam wiec stad taka moze okropna rekacja, plus moj podstawowy somat to mdlosci, wiec moze lek je poglebil. Dzis juz w koncu cos zjadlam, od poczatku zaburzenia spadlam 7 kg ,mam nadzieje ze bedzie lepiej z czasem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzis nawet juz fajnie , wstalam bez mdlosci sukces ! 🙂 w glowie tez spokojniej, jeszcze energii brakuje i bedzie sukces.

Wiem ze mowia ze leki nie lecza nerwicy a maskuja, odburzam sie ucze o mechanizmach lekowych, ale czy cos to da skoro leki to maskuja? jak wy wychodzicie procz lekow z nerwic , lekow ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, aromajaja napisał:

dzis nawet juz fajnie , wstalam bez mdlosci sukces ! 🙂 w glowie tez spokojniej, jeszcze energii brakuje i bedzie sukces.

Wiem ze mowia ze leki nie lecza nerwicy a maskuja, odburzam sie ucze o mechanizmach lekowych, ale czy cos to da skoro leki to maskuja? jak wy wychodzicie procz lekow z nerwic , lekow ?

U mnie też trochę spokojniej już od samego rana. Wczoraj było jeszcze nieciekawie, mdłości miałem straszne, ale bez wymiotów się obyło. 

Wciąż jednak łapię zawieszki, gapię sie w jeden punkt zwłaszcza od rana. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kucharz napisał:

U mnie też trochę spokojniej już od samego rana. Wczoraj było jeszcze nieciekawie, mdłości miałem straszne, ale bez wymiotów się obyło. 

Wciąż jednak łapię zawieszki, gapię sie w jeden punkt zwłaszcza od rana. 

zwiekszales dawke pewnie stad mdlosci, ja poprosilam o lek p. mdloscia i w przypadku jak juz mam mega ratuje sie. lek nie daje ci energii? dlugo masz te zawieszki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, aromajaja napisał:

zwiekszales dawke pewnie stad mdlosci, ja poprosilam o lek p. mdloscia i w przypadku jak juz mam mega ratuje sie. lek nie daje ci energii? dlugo masz te zawieszki?

czuję wiecej energii, ale dopiero tak ok. 10-11 godz. Nawet wyszedłem dzisiaj na spacer z psem bez większego problemu. U mnie są duże wahania nastroju , najgorszy jest niepokój , który niszczy wszystko, nie mogę się skupić na czytaniu książki. Tylko czynności nie wymagające dłuższej koncentracji mogę robić, ale to wynika z choroby afektywnej dwubiegunowej. Jestem w trakcie odstawiania Lamitrinu i po zejściu z dawki poniżej 200 mg dzieje się koszmar. Ogólnie ta choroba to koszmar póki się jej nie opanuje lekami i człowiek nie nauczy się jej kontrolować. Więc z powrotem Lamitrin do 200 mg i czekam na wizytę u lekarza, aż coś zaradzi, bo pełnej stabilizacji na tym leku to ja nie czuję. Pomaga tylko na najgorszy stan, nie niweluje niepokoju jak Topamax np. 

Edytowane przez kucharz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, kucharz napisał:

 

Domyslam sie ze czujesz sie fatalnie 😞 ja mam "tylko " nerwice lekowa , ale zanim sie dowiedzialam ze to to przeszlam koszmar, bylam pewna ze umre, czulam sie tak zaszczuta jak zwierze, tylko lek i lek, w zyciu czegos takiego nie przezylam, a przyszlo wszystko nagle po latach zbieraniny stresow 😞 Ladowalam na sorze, nie moglam jesc spac, non stop lek i koszmar, wiec wspolczuje ci bardzo , mam nadzieje, ze ogarniesz to dziadostwo 💪

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, aromajaja napisał:

Domyslam sie ze czujesz sie fatalnie 😞 ja mam "tylko " nerwice lekowa , ale zanim sie dowiedzialam ze to to przeszlam koszmar, bylam pewna ze umre, czulam sie tak zaszczuta jak zwierze, tylko lek i lek, w zyciu czegos takiego nie przezylam, a przyszlo wszystko nagle po latach zbieraniny stresow 😞 Ladowalam na sorze, nie moglam jesc spac, non stop lek i koszmar, wiec wspolczuje ci bardzo , mam nadzieje, ze ogarniesz to dziadostwo 💪

Jest nienajgorzej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.01.2019 o 10:57, kucharz napisał:

 

14 dni biore lek, mysle zaczyna dzialac, leki sie uspokoily, mam lepszy humor, jest lepiej mdlosci sie uspokoily, choc poczatki byly straszne. Jutro zwiekszam dawke na 60 mg zgodnie z zaleceniem lekarza i pewnie nie bedzie ciekawie, ale jesli po tym poczuje sie tak dobrze jak teraz lub lepiej to warto

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Psychiatra zalecił mi Dulsevie w dawce 60mg zamiast dość kiepsko działającego na mnie Asertinu. Trochę się boję ubocznych kolejnego leku i jeszcze tabletka nie jest podzielna i nie mogę zaczynać od połowy dawki. Ale może na 100kg wagi taka dawka będzie ok :) Zmagam się z zaburzeniami lękowymi z napadami lęku panicznego i mam dużo objawów somatycznych, a najbardziej męczą mnie problemy z oddychaniem i silne napięcia mięśni różnych części ciała przez co czuje się bardzo niekomfortowo ale tutaj raczej każdy zna to uczucie. I ogólnie nieszczęsna nerwica znowu zablokowała mi całe życie. Oprócz Dulsevi mam brać 2x5mg Tranxene i 2x5mg Spamilanu. Ciekawe co to będzie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, WielkiP napisał:

Witam. Psychiatra zalecił mi Dulsevie w dawce 60mg zamiast dość kiepsko działającego na mnie Asertinu. Trochę się boję ubocznych kolejnego leku i jeszcze tabletka nie jest podzielna i nie mogę zaczynać od połowy dawki. Ale może na 100kg wagi taka dawka będzie ok 🙂 Zmagam się z zaburzeniami lękowymi z napadami lęku panicznego i mam dużo objawów somatycznych, a najbardziej męczą mnie problemy z oddychaniem i silne napięcia mięśni różnych części ciała przez co czuje się bardzo niekomfortowo ale tutaj raczej każdy zna to uczucie. I ogólnie nieszczęsna nerwica znowu zablokowała mi całe życie. Oprócz Dulsevi mam brać 2x5mg Tranxene i 2x5mg Spamilanu. Ciekawe co to będzie...

bedzie dobrze, nie wiem czemu masz przepisane te leki dodatkowe , nie znam ich dzialania, ale sam lek podstawowy dziala fajnie, ja biore dopiero 30 mg od 2 tyg i juz uspokoil i mi leki , te najwieksze, z somatami pracowalam i tez powoli przechodza,

Mam dawke 30 mg ale mam tez polowe twojej wagi 😄 dzis zaczynam 60 i tez jestem ciekawa jak bedzie ale to jak moj lekarz powiedzial jest minimalna dawka terapeutyczna. Czy procz lekow robisz cos jeszcze ? Terapia lub

odburzanie??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mózg waży podobnie, nie wiem w ogóle po co przeliczacie to na kg masy ciała. 

30mg na zupełnie inne działanie niż 60mg głównie serotogenne, kiedy 60mg już dość znacząco działa na noradrenaline

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, DeathOfTheMotorneuron napisał:

Mózg waży podobnie, nie wiem w ogóle po co przeliczacie to na kg masy ciała. 

30mg na zupełnie inne działanie niż 60mg głównie serotogenne, kiedy 60mg już dość znacząco działa na noradrenaline

przeciez to w zartach 🙂 nie widziales emotka usmiechu ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spamilan brałem już wcześniej wspomagająco do Asertinu bo mój psychiatra twierdzi, że ten lek leczy, a nie tylko maskuje no i niby pomaga przeciwlękowo i na objawy somatyczne. Tranxene to benzo na rozluźnienie mojego spiętego ciała i przetrwanie ubocznych głównego leku. Zazwyczaj dostawałem dodatkowo jakieś benzo do przyjmowania tylko doraźnie ale we wcześniejszych epizodach nerwicy nie miałem tak spiętego ciała i aż takich przewlekłych objawów somatycznych. Dodatkowo rozpocząłem psychoterapie raz w tygodniu. Wolałbym częściej ale u mnie w mieście niestety tylko prywatnie, a to trochę kosztuje. Chociaż z drugiej strony nie wiem czy to coś da bo póki co ja tego wszystkiego co na psychoterapii jestem świadomy. Nie mam deprechy, nie odcinam się od życia, staram się wychodzić do ludzi i przełamywać lęki na siłę. Tylko te somatyczne objawy nie dają mi żyć jak do tej pory i uniemożliwiają mi pracę, jazdę autem i ogólnie nie mam spokoju nawet siedząc bo czuje się tak źle we własnym ciele bo zawsze coś mnie męczy plus ataki, które są jeszcze gorsze. Nawrót dostałem po silnie traumatycznym przeżyciu i akurat wtedy zakończyłem branie leków i teoretycznie miałem wychodzić na prostą. Niestety życie jest nieprzewidywalne i organizm po 4 miesiącach nie wytrzymał napięcia i tym razem nerwica zaatakowała mnie ze spotęgowaną siłą. Psychiatra zalecił mi 60mg żeby zadziałać też na noradrenaline bo w tym wypadku sama serotonina nie daje satysfakcjonującego efektu. Oczywiście przelicznik wagowy to był żart bo przy takich lekach nie ma to znaczenia 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×