Skocz do zawartości
Nerwica.com

DULOKSETYNA (AuroDulox, Depratal, Dulofor, Duloxetine Mylan/ +pharm/ Sandoz/ Zentiva, Dulsevia, Duloxetenon, Dutilox)


suzak29

Rekomendowane odpowiedzi

Ja jeszcze nie zeszłam całkowicie z asentry, biorę nadal 100 mg, jakoś nie mogłam zejść. To tak jakby dulsevia jeszcze nie zaskoczyła i w związku z tym potrzebowałam tej dawki asentry. Lekarz zmienił mi lek, bo asentrę w dużej dawce 150 mg źle znosiłam, a że akurat na SNRI ? Mówił, że to dobry lek. Ale wiadomo jak z tymi lekami jest, jedni sobie chwalą, inni tak sobie, a niektórzy w ogóle nie tolerują. Ja po 1,5 h od wzięcia leku czuję to uderzenie leku, następuje pobudzenie, spięcie pleców, ból z tyłu głowy, wzrost ciśnienia, źle się czuję. Może za duża dawka w skojarzeniu z asentrą i czas odważniej schodzić z asentry. Przetestuję 30 mg dulsevii, a potem zobaczymy. Masz może doświadczenie, czy można brać lek bez osłonki ( mam tylko kilka 30 -tek , reszta same 60 -tki ). Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na kogoś ten lek okazał się równie lub bardziej skuteczny niż duże dawki wenlafaksyny?

Ja brałam 225mg wenlafaksyny. Na lęki działała dobrze ale działanie antydepresyjne miała znikome, chciałam jeszcze zwiększać do 300-375 ale Pani doktor zaproponowała duloksetyne, zdecydowanie lepiej się sprawdziła jeżeli chodzi o samoopoczucie i myśli samobójcze. Także ja mam średnie doświadczenia z wenlą :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A masz wrażenie że ten lek Cię bardziej pobudza czy bardziej uspokaja, czy może nie ma przewagi i jest bez zmian ?

W jakiej dawce bierzesz duloksetyne ?

 

W porównaniu do Wenlafaksyny pobudza mniej ale bardziej "naturalnie", tzn na wenli czułam coś na zasadzie chemii czy sztuczności w organizmie, nie wiem jak to nazwać. Nie mam na niej problemów ze spaniem bo wieczorem robię się naturalnie senna. Jeżeli chodzi o uspokojenie duloksetyna wypada znacznie słabiej ale za to działanie przeciwdepresyjne ma bez porównania. Duloksetyna 60mg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

phil3010,

 

Jak tam na nowym leku, lepiej niż na dulsevii? Czy ostatecznie, szybkie zejście z dulsevii było w miarę bezbolesne?

 

Ja chyba będę też schodziła z dulsevii, ze względu na skoki ciśnienia krwi. Nie miałam jakiś problemów z ciśnieniem, a tu po zażyciu dulsevii szybuje na 170/120, a to już znaczący skutek uboczny ( zresztą wymieniony w ulotce). Jeszcze też nie poczułam jej dobrego działania, tylko sztuczne pobudzenie, a nie o to mi chodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kerstina,

 

Zejście z dnia na dzień z dulsevi 90mg przebiegło bezboleśnie. delikatne brainzapsy i obniżenie nastroju, póki nie zaczął działać brintellix.

Tak jak i u Ciebie, miałem podwyższone ciśnienie (teraz jest lepiej po odstawieniu) oraz byłem pobudzony sztucznie. Teraz czuję się bardziej naturalnie. Póki co 2 tydzień na brintelixie jestem. Lęki zmniejszyły się o co mi głównie chodziło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

od paru dni jestem na 30mg dulsevi. Mam spore oczekiwania co do tego leku bo poprzedni zestaw Trittico i Nexpram po miesiącu średnio mi pomógł. Jak był spokój w życiu codziennym to czułem że jest poprawa i leki działają w ale w chwilach stresu to praktycznie poranne lęki i problemy żołądkowe/jelitowe wróci do etapu początkowego. Głównie Trittico nie uważam za zbyt dobry lek, bo wieczorem był nokaut a rano strach przed kolejnym dniem. No ale nowy lekarz kazał zmienić cały zestaw więc liczę że Dulsevia na dzień i Pragiola na noc mnie w końcu wyprostują, szczególnie z porannym startem.

Chociaż przeczytane opinie na forum lekko mnie demotywują :D

Z resztą chyba w każdym wątku danego leku jest identycznie. Szkoda tylko że człowiek się nie może powstrzymać i czyta to :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To zależny czy dobrze tolerujesz leki wpływające na noradrenalinę, do których należy dulsevia. Ja wracam do SSRI , dla mnie ten lek jest za silny , czuje się strasznie pobudzona i wywołuje u mnie lęki, których specjalnie nie miałam. No, ale tego dowiedziałam się jak zaczęłam go stosować , innej metody nie ma. Brałam ponad ze 2 miesiące w dawce 60 mg. Teraz schodzę i mam brać citabax (SSRI). Ale nie zrażaj się , dla niektórych jest to bardzo dobry lek, może też akurat dla Ciebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś napisze jakie ma doświadczenie ze schodzeniem z duloxetyny po wyzdrowieniu, a także ze schodzeniem z duloxetyny i wchodzeniem na inny lek . Na pewno będzie to pomocne nie tylko dla mnie.

Pozdrawiam i życzę Szczęśliwego Nowego Roku 2018 , w tym pokonania choróbska.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam mam na imię paweł od 6 tygodnii zazywam duloksetyne w dawce 60 mg dziennie.dzialanie pojawilo sie po 3 tygodniach i rozwinelo skrzydla mysle tydzien temu.U mnie sprawa wyglada nastepujaco : nie odczuwam zadnych emocji nawet lęku,samopoczucie jest dobre lekko euforyczne,sen oraz libido o ktorym mowa jest dobre tzn.w normie ,choc na poczatki mialem anorgazmie teraz jest ok,moj umysl jest klarowny choc moje mysli sa bardzo zubozale,wyglada ze cos za cos...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na poczatku brałem tak jak lekarz postanowił 30 mg przez pierwszy tydzień,po tygodniu wskoczyłem na 60.Natomiast w kwestii działań ubocznych to ten lek bije rekordy.Pierwszy tydzien było kiepsko : biegunka,mdłości,brak apetytu,bezsenność do tego stopnia ze chciałem zrezygnować.Tylko okolo tygodnia tak miałem takze jak ktos zaczyna terapie duloksetyna niech sie nie zraża .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na poczatku brałem tak jak lekarz postanowił 30 mg przez pierwszy tydzień,po tygodniu wskoczyłem na 60.Natomiast w kwestii działań ubocznych to ten lek bije rekordy.Pierwszy tydzien było kiepsko : biegunka,mdłości,brak apetytu,bezsenność do tego stopnia ze chciałem zrezygnować.Tylko okolo tygodnia tak miałem takze jak ktos zaczyna terapie duloksetyna niech sie nie zraża .

 

 

oj dzięki za radę biorę od wczoraj i mam straszny śmietnik w głowie nie mogę nawet prosto iść bo mnie buja a jak samopoczucie teraz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poczatek leczenia nie nalezy do przyjemnych z SSRI jest znacznie lepiej.Osobiscie mnie nie pobudza ,wrecz przeciwnie jestem senny,to jak dziala to kwestia tak naprawde indywidualna.ludzie na forum sugeruja sie tym ze wychwyt zwrotny noradrenaliny jest silniejszy od wenlafaksyny i teorytycznie powinnien wplywac na lepszy naped psychoruchowy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Paweł33 : poczułeś jakieś nieprzyjemne różnice wejścia z 30 na 60mg ? obecnie chodzę do roboty i trochę mam dylemat czy zwiększać dawkę w trakcie pracy :D Po za tym łykam to na noc ze względu na początkowe efekty uboczne (przejście z esci na dulsevie) i też się zastanawiam czy nagle przejście z nocnego łykania 30mg na dzienne 60mg to nie będzie za duży "szok" :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak brałem na początku rano po śniadaniu to za ok 2-3h strasznie mnie spanie brało (+inne jazdy z drżeniem, lękami itp.) i lekarz zalecił do momentu przyzwyczajenia się organizmu brać na noc (2tyg.). I w sumie głównie tej senności się obawiam i czy te 60mg jeszcze jej nie spotęguje. W nocy z dodatkową Pregabaliną to było idealnie zestawienie. Tyle że ciekaw jestem ile tak naprawdę tej dulsevi działa w dzień skoro jej okres półtrwania to 12h.

Paweł33 : a czemu chcesz wskoczyć na noc z tym lekiem po miesiącu brania ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na początku nie miałam specjalnie żadnych sensacji z dulsevia, i przy dawce 30mg i 60mg, tylko nie mogłam doczekać się pozytywnego działania, dobrego nastroju( brałam ponad 2 miesiące, w tym na 60 -tce ok. 2 miesiące) . Czułam tylko pobudzenie, ból głowy i zaczęło mi skakać ciśnienie ( 170/120) , z którym dotąd nie miałam problemów.

 

Brać leki typu SNRI to jedno, ale jak z nich zejść bezboleśnie? Nigdy nie brałam SNRI ( nie wiedziałam ,że są tak trudne w odstawianiu). Nigdy więcej ,przynajmniej dla mnie, takich leków ( ta noradrenalina..!!! brrr!!!) . Jeżeli innym pomagają, to pal sześć z tym odstawianiem, to problem na później. W moim przypadku to tylko strata czasu a jeszcze to odstawianie. Masakra. Lekarz zalecił zamianę dulsevii na citabax (SSRI) . Wiem ,że SSRI niektórym nie służą, bo albo się jest serotoninowcem albo noradrenalinowcem. Zeszłam na 30-tkę, na której byłam ok.10 dni i zgodnie z zaleceniem lekarza miałam od razu wziąść 10 mg citabaxa(docelowo 20 mg) , ale jakoś ciężko (jakieś napięcie, dekoncentracja, zawroty głowy i takie tam..) . Zaczęłam dzielić lek (odliczam granulki) , też nie najlepiej.

Czy Ktoś schodził z leków SNRI i wchodził na SSRI ? Jaki mieliście system ( schodzenie z SNRI na inny SNRI to inna bajka)?

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×