Mam tak, kołatanie, nierówne bicie, czasem wędrujący ból, ucisk, duszność i takie tam fajerwerki. Pomaga mi położyć jedną dłoń na brzuchu drugą na mostku i puszczam sobie medytację na przykład "miłującej dobroci". Pozdrawiam i dobrego dnia dla Wszystkich.