-
Postów
51 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia stracony2
-
Eh, ubokow jest tyle, że szkoda gadać. Od tygodnia jestem na 10mg, senność ciut mniejsza, anhedonia też ale jeszcze nie mam motywacji, żeby robić co lubię. Natomiast wkurzają mnie drżenia, u okulisty latała mi głowa, u dentysty też drżała. Przed chwilą oblał bym się kawą tak mi ręka w pewnym momencie skoczyła. Ponowne próby skończyły się odłożeniem filiżanki zanim się napilem. Chce być na leku do końca marca ale być może skończę ten eksperyment na sobie wcześniej
-
Postanowiłem zejść na 10mg. Utrzymuje mi się od zwiększenia dawki do 30mg ból oczu i mam popękane naczynka. Na szczęście niedługo mam wizytę u okulisty jakby co No a z nietypowych skutków ubocznych mam jeszcze problem z nietrzymaniem moczu a bardziej o niepełnym wysikiwaniu się. Po zakończonym sikaniu dość często leci taki spóźniony mocz którego juz nie czuję.
-
Też gdzieś się z tym spotkałem czytając o innym leku. Jednak po tygodniu schodzę na 20mg, jakoś muszę funkcjonować wśród ludzi. Nie wiem czy to neuroleptyk ale uważaj jak będziesz z niego schodzić. Mnie na dystymię podziałał taki lek piorunująco ale szybko przekręcił w nerwicę. Odstawiłem może za szybko ale z lekarzem i miałem malutka dawkę i zaczęły się jazdy po 2 tygodniach bez brania. Permanentny objaw strucia, przymus chodzenia i najgorsze co może być to całkowita bezsenność na którą nic nie działało a do tego koszmarne napady lęku. Nieudolnie próbowałem skończyć ze sobą, żeby odejść na swoich warunkach a nie zwariować do końca. Na szczęście z tego okresu mam tylko migawki a trwało to że 2 miesiące. Teraz po 3 dniach bym atakował oddział psychiatryczny, wtedy po 2 tygodniach i jakimś czasie od PS nawet mnie nie przyjęli ze względu na brak miejsca i wg nich już dobry stan. A nie spałem od PS do wizyty na oddziale równy tydzień. Ok, czyli dlugo
-
Suchość w ustach i pragnienie to taki ubok, że nie warto wspominać w obliczu innych. Lekarka zaleciła żeby podnieść dawkę, żeby spróbować pozbyć się anhedonii i senności. Z sennością to na 30 różnie, wczoraj było lepiej dzisiaj znowu tragedia, reszta ubokow się zwiększyła. Więc podnoszenie dawki w momencie jak po 2 miesiącach brania 20mg dokuczają dalej to chyba nie jest dobra droga. Jak długo brałeś przed odstawieniem?
-
Do tego zwiększył się problem z widzeniem i bolą mnie oczy od środka ( może pogoda bo wieje) No i zastanawiam się, czy zwiększanie dawki jeśli dają mi w kość skutki uboczne od samego początku to dobry kierunek? Jak by nie działał lek na nerwicę to tak, ale działa. Może mnie wystarczy 10mg a nie zwiększanie. Jak skutki uboczne mnie pokonają to wypróbuję ale zawalczę bo chcę żeby remisja po odstawieniu trwała w miarę długo. No i czy jednorazowe zwiększenie dawki do 40mg tak dla przetestowania może przynieść poprawę czy tylko większe uboki? Nie wysyłajcie mnie do lekarza, dostałem 4 paczki leków i poradę żeby spróbować wejść na 30 albo 40mg.
-
Od piątku biorę 30mg, senność może minimalnie mniejsza za to reszta gorzej. Zaczynam się bardziej telepać, w szczególności ręce a anhedonia w rozkwicie :(.. od 2 mc brania schudłem 7kg, to mnie cieszy, do tego co drugi dzień biegam. Apetytu i głodu nie mam wcale i jem niewiel w formie postu przerywanego.. Dzisiaj sprawdziłem cukier i podwyższony ( 108). Czy paro miesza coś z poziomem cukru czy trochę zajechałem organizm
-
Tak, ale te leki to jeden wielki ekspeyment także dla lekarzy. Na moją anhedonię i senność po tym leku lekarka zaproponowała podnieść dawkę. Bardziej jako sugestie a nie polecenie. Może pomoże a ja się obawiam, że skoro to uboki to tylko się wtedy zwiększa albo dojście coś nowego. Mam w planie zacząć dzisiaj i sprawdzić przez weekend jak mnie ludzie nie widzą (na początku brania żona mówiła, że robię wytrzeszcz oczu). Co sądzicie?
-
Tak, brałem parę lat temu na dystymię bo wtedy nie odczuwałem nerwicy. Jak każdy lek dość szybko odstawiałem. Szkoda że nie robiłem notatek bo by się teraz przydały jak działał. U mnie paro zabrała apetyt i ogólnie potrzebę jedzenia. Jem bo wiem, że muszę. Od kilku miesięcy staram się stosować post 16/8 i dietę z jak najmniejszą ilością węglowodanów ( ostatnio odpuszczona) i w pewnym momencie stanąłem na jednej wadze. Na paro w ciągu 2 mcy 3 kg w dół, przy czym przez anhedonię głównie praca i leżę, do tego tylko bieganie na bieżni 10-20 min co 2 dzień Bez względu na uboki zamierzam brać jeszcze przynajmniej 2 miesiace