Skocz do zawartości
Nerwica.com

rmjzcek

Użytkownik
  • Postów

    37
  • Dołączył

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia rmjzcek

  1. temat do zamknięcia - odstawiłem ten zestaw
  2. Witam Ostatnimi czasy znów dała znać nerwica lękowa z depresją. Byłem wtedy od kilku miesięcy na 30mg duloksetyny i 1-0-1 75mg pregabaliny. Lekarka zmieniła mi pregabaline na Mianseryne w dawkach 30 rano i 60 na noc + rano dalej duloksetyna 30mg. Początkowo było ok, sprawy żołądkowo-jelitowe ustąpiły ale po kilku dniach zaczęły wracać lęki. Wytrwałem te 3 tygodnie i widząc że jest coraz gorzej to poprosiłem o zmianę zestawu. Teraz użytkuje takie coś : RANO : sulpiryd 50mg, duloksetyna 30mg, pregabalina 75mg WIECZOREM : 75mg pregabaliny. Biorę ten mix od 2 tyg. i zero pozytywnych efektów. Prześpię noc ale się często przebudzam i z rana trzeba wyrwać z wyrka bo natłok myśli nie pozwala w spokoju poleżeć. Non stop się denerwuje przez co flaki mi dokuczają i wróciły lęki a z nią depresja. I tu moje pytanko czy ma w ogóle taki mix rację bytu ? czy jeszcze czekać na jakiś postęp ? Czy skoro wcześniej ta duloksetyna i pragiola nie dały rady to ten sulpiryd zdziała jakieś cuda na lęki i problemy psychosomatyczne ?
  3. u kobiet orgazm zawsze można zasymulować co niestety w przypadku faceta się nie uda Póki co to nie jest źle bo partnerka zaspokojona tyle że dojście z mojej strony robi się męczące i czasochłonne Mam nadzieje że po odstawieniu leków wszystko wróci do dawnego porządku.
  4. Tak nos zatkany miałem strasznie, ale z czasem to przeszło. Przy każdym zwiększeniu dawki ten efekt się pojawiał
  5. Mam pytanko ,bo obecnie biorę 75mg pregi którego czas "pełnego" działania to niby 6h. Czy zwiększenie dawki do 150mg wydłuża ten czas czy zwiększa samo działanie leku w ciągu tych 6h ?
  6. Mnie też ten lek nie pobudza ale wróciłem do pracy i egzystuje. Nie wiem na ile to przymus powrotu do obowiązków i siłowe pokonanie lęku, ale z dnia na dzień poprawiało się a byłem wtedy zaledwie na 30mg od kilkunastu dni. Szału nie było ale po wejściu na 60mg jakoś lęki i deprecha mijała. Najgorsze są dnia gdy nie jestem w pracy i nie mam czym się zająć bo deprecha nie daje o sobie zapomnieć ale grunt że lęków nie ma. Z drugiej strony nie mam teraz jakiś szczególnych stresów więc okaże się wkrótce jak działa ten lek pod "obciążeniem" :-)
  7. Witam Czy zamienniki duloksetyny mają to same działanie bo widzę że ceny są różne ? Obecnie wcinam dulsevie ale znalazłem ofertę na Dutilox i Duloxetine Sandoz które są o połowę tańsze od dulsevi a drugie tyle tańsze od Cymbalty. Niby substancji czynnej mają tyle samo ale nie wiem czy działanie też jest identyczne o czas półtrwania itp. parametry.
  8. Zygmunt : ja początkowo brałem właśnie 30mg Dulsevii na noc po tym jak w dzień efekty uboczne (przyswajania leku) dawały mi trochę w kość. Lekarka mi wówczas powiedziała że czasami powinno się brać lek na noc aby się do niego przyzwyczaić i żeby uboki nie przeszkadzały w dzień bo można się łatwo zniechęcić do leku a problem przyswajania z czasem mija. Ale ostatnio znowu wróciłem do brania w dzień bo w nocy za bardzo spać nie mogłem mimo brania Pragioli. Tyle że w dzień już problemów z lekiem nie miałem i obecnie tak go już biorę. Możliwe że dlatego masz początkowo brać przez 10 dni na noc.
  9. To dość długo go brałaś jak Ci tak nie służył. Ja póki co mam nadzieje że nie będę musiał go odstawiać, chociaż dzisiaj znów wróciły problemy z żołądkiem po wzięciu leku. Nie za bardzo mi się uśmiecha schodzenie z SNRI ze względu na te objawy ale niestety mam od dawna problemy z zapaleniem żołądka i dwunastnicy i nie chciałbym go wykończyć tym specyfikiem :-) No ale jak mi przyjdzie to rzucić to chyba wezmę 2 tygodnie urlopu i zrobię to z dnia na dzień, bo od dawki 30mg już są zabawy z odsypywaniem
  10. Paweł33 : no właśnie choroba u mnie tychże objawów nigdy nie dawała. Myślę iż to efekt szybkiej zmiany SSRI na SNRI i jak zacząłem brać dulsevie na noc i potem wróciłem znów na poranne łykanie (problemy ze snem) to problemów już nie ma. Faktycznie dawka 30mg była trochę mała bo ciut niepewnie się jeszcze czułem, szczególnie po powrocie do pracy po długiej przerwie. Senność w ciągu dnia już mi minęła (musiałem się chyba przestawić na wcześniejsze wstawanie do pracy). Obecnie jestem na 60mg i faktycznie jest lepiej, chociaż początkowo trochę układ pokarmowy dokuczał przez co była lekka panika ale póki co wróciło wszystko do normy. Zobaczymy jak dalej będzie bo na razie jestem zadowolony. No i fajnie że libido wróciło wraz z poprawą nastroju. Ale szczerze Ci radzę nie brać tego na noc, bo mi to strasznie zakłócało sen a brałem dodatkowo pregabaline. Chociaż wszystko zależy od człowieka. -- 16 sty 2018, 19:49 -- Kerstina : zeszłaś już z tej dulsevii ? bo chociaż jestem na początku drogi to jednak mam podobne obawy bo też nigdy SNRI nie łykałem. A jedyne moje doświadczenie to było tylko z Sulpirydem (SSRI) który zostawiłem z dnia na dzień po roku brania bez żadnych przygód.
  11. Ja przez miesiąc brałem esci + trittico i praktycznie mi nie pomógł ani na depresje ani na lęki. Powiedziałbym że deprecha z czasem się pogłębiła ale to głównie przez brak nadziei na poprawę. Początkowo ciężko mi było z przyswajaniem leków ale po 1-2 tygodniu uboki w większości minęły. Libido praktycznie zerowe ale to bardziej ze względu na kiepski stan psychiczny aniżeli same psychotropy. Generalnie zmieniłem lekarza i zestaw leków. Samo zejście z Trittico już było ulgą , ale za to przejście z esci na lek z grupy SNRI było mało ciekawe i trochę żałowałem tej decyzji ale na nowych lekach czuje się znacznie lepiej pomimo iż jest to początek kuracji. Nie mam za bardzo doświadczenia w tego typu lekach, dlatego nie bardzo wiedziałem kiedy odpuścić dany zestaw, ale ciut poczytałem i niejedna osoba radzi że jeżeli coś nie daje jakiekolwiek poprawy max. do 4 tyg. to najlepiej to zmienić (chociaż 2-3 tyg. już powinno coś być na plus). Najgorszy jest ten strach że wówczas trzeba zaczynać od nowa, szczególnie gdy chcę się wrócić do pracy a efekty przyswajania mogą być nie do zniesienia. Ale stwierdziłem że trudno wezmę zwolnienie lekarskie i dojdę do siebie bo to nie jest życie.
  12. Jak brałem na początku rano po śniadaniu to za ok 2-3h strasznie mnie spanie brało (+inne jazdy z drżeniem, lękami itp.) i lekarz zalecił do momentu przyzwyczajenia się organizmu brać na noc (2tyg.). I w sumie głównie tej senności się obawiam i czy te 60mg jeszcze jej nie spotęguje. W nocy z dodatkową Pregabaliną to było idealnie zestawienie. Tyle że ciekaw jestem ile tak naprawdę tej dulsevi działa w dzień skoro jej okres półtrwania to 12h. Paweł33 : a czemu chcesz wskoczyć na noc z tym lekiem po miesiącu brania ?
  13. @Paweł33 : poczułeś jakieś nieprzyjemne różnice wejścia z 30 na 60mg ? obecnie chodzę do roboty i trochę mam dylemat czy zwiększać dawkę w trakcie pracy Po za tym łykam to na noc ze względu na początkowe efekty uboczne (przejście z esci na dulsevie) i też się zastanawiam czy nagle przejście z nocnego łykania 30mg na dzienne 60mg to nie będzie za duży "szok" :-)
×