Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

14 godzin temu, spidi napisał(a):

Ja brałem wsio na lęki i nagle myśl już dość czas na srii , które wcześniej nie tolerowałem i to strzał w 10 zero uboków od poczatku zatrybiło.Ale to tez jest kwestia osoby 

To prawda. Mnie uboki długo męczyły. Ale teraz jest w miare git😁

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Zawieszony napisał(a):

W poniedziałek idę do stomatologa. Czy mam się obawiać znieczulenia przy paroksetynie??

 

Artykaina i lidokaina działają miejscowo. Ja miałem usuwaną siódemkę na paroksetynie i chirurgi nie widział problemu. Możesz poinformować dentystę i od razu uzupełnić to w karcie jeżeli już tam bywałeś

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Zawieszony napisał(a):

W poniedziałek idę do stomatologa. Czy mam się obawiać znieczulenia przy paroksetynie??

 

Ja tam miałam nie raz znieczulenie przy paro, nic się nie dzieje. W tym że ja zawsze też mówię jakie leki biorę i na co.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Szczebiotka napisał(a):

Ja tam miałam nie raz znieczulenie przy paro, nic się nie dzieje. W tym że ja zawsze też mówię jakie leki biorę i na co.

Ja na paroksetynie i antykoagulancie miałem usuwanego zęba, ale uprzedzić można, wtedy jak coś się dzieje łatwiej podjąć kroki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, DEPERS napisał(a):

Ja na paroksetynie i antykoagulancie miałem usuwanego zęba, ale uprzedzić można, wtedy jak coś się dzieje łatwiej podjąć kroki

No ja też miałam usuwanego, i w czasie cesarski też miałam znieczulenie a brałam paro i inne leki. 

 

A tak pomijając znieczulenia. Zastanawiam się czy paro może przestać tak sobie po prostu działać? 🤔 Ostatnio zauważyłam spadek mocy i gorsze samopoczucie. Nie wiem czy to kwestia tego że jest jesień, stresu czy leku 😏

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Szczebiotka napisał(a):

No ja też miałam usuwanego, i w czasie cesarski też miałam znieczulenie a brałam paro i inne leki. 

 

A tak pomijając znieczulenia. Zastanawiam się czy paro może przestać tak sobie po prostu działać? 🤔 Ostatnio zauważyłam spadek mocy i gorsze samopoczucie. Nie wiem czy to kwestia tego że jest jesień, stresu czy leku 😏

Dzieciaki poszły do szkoły i kiepska pogoda. Widzę po żonie, że też powietrze z niej uszło😱

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Edzio35 napisał(a):

Witam biorę rispolept 0.5mg dostałem ataków paniki ostrych to jest trzeci dzień pogotowie było tętno 129 ciśnienie 150/100 czy nadal brać ten lek paroxinor spowodowało zaburzenie serca

Tak, jak w wątku o rysperydonie- zapytaj lekarza. Tutaj lekarza nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Szczebiotka napisał(a):

No ja też miałam usuwanego, i w czasie cesarski też miałam znieczulenie a brałam paro i inne leki. 

 

A tak pomijając znieczulenia. Zastanawiam się czy paro może przestać tak sobie po prostu działać? 🤔 Ostatnio zauważyłam spadek mocy i gorsze samopoczucie. Nie wiem czy to kwestia tego że jest jesień, stresu czy leku 😏

Wydaje mi się,że to przesilenie jesienne. Też miałam kilka dni jakiś spadek mocy

19 minut temu, Edzio35 napisał(a):

Witam biorę rispolept 0.5mg dostałem ataków paniki ostrych to jest trzeci dzień pogotowie było tętno 129 ciśnienie 150/100 czy nadal brać ten lek paroxinor spowodowało zaburzenie serca

Najlepiej skonsultuj się z lekarzem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Edzio35 napisał(a):

Witam biorę rispolept 0.5mg dostałem ataków paniki ostrych to jest trzeci dzień pogotowie było tętno 129 ciśnienie 150/100 czy nadal brać ten lek paroxinor spowodowało zaburzenie serca

No i co ci powiedzieli?

Ja mogę tylko napisać ci to jak ja miałam na paroxinoru. Na początku pierwsze dni to była jazda bez trzymanki. Ataki paniki kilka kilkanaście razy dziennie, tętno 130-140, ból jakby serca, poty, duszności straszne, ból głowy i wiele wiele innych skutków ubocznych. Ale ja już znałam ten lek bo brałam go latami, wiedziałam że lekko nie będzie ale nigdy nie sądziłam że będzie aż tak źle. Brałam lek tak jak kazał lekarz, z dnia na dzień te najgorsze lęki itp zaczęły ustępować. Dzisiaj jestem już przeszło rok na leku na dawce 40 mg plus jeszcze jeden lek. Są gorsze dni nie mówię że nie, ale wiem jedno że gdybym się poddała rok temu z tym lekiem to pewnie dzisiaj bym tutaj nie pisała na forum.

1 godzinę temu, Aganiok napisał(a):

Wydaje mi się,że to przesilenie jesienne. Też miałam kilka dni jakiś spadek mocy

Możliwe. Podobno bardzo mocno ciśnienie poszło w dół, i te deszcze. Może też dlatego. No i tak jak @DEPERS napisał, dzieci do szkoły, wcześnie rano trzeba wstać wszystko ogarnąć, więcej obowiązków itp. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.10.2023 o 20:51, Aganiok napisał(a):

Napewno Ci pomoże. Jak wtedy czułaś się lepiej to i teraz powinno być okej. Ja pierwszy raz biorę ten lek początki były straszne. Dziś mija mi 62 dzień brania dawki 20mg. I powiem Ci że zaczynam czuć się dużo lepiej. Nawet dzisiaj grałam w chińczyka z młodszym synem. Nie bałam się,że znów będę miała straszne myśli. I mi sie chciało spędzać czas z dziećmi. Jestem bardziej towarzyska w pracy. Nie uciekam przed rozmowami z ludźmi. Więc i Tobie życzę,żeby było wszystko dobrze🙂

Dzięki 🙂 ja mam trójkę dzieci. Generalnie nie miewam złych myśli i jestem towarzyska. Moja nerwica kręciła się wokół mojego stanu zdrowia. Szybko sobie coś wkręcałam. Takie straszne natrętne myśli, jakich nigdy nie miałam, wystąpily u mnie przy odstawianiu sertraliny🤷‍♀️mój lekarz zaczął mi wmawiać, że to nie reakcja na lek tylko, że może jednak mam zaburzenia dwubiegunowe🤦‍♀️wszystko było w miarę ok zanim weszłam na większą dawkę. Przestraszyłam się, że mózg mi się popsuł od tych leków 😔 

2 godziny temu, Szczebiotka napisał(a):

No i co ci powiedzieli?

Ja mogę tylko napisać ci to jak ja miałam na paroxinoru. Na początku pierwsze dni to była jazda bez trzymanki. Ataki paniki kilka kilkanaście razy dziennie, tętno 130-140, ból jakby serca, poty, duszności straszne, ból głowy i wiele wiele innych skutków ubocznych. Ale ja już znałam ten lek bo brałam go latami, wiedziałam że lekko nie będzie ale nigdy nie sądziłam że będzie aż tak źle. Brałam lek tak jak kazał lekarz, z dnia na dzień te najgorsze lęki itp zaczęły ustępować. Dzisiaj jestem już przeszło rok na leku na dawce 40 mg plus jeszcze jeden lek. Są gorsze dni nie mówię że nie, ale wiem jedno że gdybym się poddała rok temu z tym lekiem to pewnie dzisiaj bym tutaj nie pisała na forum.

Możliwe. Podobno bardzo mocno ciśnienie poszło w dół, i te deszcze. Może też dlatego. No i tak jak @DEPERS napisał, dzieci do szkoły, wcześnie rano trzeba wstać wszystko ogarnąć, więcej obowiązków itp. 

Dlatego ja teraz jadę do mamy. Muszę zmienić otoczenie. Sama z trójką dzieci na głowie przy wykręcaniu paroksetyny od poniedziałku to chyba bym nie dała rady. Chociaż przy pierwszym razie, jakoś przez to przeszłam. Było ciężko. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Raissa667 napisał(a):

Dlatego ja teraz jadę do mamy. Muszę zmienić otoczenie. Sama z trójką dzieci na głowie przy wykręcaniu paroksetyny od poniedziałku to chyba bym nie dała rady. Chociaż przy pierwszym razie, jakoś przez to przeszłam. Było ciężko. 

Rozumiem. Sama mam dzieci i wiem że one też to przeżywają. Ja byłam w takim stanie że leżałam i umierałam milion razy dziennie. Dobrze że masz kogoś kto ci pomoże, to dużo daje. Nie chcę cię straszyć ale mi teraz przy kolejnym razie wchodziło dużo gorzej. No ale ja się leczyłam paro latami, może dlatego. Mam nadzieję że u ciebie zaskoczy szybko i będzie tylko lepiej. Tego ci życzę. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Szczebiotka napisał(a):

Rozumiem. Sama mam dzieci i wiem że one też to przeżywają. Ja byłam w takim stanie że leżałam i umierałam milion razy dziennie. Dobrze że masz kogoś kto ci pomoże, to dużo daje. Nie chcę cię straszyć ale mi teraz przy kolejnym razie wchodziło dużo gorzej. No ale ja się leczyłam paro latami, może dlatego. Mam nadzieję że u ciebie zaskoczy szybko i będzie tylko lepiej. Tego ci życzę. 

Ja brałam równo rok temu. Na samym leku byłam przez rok, 3 mies 20 mg a później 10 mg. Odstawiłam, bo dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Właśnie różnie może być z tym lekiem na początku, tym bardziej, że teraz jestem świeżo po Zolofcie. Mogą nałożyć się skutki odstawienne na skutki wykręcania się paroxinoru🤷‍♀️to będzie ciężki tydzień coś czuję 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Szczebiotka napisał(a):

No i co ci powiedzieli?

Ja mogę tylko napisać ci to jak ja miałam na paroxinoru. Na początku pierwsze dni to była jazda bez trzymanki. Ataki paniki kilka kilkanaście razy dziennie, tętno 130-140, ból jakby serca, poty, duszności straszne, ból głowy i wiele wiele innych skutków ubocznych. Ale ja już znałam ten lek bo brałam go latami, wiedziałam że lekko nie będzie ale nigdy nie sądziłam że będzie aż tak źle. Brałam lek tak jak kazał lekarz, z dnia na dzień te najgorsze lęki itp zaczęły ustępować. Dzisiaj jestem już przeszło rok na leku na dawce 40 mg plus jeszcze jeden lek. Są gorsze dni nie mówię że nie, ale wiem jedno że gdybym się poddała rok temu z tym lekiem to pewnie dzisiaj bym tutaj nie pisała na forum.

@DEPERS

Dziękuję za odpowiedź dostałem o/cenzura/ od pogotowia do szpitala chcieli brać psychiatra tycznego nie zgodziłem się to jest strasznie umieranie w głowie za chwile nastąpi utrata przytomności tego się boję 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Jurecki napisał(a):

@Szczebiotka po trzeciej a Ty na forum.Nie możesz spać?

Ja nie mogę spać i włączyłem kompa.

Nie mogłam spać 😮‍💨 ale ogólnie ja często w nocy na forum jestem i was pilnuje.

Godzinę temu, Edzio35 napisał(a):

Dziękuję za odpowiedź dostałem o/cenzura/ od pogotowia do szpitala chcieli brać psychiatra tycznego nie zgodziłem się to jest strasznie umieranie w głowie za chwile nastąpi utrata przytomności tego się boję 

Ja bym ciągnęło branie leku. Początek jest ciężki o to bardzo, ale z dnia na dzień powinno być dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Raissa667 napisał(a):

ja mam trójkę dzieci

Ja mam dwóch synów szkolnych. Do tego pracuje na dwie zmiany. Początki brania paro miałam straszne w pracy. Niestety nie mogłam iść na zwolnienie,bo to moja nowa praca. Do teraz nie mogę pojąć jak mi się udało to przetrwać w pracy i w domu. 5 dni w tygodniu jestem sama z dziećmi. Mąż pracuje w delegacjii. Nie miałam wsparcia w rodzinie,bo nikt mnie nie rozumiał. W ogóle jestem osobą skrytą,nie lubię rozmawiać o dwoich problemach. Nawet rozmowa z moim lekarzem była ciężka. Nie wiedziałam jak mam mu opisać swój stan. W głowie jak sobie to układałam było okej ale żeby jemu to wszystko powiedzieć już było ciężko. Dlatego kochana cieszę się,że jest to forum. Bo tutaj mogę napisać o moich przeżyciach. Noe muszę o nich rozmawiać.

14 godzin temu, Edzio35 napisał(a):

przytomności tego się boję 

Nie poddawaj się. Ja też miałam zło straszne na początku. Do tego musiałam chodzić do pracy i zajmować się dziećmi. Także wiem,że dasz radę. Uwierz w to🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak się przechodzi z sertraliny na paroksetynę to trzeba zrobić parę dni przerwy? Idę dziś do lekarza na wizytę kontrolną, jest opcja, że jednak wrócę do paro. Oczywiście lekarz mi wyjaśni jak przejść z leku na lek, ale jestem ciekaw Waszych doświadczeń w tym zakresie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, zew napisał(a):

Jak się przechodzi z sertraliny na paroksetynę to trzeba zrobić parę dni przerwy? Idę dziś do lekarza na wizytę kontrolną, jest opcja, że jednak wrócę do paro. Oczywiście lekarz mi wyjaśni jak przejść z leku na lek, ale jestem ciekaw Waszych doświadczeń w tym zakresie. 

Ja miałam dwa dni przerwy. Tzn. przedtem zeszłam na 25 mg Zoloft. Odstawiłam na dwa dni leki i od dzisiaj paro ponownie. Po roku. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, zew napisał(a):

@Raissa667 ja odstawiałem paro na wiosnę, po 3 latach brania. Wtedy się czułem dobrze, zresztą to była decyzja moja i lekarza, żeby spróbować funkcjonować bez leków. Dziś tak bardzo żałuję tej decyzji.

Ja nawet nieźle sobie radziłam bez paro. Z sertraliną doszłam już do takiego punktu, że jak miałam wziąć kolejną dawkę to mialam ochotę jej nie brać. Niekończąca sie nadpobudliwosc, problemy gastryczne, poty, drżenie. Tak byłam zmęczona tym lekiem. Dlatego decyzja i moja i lekarza o powrocie do paro. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×